Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Piraci, a Biedni

31.08.2015 11:07
1
zanonimizowany1013494
54
Konsul

Piraci, a Biedni

Witam. Jak powszechnie wiadomo w internecie roi się od piratów, hakerów którzy tylko czekają aż dana gra wyjdzie a oni będą mogli ją zhakować, zcrackować a następnie wysłać w internet. No i oczywiście odbiorcy tych gier znajdują się bez problemu. Co o nich myślicie? No i nie zapominajmy oczywiście o graczach których poprostu nie stać na kupowanie drogich, nowych gier.
Przykładowo muwiąc taki Wacław który idzie do Reala z zamiarem zakupu nowego wieśka załamuje się przy półce z grą bo ta kosztuje 60€ a babcia dała tylko 30. Więc co Wacław robi? Idzie do Macdonalda, wydaje kasę która uprzednio była przeznaczona na grę, a ją pobiera z torrentów. Co o takich graczach myślicie? Niech nie grają wcale! To jednak moje zdanie, więc zapraszam do dyskusji.

31.08.2015 11:09
2
odpowiedz
zanonimizowany1070630
1
Generał

Myślę, że jak już we wtorek wrócisz do szkoły to powinieneś bardziej się przykładać do lekcji języka polskiego.

31.08.2015 11:09
3
odpowiedz
zanonimizowany30338
137
Legend

Zawsze powtarzam... Gry to nie chleb i bez nich zyc mozna. W dobie obecnych wyprzedazy wystarczy byc odrobine cierpilwym, a mozna zagrac w takiego Wieska 3 juz za 30€.

31.08.2015 11:10
4
odpowiedz
zanonimizowany602264
153
Legend

Muwienie rządzi. Tylko, nie uśmiecha mi się wydać 30€ w macu na raz.

31.08.2015 11:10
mohenjodaro
📄
5
odpowiedz
mohenjodaro
109
na fundusz i prywatnie

nie rozumiem skąd przeświadczenie, że gry komputerowe to rozrywka dla każdego
mnie na przykład nie stać na wczasy w Dubaju, ale nie wpycham się do luków bagażowych lecących tam samolotów i nie mieszkam na czarno w ekskluzywnych hotelach

ja prawie nigdy nie kupuję gier w dniu premiery, tylko czekam na wyprzedaże
jak kogoś nie stać na nowe gry to niech sobie kupi bardzo dobre sleeping dogs i tomb raider za 49 złotych w psn i zabija na nich czas aż wiedźmin potanieje

31.08.2015 11:18
6
odpowiedz
zanonimizowany1013494
54
Konsul

[2] Od prawie roku mieszkam w niemczech i kształce się w niemieckiej szkole. Stąd moje błędy ortograficzne.

31.08.2015 11:20
7
odpowiedz
sewhoe
18
Centurion

Przynajmniej masz plusa za "mieszkam w niemczech" ;)

31.08.2015 11:21
wysiak
😁
8
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

[2] Od prawie roku mieszkam w niemczech i kształce się w niemieckiej szkole. Stąd moje błędy ortograficzne.

W rok zapomniales jezyka polskiego? A zmieniles juz imie z Janusz na Johann?

31.08.2015 11:22
lipt0n
👍
9
odpowiedz
lipt0n
78
Atlas zbuntowany

Proszę nie dać sobie wmówić a raczej wyprać mózgów, że kopiowanie czegokolwiek jest złe.
Jeśli rozwój technologiczny umożliwił nam dostęp do dóbr kultury za darmo to trzeba korzystać :)

31.08.2015 11:26
10
odpowiedz
zanonimizowany1013494
54
Konsul

[9]
Podoba mi się twój tok myślenia :) Ale jednak nie zapominaj że studia tracą rocznie na takich piratach tysiące $. A przecież mogliby je wydać no nową grę.

31.08.2015 11:26
mohenjodaro
😃
11
odpowiedz
mohenjodaro
109
na fundusz i prywatnie

Proszę nie dać sobie wmówić a raczej wyprać mózgów, że kopiowanie czegokolwiek jest złe.
Jeśli rozwój technologiczny umożliwił nam dostęp do dóbr kultury za darmo to trzeba korzystać :)

nie mogę się doczekać aż za 20 lat będę mógł sobie z włosa w tramwaju sklonować takiego postępowego lewaczka i potem torturować go w swojej piwnicy

31.08.2015 11:29
lipt0n
12
odpowiedz
lipt0n
78
Atlas zbuntowany

Nie rozumiem zbytnio co ma lewactwo do tego ?

A swoją drogą w ciągu 20 lat, takich pseudoliberałów jak mohen wyślemy na księżyc ;)

31.08.2015 11:33
mohenjodaro
😁
13
odpowiedz
mohenjodaro
109
na fundusz i prywatnie

roszczeniowość tłumu? domaganie się wydania towaru lub usługi, która ci się nie należy? dyktat i presja mas względem zdolniejszej większości?

janusz korwin mikke czyta te twoje posty i pluje w tym czasie na monitor

jesteś lewak jak ta lala, runął światopogląd co

31.08.2015 11:38
lipt0n
14
odpowiedz
lipt0n
78
Atlas zbuntowany

Chyba nie sądzisz, że to jedyny argument przeciw IP ?

roszczeniowość tłumu?
Gdzie ? Ludzie kopiują od zawsze, nigdy nie było z tym problemu do czasu gdy wmieszało się w to państwo.

domaganie się wydania towaru lub usługi, która ci się nie należy?
W przypadku gry mówimy raczej o informacji. A ta raz udostępniona nie może podlegać cechom własności. Zresztą piractwo wśród gier wymarło, no chyba że ktoś jeszcze gra w single playery ;)

janusz korwin mikke czyta te twoje posty i pluje w tym czasie na monitor
JKM z tego co pamiętam również jest przeciwny IP. Wszak IP to abberacja umysłowa.

31.08.2015 11:43
mohenjodaro
😐
15
odpowiedz
mohenjodaro
109
na fundusz i prywatnie
Wideo

nieprawda, ma bardzo zdrowe poglady na ten temat
https://www.youtube.com/watch?v=SCHgBzxKjbQ

tak sie sklada, że mam partyjkę brydża z panem januszem w przyszlym tygodniu i na pewno wspomnę mu, że jest taki jeden stachanowiec, który udaje jego wyznawce, a tak naprawdę ma czerwone serce

31.08.2015 11:44
Dragon_666
16
odpowiedz
Dragon_666
70
Get Twiztid

Pirat nie kradnie, pirat klonuje dane dobro. Zupelnie jak Jezus z winem i chlebem.

31.08.2015 11:45
mohenjodaro
17
odpowiedz
mohenjodaro
109
na fundusz i prywatnie

albo Frodo jedzący lembasy, ale jakie to ma znaczenie

31.08.2015 11:50
18
odpowiedz
Estimo
14
Centurion

Uważam, że jak ktoś wypuszcza grę nad którą pracował cały sztab ludzi których trzeba opłacić, to najzwyczajniej w świecie należy im sie wynagrodzenie.

31.08.2015 11:59
baksleszek
19
odpowiedz
baksleszek
39
Mustard Race

Jak kogoś nie stać na samochód to może sobie go ukraść?

Jak nie masz pieniędzy na gry to nie grasz i tyle. Gry video to rozrywka, nie jest to produkt niezbędny do życia by cokolwiek mogło usprawiedliwiać kradzież.

31.08.2015 12:04
lipt0n
20
odpowiedz
lipt0n
78
Atlas zbuntowany

nieprawda, ma bardzo zdrowe poglady na ten temat
Jedyne zdrowe poglądy na ten temat to: kompletne zaoranie IP.

a tak naprawdę ma czerwone serce
No szkoda tylko, że IP wyrosło z etatyzmu i jest zaprzeczeniem idei wolnego rynku.

31.08.2015 12:04
21
odpowiedz
zanonimizowany1013494
54
Konsul

Estimo--------> Dokładnie, do tego właśnie dąże.

Wracając do tematu. Kiedy taki Wacław już pobierze gre i ją uruchomi (albo wcale) to oczywiście wejdzie na forum Gola i założy temat typu "Czy mi pUjdzie" albo "Dlaczego na moim Intel HD 3300 mam tylko 6 fps w wieśku". I oczywiście nie da sobie przetłmaczyć że mu nie pUjdzie, w dodatku zapierając się że grę ma oryginalną na płycie. Na koniec napisze że h*ja się znamy, i forum jest poj*bane.

31.08.2015 12:45
wysiak
👍
22
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

No szkoda tylko, że IP wyrosło z etatyzmu i jest zaprzeczeniem idei wolnego rynku.

Tak, prawo do dysponowania wlasnoscia i zarabiania na wytworze wlasnej pracy to zaprzeczenie idei wolnego rynku. Cool story, bro.

31.08.2015 12:54
ReaLynX
23
odpowiedz
ReaLynX
34
Hejdasz

Ale przecież to dzisiaj bardzo popularny tok myślenia. "Mi się wszystko należy za darmo". Pamiętacie na co zwrócił uwagę Krzysiek Gonciarz podczas rządowej debaty ws. Acta? Może to też problem systemu edukacji w tym zakresie. Zamiast za małolata wpajać szczylom odpowiednie podejście do sprawy - pomija się temat.

31.08.2015 12:54
Legion 13
24
odpowiedz
Legion 13
158
The Black Swordsman

@lipt0n
To teraz załóżmy czysto teoretycznie że zaprojektowałeś nowy super wydajny silnik. Rozpoczynasz produkcję, nagle okazuje się że pół świata produkuje stworzony przez ciebie silnik a ty nie masz z tego nic. Według ciebie o coś takiego chodzi w wolnym rynku?

