Wybór na rynku jest niewielki, więc może i pytanie nie ma sensu, może każdy oferuje tak samo mierną jakość obrazu i - to akurat oczywiste - zero zaawansowanych funkcji?
Niemniej jednak wolałbym wybrać mniejsze zło. A większego TV po prostu nie potrzebuję.
Nie musi to być także FHD (jest kilka takich modeli), gdyż celuję w okolice 1200-1400 zł.
A więc co brać? Ponoć najlepiej Sony, ale może tak samo nada się 200 zł tańszy Sharp?
Tu mam też jedno pytanie o Smart tV - jeden tani Sony to oferuje, ale jak widziałem w sklepie, to jest tam tylko jakaś appka Amazonu, YT, Netflix i Opera Store, a tam nie ma nic z polskich VOD.
Rozumiem, że takich rzeczy jak ipla czy inny Onet mogę oczekiwać albo gdy TV ma przeglądarkę, albo wbudowaną obsługę appek, więc smarty za 1300 sobie odpuszczamy, tak?
Jak telewizor tylko do oglądania i z dobrym smartem to Samsung 32H6200.
Do Smarta, to internet musi być (tak tylko przypominam). Tanie telewizory nie mają WIFI więc trzeba jeszcze druta ciągnąć (sorry). Ja bym sobie darował. Mam wypasiony TV ze Smartem i w ciągu roku odpaliłem go... raz. Z ciekawości. Bardziej przydaje mi się WIFI; stream z tableta, zdjęcia z telefonu, takie tam. Wygodniej i szybciej.
A co do TV, to polecam:
LG 32LF5610
Philips 32PFH4100
edit: Ciut ciut ponad budżet są fajne Panasoniki TX (32CS600E). Też bardzo, bardzo ładnie świecą oraz posiadają WIFI i Smart.
Ten Sony oraz inne 32-calowce, jeśli maja smarta, to mają i Wi-Fi generalnie (tzn na firmy TLC oraz Thomson nie patrzyłem, mówię o reszcie).
Ale faktycznie, doczytałem, że akurat on to taki smart na niby.
W sumei bez smart najrozsądniej byłoby pewnie wydać ok 1000, a nie 1200 (Sony bez smart)
Czemu polecasz akurat te? Pamiętam, że kiedyś w internecie czytałem pochwały na temat Sony. O LG nic nie wiem, a "facet z marketu" Philipsy odradzał.
LG robi teraz jedne z najlepszych matryc (IPS). W telewizorze za ~1k lepszej nie znajdziesz. Oba te modele sam ostatnio rozważałem, po uprzednim dokładnym obczajeniu w sklepach stacjonarnych, i w tej klasie cenowej nie mają sobie równych. Oczywiście, sporo zależy od obczajającego i od tego jak TV będzie oglądany (kino domowe, ciemne pomieszczenia, tylko na wprost, etc etc). Niestety, summa summarum, zamiast kolejnego TV zostałem zmuszony do kupienia nowego odkurzacza i rogówki :-)
Ciekawym o którym modelu Sony mówisz? KDL-32R505C? Owszem, niespełna 1,4k, owszem Smart jest, owszem jest wifi ale... to telewizor 'tylko' HD Ready. Co prawda, przy 32 calach to nie przeszkadza tak bardzo ale w 2016 roku pakować się w HD Ready? No, thanks. Innego Sony, z FHD, Smart i WIFI jakoś nie mogę znaleźć. Ceny modeli FHD zaczynają się od 1500-1600 (albo źle szukam).
Zwykłego Samsunga też się coś znajdzie (np: UE32J5100 czy UE32H5000).
A co do TCL, to srogo się mylisz, to drugi albo trzeci dostawca telewizorów na świecie. Cholernie popularny w USA i Azji. Jeśli dobrze pamiętam, to jest jakieś chińskie konsorcjum co kupiło linie (pomysły?) Thomsona, JVC i kilku innych producentów telewizorów. Albo jakoś tak, nie chciało mi się dokładnie szukać.
Najlepiej zrobisz jak spiszesz sobie kilka modeli, zrobisz rundkę po sklepach i porównasz organoleptycznie. W tej cenie nie można się raczej pomylić i cokolwiek kupisz, będzie dobrze.
Właściwie, to na początek dobrze byłoby wiedzieć, jaka matryca w czym siedzi, bo Philips, LG i Sony mogą mieć tę samą. Kto je obecnie trzaska? nie jestem na czasie, chyba nadal są to LG, Samsung, AUO, jakieś chińskie coś. Panas i Sharp dalej coś robią, czy odpadli?
