czym się różni
http://oleofarm24.pl/product-pol-192-Ekologiczny-sok-z-brzozy-bez-dodatku-cukru-1000-ml-.html#tabs_58676
od
http://www.szybkikoszyk.pl/10908,sok-z-brzozy-naturalny-750-ml-oskola.html
spoiler start
oczywiście poza pojemnością butelki i cukrem
spoiler stop
Paudyn - ja zamierzam na wiosnę upuścić tylko mam pytanie, czy można tak sok mrozić we workach?
Niczym się nie różni i jedno i drugie to pewnie jakaś chemia. Najlepszy jest naturalny. Spuścisz z drzewa i potem możesz pić przez dłuższy czas, bo w lodówce może stać dość długo.
bo w lodówce może stać dość długo i tu jest pytanie, jak długo? czytam, że 3-4 dni
Taki sok to niby ekologia a za ciastka z naturalnym ziołem to wsadzają. Rozumiem że palenie szkodzi ale ciastka?
Kiedyś kupiłem z kauflandu sok, stał chyba dwa dni i nic mu nie było w smaku taki sobie. Na Ukrainie kupiłem w Auchanie w kartonie, litrowy stał 4 dni otwarty i nic mu nie było, w smaku bardzo dobry. Ale i tak nic nie pobije smaku jak kiedyś w dzieciństwie próbowało się prosto z drzewa.
Trudno tu mówić o jakimś smaku - to taka woda z małym dodatkiem aspiryny :)
Ja tylko gryzę korę z cudownej lipy, ale ekoterroryści, ateiści i lewacy mi ją ogrodzili:
http://wiadomosci.onet.pl/slask/pielgrzymi-obgryzli-700-letnia-lipe-w-cieletnikach-sa-pewni-ze-pomaga-na-zeby/06j6z0
to ja zapytam teraz, czy jak spuszczę sok z drzewa, to mogę go zamrozić ? i ile wytrzyma zamrożony?
Można zamrozić. A potem wykruszyć. :)
Nie wiem jakie Wy mieliście dzieciństwo,w sensie który rocznik czy generacja, ale pierwsze słysze, żeby piło sie prosto z drzewa :D Chociaż u mnie w sąsiedztwie nie ma brzóz w sumie...
[12]
to ksiądz który ogrodził tą lipę był ekoterrorystą, ateistą i lewakiem? Świat się kończy...