31.08.2015 12:56
lipt0n
25
odpowiedz
lipt0n
78
Atlas zbuntowany

Tak, prawo do dysponowania wlasnoscia i zarabiania na wytworze wlasnej pracy to zaprzeczenie idei wolnego rynku. Cool story, bro.

Tylko co to ma wspólnego z IP ? Wysiak z tymi swoimi marksistowskimi bzdurami to na forum Yrizony zapraszam.

To teraz załóżmy czysto teoretycznie że zaprojektowałeś nowy super wydajny silnik. Rozpoczynasz produkcję, nagle okazuje się że pół świata produkuje stworzony przez ciebie silnik a ty nie masz z tego nic. Według ciebie o coś takiego chodzi w wolnym rynku?

Jeśli to co mówisz sprawi, że silnik ten będzie tańszy i dostępniejszy dla konsumenta to jak najbardziej.

31.08.2015 13:04
mohenjodaro
😁
26
odpowiedz
mohenjodaro
109
na fundusz i prywatnie

mówię, że komuch to mi nikt nie wierzy

31.08.2015 13:07
lipt0n
27
odpowiedz
lipt0n
78
Atlas zbuntowany

Mohen kiedy zrozumiesz, że na wolnym rynku najważniejszy jest konsument ?
Nie państwo, nie przedsiębiorca, nie mityczne miejsce pracy a konsument.

31.08.2015 13:23
28
odpowiedz
czader--master
7
Generał

Tak, pierdu pierdu

A filmy i seriale ciągną z zatoki piratów.
Hipokryci

31.08.2015 13:46
NicK
29
odpowiedz
NicK
222
Smokus Multikillus

Problem jest i będzie zawsze, cokolwiek w tej sprawie się zrobi. Pół świata (jeśli nie więcej) para się kradzieżą wartości intelektualnej. Wystarczy wspomnieć o szpiegach przemysłowych, wojskowych, wywiadach największych mocarstw, etc. Karmicie się nagonką na Kowalskich, którzy podpieprzą jakąś marną gierkę, a na świecie każdego dnia setki tysięcy państwowych i korporacyjnych szpiegów, stara się podjumać rozwiązania konkurencji, wykraść tajemnice technologiczne wrogich państw. To co wielcy z ochotą robią bez mrugnięcia okiem, nie przystoi przecież zwykłemu szaremu człowieczkowi, prawda?

31.08.2015 14:00
Widzący
😈
30
odpowiedz
Widzący
235
Legend

Albowiem nie jest sztuką kraść, sztuką jest nie zostać złapanym. Im większy złodziej tym wyższy poziom hipokryzji. Na szczycie stoją rządy, korporacje i wielebni.

31.08.2015 14:19
wysiak
👍
31
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

Tylko co to ma wspólnego z IP ? Wysiak z tymi swoimi marksistowskimi bzdurami to na forum Yrizony zapraszam.
kiedy zrozumiesz, że na wolnym rynku najważniejszy jest konsument ?
Nie państwo, nie przedsiębiorca, nie mityczne miejsce pracy a konsument.

Ma wszystko wspolne, komuszku, stworzenie programu komputerowego to taka sama praca, i wymaga tyle samo wysilku i inwestycji, co dajmy na to, otwarcie piekarni i upieczenie chleba. No ale z twoja logika to przeciez konsument powinien moc wejsc sobie do sklepu i wziac chleb za darmo, bo przeciez jest "najwazniejszy". A piekarz, ktory zainwestowal w wybudowanie piekarni, kupno maki itd, placi czynsz i podatki, i pracowal cala noc, zeby chleb upiec (i DOKLADNIE TAK SAMO producent programu, ktory zatrudnil programistow, sprzet, itp, itd), niech idzie z torbami, wyzyskiwacz kapitalistyczny podly. Jak oni smieja oczekiwac zaplaty, w koncu "od kazdego wedlug jego zdolnosci, kazdemu wedlug potrzeb”, co nie, smieszny anarchisto komunistyczny?

31.08.2015 14:32
32
odpowiedz
zanonimizowany146624
131
Legend

@28 - trafiłeś w ich samo sedno. Przykre to.

31.08.2015 14:51
Cainoor
33
odpowiedz
Cainoor
264
Mów mi wuju

wysiak - Aż dziw bierze, jak można wolny rynek pojmować w tak wypaczony sposób jak forumowicz lipt0n... Najlepiej gdybyś pracował za darmo, a energię do pracy brał z darmowych racji żywności, rozdawanych przez przodowników pracy rolnej ;-)

31.08.2015 15:02
lipt0n
😁
34
odpowiedz
lipt0n
78
Atlas zbuntowany
Image

Ma wszystko wspolne, komuszku, stworzenie programu komputerowego to taka sama praca, i wymaga tyle samo wysilku i inwestycji, co dajmy na to, otwarcie piekarni i upieczenie chleba. No ale z twoja logika to przeciez konsument powinien moc wejsc sobie do sklepu i wziac chleb za darmo, bo przeciez jest "najwazniejszy". A piekarz, ktory zainwestowal w wybudowanie piekarni, kupno maki itd, placi czynsz i podatki, i pracowal cala noc, zeby chleb upiec (i DOKLADNIE TAK SAMO producent programu, ktory zatrudnil programistow, sprzet, itp, itd), niech idzie z torbami, wyzyskiwacz kapitalistyczny podly. Jak oni smieja oczekiwac zaplaty, w koncu "od kazdego wedlug jego zdolnosci, kazdemu wedlug potrzeb”, co nie, smieszny anarchisto komunistyczny?

Stary o czym te brednie ? O czym ty pieprzysz. Jaki to ma związek z własnością intelektualną. Czemu mi wciskasz w "klawiaturę" słowa, którym nigdzie nie napisałem.
Zresztą gdzie ci głodujący "wytwórcy kultury", gdzie ci wydawcy co poszli z torbami ?
Polecam taką terapię, bo aż przykro się robi czytając twoje wypociny.

zeby chleb upiec (i DOKLADNIE TAK SAMO producent programu, ktory zatrudnil programistow, sprzet, itp, itd)
Na tę chwilę chleba magicznie nie powielisz, ale informację już tak. I to dosyć znacząca różnica. A programista dostaje kasę wg umowy za napisanie programu, który potem ktoś wydaję. I to wydawca musi trafić do odbiorcy, dostosować się do panujących warunków, zaproponować konsumentowi jak najlepszą ofertę.
A nie w komitywie z państwem konstruować korzystne dla siebie ustawy, kosztem konsumenta.

Cainoor [ 161 ] - Mów mi wuju

wysiak - Aż dziw bierze, jak można wolny rynek pojmować w tak wypaczony sposób jak forumowicz lipt0n...
Odezwał się kolega co to nie wie czym monopol jest :)

31.08.2015 15:10
Cainoor
35
odpowiedz
Cainoor
264
Mów mi wuju

lipt0n - Jeśli Twoje zrozumienie monopolu jest tak samo wypaczone jak idea wolnego rynku, to nie dziwne, że się nie dogadaliśmy... I jestem raczej pozytywnie tym zbudowany :)

W kradzieży IP naruszony jest podstawowa cecha wolnego rynku -> brak obopólnej zgody co do wartości transakcji. Jeśli to zrozumiesz, nie będzie już potrzeby rozwodzić się nad czymkolwiek innym...

31.08.2015 15:18
36
odpowiedz
daro11221
86
Generał

Gdybym mógł ukraść samochód tak łatwo i bez konsekwencji jak ściągnąć grę i to w dodatku tak aby koncern samochodowy nawet nie wiedział, że cokolwiek stracił to nie zastanawiał bym się nawet sekundy. Czy to co bym zrobił było by dobre ? Mam to gdzieś nie jestem dobrym człowiekiem.

31.08.2015 15:25
mohenjodaro
😉
37
odpowiedz
mohenjodaro
109
na fundusz i prywatnie

Zgredek, przegrywasz w tej dyskusji na wszystkich frontach. Twoja kontrargumentacja na wypowiedzi cainoora i wysiaka to mniej więcej rozczarowany mieszkaniec PGR-u, który nie potrafi zrozumieć czemu już wszystko mu się od państwa nie należy.

Poważnie, odpuść sobie tę gimboanarchię, bo to nie tylko głupawe poglądy, ale na dodatek Ty ich nie jesteś już w stanie bronić, sam się poplątałeś w tej dyskusji ;)

31.08.2015 15:31
Widzący
😃
38
odpowiedz
Widzący
235
Legend

Ooooo! A co to jest ta wartość? Ile się należy "tfurcy"? 20% a może 40%, albo 400% i jak to liczyć, od czego, od kosztów podzielonych przez liczbę, ale przez liczbę czego? Czy też może jakoś inaczej?
Czy też "Za darmo powinno być, bo płacenie nie interesuje mnie".

31.08.2015 15:39
not2pun
39
odpowiedz
not2pun
110
Senator

co do niemca to dla niego 30e na gre to jak dla Polaka 30zł, więc nie sadze by taki lamentował.
mnie raczej drażnią gry po 400-500zł to ponad 100e więc już nie tak mało

co do piracenia, to muszę przyznać ze jak byłem szczeniakiem to pirackim jak szalom, a i tak w 1/3 tych gier nie ograłem, tak samo z filmami, ile tych płyt się walało.

jednak ciągle mam wrażenie ze to właśnie dzięki piratom, jeszcze mamy te wyprzedaże i przeceny, ponieważ jak alternatywy nie będzie to ceny będą mogli dać jakie chcą, dobry przykład dystrybucja cyfrowa w xbox one i ps4.
Bajki o stratach to można se włożyć, ponieważ i tak zarabiają sporo, dobra gra zawsze się sprzeda, te mierne to nawet piraci ich nie chcą.

