Hej!
Chciałbym zrobić całkowite oczyszczenie dysku za pomocą jakiegoś programu i po tym zainstalować Win10 całkowicie na świeżo za pomocą pendrive'a. Problem w tym, że mam kilka problemów, na których rozwiązań znaleźć nie mogę. Sprawa wygląda tak:
Posiadam klucz produktu do Windowsa 8 - tego pierwszego. Później nastąpiła darmowa aktualizacja do Windowsa 8.1 i ów klucz został niezmieniony. Kiedy chciałem zrobić czystą instalację, musiałem się uzbroić w instalkę nie Win8.1, ale Win8 - gdyż klucz był niezgodny z najnowszym systemem, więc proces aktualizacji był niemiłosiernie długi, bo wymagało to pobrania świeżego Win8, aby później aktualizować go przez kilka godzin do Win8.1
Teraz jak cały proces wygląda z Win10? Historia mojego systemu wygląda tak, że mam klucz do Win8, z którego zainstalowałem Win8, aby przejść do 8.1, aby kilka miesięcy temu zainstalować Win10, a więc klucz nadal został niezmieniony, co nie? W takim razie z marszu mogę bootować pendrive'a z Win10 i swobodnie instalować z kluczem Win8, czy może muszę jednak kombinować.
Zaznaczam, że nie zależy mi na instalacji systemu na nowo z poziomu systemu. Chciałbym przy tym całkowicie wymazać dane z dysku i raz jeszcze zainstalować na nich system.
podepnę się - w ogóle warto przejść z 8.1 na 10?
I co się dzieje z zainstalowanymi programami?
[1]
1. Robisz upgrade do W10 z poziomu W8.
2. Czekasz aż system się aktywuje.
3. Robisz czystą instalkę W10 (ISO lub USB - narzędzie od MS zrobi wszystko za ciebie).
Żadnego klucza nie potrzebujesz, twój komputer jest już "zapisany" w bazie MS. Kiedy instalator zapyta dwa albo trzy razy o klucz - klikasz "Pomiń". System sam się aktywuje po podłączeniu do internetu.
---
[2]
Jedni mówią, że tak, inni, że nie. Nie sprawdzisz, nie będziesz wiedział. Jeśli robisz upgrade, programy zostają. Przy czystej instalce, wiadomo, nie.
Mam na kompie Win10 już od dawna. Wymiana sprzętu sprawia, że chciałbym usunąć wszystko z dysku w taki sposób, jakbym kupił nowy. Porobić partycje z instalacją Win10 z pendrive'a. W takim przypadku, mając klucz oryginalnie pochodzący z Win8, mam pobrać instalkę Win8, zainstalować i dopiero upgrade do Win10? Coś jakbym dawniej robił aktualizację z 8 do 8.1? Nie ma szans, że instalator Win10 z pendrive'a od razu przyjalby ów klucz? Podkreślam, że na tym kluczu Win10 był już zainstalowany, a właściwie wciąż jest.
Jeśli aktualnie masz W10 i jest on aktywowany, to możesz zrobić czystą instalkę (z płyty lub pendrive'a). Klucza nie potrzebujesz. Oczywiście, cały czas mowa o tym samym komputerze (płyta, grafika, dysk, etc).
I nie, z tego co wiem, to instalator W10 nie łyknie starego klucza.
Ok, wielkie dzięki za pomoc. Cały mój kłopot polegał na tym, że wymianie poddawana będzie płyta główna i procesor i chciałbym pokasowac zawartość dysków w sposób absolutny, więc komputer nie zapamięta co tam miał. No nic, zbootuje zwyklego Win8 i po instalacji zaktualizuje do Win10. Win8.1 mogę pominac, tak?
Jeśli planujesz wymienić płytę główną, to czystej instalacji nie zrobisz (znaczy zrobisz, ale system się nie aktywuje). MS właśnie po płycie głównej "rozpoznaje" aktywowane komputery (no, nie tylko). Jest jednak mały myk, który może pomóc: robisz czystą instalkę, system się nie aktywuje, bo MS widzi nowy komputer, łapiesz więc telefon i dzwonisz do MS. Sporo ludzi twierdzi, że udało im się tak aktywować W10 po wymianie płyty głównej.
A czy można bezpośrednio z W8 do W10, pomijając W8.1? Kurcze, nie wiem. Nigdy u siebie W8 nie miałem.
Więc pod całkiem czysta instalację, w tym przypadku, powinienem przygotować Win10 na pendrivie, klucz do mojego Win8 i telefon do MS? O ile dobrze pamiętam, klucz aktywowany był na trzech lub co najmniej dwóch różnych płytach. Ten sam klucz - zawsze przechodziłem w sposób taki, że świeża instalację Win8 robiłem na Win8.1, podając klucz, a później żmudne aktualizacje.
@ma_ko - dzięki za informację. ;)
Mniej więcej tak to ma wyglądać :-) Taki urok "darmowego" systemu. Całe szczęście, że wystarczy raz aktywować W10 na danym kompie i mamy spokój do usranej śmierci. Oczywiście, dopóki nie wymienimy komputera albo MS przestanie "pomagać" w aktywacji.
Ok, dzięki za pomoc. Na wszelki wypadek przygotuje dwa peny z Win8 i Win10. Z resztą sobie poradzę. Ogromne dzięki, właśnie takich szczegółów brakowało mi w guglu. :)
Migracja z Win8 do Win10 jest szkodliwe dla stabilności systemu. U mnie po takim zabiegu system wariował, zwieszał się i w końcu się rozsypał. Nie wiem, jak jest teraz bo to było zaraz po premierze, ale po czystej instalacji był spokój.
Jak dla mnie nie warto sie przesiadac z 8.1. Obecnie jest to najlepszy i chyba najbardziej stabilny system. Po aktualizacji do 10 mialem chyba ze 3 razy bluescreena (kompa nie dalo sie w ogole uruchomic - pomogl tylko format). Za nic w swiecie nie radze sie jeszcze przesiadac na nowego Windowsa - mysle, ze jest jeszcze niedopracowany. Lepiej poczekac niespelna rok, gdzie aktualizacja nadal bedzie darmowa - wtedy system bedzie na pewno bardziej dopracowany i o wiele stabilniejszy!