Wertuję serwis sprzedażowy w poszukiwaniu mychy dla siebie, czytam opinie i w sumie mam mętlik.
Warunki:
1) dobrze działające kółko/rolka, dobrze by było, by była 4-kierunkowa a także była przyciskiem - mam nawyk "otwierania/zamykania kart"
2) bezprzewodowa,
2a) z niegłupim zasięgiem
2b) bez opóźnień, także po włączeniu
2c) energooszczędna
Zupełnie nie musi:
1) mieć nadliczbowych przycisków (w sumie zmiana dpi wystarczy)
2) mieć gestów
3) mieć wodotrysków, światełek, innych bzdur
4) być "gamingowa" cokolwiek to znaczy (poza markietingiem)
No bo jak już trafiam na interesującą to ludzie piszą, że trzyma bateria dwa dni... albo że te logitechy fajne, ale lewy przycisk się psuje. Nagle ta moja a4tech okazuje się całkiem dobra, bo bateria ze 2 miechy trzyma, tylko kółko już wysiada - to główna potrzeba zmiany.
Do wydania ze dwie stówki.
Dotykowe jednak odpadają.
Ktoś coś?
Cena? Jak nie gra roli to brałbym Logitech MX Master, albo G700S.
Ta pierwsza to następca starego dobrego (wręcz kultowego?) Logitech Performance MX, druga to sprawdzona konstrukcja, która poza trochę kiczowatym gamingowym wyglądem (G700 taka nie była :( ) jest świetnym i sprawdzonym modelem.
Obie mają też 2 tryby działania scrolla myszki, i jeśli ktoś mówi że to bajer, to znaczy że po prostu nie miał takiej myszy w ręku. Właśnie tego brakuje mi najbardziej po przeskoczeniu z G500 na Zowie FK.
Od kilku ładnych lat używam Logitech M510, nadal ten sam egzemplarz, zastrzeżeń brak, nic więcej od myszki nie potrzebuję.
Baterie 2xAA (używam czteroletnich akumulatorków GP 2700) trzymają długo mimo, że myszka nie jest wyłączana w ogóle. Obecnie w odległości ok 1.4m od odbiornika zmian w działaniu nie widzę; tym bardziej żadnych opóźnień po włączeniu ale w żadne CS-y wymagające precyzji nie gram.
http://www.logitech.com/pl-pl/product/wireless-mouse-m510
Logitech M560 - wydaje mi się, że spełnia wszystkie wymogi. Kupowałem ją w lipcu, do dzisiaj działa na baterii (no name, 1 bateria AA) dołączonej do zestawu. Rolka ma 4 kierunki, działa w dwóch trybach przełączanych za pomocą jej wciśnięcia, a poniżej znajduje się dodatkowy przycisk programowalny. Do tego 2 przyciski po lewej stronie myszy. Zasięg specjalnie sprawdziłem - działa z drugiego końca pokoju czyli jakiś 6 metrów od komputera, choć nie gwarantuje idealnej precyzji :)
pawcyk - a czy wciskanie rolki działa jako jej przełącznik, czy jako środkowy przycisk? Albo da się "środkowy" przycisk przypisać do innego przycisku?
Ciekawe, mam też inną myszkę Logitecha z tym samym(?) sterownikiem, która niespecjalnie przypadła mi do gustu i nie ma połowy z tych rzeczy :)
może jednak od myszki zależy, kto ich tam wie
u mnie zainstalowany jest SetPoint 6.65.62 dla Control Center i 5.80.4 dla Driver Version; Win10
Logitech T400?
Zamiast rolki jest slizgacz. Bardzo precyzyjny. W pelni konfigurowalny w ustawieniach...
maviozo --> Wciśnięcie rolki powoduje zmianę trybu scrollowania (rolka może dawać większy opór, jeśli chcemy przewijać tekst powoli lub działać bardziej luźno, a wtedy można szybko przewinąć długi tekst). Z tego też powodu nie da się jej przypisać innej funkcji. Zaraz pod rolką jest dodatkowy przycisk funkcjonalny.
Używam tej myszy od lipca, a wg. SetPointa poziom naładowania baterii jest "dobry". Więc jeśli to prawda to mysz jest naprawdę energooszczędna.
A do tego przycisku można przypisać "środkowy" przycisk - czyli ten do otwierania/zamykania kart na pasku?
nie zdawałem sobie sprawy, że jestem aż tak przyzwyczajony do niego, aż go zabrakło :)
Niby ze screen XaRafa wynika, że powinno się dać ale praktyka nieraz zaskakiwała, więc najlepiej byłoby, jakbyś jeszcze potwierdził :)
do pracy g700, do grania tez.
nie polecam MX Professional, nowy MX master z gladzikiem ciekawy ale za malo jeszcze o nim wiadomo.
generalnie G700 z dobrymi (oddzielnymi) bindami pod resolve, cineme, maye czy inne premiery i after effectsy to must have, i nawet intuos zostal mi tylko do rysowania.
maviozo ==> Jedynie stare, ale dalej jako nowe super jare MX Revolution.
Bateria do 2 tygodni po ładowaniu, 4 kierunki masz oraz spory zasięg + dokładność.