31.08.2015 15:41
mohenjodaro
40
odpowiedz
mohenjodaro
109
na fundusz i prywatnie

jednak ciągle mam wrażenie ze to właśnie dzięki piratom, jeszcze mamy te wyprzedaże i przeceny

tak, a promocje w hipermarketach mamy żeby złodzieje wszystkiego nie wynieśli

31.08.2015 15:43
41
odpowiedz
daro11221
86
Generał

Ja na przykład nie chcę być ruchany wolę ruchać, jeżeli piracąc grę dymam cała korporację tworzącą daną grę to czuje się "like a boss".
Po co na siłę udowadniać, że piracenie to nic złego. Zamiast tego przestańcie się wstydzić złych czynów bo to one odróżniają nas od frajerów, którzy są dymani na prawo i lewo przez wszelkiej maści producentów gier pralek czy lodówek. Jeżeli mogę mieć coś za darmo i bez konsekwencji to nie mam zamiaru się zastanawiać, to ja chcę być na górze. Proszę o jeden argument przeciw mojemu rozumowaniu. Dobro producenta mnie nie interesuje mam go gdzieś, zrobił dobrą grę to zarobi dobre pieniądze, ale ja mu w tym nie pomogę. Nie będę usprawiedliwiał piracenia bo wyszło by na to, że to nic złego.

31.08.2015 15:46
lipt0n
42
odpowiedz
lipt0n
78
Atlas zbuntowany

W kradzieży IP naruszony jest podstawowa cecha wolnego rynku -> brak obopólnej zgody co do wartości transakcji. Jeśli to zrozumiesz, nie będzie już potrzeby rozwodzić się nad czymkolwiek innym...

Eee co ? Wybacz, nie rozumić.
Po pierwsze, IP nie można ukraść, bo jak wejdziemy w posiadanie informacji to jej pierwotny właściciel wcale jej nie traci. Tak więc proponuje byś sobie odpuścił ten temat jak masz takie mega bzdury pisać.
Po druga IP narusza własność.
Po trzecie IP to zabezpieczenie czyiś interesów przez państwo i prawo co naturalnie jest sprzeczne z wolnym rynkiem.

Zgredek, przegrywasz w tej dyskusji na wszystkich frontach. Twoja kontrargumentacja na wypowiedzi cainoora i wysiaka to mniej więcej rozczarowany mieszkaniec PGR-u, który nie potrafi zrozumieć czemu już wszystko mu się od państwa nie należy.

Cainoor to toporny ignorant, szkoda więc na niego klawiatury.

Poważnie, odpuść sobie tę gimboanarchię, bo to nie tylko głupawe poglądy, ale na dodatek Ty ich nie jesteś już w stanie bronić, sam się poplątałeś w tej dyskusji ;)

No ty i twoi koledzy etatyści-faszyści nie zaproponowaliście nic solidnego. skupiacie się jak do tej pory na: bo tak i już ! Bo wysiak tak chce i tak musi być !!!

31.08.2015 15:59
baksleszek
43
odpowiedz
baksleszek
39
Mustard Race

Z wiekiem to się zmienia. Skończycie gimnazjum, pójdziecie do pracy to zaczniecie doceniać pracę twórców i wartość gry za którą się zapłaciło.

31.08.2015 16:01
mohenjodaro
44
odpowiedz
mohenjodaro
109
na fundusz i prywatnie

zabezpieczenie czyiś interesów przez państwo i prawo co naturalnie jest sprzeczne z wolnym rynkiem

nie gadam już z lipt0nem bo szkoda mojego cennego czasu

ale jeśli pewnego pięknego dnia, szanowny Czytelniku trafiłeś tutaj z google to pewnie dlatego, że szukałeś jednego z następujących haseł :) (proszę je zignorować, zostawiam je dla wyszukiwarek internetowych)

janusz korwin mikke opinie, janusz korwin mikke wyborcy, janusz korwin mikke elektorat, czy elektorat korwina rozumie w ogóle jego poglądy, obraz polskiego korwinizmu, koleś który myślał że jest korwinistą a okazał się marksistą, czy bycie wyborcą korwina implikuje debilizm w sposób jednoznaczny, używanie słowa etatyzm w przypadkowych miejscach

31.08.2015 16:03
Dede0601
45
odpowiedz
Dede0601
55
Generał

Jak tylko nasuwa się temat piractwa, moja odpowiedź jest jedna :
"Jeśli nie stać mnie na Ferrari, to nie idę go ukraść z salonu samochodowego"

31.08.2015 16:07
46
odpowiedz
czader--master
7
Generał

@mohenjodaro

Czyli piracić seriale i filmy jest cacy, ale gier to już dupa boli, bo sam kupujesz, a inni nie?

31.08.2015 16:13
lipt0n
😁
47
odpowiedz
lipt0n
78
Atlas zbuntowany

*zabezpieczenie czyiś interesów przez państwo i prawo co naturalnie jest sprzeczne z wolnym rynkiem

nie gadam już z lipt0nem bo szkoda mojego cennego czasu

Znowu uciekamy z podkulonym ogonem. Argumentów nawet nie przedstawiłeś.

* interesów w sensie dochodowości, gdybyś nie zrozumiał.

Zresztą piractwa związanego z grami już praktycznie nie ma.
Tytuły single player to margines.

31.08.2015 16:28
kapciu
48
odpowiedz
kapciu
185
kapciem

"Jeśli nie stać mnie na Ferrari, to nie idę go ukraść z salonu samochodowego"

No chyba, że mam urządzenie dzięki któremu mogę sobie takie Ferrari sam zbudować.

31.08.2015 16:28
mohenjodaro
49
odpowiedz
mohenjodaro
109
na fundusz i prywatnie

czader-master - wręcz przeciwnie, chodzę do kina, zdarza mi się posmarować telewizyjnemu VOD, od dwóch lat płacę netflixowi, bo nie mogę się ze swojego własnego kraju zalogować żeby odpiąć kartę kredytową :D, mam też zdecydowanie zbyt drogą kablówkę, a w ramach kablówki m.in. HBO, choć w telewizji oglądam tylko piłkę i Kuźniara

nie twierdzę, że nigdy w życiu nie ściągnąłem z internetu filmu albo serialu, np. pomimo opłacania subskrypcji netflix od 2 lat musiałem tak zrobić z 3 sezonem House of Cards, bo nie mogę oglądać tego netflix w moim kraju (co swoją drogą dyskryminuje mnie jako obywatela UE), ale przynajmniej w tym zakresie, w którym jest to możliwe staram się płacić za dostęp do dóbr kultury

Tymczasem dyskusja jest nie o tym czy ktoś ściągnął piracki album Led Zeppelin i się z tym źle czuje, tylko o tym, że nagle pojawia nam się kolega lipton i z dumą w głosie mówi, że w piractwie nie ma nic złego.

A to jest już zwyczajnie bezczelne.

Co do liptona to przypomniało mi się, że ja już miałem kiedyś z nim podobną dyskusję i z tego samego względu z niej zrezygnowałem. Znowu uciekamy z podkulonym ogonem - co to w ogóle za język?

Chłopak ewidentnie nie oddziela emocji od dyskusji, ale i nie spodziewam się wiele po borderline, gdzie marksizm zlewa się z rzekomym liberalizmem. Trzy dorosłe osoby piszą mu w tym wątku dlaczego nie ma racji, a jego jedyne riposty to narastająca z każdym postem agresja językowa, "toporni ignoranci" i "podkulony ogon". Dla mnie to żadna przyjemność wdawać się w dyskusję, gdy boję się tego, co przeczytam osobie - a przede wszystkim w jakiej formie - z kolejnego posta. To nie jest spór doktrynalny ani kwestia zasobu wiedzy, tu jest po prostu coś nie tak z głową.

31.08.2015 16:34
Łyczek
👍
50
odpowiedz
Łyczek
218
The Chosen One

baksleszek ---> Drugi raz się wypowiadasz negatywnie wobec piratów. Mam nadzieję, że oprócz kupowania gier (wspieranie twórców) kupujesz również filmy na DVD / Bluray, bo ani razu nie pobrałeś filmu, który chciałeś obejrzeć, a nie zdążyłeś, bo przestali grać go w kinie. Oczywiście kupujesz też płyty CD (lub płatne strony z utworami), aby wspierać artystów muzycznych, bo nigdy nie pobierałeś żadnej piosenki mp3 :)

31.08.2015 16:34
lipt0n
51
odpowiedz
lipt0n
78
Atlas zbuntowany

Trzy dorosłe osoby piszą mu w tym wątku dlaczego nie ma racji,
I te trzy dorosłe osoby potrafiły jedynie argumentować na zasadzie: bo tak ! Smutne.

a jego jedyne riposty to narastająca z każdym postem agresja językowa, "toporni ignoranci" i "podkulony ogon". Dla mnie to żadna przyjemność wdawać się w dyskusję, gdy boję się tego, co przeczytam osobie - a przede wszystkim w jakiej formie - z kolejnego posta. To nie jest spór doktrynalny ani kwestia zasobu wiedzy, tu jest po prostu coś nie tak z głową.

