Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: W jakim wieku kończy się zabawa w gejmera, a zaczyna prawdziwe życie?

14.11.2015 22:02
1
krukilis
139
Generał

W jakim wieku kończy się zabawa w gejmera, a zaczyna prawdziwe życie?

Pewne rzeczy zawsze weryfikuje rzeczywistość.

14.11.2015 22:04
MiniWm
😈
2
odpowiedz
MiniWm
231
PeaceMaker

Nigdy :) tyle ze czasu na gry po zalozeniu rodziny bedzie tak z 10%

14.11.2015 22:07
3
odpowiedz
zanonimizowany740676
69
Legend

Sprawa wygląda tak ze mamę możesz z pokoju wypraszac mniej lub bardziej skuteczne. Zone lub dziecko już trudniej. Zależy kto ma silniejsze argumenty lub wyraźniej potrafi mówić "ZARAZ" lub "TERAZ".

15.11.2015 09:12
KochamKonsole
4
odpowiedz
KochamKonsole
36
Generał

Jak ci rodzice powiedzą że cię nie mogą utrzymywać i każą iść na swoje..

15.11.2015 09:13
Mutant z Krainy OZ
5
odpowiedz
Mutant z Krainy OZ
249
Farben

[3] Zone wyprosisz, to potem się okaże, że ją głowa boli.

15.11.2015 09:16
CheshireDog
6
odpowiedz
CheshireDog
123
Desk jockey

popieram [2] oraz [3]

Od siebie mogę dodać, że np. gry wideo zmieniają się w coś pokrewnego np. mam codziennie 30 min w komunikacji miejskiej to czytam fantastykę. W weekendy spotykamy się z znajomymi (wcześniej gejmerami) to gramy w jakieś planszówki ;)

15.11.2015 09:24
7
odpowiedz
Robert542
196
Legend

Popieram [2], [3] i [6].

Przestaje się być gejmerem mniej więcej wtedy, gdy zaczyna się dorosłe życie. Czyli gdzieś po skończeniu studiów i rozpoczęciu pracy albo/i po wyprowadzeniu się od rodziców i założeniu rodziny. Czasu jest dużo dużo mniej, a jakby się chciało jeszcze czasem jakiś film z nowości obejrzeć, przeczytać książkę, obejrzeć serial, pójść na siłownię, pójść pobiegać, wyjść ze znajomymi, zrobić zakupy, to już w ogóle na granie nie zostaje prawie nic. Chciałbym jeszcze kiedyś być studentem i nie przejmować się niczym :P.

15.11.2015 09:39
Mastyl
8
odpowiedz
Mastyl
161
Za godzinę pod Jubilatem

U mnie ten moment krytyczny to było dziecko.

Kobieta jakoś łyknęła wszystkie te Fallouty, TORy i Skyrimy, ale przy dziecku ciężko już urwać sobie nawet nieprzerwane 15 minut.

Ja tak naprawdę porządnie gram jak mam wolny weekend, a córeczka jest u teściów, albo wtedy kiedy zaśnie, ale wczoraj zasnęła mi koło 23-ej, więc sami rozumicie...

Ratunek przed tym to gry mobilne, np. na komórce - nie wymagają tak długich sesji, a możesz sobie pograć tak naprawdę nawet w łazience siedząc w wannie :)

15.11.2015 10:03
jasonxxx
9
odpowiedz
jasonxxx
149
Szeryf

Jak się gry znudzą i przestaną jarać jak kiedyś.
U mnie to nastąpiło w okolicach 30-tki, od tych 5 lat mam jedynie przejściowe fazy na granie. Szczególnie w okresie zimowym, kiedy więcej czasu spędzam w domu.
Żona, dzieci mi w tym nie przeszkadzają w żaden sposób, i tak zawsze grałem wieczorami (w dzień są lepsze rzeczy do roboty), teraz 20-21 dzieci chodzą spać to jest czas na posiedzenie przy jakimś tytule. Rzecz w tym, że często wolę obejrzeć jakiś film czy przeczytać książkę niż grać.
Jak już coś odpalę to wyścigi a jedyną grą w ostatnich paru latach jaką przeszedłem do końca było The Last of Us na PS4 (genialny tytuł). Ponadto ochota na granie normalnie nigdy mi już nie przychodzi a w zasadzie jedynie po drinku albo 2 browarkach :)

15.11.2015 10:18
jarekao
10
odpowiedz
jarekao
156
PAX

U mnie stało się to w wieku 25 lat. Straciłem całkowicie ochotę na granie (Skyrim stanowi wyjątek). Teraz łapię się za głowę jak mogłem grać w gry. Wszystkie gry strategiczne czy taki football manager wydają mi sie nudne bo polegają na tym, żeby złamać system a nie na własnej strategii. Jeszcze mogę przełknąć granie w RPG.
Dodatkowo muszę napisać że mam internet mobilny i gdybym miał w kablu to pewnie bym pogrywał w BF, CS, CoD czy Lola. Gry multi jednak to inna liga.