Rozbija się wiec chyba wszystko o elektronikę, pytanietylko , czy w tej cenie w Sony czy LG będzie lepsza i trwalsza niż w Phliipsie,który chyba wypada najlepiej po względem ceny, i nawet jeśli teraz to juz chińska firma niczym TCL, to brandowana :P
Powiem szczerze, że LG mi nie pasuje i ze względu na kolor ramki, i podstawkę - nóżki po bokach. zdecydowanie raczej potrzebuję nóżki na środku.
Do Samsunga mam straszny uraz. I chociaż TV to nie monitor, chociaż każdy sprzęt moze sie zepsuć, gdybym patrzył na ekran mojej taniej Xperii powinienem i Sony odrzucić, a choć Logitech mnie kiedyś zawiódł okrutnie, teraz kupiłem nową mysz od nich i jest ok... emocje biorą górę.
W sumie zostają do rozważenia:
LG 32LF510U
LG 32LF5610
PANASONIC TX-32C300E
PHILIPS 32PHH4100/88
PHILIPS 32PFH4100/88
SHARP LC-32CHE5100E
SONY KDL-32R400C
Scharpy dość wolno przerzucają kanały, w pchilipsach potrafi menu zamulać. Osobiście celował bym w Panasonica, co Japończyk to Japończyk. Samsunga i Lg nie lubię ze względu na przebajerowanie.
Dobry Smart to nie na tanich telewizorach. Patrz na bebechy osprzętu. Teraz nawet telewizory mają procesory równej quadom, więc im więcej jajek i rdzeni, tym szybciej smart będzie działał. Ja mam Toshibe dwujajeczny i chodzi smart strasznie.
smarty to odpuszczamy, bo ponad budzet, poza tym i tak się nie przyda.
no właśnie, widzę w sieci, że na rożne philipsy strasznie się narzeka, że soft niestabilny itp. to akurat w TV który nie jest smart nie powinno być problemem, ale ponoć są też awaryjne?
Zależy mi na jakości obrazu i na niezawodności. Chyba można jeszcze kupić coś mniej zawodnego - moj monitor Della (odpukać!) już piąty rok zaczyna i działa bez zająknięcia
Mieszasz telewizory FullHD z HDReady. Się zdecyduj :-)
Napisałem to ja, napisał ktoś wyżej, weź Panasa 32CS600E (1,4 z hakiem) i będziesz zadowolony. Kto wie, może jednak ten Smart się przyda ;-)
oczywiście, nie zaprzeczę, ten Panas nie tylko prezentuje się świetnie ale ma też chyba dobrą opinię.
niemniej przeanalizowałem sprawę i na 99% smart się nie przyda. więc po co przepłacać?
Jedne z drugimi mieszam, bo są w podobnej cenie. Aczkolwiek to ma być głównie zakończenie dekodera TV, a o ile się nie mylę, polskie TV nadają tylko w HD, a nie w FHD.
Najlepiej będzie jak napiszesz na hdtv.com.pl lub hdtvpolska.com.pl. Tam ci lepiej doradzą niż na forum o grach.
spróbować i tutaj nie zaszkodziło, aczkolwiek pewnie zapytam i tam, niemniej o takim plebejskim prymitywnym sprzęcie wiele tam nie napisano :P
z multimedialnych jest jeszcze niby LG 32LF592U oraz Philips 32PFH5300/88
Znaczy jakiego "dekodera TV"? Bo, szczerze powiedziawszy, pierwszy raz o czymś takim słyszę. Tuner nc+? Tuner Polsatu? Tuner DVB-T (niepotrzebny, bo TV ma własny)? Tuner od Neostrady, Netii czy innej kablówki?
LG - dobra matryca IPS (gorsza czerń ale lepsze kolory i kąty widzenia)
Philips - dobre skalowanie kanałów SD do HD
W tej cenie nic innego nie ma. Serio. HDReady sobie odpuść. Przy 32 calach wielkiej różnicy nie widać, ale jednak widać. Co do awaryjności, to wszystko się psuje tak samo. Źle trafisz, to i Sony za 10k się spierdzieli po tygodniu.
Oczywiście zrobisz jak chcesz, to Twoje pieniądze i oczy ale powtarzam, kopsnij się do sklepu i obczaj samemu :-)
Pytałeś "jaki telewizor" więc odpowiadam: jeśli o mnie chodzi, to ja bym brał Philipsa 32PFH4100 (oczywiście w przedziale cenowym ~1k).