Pisze to osoba wyzywająca innych od marksistów, nie rozumiejąca znaczenia tego słowa.


że nagle pojawia nam się kolega lipton i z dumą w głosie mówi, że w piractwie nie ma nic złego.

Bo nie jest i nigdy nie było nic złego w kopiowaniu. Dopiero przyszły korporacje i z państwową pomocą piorą mózgi. Jak widać po niektórym, operacja niestety się udała.
Skoro mogę pójść do kolegi na film, to czemu czymś złym miałoby być jego skopiowanie ?

31.08.2015 16:35
52
odpowiedz
czader--master
7
Generał

[49]
Zatem zwracam honor.

Zresztą piractwa związanego z grami już praktycznie nie ma.
Tytuły single player to margines.

xDD Wat

31.08.2015 16:38
wysiak
😊
53
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

Stary o czym te brednie ? O czym ty pieprzysz. Jaki to ma związek z własnością intelektualną.

Przeciez wlasnie wytlumaczylem "jaki ma to zwiazek". Moze ty mi teraz wytlumacz jaka jest roznica miedzy pozbawieniem zarobkow piekarza, ktory inwestuje wlasny czas i pieniadze w produkcje chleba, wylacznie w celu osiagniecia zyskow z jego sprzedarzy - a pozbawieniem zarobkow producenta oprogramowania, ktory inwestuje wlasny czas i pieniadze w produkcje software'u, wylacznie w celu osiagniecia zyskow z jego sprzedarzy?
Podejmiesz sie? I nie pierdol, ze jak ukradniesz program, to "wlasciciel go nie traci", bo powtarzam, ani w tym ani w tym przypadku nie chodzi o pozbawianie kogokolwiek danej wlasnosci, a o pozbawianie go ZYSKU ZE SPRZEDAZY tej wlasnosci.

31.08.2015 16:45
lipt0n
54
odpowiedz
lipt0n
78
Atlas zbuntowany
Image

Jak sobie sam upieke chleb lub rogale to też pozbawiam zarobku piekarza.
Oj wysiak, co to za rozumowanie :D :D
Zalecam powtórzenie, bo chyba nie pomogło ->

31.08.2015 16:51
wysiak
😊
55
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

Jak sobie sam upieke chleb lub rogale to też pozbawiam zarobku piekarza.

Oczywiscie, ze pozbawiasz, gdyby wszyscy posiadali odpowiedni sprzet i umiejetnosci, i sami sobie piekli chleb i rogale w domach, to wszyscy piekarze by natychmiast zbankrutowali, przeciez to oczywiste. Program tez mozesz sobie sam napisac, nikt ci tego nie zabrania. Dlaczego zatem daje ci to prawo kradziezy programu, a nie daje prawa kradziezy chleba ze sklepu? Czy moze jednak wedlug twojej chorej logiki chleb tez mozesz sobie ukrasc jesli nie chce ci sie go samemu piec - nie wiem, bo nadal nawet nie sprobowales na moje pytanie odpowiedziec, anarchistyczny kretaczu?

A mloteczek zaaplikuj sobie, zdecydowanie bardziej potrzebujesz takiej terapii.

31.08.2015 17:09
lipt0n
56
odpowiedz
lipt0n
78
Atlas zbuntowany

Kopiując nic nie kradnę. Twórca dalej ma swój program i może nim dowolnie dysponować.
Nie mój problem, że dałeś sobie wmówić że kopiowanie jest złe. Proszę ciebie tylko nie rozszerzaj tej abberacji na świat.
Zabierając chleb bez zapłaty, piekarz odczuł straty. Musi upiec nowy chleb by móc zarobić.

Moze ty mi teraz wytlumacz jaka jest roznica miedzy pozbawieniem zarobkow piekarza, ktory inwestuje wlasny czas i pieniadze w produkcje chleba, wylacznie w celu osiagniecia zyskow z jego sprzedarzy - a pozbawieniem zarobkow producenta oprogramowania, ktory inwestuje wlasny czas i pieniadze w produkcje software'u, wylacznie w celu osiagniecia zyskow z jego sprzedarzy?
Jeśli obaj mają problem z dotarciem do konsumentów to niech zmienią zawód albo najmą kogoś do pomocy. Problemy z uzyskaniem zysku w żadnym wypadku nie powinien prowadzić do szukania pomocy u państwa i sięgania po gestapowskie metody.

31.08.2015 17:12
baksleszek
57
odpowiedz
baksleszek
39
Mustard Race

Na nowe filmy chodzi się do kina, te starsze filmy i seriale kosztują grosze na allegro, tak samo jak płyty z muzyką, z muzyką teraz to już w ogóle bajka bo jest spotify (można nawet za darmo słuchać), a niedługo wejdzie netflix to seriali będzie z te kilka złotych miesięcznie od zaj*bania.

31.08.2015 17:16
saito123
58
odpowiedz
saito123
72
Sam Fisher

Ściąganie gier to nie jest żadne przestępstwo. Nie powinno być karane, ale tym bardziej nie chwalone.

Co ja myślę o piractwie? Zapewne każdy z Nas na Komputerze ma coś nielegalnego. Czy to gra czy film... Czy coś jeszcze.

31.08.2015 17:17
wysiak
😊
59
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

Jeśli obaj mają problem z dotarciem do konsumentów to niech zmienią zawód albo najmą kogoś do pomocy.

Helou, ale oni wcale nie maja problemu z dotarciem do konsumentow - maja jedynie problem z farfoclami, ktorzy uwazaja, ze "im sie nalezy za darmo". Zgodnie z tym co piszesz, kazdy powinien brac co tylko zechce, bo "wlasnosc to nie wlasnosc i nalezy do wszystkich, a nie do tworcy, a tworca nie ma prawa zarabiac na wytworze wlasnej pracy". Gdyby bylo tak, jak ty bys chcial, to dawno wszyscy producenci oprogramowania odpusciliby sobie taka dzialalnosc charytatywna, a ty moglbys sobie wlasnorecznie gierki pisac w domu.

31.08.2015 17:25
60
odpowiedz
daro11221
86
Generał

Co kieruje osobami, które płacą za grę wydawcy. Wyrzuty sumienia, ja ich nie mam i nie płacę, po takim postawieniu sprawy dalszej dyskusji być już nie powinno. Co kieruje osobami rzucającymi się na innych piratów ? troska o miliony $ dla wydawcy, żal, że ktoś gra za darmo a ja przez 2 miesiące odkładałem z kieszonkowego, czy może jakieś wewnętrzne poczucie wyższych wartości(ble ble ble) Mną kierują najprostsze instynkty, rzekłbym najbardziej ludzkie chęć zysku. Skoro mogę zyskać nie tracąc bez wyrzutów sumienia to to robię. Argument o samochodzie to największa bzdura świata. Gdyby samochód można było ukraść tak łatwo i bez konsekwencji to ja nie zastanawiał bym się sekundy, gdyby kradzież gry była tak trudna i tak najeżona różnymi konsekwencjami prawnymi jak kradzież samochodu to nigdy bym żadnej nie zpiracił. Moje dobro jest dla mnie dobrem najważniejszym i troska o miliony dla wydawcy danej gry nie wchodzi w rachubę. Wiecie czym jest paradoks uczciwości. Większość ludzi, którzy wylewają, żale na innych robią to dla tego, że sami nie są lepsi, ale lepiej im wymagać od innych niż od siebie samego.

31.08.2015 17:44
ReaLynX
😊
61
odpowiedz
ReaLynX
34
Hejdasz

Panowie, jeszcze "dyskutujecie" z imć lipt0nem? Nie marnujcie czasu, przecież widzicie, że do chłopa nic nie dociera.

31.08.2015 17:52
😃
62
odpowiedz
zanonimizowany1014334
59
Generał

daro11221 Nic dodac nic ujac, zal mi co niektorych, ale sami muszą zmądrzeć...

31.08.2015 17:57
lipt0n
63
odpowiedz
lipt0n
78
Atlas zbuntowany

maja jedynie problem z farfoclami, ktorzy uwazaja, ze "im sie nalezy za darmo".
Proszę, zaznacz mi fragment, w którym pisałem że komuś coś się należy. A producent ma konkurować jakością a nie nasyłać policję na potencjalnych klientów.

Zgodnie z tym co piszesz, kazdy powinien brac co tylko zechce, bo "wlasnosc to nie wlasnosc i nalezy do wszystkich, a nie do tworcy, a tworca nie ma prawa zarabiac na wytworze wlasnej pracy"

Wysiak nie mam absolutnie pojęcia o czym ty pieprzysz ani skąd bierzesz te bzdury, które tu wypisujesz.
Jak jesteś za głupi by rozróżnić własność od "własności intelektualnej" to się zwyczajnie nie udzielaj bo smutno się robi.

Gdyby bylo tak, jak ty bys chcial, to dawno wszyscy producenci oprogramowania odpusciliby sobie taka dzialalnosc charytatywna,

Gdybyśmy żyli w tym faszystowskim raju, który nam tutaj proponujesz to twórców byłoby niewielu a każda próba stworzenia czegokolwiek kończyła by się na sporze o prawa autorskie. O patrz to zupełnie tak jak teraz, gdy wielkie koncerny gryzą się po sądach o patenty a różne wynalazki siedzą w sejfach zamiast wejść na rynek.\

ReaLynX [ 29 ] - Hejdasz

Panowie, jeszcze "dyskutujecie" z imć lipt0nem? Nie marnujcie czasu, przecież widzicie, że do chłopa nic nie dociera.
Panowie są za głupi by przedstawić jakikolwiek logiczny argument.