Znaczy się, G700s?
Jak to z jej prądożernością? Nie musi być ustawiona na "ultra" :) niektórzy piszą, że dnia nie wytrzyma, to trochę padaka jak dla mnie, jak jestem przyzwyczajony do zmiany akumulatorka co 2 miesiące.
legrooch - no ale jak akumulator padnie, to trzeba ładować i wtedy co? Druga myszka? Wbudowany akumulator dla mnie - raczej nie.. a potrafię przesiadywać naprawdę dużo przy kompie... :(
ale podpinasz kabel i dziala jako przewodowa jednoczesnie sie laduje, dla mnie to nie jest akurat problem.
w sumie trudno mi powiedziec jak z energooszczednoscia, bo rzadko jej uzywam bez kabla ;)
Tylko jaka jest logika kupowania bezprzewodowej myszy i używania jej na kablu? :D
maviozo --> G700s na maksymalnych ustawieniach oraz intensywnym użytkowaniu wytrzyma jakieś 8 godzin. Natomiast jak się włączy oszczędzanie energii i zjedzie z ustawieniami próbkowania, to akumulator wymienia się raz na 2-3 dni. Niestety jest wyjątkowo prądożerna, ale za to wygodna i precyzyjna. Mam ją już chyba dwa lata i nie mogę narzekać.
Oczywiście takich myszek nie kupuje się po to, by używać ich na kablu, bo nie ma to absolutnie żadnego sensu.
G700 to świetna mysz ale faktycznie jest to bezprzewodowiec na kablu :)
Poza tym ma wszystko czego potrzebujesz i rolkę, od której się można uzależnić.
mam macbooka i peceta miedzy ktorymi sie czesto przelaczam, kabel w tej chwili jest w pececie dongle w macbooku, jak odpinam mysz z kabla, automatycznie uaktywnia sie w macbooku.
Na tym polega tez roznica pomiedzy chociazby MX Professional, ktora kabel ma tylko do ladowania bo dongle jest wymagany podczas ladowania rowniez.
Ogólnie ja jestem z mojej zadowolony może nie jest z tej górnej półki ale sprawdza się bardzo dobrze, chodzi mi o tą myszkę wykorzystującą magnetyczną podkładkę.
Mam obecnie G700s, wcześniej miałem G700, ale dziecko się do niej dobrało :(
Ładowanie w moim przypadku wychodzi tak co 2-3dni. Ładuje się stosunkowo szybko, a sam proces nie jest uciążliwy i w zasadzie niewiele przeszkadza.
Jedyny (baaardzo mały) minusik G700 to jest taki, że kabel ładujący to kawał plastikowej tyczki a nie miękki jak w niektórych innych.
Oczywiście jeśli grasz albo coś innego robisz i mysz ci jest niezbędna może to przeszkadzać.
A co do G700s to nie jestem przekonany co do tego bieżnika pod palcami. Niby wygoda ale czyścić to trzeba.
To który model jest w końcu lepszy? 700 czy 700s?
A i czy warto, skoro ja na PC nie gram, szukam solidnej myszki do codziennej pracy, dużo biurowego syfu, ale mnie te Logitechy czy Microsofty za 80 zeta wkurzają swoim brakiem precyzji i bateriami wymienianymi co 2 tygodnie.
Jak chcesz długie działanie ( 250h ) i bezprzewodową bierz G602:
gaming.logitech.com/pl-pl/product/g602-wireless-gaming-mouse
Osobiscie nie trawie myszy bezprzewodowych i wybrałbym:
gaming.logitech.com/pl-pl/product/g502-proteus-core-tunable-gaming-mouse
mohenjodaro => 700 pewnie nie znajdziesz nówki. Chyba że zachodu(?). Zostaje "s".
Colargoll => ani 700 ani 700s są przewodowe na zawołanie :). No chyba, że ktoś jest jakimś proubermegaplayerem...
A taka sama myszka jak piszecie, tzn. bardzo precyzyjna, ładowana przez usb (ale bezprzewodowa) itp., ale dosłownie z 2 przyciskami i klikalną rolką, jest coś takiego? Ja naprawdę nie potrzebuję "gaming mouse" żeby mi się jakieś zaklęcia po excelu pałętały :)
Do tego w tej 700s niezbyt mi się ta guma widzi na powierzchni.
maviozo --> Tak, możesz sobie przypisać do tego przycisku funkcje otwierania w nowej karcie.
Dzięki wszystkim za odpowiedzi.
spoiler start
GOL naprawdę pomógł olaboga :O
spoiler stop
Ostatecznie zdecydowałem się na M560 i jestem zadowolony z wyboru. Myszka mogłaby być jeszcze odrobinę większa, ale nie jest źle.
Rolka - bajka, środkowy przycisk ostatecznie przypisałem... do przycisku z boku, pod kciukiem, bo ten pod rolką jest za daleko :D ale wszystko chodzi jak trzeba, dzięki raz jeszcze.
Tamtą "wypas" odpuściłem ze względu na bateriożerność. Może to moja głupota, ale myszce na kablu mówię nie. i już.
Że kupiłem tanio, to dodatkowy pozytywny efekt uboczny :D