Szczerze ja bez SMARTa nie widzę teraz posiadania telewizora. Dla mnie TELEWIZOR przestał być telewizorem. Włączam go by słuchać radia internetowego nie włączając komputera bo amplituner mam stary i bez netu, słucham głównie stacji z USA, używam go do grania w Asphalt 8 z rana zanim wstanę (mam TV na Androidzie), wchodzę w appki z info ze świata nie wychodząc z łóżka, przeglądam YT i Dailymotion oraz FOX News a jak już muszę włączyć telewizję to nie męczę się z dekoderem osobnym bo mam kartę CI+ wsadzoną w TV.
Ja osobiście polecam TV ze SMART bo to na serio uprzyjemnia życie.
- LG 32LF631V
- Samsung UE32J5500
- Philips 32PFH5500/88 (Android)
To moje trzy typy z czego ja bym brał Philipsa z Androidem.
Ale ja akurat to wszystko, co wymieniłeś, robię albo na komputerze, albo na smartfonie - albo nie robię tego wcale (granie w Asphalta, słuchanie radia) :P
Kart Ci+ wspierają też telewizory nie-smart - i tu ogromna wada Philipsa - nie można po swojemu układać kanałów. Tak, w dekoderach kablówek też zwykle nie można... więc fajniej byłoby móc, decydując się kiedyś na kartę.
tutaj twierdzą, że najtańszy Philips, oraz oczywiście sharp i panas to jakieś tragiczne nieporozumienie.
http://www.tvtest.pl/test-philips-32pfh4100/
ciekawe co napisaliby o Sony.
ale jak tak dalej pójdzie, to zostanie ten drogi panas albo któreś lg, o ile wszystko co ma 32" to nie jest jedno wielkie G
,,Teraz nawet telewizory mają procesory równej quadom, więc im więcej jajek i rdzeni, tym szybciej smart będzie działał.,,
Pamiętam ze gdy wybierałem TV dla rodziców ( 2 lata temu ) to właśnie philipsy były dwurdzeniowe a mimo wszystko potrafiło im zamulać menu, i nie chodzi mi o menu w smart tv tylko te główne gdzie ustawia się np kolory,dźwięk itp. W tamtym czasie Panasonic miał teoretycznie gorsze procesory bo jednordzeniowe a mimo wszystko w przeciwieństwie do Philipsa menu nie cieło.
Ok może smart TV jest ci kompletnie nie potrzebne i nie skorzystasz z niego ale weź pod uwagę ze do lepszych TV bardzo często wpychają go na siłę i być może dobrego TV nie kupisz bez smart TV. Napisz na Hdforum.
Szkoda, ze nikt mnei nie uprzedził... okazuje sę, że nowoczesne TV mają to do siebie (ok, dawne CRT też miały podobne problemy, ale chyba nie na aż taką skalę), że faktycznie - bez smarta i wyłożenia sumy równej minimum średniej cenie TV z danego segmentu nie dostanie się nic prócz gówna w plastikowej obudowie.
Philips (w znalezionym teście są bzdury) - owszem, ma indywidualne ustawienia kolorów, ale nie udało mi się usunąć przeżółknięcia obrazu (tani Sony ucieka dla odmiany w czerwony). Droższy Sony za 1800 to inna liga. Widziałem też jeszcze dwa LG, niestety jednego na tyle niedokładnie, że nie podejmę się oceny, za to 32LF632V jest chyba ok, tylko te ich menusy...
Panas TX-32CS600E niby słaby, ale sam jeszcze nie widziałem, takoż i Philipsów.
Zobacz sobie tego Philipsa inny egzemplarz, czasami wady tyczą się konkretnych modeli, a wiesz jak to jest jak telewizor na najwyższych obrotach chodzi w kółko 14 godzin na dobę. Za ten wystawowy model pewnie nie wzieliby nawt 70% ceny, bo bezustannie włączone na półkach zużywają się i dają inny obraz niż nówka sztuka.
Ja się bawiłem tym TV i nic nie było moim zdaniem w nim tragicznego.
No niestety, doszedłem do wniosku, że z 32" to albo jakiś najdroższy LG, labo ten Sony 705.
Trzeba czekać na promocje po nowym roku
To może ja się podzielę doświadczeniem. Używałem dłużej telewizorów dwóch firm, najczęściej do oglądania filmów, DVD, złącze usb, dysk 2,5'' lub pendrive.
Miałem SAMSUNG LE32B651, złożonego w Czechach. Pamiętam jak planowałem zakup. Naczytałem się forów internetowych, a na co zwracać uwagę, a że najlepiej jak matryca wyprodukowana jest w takiej a nie innej fabryce, co można poznać po naklejce z kodem na obudowie. Złożony też powinien być w odpowiednim kraju, bo te pochodzące z innej fabryki, ulegają częściej awarii, itd. Tylko po co ?