31.08.2015 18:05
Slasher11
64
odpowiedz
Slasher11
183
Legend

Jesli ktos pracuje uczciwie w pelnym wymiarze czasu i nie stac go na gre, to niech piraci.

31.08.2015 18:09
kapciu
65
odpowiedz
kapciu
185
kapciem

A ja sie zgadzam z liptonem.
Wyobraźcie sobie gdyby swego czasu ktoś opatentował koło, żarówkę czy proch strzelniczy.
Zastrzegłby sobie prawa do wynalazków i ludzkość stanęła by w miejscu.

31.08.2015 18:09
66
odpowiedz
daro11221
86
Generał

(64) Jeżeli mam do wyboru pół litra lub grę to wybieram jedno i drugie w tej samej cenie. Czy to nie jest głos rozsądku.

31.08.2015 18:10
Łyczek
👍
67
odpowiedz
Łyczek
218
The Chosen One

baksleszek ---> Bardzo mnie cieszy, że nigdy nie pobrałeś z sieci żadnego nowego lub starego filmu / serialu i że nigdy na komputerze czy swoim odtwarzaczu mp3 nie miales z sieci pobranej piosenki. Dobrze że stając przed lustrem możesz powiedzieć do siebie "nie byłem, nie jestem i nie będę nigdy piratem. Wszystko mam pokupowane lub pobrane z legalnych źródeł".

31.08.2015 18:13
68
odpowiedz
daro11221
86
Generał

[65] Oczywiście, że masz rację to nie uczciwość tylko przebiegłość pozwalała nam się piąć do góry. Takie są odwieczne prawidła natury.

31.08.2015 18:18
69
odpowiedz
daro11221
86
Generał

Wpisałem z ciekawości nick baksleszek do wyszukiwarki i patrzcie co mi wskoczyło hahhahahah. Czyżby przypadek, nie sądzę.
http://gay.pl/baksleszek

31.08.2015 18:23
wysiak
😊
70
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

Proszę, zaznacz mi fragment, w którym pisałem że komuś coś się należy. A producent ma konkurować jakością a nie nasyłać policję na potencjalnych klientów.
Alez prosze:
Proszę nie dać sobie wmówić a raczej wyprać mózgów, że kopiowanie czegokolwiek jest złe.
Jeśli rozwój technologiczny umożliwił nam dostęp do dóbr kultury za darmo to trzeba korzystać :)

Mohen kiedy zrozumiesz, że na wolnym rynku najważniejszy jest konsument ?
Nie państwo, nie przedsiębiorca, nie mityczne miejsce pracy a konsument.

A producent nie nasyla policji na klientow, tylko na zlodziejow, ktorzy uwazaja, ze skoro sie da miec cos za darmo, to "trzeba korzystac", i miec w dupie przedsiebiorce-wyzyskiwacza, ktory smie oczekiwac zaplaty za swoja prace.
PS. Kod programu to taki sam fizyczny twor, jak kazda rzecz istniejaca materialnie, wymagajacy takiego samego nakladu pracy do stworzenia, a nie zadne "dobro kultury".

Jak jesteś za głupi by rozróżnić własność od "własności intelektualnej" to się zwyczajnie nie udzielaj bo smutno się robi.
Wlasnosc to wlasnosc, bzdurny wymysl o dodawaniu przymiotnika, dzieki ktoremu slowo kompletnie zmienia znaczenie byl praktykowany powszechnie przez twoich towarzyszy kilkadziesiat lat temu, przykladowo "sprawiedliwosc spoleczna", ktora ze sprawiedliwoscia nie miala nic wspolnego - ale milo, ze kontynuujecie tradycje.

31.08.2015 18:34
hopkins
71
odpowiedz
hopkins
212
Zaczarowany

Piracilem i dalej mi sie zdarza cos sciagnac, ale nigdy w zyciu siebie nie usprawiedliwialem. Jest to najnormalniejsza kradziez i nie ma sensu z tym dyskutowac. Ktos cos stworzyl i sprzedaje to, poniewaz stracil czas i pieniadze. Zasluguje na zaplate. Nie wiem w ogole jakie moga byc argumenty przeciw. Piracenie to kopiowanie? Sciagnij sobie ta gre, ale aplikujac witaminke juz lamiesz prawo. Durne tlumaczenie sie ludzi, ktorzy sa zbyt leniwi.

31.08.2015 18:39
Widzący
😃
72
odpowiedz
Widzący
235
Legend

Kapciu -> wszystkie rodzaje żarówek były opatentowane i podlegały ochronie, ich produkcja wiązała się z opłatą licencyjną. Pierwszy z brzegu to niejaki Edison, Tesla też zbił niebotyczny majątek na opłatach licencyjnych za metody i urządzenia do wytwarzania prądu przemiennego.

31.08.2015 18:41
aope
👍
73
odpowiedz
aope
191
Corporate Occult
31.08.2015 18:42
not2pun
74
odpowiedz
not2pun
110
Senator

@mohenjodaro
przecena w markecie to nie to samo, tam sprzedają to co się kończy i zalega w magazynie głównie
jak będziesz miał tylko dystrybucje cyfrową to nic nie zalega w magazynie
Większość wyprzedaży też jest robiona po to by wypromować platformę sprzedażową, a i tak najczęściej są na nich jakieś stare gry które ludzie kupują od tak bo są tanio a i tak pewnie nie zagrają.
Tez daje domyślenia to dlaczego na pc są takie promocje, a na kosoli ile biedniejsze (przez brak piractwa wg mnie)

łatwiej dorwać i taniej grę w wersji pudełkowej na konsole jak na ps4 w sony store,
często się też spotykam z podziałem konta, pewno takie przypadki na 2 osoby traktują z przymrożeniem oka, ale te więcej jak 2 to już lecą i banują - czyli też piractwo.

Mnie najbardziej zirytowała promocja anty sprzedaży używek, teraz na szczęście się z tego wycofali, ale to nam dało przedsmak tego co to będzie w przyszłości. Póki co dają jakieś tam DLC "gratis" co jest jak dla mnie dość zabawne wystarczy spojrzeć ile osób ukończyło grę np wiedźmina 3 sam wątek główny chyba 20% ludzi,
Więc po co im dlc które dodają więcej godzin do gry.

31.08.2015 18:46
kapciu
75
odpowiedz
kapciu
185
kapciem

Widzący - nie w tym rzecz.
Co jeżeli Edison nie udzielił by pozwolenia na produkcje jakichkolwiek żarówek, które wynalazł.

31.08.2015 18:58
wysiak
76
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

kapciu --> Przed Edisonem bylo ponad dwudziestu wynalazcow, ktorzy stworzyli wlasnie projekty zarowek, model Edisona przyjal sie dlatego, ze byl najlepszy. Gdyby on go nie upowszechnil, to ktorykolwiek z pozostalych udoskonalilby swoj projekt, i to on bylby dzisiaj znany. Ale kwestia jest taka, ze Edison, jak i wszyscy inni, pracowali i poswiecali swoj czas i zdolnosci wlasnie z checi przyszlego zysku. Gdyby taki lipt0n i jego anarchistyczni koledzy wtedy rzadzili i zabroniliby patentowania i zarabiania na wlasnosci "intelektualnej", to nikomu zwyczajnie nie chcialoby sie wymyslac czy udoskonalac jakichs zarowek, bo i po co sie meczyc za darmo?

31.08.2015 19:08
Widzący
😈
77
odpowiedz
Widzący
235
Legend

Kapciu -> taka firma z ogryzkiem stosuje notorycznie blokady patentowe w celu zarabiania kilkuset-procentowej marży, zresztą w IT więcej patentów nabyto w celu schowania do szuflady niż w celu ich zastosowania.
Takie zbójeckie prawo wynalazcy i właściciela praw majątkowych że może jeździć po podwórku jedynym egzemplarzem samochodu na wodę sodową i nie podzielić się ze społeczeństwem swoim lub cudzym geniuszem.
Może taki wynalazca samochodu na wodę sodową pisał kiedyś programy, ale niestety wściekł się bo nie mógł nic sprzedać gdyż wszyscy używali piratów.

31.08.2015 19:37
lipt0n
78
odpowiedz
lipt0n
78
Atlas zbuntowany

A producent nie nasyla policji na klientow, tylko na zlodziejow, ktorzy uwazaja, ze skoro sie da miec cos za darmo, to "trzeba korzystac", i miec w dupie przedsiebiorce-wyzyskiwacza, ktory smie oczekiwac zaplaty za swoja prace.
Oczekiwać zapłaty to on se może, jak nie potrafi zachęcić do kupna swojego produktu to ma problem. I nie ma co się zasłaniać piractwem :)

PS. Kod programu to taki sam fizyczny twor, jak kazda rzecz istniejaca materialnie, wymagajacy takiego samego nakladu pracy do stworzenia, a nie zadne "dobro kultury".
Kod programu to informacja, zapisana w konkretny sposób. A juz przyrównywanie jej do materii do szczyt głupoty. Wspinamy się na Everest dzisiaj wysiaczku ?

dzieki ktoremu slowo kompletnie zmienia znaczenie byl praktykowany powszechnie przez twoich towarzyszy kilkadziesiat lat temu, przykladowo "sprawiedliwosc spoleczna", ktora ze sprawiedliwoscia nie miala nic wspolnego - ale milo, ze kontynuujecie tradycje.

Nawet niezły przykład podsunałeś. IP tak samo udaje własność jak sprawiedliwość społeczna udawała sprawiedliwość.

