Szukając na Ale drogo najtańszej wersji gry Mad Max natrafiłem na kilka najtanszych cen od 3,50 zł do 8 zł.Poczytałem trochę i mniej więcej wiem o co chodzi,ale czy to jest legalne? Jeśli kupię tą grę za 3,50 zł to w najgorszym wypadku dostane bana na Steam czy jak? Kupowaliście takie podejrzane gry?
W najlepszym przypadku ban a w najgorszym wizyta dwóch smutnych panów.
A umiesz czytać? Oni sprzedają dostęp do konta, czyli szukają frajerów.
Przedmiotem aukcji jest dostęp do konta Steam na którym została aktywowana opisywana poniżej gra. Po zalogowaniu na konto
możesz pobrać grę z serwerów Steam i uruchomić ją w trybie offline.
NIEOGRANICZONY CZASOWO DOSTĘP DO KONTA, NIE JEST TO JEDNORAZOWA WYSYŁKA KODU, GDZIE NASTĘPNIE KONTAKT SIĘ URYWA! DOSTĘP ZAKUPIONY U MNIE BĘDZIE SŁUŻYĆ PRZEZ LATA!
Itd, itp.
Nie jest to legalne bo koleś kupił jeden egzemplarz gry a dzięki udostępnianiu zagra w niego 50-100 osób przez co wydawca gry jest w plecy, inna sprawa że jeżeli sprzedający jest "uczciwy" to będziesz mógł grać bez problemów (oczywiście w trybie offline)
KoRReq - na jakiej postawie może dostać bana ?
Haszon piszesz bzdury, jeżeli gra nie wymaga ciągłego połączenia z netem, lub też neta do rozpoczęcia gry to w trybie offline steama może grać bez problemów. Sprzedający udostępnia ci konto online tylko do pobrania gry.
Oczywiście nie popieram tego typu działań.
Oni nie sprzedają gry, tylko dostęp do konta. A że taki dostęp może zniknąć już po 5 minutach od rozpoczęcia gry, to inna sprawa. Kwota jest niska, bo liczą, że klient nie będzie się rzucał i machnie ręką.
Z tego co czytałem, to robią nawet zwroty, a całość działa na zasadach family sharing - na jednym koncie jest kupiona gra, a x kont jest "w rodzinie" i do nich dostęp mają ludzie, którzy kupili na aukcji. Bez możliwości zmiany czegokolwiek. Po jednorazowym odpaleniu online po pobraniu gra działa bez problemu w trybie offline.
Czułbym się jak oszust...To prawie to samo co ściągnąć gre z tortów..ide do sklepu kupić za 120 zł.Gra jest chyba warta tych pieniędzy z tego co piszą ludzie.
To nie jest Family Sharing bo Family Sharing ma ograniczenie do 5 kont i za dużo z tym byłoby zabawy. Po prostu koleś rozsyła hasło do konta kilkudziesięciu osobom i już. W praktyce to tak jakbyś ściągnął pirata z sieci. Funkcjonalność taka sama. Tyle, że pirata masz za darmo a tu płacisz biznesmenowi.
Jak juz sie ktoś chce bawić w takie szmery bajery to nie lepiej po prostu ściągnać pirata? Na jedno wyjdzie.
Różnica jest taka, że pirata (jeszcze) nie ma - przez Denuvo. Więc to jest robienie biznesu na niecierpliwych.
to na ps i xbox też tak robią że udostępniają konto do pobrania, jednak tam ponoć konsole nawet banują w takich przypadkach, do tego cena taka, ze używkę można dostać za niewiele więcej.