To był doskonały przykład "planowanego postarzania". Po 3 latach, rok po utracie gwarancji, dokonał żywota, utrata synchronizacji. Naprawa w autoryzowanym serwisie Samsunga, czyli wymiana matrycy - 1900 zł ( koszt zakupu trzy lata wcześniej - 2300, koszt nowego TV podobnej klasy 2000 zł ).
Nawet go rozebrałem, żeby zobaczyć co tak kosztownego znajduje się w środku :) Pokorespondowałem też z oddziałem firmy.
Nauczka dla mnie, nie tykać Samsungów.
Teraz mam nieprodukowanego już Panasonica TX-L39E6ek. Ma wbudowane Wi-Fi, więc jest niby Smart i LED.
Soft jest chyba podobny we wszystkich modelach. Więc jakbyś rozważał zakup Panasonica, to kilka uwag.
Obraz o.k., ale ja nie jestem raczej purystą, jeżeli o to chodzi. W nowych telewizorach z reguły jest kilka profili kolorystycznych, dodatkowa można regulować każdą ze składowych RGB i temperaturę barw.
Updaty softu tylko przez rok, do wypuszczenia następnej serii. U Samsunga było to samo, pamiętam że w kolejnych blokowali możliwość zainstalowania nieoryginalnego oprogramowania, które umożliwiało nagrywanie programów emitowanych cyfrowo i odpalanie starych gierek.
Wbudowane Wi-Fi pozwala korzystać z Youtuba i paru serwisów filmowych ( IPLA, TVN Player icoś tam jeszcze ), bardzo przydatne przy gościach z dzieckiem, ale przy mojej prędkości internetu, próba oglądania filmu to lekka katorga. Przydaje się za to do komunikacji ze smartfonem. Filmy, zdjęcia na ekranie.
Można odtwarzać pliki FLAC, jeżeli komuś jest potrzebna muzyka z TV.
Odtwarza wszystkie popularne filmowe formaty, ma specjalne złącze usb dla dysków, ale filmami z nośników jest mały problem, wielkość czcionki. Dla mnie nawet największa jest za mała. Muszę używać kontenera MKV, wtedy czcionka o dziwo jest większa. Te odtwarzacze zaszyte w TV zawsze mają jakieś niedostatki ( podejrzewam, że specjalnie )
Do odbioru sygnału TV używam anteny pokojowej, mimo 30 km od nadajnika, daje radę, Samsung też dawał.
No więc stałem się szczęśliwym posiadaczem Sony KDL-32W705C :)
Kolory - ŚWIETNE. Właściwie zero pieprzenia się z ustawieniami (recenzje potwierdzają deltaE w tolerowanych granicach nawet przed kalibracją), zero wpadania w czerwień albo zieleń. Włączyłem jedynie korekcję czystości bieli na minimum oraz zmniejszyłem gammę i ustawiłem poprawę czerni na medium.
Jest Wi-Fi, więc jakby co można podłączyć telefon (no bo niestety, smart bez Androida,a Ipla na nim bez treści płatnych :( - ale w tym rozmiarze i cenie to niewielki mankament biorąc pod uwagę inne plusy. Dla mnie żaden - za VOD robi mi biblioteka UPC (nadzwyczaj sporo kinowych nowości).
Do tego REWELACYJNY wygląd samego telewizora. Menu dla dorosłych, a nie dla przedszkolaków z Korei (patrz: LG)
Głośniki wcale nie są słabe jak na demonizowane 10 W - chyba nikt nie chce telewizorem napędzać imprezy w salonie 100 m2?
Jedyny minus to - chyba - leciutki bleeding na krawędziach, ale zobaczymy jak to będzie dalej, za to sama równomierność podświetlenia na całej powierzchni ekranu lepsza nawet niż w moim 24" monitorze Della!
W 32" nie ma chyba nic porównywalnego, poza ew najdroższymi LG z tego rozmiaru. Kurczę, kiedyś muszę go sobie do komputera podpiąć... :P
Też mam ten sam telewizor i również w wersji 32 calowej. Do gier nie ma nic lepszego ze względu na najniższy input lag na rynku.
Szkoda, że nie chcesz używanego ;) sprzedałbym Ci mojego Samsunga UE ileś tam ;)
btw 32 cale to naprawdę mały telewizor..
nie chcę, bo przecież już kupiłem. :)
pewnie 40" by nie zawadziło, ale dobre 40" to min 800 zł więcej, a ja nie chciałem pakować dużo pieniędzy w telewizor.