Jest to najnormalniejsza kradziez i nie ma sensu z tym dyskutowac. Ktos cos stworzyl i sprzedaje to, poniewaz stracil czas i pieniadze.Nie wiem w ogole jakie moga byc argumenty przeciw
Logika i rozumienie prawa własności. z czym np. taki wysiak ma problem.

Gdyby taki lipt0n i jego anarchistyczni koledzy wtedy rzadzili i zabroniliby patentowania i zarabiania na wlasnosci "intelektualnej", to nikomu zwyczajnie nie chcialoby sie wymyslac czy udoskonalac jakichs zarowek, bo i po co sie meczyc za darmo?

Ale ty jesteś upośledzony, tak ? Inaczej tego określić się nie da. Wysiak obrońca wolnego rynku zwolennikiem udzielania monopoli przez państwo. :D
http://www.spiegel.de/international/zeitgeist/no-copyright-law-the-real-reason-for-germany-s-industrial-expansion-a-710976.html
Ojej ojej straszny infoanarchizm.
Brzmisz jak osoba zgwałcona przez tych strasznych piratów w jakimś ciemnym zaułku i teraz obwinia ich o całe zło na świecie. a prawda jest taka, że piractwo przysłużyło się każdemu od mniejszych po większych twórców i wydawców. I tylko wysiaka boli jego faszystowska dupa, że ludzie se kopiują.

31.08.2015 20:01
Kompo
79
odpowiedz
Kompo
201
Legend

W głowie się nie mieści co za głupoty tu niektórzy wypisują. Wysiu, gratuluję wytrwałości w dyskusji z amebami.

31.08.2015 20:03
lipt0n
80
odpowiedz
lipt0n
78
Atlas zbuntowany

Wpadł powyzywał i zadowolony. Może by tak argumentem jakimś zapodać zamiast robić z siebie kolejnego IP debila ?

31.08.2015 20:04
ReaLynX
81
odpowiedz
ReaLynX
34
Hejdasz

jak nie potrafi zachęcić do kupna swojego produktu to ma problem.

To co, może ma Ci ufundować wizytę w studio i za darmochę gadżecików garść do plecaka włożyć, żebyś łaskawie zainteresował się grą i raczył wydać na nią swoje szlachetne monety? Ogarnij się. To TY jako świadomy konsument masz określić czy dana gra jest dla Ciebie interesująca czy nie. I nadal nic nie usprawiedliwia Twojej kradzieży.

Twórstwo gier to regularna praca. A za wykonaną pracę ludziom się płaci. Nie stać Cię - nie grasz. Stać Cię - uczciwie płacisz i grasz. I nie ma żadnej idiotycznej polemiki na ten temat. Koniec, kropka. ;)

[80] Dołączam się do gratulacji. Serio :))

31.08.2015 20:09
MiniWm
😈
82
odpowiedz
MiniWm
231
PeaceMaker

lipt0n ---> 0_0 ..... zostajesz skazany na 10 lat kamieniolomow..... po 10 latach przychodzi "Wysiak" i mowi "Panie Lipton ! iles Pan tych Kamieni nakopal przez 10lat ?" *jezus mode on* i 10 lat twojej ciezkiej pracy ktos wykonal za pomoca *jezus mode on* (fajnie ? sprawiedliwie ? ) :] Jak ktos ma altruistyczne podejscie do wlasnosci intelektualnej to open source stoi otworem....

Widzisz roznice pomiedzy praca charytatywna a zwykla :) ?

31.08.2015 20:09
Kompo
83
odpowiedz
Kompo
201
Legend

lipt0n - > nie no, człowieku, ja nie mam ochoty z tobą dyskutować, bo nie mam tyle cierpliwości co Wysiu, po prostu wpadłem, powyzywałem i jestem zadowolony. Twój pierwszy post w temacie dobitnie pokazuje, że nie jesteś bogaty umysłowo - jeszcze przez chwilę można by pomyśleć, że pisałeś to z przymrużeniem oka, ale kolejne już nie pozostawiają żadnych wątpliwości.

31.08.2015 20:11
lipt0n
84
odpowiedz
lipt0n
78
Atlas zbuntowany

Jak już mówimy o Edisonie, tak sobie przypomniałem:
http://mentalfloss.com/article/51722/thomas-edison-drove-film-industry-california

Teraz mnie nie dziwi że IP faszysta wysiak wspomniał o swoim koledze faszyście IP Edisonie :).
Tak ma wyglądać gestapowski raj w wizji wysiaka. Ja coś wynajduję a reszta mi buli za możliwość korzystania z moich pomysłów.

nie no, człowieku, ja nie mam ochoty z tobą dyskutować, bo nie mam tyle cierpliwości co Wysiu, po prostu wpadłem, powyzywałem i jestem zadowolony. Twój pierwszy post w temacie dobitnie pokazuje, że nie jesteś bogaty umysłowo - jeszcze przez chwilę można by pomyśleć, że pisałeś to z przymrużeniem oka, ale kolejne już nie pozostawiają żadnych wątpliwości.

Może i lepiej. Dosyć debilizmów się naczytałem jak na jeden dzień. I jestem ciekaw po czym wnioskujesz ubogość umysłową, bo nie dałem się wyprać na IP ?

31.08.2015 20:12
not2pun
85
odpowiedz
not2pun
110
Senator

wy tu o jakimś Edisonie piszecie, a to Tesla dokonał prawdziwej rewolucji i pomimo tego że wszyscy zarabiali na jego patentach on wcale milionerem nie był, mało tego w sumie to zmarł w biedzie brany jeszcze za wariata.
To wszystko dla tego ponieważ był prawdziwym wynalazcą, a nie jakimś biznesmenem.

W dzisiejszych czasach nawet nie wiemy ile przełomowych wynalazków jest chowanych w sejfach, by dać zarobić innym mniej przełomowym.
Jak te mały z banana cieszymy się z nowego smartfona, który od starego niczym sensownym się nie rożni.
W branży samochodowej mamy taki postem że jakby wziąć 20-30 letnie auto t niczym też szczeglnym się nie rożni,
tylko hybrydy udają rewolucje, ale nią nie są, nie jeden z nas meleksa pamięta, a że inne baterie to już nie taka rewolucja.

Więc nie ma co się silić że coś tam pomaga rozwijać świat, ponieważ tylko zapełnia konta korporacją,
więc tak jak ktoś na pisał, pirat to bardziej rewolucjonista jak złodziej, oboje nie mają szacunku dla panującego prawa, ale z innych pobudek.

Ja myślę że jakby większość ludzi podeszła do tego trzeźwo i logicznie to by mogła zmienić wiele, ale pisząc stać mnie to kupuje nic nie zmienimy.
Dla mnie częściej brzmi to tak że stać mnie na zrobienie z siebie barana to daje się strzyc i nie ma się o z tego cieszyć.

31.08.2015 20:15
MiniWm
😈
86
odpowiedz
MiniWm
231
PeaceMaker

No dosc juz tego 20:00 wybila a jutro pierwszy dzien szkoly...

31.08.2015 20:29
87
odpowiedz
zanonimizowany166638
152
Legend
Image

Tesla też zbił niebotyczny majątek

To chyba w jakimś steampunkowym opowiadaniu, bo w prawdziwym świecie wszyscy kradli od niego co tylko się dało (łącznie nagrodą Nobla), a sam Tesla umarł w zagrzybionym mieszkaniu, gadając z gołębiami. Po śmierci ukradli nawet jego notatki. No, ale przynajmniej teraz każda głupia broń z gry komputerowej, która strzela prądem ma "Tesla" w nazwie. Pewnie o ten majątek (popkulturowy?) chodziło.

31.08.2015 20:41
cswthomas93pl
88
odpowiedz
cswthomas93pl
135
Legend

Piracą, to piracą. My tego nie zmienimy. Ja osobiście nie piracę od dłuższego czasu, a sam też nic do piratów nie mam. Jak chce, to niech gra.

31.08.2015 20:44
89
odpowiedz
daro11221
86
Generał

Ja też do osób kupujących gry nic nie mam. Chcą płacić to niech płacą.

31.08.2015 20:51
CyberTron
90
odpowiedz
CyberTron
108
Imperator Wersalka

Nie stać Cię? To nie grasz! Proste.

Ja jakoś nie ukradłem nikomu Ferrari.

31.08.2015 20:58
91
odpowiedz
daro11221
86
Generał

[90] Stać mnie i nie kupuję i co ty na to.
Argument z samochodem to największa bzdura jaką używają obrońcy moralności za swój argument pisałem już o tym wielokrotnie i nie zamierzam pisać po raz kolejny. Swoją drogą ten argument jest tak głupi, że aż śmieszny.

31.08.2015 21:43
😁
92
odpowiedz
zanonimizowany832625
55
Generał

He he no prosze a juz myslalem ze to forum to trup, a tu prosze 90 postow w pare godzin:)

Ale w sumie nie ma sie co dziwic piractwo to zaraz za Apple vs Android i konsola vs PC najlepsze shit stormy :D

A najsmieszniejsze ze kloca sie tutaj ludzie ktory w 99% sciagaja piraty, nigdy nie mieli konsoli i nie stac ich na sprzet Apple:D

Let the fight continue.

31.08.2015 21:47
93
odpowiedz
daro11221
86
Generał

Ja się piractwem nie brzydzę i zpiraciłem już tyle, że ciężko policzyć a na gry wydaję więcej miesięcznie jak wielu z was rocznie, to jest dopiero paradoks.

