Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Pytanie do prawników / policjantów

09.09.2015 18:03
1
JonsonJonson
101
Generał

Pytanie do prawników / policjantów

Taka sytuacja:
Kilka tygodni temu dziewczyna jechała rowerem po ścieżce rowerowej. Wjechała na przejazd dla rowerów mając zielone światło. Z jej lewej strony wyjeżdżał samochód który miał warunkową zieloną strzałkę. Dziewczyna spędziła kilka w szpitalu, trochę uszkodzeń ciała itd. Okres zwolnienia spędza u rodziców, w innym mieście, co jest jej obecnym miejscem zameldowania. Dziś przyszła do niej miejscowa policja aby postawić przed nią akt oskarżenia o spowodowanie wypadku poprzez przejazd przez przejście dla pieszych. Co jest kłamstwem. Z relacji dziewczyny, świadkowie na miejscu wypadku zeznali, że dziewczyna miała zielone światło i jechała przez przejazd. Ja widzę dwa wytłumaczenia: albo pojawili się nowi świadkowie przychylni kierowcy, albo prawdziwi świadkowie zmienili zeznania na przychylne kierowcy. Może jest inne wytłumaczenie, nie wiem.
Co z tym fantem zrobić? Nie wiem czy w tym miejscu jest monitoring.
Jakie składać pisma aby odwrócić sytuację na korzyść mojej dziewczyny?

09.09.2015 18:42
2
odpowiedz
szaka24
33
Konsul

nic, w takim kraju przyszło się dziewczynie urodzić.

09.09.2015 18:46
Bramkarz
3
odpowiedz
Bramkarz
130
Legend

Do aktu oskarżenia to jeszcze daleka droga.

Najpierw postanowienie o przedstawieniu zarzutów i przesłuchanie w charakterze podejrzanej. Być może tą drugą czynność realizowała miejscowa policja. Poza tym jaki wypadek skoro kierujący samochodem lub pasażerowie raczej nie ponieśli obrażeń skutkujących rozstrojem zdrowia powyżej 7 dni?

Co z tym fantem zrobić? Nie wiem czy w tym miejscu jest monitoring.
Jakie składać pisma aby odwrócić sytuację na korzyść mojej dziewczyny?

A nie wpadłeś na rozwiązanie oczywiste - wybrać się do adwokata?

09.09.2015 18:47
Neutm
👍
4
odpowiedz
Neutm
145
Piłkarskie voodoo

Pismo do sądu o dołączenie do sprawy dowodu w postaci zeznań świadka. Jak kogoś zna kto tam był to śmiało, a jak nie ma monitoringu to niech wpisze ciebie. Wezwą cię na komendę. Idź. Pokłam. Powtórz to w sądzie. Wygraj.

A na koniec wytoczcie sprawę kierowcy o odszkodowanie.

09.09.2015 19:23
cswthomas93pl
5
odpowiedz
cswthomas93pl
135
Legend

Ja rozumiem że na GOLu mamy znawców od wszystkiego, ale bez przesady..
Idź na forum prawne, tam otrzymasz FACHOWĄ pomoc.

09.09.2015 19:25
👍
6
odpowiedz
zanonimizowany1070630
1
Generał

Przecież mamy tutaj Harveya "moherowejądro" Spectre. On się zajmie sprawą, Loon wołają cię!

09.09.2015 19:28
7
odpowiedz
Piotrek.K
203
... broken ...

A ja widze trzecia mozliwosc. Twoja dziewczyna jechala po przejsciu dla pieszych (a tego jej robic nie wolno).

Przy czym, niech sie nie boi - to, ze ona popelnila wykroczenie i byla na pojezdzie na ktorym nie powinna byc na przejsciu dla pieszych to jedno, drugie to debil, ktory potracil kogos na pasach. Ona dostanie mandat za przejazd, on powinien byc oskarzony o spowodowanie wypadku.

To tak jak z wyjazdem z podporzadkowanej i wypadek/stluczka, bo kierowca jadacy po glownej zapierdzielal tak, ze nie zdarzyles 'uciec'. On placi mandat za przkroczenie predkosci, Ty za nieustapienie mu pierwszenstwa.

09.09.2015 19:58
Fett
8
odpowiedz
Fett
233
Avatar

Piotrek.K przecież napisał że jechała ścieżka rowerowa przez przejazd.