15.11.2015 11:25
Mutant z Krainy OZ
11
odpowiedz
Mutant z Krainy OZ
249
Farben

Ja porzucilem gry jak zacząłem krecic z dziewczyna, która od ponad 5 lat jest moja zona. Gralem potem jeszcze w kilka tytulow, ale juz nie tak nalogowo jak kiedys. Najbardziej zal mi bylo rozstac sie z golowa ekipa BF2 z ktora gralem kilka lat co wieczor. Niedlugo zas moj starszy syn bedzie mial 4 urodziny, odkad jest na swiecie gralem tylko w dwie gry: heroes 6 i skyrim. Raz, ze nie ma przy dzieciach czasu, dwa ze sie juz nie chce. Teraz planuje kupno fallouta 4 i heroesa 7, ale to w przyszlym roku, jednak nie widze zbytnio szans bym w ogole je ogral. Wieczorem, kiedy synowie spia, wole posiedziec z żoną niz przy grze. Rodzina to skuteczne lekarstwo na gry. Czas na granie znajde moze, jak najmlodszy pojdzie do szkoly a ja zmienie prace na mniej czasochlonna. Dochodzi do wszystkiego tez fakt, ze gry po prostu mnie przestaly interesowac, dwa wyżej wymienione tytuly moga byc moimi ostatnimi.

15.11.2015 11:34
12
odpowiedz
zanonimizowany1125204
5
Centurion

nigdy. to tak jakbys zapytal ludzi kiedy konczy sie ogladanie telewizji. rozrywka jak kazda inna, tylko dla bardziej inteligentynych ludzi bo sie mysli, a nie bezczynnie patrzy jak na przyklad w tv.

15.11.2015 12:06
Cartoons
13
odpowiedz
Cartoons
210
Network Ninja

Na upartego nigdy. Tylko czasu mało. W tym tygodniu udało mi się odpalić Wiedźmina. Ostatni save miałem z lipca. Między lipcem a tym tygodniem zagrałem 4 godziny w MGS: GZ. Z tego wynika, że czasu mam niewiele, a czasami pograłbym sobie dłużej. Tylko doba jest za krótka.

Myślę, że zabawa kończy się wtedy, kiedy stać się na gry, a nie masz czasu w nie grać. Tak jak u mnie. Chodzę w sklepie obok Fallouta 4. Mógłbym go wziąć, zapłacić 250 zł i iść do domu. Tylko wiem, że odpalę go na kilka godzin i zaraz będę musiał zrobić coś ważniejszego.

15.11.2015 12:37
14
odpowiedz
zanonimizowany812317
36
Pretorianin

W momencie gdy pc zamienisz na konsole . Bynajmniej u mnie tak sie zmienil poglad na granie :) mam czas wlacze gierke pogram wylacze. A kiedys czlowiek skupial sie na tym sprzecie cos tam wymienial sprawdzal wymagania interesowal sie czy pojdzie a jak pojdzie to by zagral . A teraz praca dom i czasem czas na odbicie od rzeczywistosci

15.11.2015 12:40
Cartoons
15
odpowiedz
Cartoons
210
Network Ninja

UP - Bynajmniej to nie przynajmniej.

Ale jest w tym pewna prawda, bo gierki ogrywam na konsoli i noszę się z zamiarem zamienienia skrzynki na jakiegoś lapka.

15.11.2015 12:47
16
odpowiedz
zanonimizowany812317
36
Pretorianin

Bynajmniej, przynajmniej . W skrocie chcialem wyrazic ze akurat na mnie tak podzialalo . Na tym forum trzeba uwazac na poglady w sprawie sprzetu bo gang PC MASTER RACE czuwa :D

15.11.2015 12:48
Mutant z Krainy OZ
17
odpowiedz
Mutant z Krainy OZ
249
Farben

Ale to słowo zupełnie zmienia sens twojej wypowiedzi.

15.11.2015 12:56
18
odpowiedz
zanonimizowany812317
36
Pretorianin

Tak definitywne PRZYNAJMNIEJ U MNIE :D

15.11.2015 13:02
Erazor_XX
19
odpowiedz
Erazor_XX
89
give it to me baby!

Cartoons -> mam tak samo, chciałbym pograć, ale już brakuje na to czasu. Chociaż ostatnio udało mi się grać do nocy w wiedźmina dwa dni pod rząd. Ale dzisiaj już nie zarwę nocy, bo do pracy nie wstanę :)

Na konsoli (ps3) nie gram już wcale, właściwie tylko leży i się kurzy. Tylko na laptopie. I też nie zawsze bo mojej połówce przeszkadzają wiatraki jak odpalam grę.

15.11.2015 14:02
Belert
20
odpowiedz
Belert
182
Legend

u mni enic sie nei zmienilo. choc zeby pograc trzeba sie nakombinowac zeby zonke udobruchac.

15.11.2015 14:32
21
odpowiedz
zanonimizowany146624
131
Legend

No popatrz, ja dom opuściłem kilka lat temu, mam kobietę ponad 7 lat, z którą mieszkam, zwierzątka na utrzymaniu, mam 35 lat i ciągle nim jestem. Cholera :( Fakt, gram tylko nocą rzadko kiedy dłużej niż 2h i często nie na trzeźwo, ale nadal się za niego uważam i dobrze mi z tym ;)

15.11.2015 15:22
marcing805
22
odpowiedz
marcing805
186
PC MASTER RACE

Co to znaczy prawdziwe życie?

15.11.2015 15:26
23
odpowiedz
Andrewlee
161
Crossroads

Jakbym bardzo chciał, to mógłbym grać nawet tyle co za najlepszych czasów podstawówki/gimnazjum :). Z tym że według mnie równowaga to bardzo dobra rzecz i zamiast tylko grać, dobrze jest porobić też trochę innych przyjemnych lub/i pożytecznych rzeczy. Ale jakbym przez jakiś czas chciał intensywniej pograć, to da się to załatwić.

Forum: W jakim wieku kończy się zabawa w gejmera, a zaczyna prawdziwe życie?