31.08.2015 21:47
Cainoor
94
odpowiedz
Cainoor
264
Mów mi wuju

"Po pierwsze, IP nie można ukraść, bo jak wejdziemy w posiadanie informacji to jej pierwotny właściciel wcale jej nie traci. Tak więc proponuje byś sobie odpuścił ten temat jak masz takie mega bzdury pisać."
- IP można ukraść na wiele sposobów. Nie chodzi tylko o kradzież w sensie fizycznym (strata), ale też np. o powielanie pomysłów (całe prawo patentowe).

"Po druga IP narusza własność."
- W zwrocie IP jest słowo własność... lol.

"Po trzecie IP to zabezpieczenie czyiś interesów przez państwo i prawo co naturalnie jest sprzeczne z wolnym rynkiem."
- Nadal nie rozumiesz. Zapoznaj się z definicją wolnego rynku. Gdyby istniała uczciwa konkurencja, regulacje nie byłyby potrzebne do istnienia takowego. Regulacje to nie tylko podatki, ale też ochrona przed nieuczciwymi. Kopia IP jest transakcją . I jako takowa powinna podlegąc prawom wolnego rynku.

"Cainoor to toporny ignorant, szkoda więc na niego klawiatury."
- Haha

31.08.2015 21:53
aope
😁
95
odpowiedz
aope
191
Corporate Occult
Wideo

Po pierwsze, IP nie można ukraść

LOL. To jak już wyjdziesz z gimnazjum, przejdziesz przez szkołę średnią a później studia i ktoś powieli Twoją pracę magisterską, wrzuci do sieci, a Ty zrobisz wielkie oczy że ktoś tylko "powielił" przed Twoją obroną gdzie zostaniesz wyrzucony na zbity pysk zanim powiesz "ale..." to napisz tu ponownie, że nic się nie stało.

Ew. jak napiszesz jakiś program na podstawie świetnego pomysłu który wiesz że chwyci, poświęcając na to kilka tysięcy godzin wykładając kasę m.in. na outsourcing np. grafiki, ktoś go "powieli" zanim wprowadzisz na rynek i wyda pod inną nazwą (ba, nawet ot tak, bez zmiany czegokolwiek i za free) zanim ty zrobisz poranną kupę i będzie czerpał z niego profity (ew. wrzuci za free do sieci reklamując swój "hosting") a ty zostaniesz bez grosza z kredytem przy zasranej porannej dupie, to też napisz że tylko powielił i nic złego się nie stało bo przecież nikt nic nie stracił, masz wciąż swoją kopię.

I ponownie z dedykacją dla podobnych tobie baranów: https://www.youtube.com/watch?v=SuPDcQF1XBE

Bez odbioru bo ilość głupoty w Twoim wykonaniu osiągnęła masę krytyczną.

31.08.2015 21:54
NicK
96
odpowiedz
NicK
222
Smokus Multikillus

Piractwo jest kradzieżą, bo tak stanowi prawo. Ale jak już pisałem, kradną wszyscy. A najwięcej Ci, którzy najgłośniej krzyczą o prawości. Zasłaniają się przy tym korporacyjnymi misjami, krzewieniem demokracji, oraz innymi gładkimi i wzniosłymi hasłami i wizjami. Kradną państwa, kradną korporacje, kradną kościoły, kradną politycy, sportowcy, oraz wszyscy inni ludzie, których pozycja na to pozwala - oczywiście mają na to swoje metody. Im mniej zorganizowane państwo, społeczeństwo i otoczenie biznesowe, tym metody prymitywniejsze. I odwrotnie - im więcej regulacji, ładu, uregulowań i świadomości społecznej - tym metody bardziej wyrafinowane.

Dyskusja o piractwie bardziej przypomina deklaracje postaw życiowych poszczególnych jednostek (często obłudne), niż jest walką z rzeczywistym zagrożeniem. Owszem, jakimś tam zagrożeniem jest, ale głównie dla tych, którzy do tej pory dymali i nagle stwierdzili, że sami też są dymani.

31.08.2015 23:24
97
odpowiedz
seba1818
31
Pretorianin

[34] Co do wydawcy, to nie tak dawna sprawa, czyli THQ. Przykłady studiów zamkniętych przez finansowe problemy (bądź też przez nie zmieniających właścicieli): GT Interactive, Looking Glass Studios, Kalisto Entertainment, JoWood, Infogrames, New World Computing. Tylko kilka przykładów spośród setek.
Programista może dostaje pieniądze za napisanie programu, ale to wydawca musi mu te pieniądze zapewnić (czyli zainwestować). Musi mu kupić licencje na korzystanie z silnika, różnego rodzaju aplikacji graficznych, służących do programowania itd. Takie licencje nie kosztują przysłowiowego $, tylko znacznie więcej. Pomnóż to razy, załóżmy, 100 (czyli takie średnie studio). Koszty, koszty, koszty, a zarobku przez kilka lat nie ma. Jeżeli uważasz, że to takie proste, to proszę, zastosuj się do swojej "obrazkowej" porady z tego postu i pomyśl jeszcze raz. I tak do skutku.
I proponuję sobie doczytać czym jest wolny rynek, bo widzę że nie masz o tym najmniejszego pojęcia. To że jakiś produkt (a gra, czy inne oprogramowanie takim produktem jest) można sobie swobodnie kopiować, nie oznacza że masz prawo używać go za darmo. Ktoś poświęcił na to kupę czasu i pracy. Zasługuje na swoje wynagrodzenie. A piracąc po prostu mu to wynagrodzenie odbierasz.
[41] Właśnie Ty jesteś największym frajerem. Dlaczego, przecież masz za darmo. "Wyruchałeś" wydawcę. Tylko dzięki takim jak Ty, następnym razem wydawca zastanowi się, czy inwestować więcej pieniędzy. Po co? I tak spiracą, nie ma co się szarpać. A zysk musi być. Więc zaoszczędźmy na tej nowej, zajebistej mechanice wymyślonej przez naszego genialnego dyrektora kreatywnego, bo będzie kosztowało za dużo, a nie zapewni nm takiej sprzedaży żeby się zwróciło.
[47] Czyli uważasz, że przykładowo, kradzież nie powinna być karana, bo zabezpiecza czyjeś interesy i jest to sprzeczne z wolnym rynkiem? Tak, piractwo jest mniejsze. Ale dalej daleko mu do marginesu. Racja, gier typowo single player jest mało. Ale tych tytułów, dla których multi jest tylko dodatkiem jest już całkiem sporo. Kupując gry, jak Mass Effect, czy jakiś assassin masz tak na prawdę w głębokim poważaniu multi. Co najwyżej zagrasz z ciekawości.
[48] To sobie zakoduj Wiedźmina 3, wtedy nie będę miał do Ciebie żadnych pretensji.
[50] Też nie raz wypowiadałem się negatywnie na temat piractwa. I też jak byłem młody i głupi, nie widziałem w tym nic złego. I od dobrych kilku lat kupuję tylko oryginalne gry. Właśnie czekam na recenzje MGSV i Mad Maxa. Tego drugiego pewnie kupię jutro, jeżeli okaże się dobrą grą. Z MGS-em poczekam, bo i tak chciałbym ograć wcześniejsze części. Jeżeli chodzi o muzykę, to korzystam z Deezera (tak, płatnego, bo często korzystam z odtwarzania off line). Filmy - najczęściej HBO Go (bo i tak płacę za HBO, więc mam w pakiecie), ostatnio też dzięki kodowi z CDA dowiedziałem się o Chili, które ma fajną ofertę. Jak na moje potrzeby filmowe wystarczy spokojnie.
[54] To sobie zakoduj grę i graj.
[56] No właśnie chce nim dobrowolnie dysponować nie pozwalając Ci go używać jeżeli nie zapłaciłeś za to. I co to za gestapowskie metody według Ciebie?
[60] A może po prostu wiedzą, ile pracy to kosztuje? Nazwij się jeszcze bogobojnym katolikiem.
[63] Jeżeli nasyłają policję, to na złodzieja, a nie potencjalnego klienta. Co do patentów, to uważasz, że jeżeli każdy mógłby bez problemu używać czyjegoś wynalazku, to byłoby lepiej? Na prawdę, weź ten młotek, bo go potrzebujesz. Załóżmy, że firma wydaje miliony $ na rozwój produktu. Żyjemy w pięknym świecie lipt0na. Nie ma patentów, więc konkurencja kupuje sobie ich produkt i kopiuje. Dzięki temu, że nie wydali tych milionów $ mogą sprzedać produkt taniej (świetnie, konsument jest najważniejszy, radujmy się). I co zrobi ten wynalazca? Cóż, pewnie zbankrutuje. A nawet jeżeli nie i ma jeszcze kasę na dalszy rozwój, to po prostu powie: pierdolę to, poczekam aż inni coś wynajdą i ich skopiuję. I mamy piękną stagnację. Dobrze że nikt na to nie wpadł kilka tysięcy lat temu, bo ten młotek musiałbyś sobie ze skały wyciosać żeby się nim walnąć.
[64] Nie, to niech poczeka, aż gra stanieje. Kilka miesięcy go nie zbawi.
[66] Nie, to jest już podwójna głupota. Krok bliżej do alkoholizmu i jeszcze kradzież.
[75] A dlaczego miałby rezygnować z zysku? Sam nie byłby w stanie wyprodukować na tyle dużo, żeby zarobić tyle co za tą licencję.
[78] Ale przecież zachęcił Cię do kupna... Spiraciłeś tylko dlatego, że mogłeś. Skoro spiraciłeś, to znaczy że produkt wzbudził Twoje zainteresowanie.
Tak, kod programy, to informacja zapisana w odpowiedni sposób. Ferrari to też trochę metalu i plastiku poskładane w odpowiedni sposób.
[88] Oczywiście, że można to zmienić. Choćby poprzez uświadomienie, że te gry nie biorą się z powietrza i programiści też jeść muszą.