Wiesz, jakby co to pewnie znalazło by się stu świadków z GOLa którzy akurat tamtędy przechodzili w tym momencie :P

09.09.2015 20:28
9
odpowiedz
Dr_Wycior
9
Pretorianin

Jeżeli za kólkiem siedział syn lokalnego kacyka, to... powodzenia. Panna dostanie grzywnę aż ziemia jęknie i dobrze jeżeli nie będzie musiała płacić odszkodowania.
Źródło: podobna sytuacja nieopodal miasteczka uniwersyteckiego.

09.09.2015 20:40
10
odpowiedz
JonsonJonson
101
Generał

A nie wpadłeś na rozwiązanie oczywiste - wybrać się do adwokata?
Idź na forum prawne, tam otrzymasz FACHOWĄ pomoc.
Nigdzie nie napisałem że wątek na GOLu to jedyne z naszych działań.

Piotrek - jechała na 100% po ścieżce.

10.09.2015 01:46
11
odpowiedz
zapomnialem_stary_login
78
Konsul

Niech się cieszy że żyje, bo wielu rowerzystów straciło życie w takiej sytuacji myśląc, że jak mają pierwszeństwo, to nie muszą już na nic uważać. Dla każdego człowieka oczywistym być powinno, że kierowca samochodu skręcającego w prawo nie ma możliwości zauważenia rowerzysty mknącego przez ścieżkę równolegle z nim. I może o to tutaj chodzi, że dziewczyna nie zachowała szczególnej ostrożności i z dużą prędkością wjechała na przejazd. Widywałem dziesiątki takich wariatów na rowerach- niezależnie od ich płci i wieku.

Te śmieszne wstawki o fałszywych świadkach to sobie darujcie, bo chłopak jeszcze sobie kłopotów narobi.

10.09.2015 08:10
12
odpowiedz
JonsonJonson
101
Generał

[11] Świadkowie na miejscu potwierdzali wersję mojej dziewczyny - przejazd rowerem przez przejazd na zielonym świetle.
Nie wiem skąd nagle pomysł, że jechała po przejściu.
Dodatkowo przed nią jechał inny rowerzysta. Pani kierująca samochodem zwolniła aby przepuścić pierwszego rowerzystę i następnie przyśpieszyła uderzając moją dziewczynę. Dziewczyna widząc, że auto zwalnia aby przepuścić rowerzystę jechała normalnie przez przejazd.

10.09.2015 16:21
ksips
13
odpowiedz
ksips
138
Legend

Dziś przyszła do niej miejscowa policja aby postawić przed nią akt oskarżenia o spowodowanie wypadku poprzez przejazd przez przejście dla pieszych. Co jest kłamstwem.

Wait... what?!
Akt oskarżenia sporządza prokurator i przesyła go do Sądu właściwego terytorialnie. Po tej czynności, z prokuratury wychodzi zawiadomienie o przesłaniu A.O. do Sądu, a następnie Sąd wysyła wezwanie na wokandę.
A.O. jest niejako zwieńczeniem prowadzonego dochodzenia/śledztwa i sporządza się go po zebraniu wszystkich materiałów i dowodów do sprawy.

10.09.2015 20:26
legrooch
14
odpowiedz
legrooch
231
MPO Squad Member

Wiesz, jakby co to pewnie znalazło by się stu świadków z GOLa którzy akurat tamtędy przechodzili w tym momencie :P

Wczoraj na spacerze jadłem pyszną zapiekankę z idealnymi pieczarkami. Mniam!
Nagle w okolicach centrum widziałem, jak dziewczyna jedzie na rowerze zygzakiem po ścieżce rowerowej rozmawiając przez komórkę. Dojeżdża do przejścia, ma zielone, a tu z zaskoczenia samochód. Uderzył ją, ona w nerwach i bólu, on wyszedł i zaczął zastraszać świadków.

10.09.2015 20:47
15
odpowiedz
simson__
105
Forza Rossoneri
Wideo

I może o to tutaj chodzi, że dziewczyna nie zachowała szczególnej ostrożności i z dużą prędkością wjechała na przejazd. Widywałem dziesiątki takich wariatów na rowerach- niezależnie od ich płci i wieku.

Obojętnie jaką prędkością jedzie rowerzysta, to on ma pierwszeństwo w tej sytuacji. Jakoś w 2011 r. bodajże weszły w życie przepisy regulujące te rowerowe przejścia.

https://www.youtube.com/watch?v=h8O2HZle_qg

W tym przypadku dochodzi jeszcze sygnalizacja świetlna i nie wiem jakim trzeba być idiotą, żeby stwierdzić winę dziewczyny. Jeżeli jechała ona to ścieżce rowerowej i przez jezdnie był przejazd dla rowerów, to wina leży wyłącznie po stronie kierowcy, niezależnie od prędkości rowerzystki. Niech dziewczyna idzie na przesłuchanie, rzuci tekst ustawy, bodajże nowelizacje ustawy Prawo o ruchu drogowym z 2011 r. i niech każe Panom policjantom przeczytać to najpierw przed stawianiem zarzutów.

11.09.2015 15:42
16
odpowiedz
demon92
191
Senator

@simson__: Dziwnie to zabrzmi, ale prawo nie jest 100% rzeczą świętą, wystarczy, że na chodniku między jezdnią a pasem dla rowerów jest kawałek paneli wygłuszających huk i już bardzo wielką różnicę robi prędkość osoby poruszającej się na rowerze, gdyż każdy ma określony czas reakcji, a samochód nawet z 30km/h nie staje w miejscu. Widziałem w cholerę debili pędzących na rowerach z ogromnymi prędkościami na milimetry od ludzi, gdzie wystarczyło by, żeby ktoś odrobinę się ruszył w bok i dla owej osoby jak i dla rowerzysty, bardzo by się to źle skończyło. Dwa ludzie potrafią czasem wejść/wjechać pod koła samochodu bez najmniejszego ostrzeżenia. Sam na kursie jazdy(bodajże już 4 lata) miałem przypadek, że dziewcze wlazło mi przed maskę i jedyne co ją uratowało to, to że było to praktycznie już na wyjeździe ze skrzyżowania, gdyby było to kilkadziesiąt metrów dalej na prostej to miałbym odrobinę większą prędkość i wątpię, że zdążyłbym wyhamować, nawet mój instruktor był w szoku co to dziewcze odwala i też kompletnie nie spodziewał się, że wyjdzie pod koła. Widziałem też sytuacje, gdy ktoś szedł wzdłuż drogi patrząc na wprost i bez nawet najmniejszego popatrzenia się prze ramię czy na drugą stronę drogi, nagle przechodził przez drogę, jedyne co ratowało te osoby, to refleks kierowców, którzy odbijali na drugi pas, bo wyhamować nie dali by rady niezależnie od ich prędkości. Nie możemy podchodzić do prawa w sposób, mam pierwszeństwo to może zamknąć oczy i YOLO. Dlatego nie widziałeś, nie byłeś na miejscu zdarzenia, to nie oceniaj.

@JonsonJonson: A nie było tam czasem czegoś utrudniającego widoczność? Może po prostu świadkowie po namyśle zeznali, że jechała bardzo szybko, wyjechała zza czegoś i kierowca mógł nie zdążyć wyhamować.

Żeby było jasne moja wypowiedź nie ma na celu potępienia dziewczyny, bo sam nie widziałem nawet miejsca gdzie to było, więc nie chcę mówić, czy 100% winy gościa, czy np. chociażby 90%, bo coś tam, czy np. dziewcze zrobiło coś głupiego, moja wypowiedź jest raczej teoretyczna.

Swoją drogą zawsze myślałem, że żeby być oskarżonym o spowodowanie wypadku, to mu musimy komuś coś zrobić, ale ok, może ta policja jest jakaś dziwna.

11.09.2015 21:14
17
odpowiedz
Sinic
234
Legend

Swoją drogą zawsze myślałem, że żeby być oskarżonym o spowodowanie wypadku, to mu musimy komuś coś zrobić, ale ok, może ta policja jest jakaś dziwna.

To zle myslales... I na tym można zakonczyc :)

26.02.2016 11:29
18
odpowiedz
1 odpowiedź
JonsonJonson
101
Generał

Po kilku miesiącach ciąg dalszy:

Policja na samym początku uznała (bez przesłuchania dziewczyny) że ta jechała po przejściu a nie po przejeździe. Ta wersja dalej jest aktualna. Tak zeznała kobieta która ją poprosiła oraz świadek którego przesłuchała policja. Świadkiem jest osoba która wezwała pogotowie. Dokładnych zeznań świadka nie widziałem, jest to info od adwokata.
Ta kwestia jest przegrana moim zdaniem.

No i teraz pytanie - co jest gorsze? Jechanie rowerem przez przejście dla pieszych czy nieustąpienie pierwszeństwa przez kierującą autem?

26.02.2016 12:39
18.1
zanonimizowany840667
28
Generał

Zdecydowanie jechanie rowerem po przejściu jest gorsze.

26.02.2016 12:40
marlenka1980
19
odpowiedz
marlenka1980
6
Legionista

spotkałam się kiedyś z podobną sytuacją, wówczas ukarany został kierujący rowerem i co więcej musiał on pokryć wszystkie szkody

Forum: Pytanie do prawników / policjantów