01.09.2015 00:01
lipt0n
98
odpowiedz
lipt0n
78
Atlas zbuntowany

Aope, piszący głupoty niemal w każdym temacie. Tutaj również nie ma wyjątku. Wiem już skąd się to wzięło, jak słuchasz takich pociesznych bezmózgów jak buraczek i powielasz tutaj jego idiotyzmy.

przejdziesz przez szkołę średnią a później studia i ktoś powieli Twoją pracę magisterską, wrzuci do sieci, a Ty zrobisz wielkie oczy że ktoś tylko "powielił" przed Twoją obroną gdzie zostaniesz wyrzucony na zbity pysk zanim powiesz "ale..." to napisz tu ponownie, że nic się nie stało.
Te z dupy wzięte przykłady. Mama tobie takie bajeczki na dobranoc sprzedawała ?

Ew. jak napiszesz jakiś program na podstawie świetnego pomysłu który wiesz że chwyci, poświęcając na to kilka tysięcy godzin wykładając kasę m.in. na outsourcing np. grafiki, ktoś go "powieli" zanim wprowadzisz na rynek i wyda pod inną nazwą (ba, nawet ot tak, bez zmiany czegokolwiek i za free) zanim ty zrobisz poranną kupę i będzie czerpał z niego profity (ew. wrzuci za free do sieci reklamując swój "hosting") a ty zostaniesz bez grosza z kredytem przy zasranej porannej dupie, to też napisz że tylko powielił i nic złego się nie stało bo przecież nikt nic nie stracił, masz wciąż swoją kopię.

Zanim, gdyby, a może. Te gdybajki to twój jedyny sposób na argumentację. Jakoś opłaca się robić za darmo przeglądarki. Masa programów jest darmowa z różnymi opcjami premium. Wystarczy tylko umieć opakować swój produkt. Zresztą proszę o przykład ? Zapewniam cię, że cięzko będzie znaleźć.

01.09.2015 00:20
99
odpowiedz
mefek
106
Senator

lipt0n -> Ale to chyba sam producent decyduje czy chce żeby jego produkt był dostępny za darmo czy za konkretną kwotę. Jeśli ta kwota Ci nie odpowiada to odstępujesz od zakupu, jeśli uważasz ją za odpowiednią to kupujesz. Jeśli nikt nie kupuje produktów tej firmy to albo ona plajtuje albo obniża ceny swoich produktów do poziomu który zadowala konsumentów (najważniejszych którym trzeba dogodzić, tak?). To chyba tak działa na wolnym rynku?

01.09.2015 00:23
aope
👍
100
odpowiedz
aope
191
Corporate Occult

Odniosę się tylko do tego żartu, bo reszty twojego bełkotu nie da się czytać.

Jakoś opłaca się robić za darmo przeglądarki.

Widzisz baranie, nie ma czegoś takiego jak robienie przeglądarki za darmo. Za darmo to można ją co najwyżej udostępniać tłuku. Robienie przeglądarki kosztuje, ludziom trzeba zapłacić za ich godziny pracy. Dlatego właśnie Mozilla żyje ze sponsorów i datków, dlatego Google sprzedaje twoje marne dane reklamodawcom aby serwowali ci spersonalizowane reklamy i dyma cie choć nawet nie zdajesz sobie z tego sprawy, dlatego Internet Explorera czy tam Edge dostajesz jako produkt tak zintegrowany z systemem, aby wspierać monopol Microsoftu poprzez budowanie stron na modłę ich przeglądarki i choćby wymóg ich technologii przy projektowaniu aplikacji. Wszystkie największe projekty, które udostępniane są ludziom za darmo są albo sponsorowane przez duże korporacje (mega tani PR + opcje wsparcia/dopasowania do potrzeb), albo handlują twoimi danymi, albo są tylko trybikiem w większej machinie. Generalnie to jesteś za mały i zbyt niezorientowany, aby cokolwiek z tego zrozumieć, w efekcie czego zaraz strzelisz jakimś małym projektem i stwierdzisz, że za darmo przecież. Niemniej zanim coś znowu chlapniesz to może najpierw się doucz i dorośnij.

Z mojej strony kompletny EOT, nie mam czasu na rozmowy z debilami.

01.09.2015 00:44
Cainoor
101
odpowiedz
Cainoor
264
Mów mi wuju

Ot i cały lipt0n... najpierw marudzi, że brak argumentów, a potem samemu udaje ślepego. Zbyt dużo widziałem, by taka postawa mnie dziwiła, ale z drugiej strony zawsze smutno się na to patrzy.

01.09.2015 01:35
szymon_majewski
👍
102
odpowiedz
szymon_majewski
114
Legend

nie rozumiem skąd przeświadczenie, że gry komputerowe to rozrywka dla każdego

Musze sie do tego ustosunkowac. Nie bylbym soba.

Generalnie nigdy nie marudzilem, ze mnie na cos nie stac, bo gdy wszyscy brylowali z PSP, ja dalej meczylem GameBoya, na kompie mam nadal Windowsa XP, gdzie gram w tytuly, ktore odkladalem przez lata, a w chwili obecnej sa dostepne za grosze i to bez steamow i innych guwien, po prostu kupuje uzywana plytke za 5 PLN. Niedawno kupilem moje dawne marzenie czyli PS2 za jedyne 50 PLN, przelozylem okablowanie z PSX, a gry dostalem od kolegi i moglem przezyc przygody z Burnout 3 czy NFS MW. Wszystko legalnie i za male pieniadze.

Kim jestem dla spoleczenstwa ?

JEBANYM HIPSTEREM

01.09.2015 01:56
lipt0n
103
odpowiedz
lipt0n
78
Atlas zbuntowany

Widzisz baranie, nie ma czegoś takiego jak robienie przeglądarki za darmo. Za darmo to można ją co najwyżej udostępniać tłuku.
Źle się wyraziłem i wybacz, że musiałem ciebie narazić na taki umysłowy wysiłek. Co zapewne dla ciebie jest
rzadkością.

mefek [ 92 ] - Senator

lipt0n -> Ale to chyba sam producent decyduje czy chce żeby jego produkt był dostępny za darmo czy za konkretną kwotę
I tak jest w przypadku towaru nad którym ma kontrole. Nad informacją kontroli mieć nie można. Więc wszelkie zażalenia są bezpodstawne.

Robienie przeglądarki kosztuje, ludziom trzeba zapłacić za ich godziny pracy. Dlatego właśnie Mozilla żyje ze sponsorów i datków, dlatego Google sprzedaje twoje marne dane reklamodawcom aby serwowali ci spersonalizowane reklamy i dyma cie choć nawet nie zdajesz sobie z tego sprawy, dlatego Internet Explorera czy tam Edge dostajesz jako produkt tak zintegrowany z systemem, aby wspierać monopol Microsoftu poprzez budowanie stron na modłę ich przeglądarki i choćby wymóg ich technologii przy projektowaniu aplikacji. Wszystkie największe projekty, które udostępniane są ludziom za darmo są albo sponsorowane przez duże korporacje (mega tani PR + opcje wsparcia/dopasowania do potrzeb), albo handlują twoimi danymi, albo są tylko trybikiem w większej machinie. Generalnie to jesteś za mały i zbyt niezorientowany, aby cokolwiek z tego zrozumieć, w efekcie czego zaraz strzelisz jakimś małym projektem i stwierdzisz, że za darmo przecież. Niemniej zanim coś znowu chlapniesz to może najpierw się doucz i dorośnij.
Jeśli odbywa się to wszystko bezinwazyjnie dla użytkownika to ja nie widzę problemu.

Z mojej strony kompletny EOT, nie mam czasu na rozmowy z debilami.
Nikt za tobą płakać nie będzie. Młotów i tumanów tu nie brakuje.

01.09.2015 02:45
wysiak
👍
104
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

Tesla też zbił niebotyczny majątek

To chyba w jakimś steampunkowym opowiadaniu, bo w prawdziwym świecie wszyscy kradli od niego co tylko się dało (łącznie nagrodą Nobla), a sam Tesla umarł w zagrzybionym mieszkaniu, gadając z gołębiami. Po śmierci ukradli nawet jego notatki. No, ale przynajmniej teraz każda głupia broń z gry komputerowej, która strzela prądem ma "Tesla" w nazwie. Pewnie o ten majątek (popkulturowy?) chodziło.

No i prawidlowo, czego wiecej by chcial taki cwaniak, co ma "pomysly", a nie "pracuje"? Co to za osiagniecie niby "wymyslic cos", dlaczego niby mialoby mu sie cos za to nalezec? W koncu "nad informacją kontroli mieć nie można, więc wszelkie zażalenia są bezpodstawne".

01.09.2015 03:38
105
odpowiedz
zanonimizowany166638
152
Legend

Akurat przykład Tesli jest tutaj obosieczny, bo jego sytuacja wynikała w dużej mierze z tego, że inni (głównie Edison i Marconi) byli lepiej usytuowani i robili mu pod górkę jak tylko mogli, zasłaniając się właśnie przepisami i nadużywając prawa patentowego. Najsłynniejszym przypadkiem jest radio "wymyślone" przez Marconiego.

Just saying.

Forum: Piraci, a Biedni