Witam
Jako ze ostatnimi czasy sporo sie dzieje w polityce, zaczalem sie zastanawiac nad formalnosciami dotyczacymi fundacji. A mianowicie:
Zalozmy, ze chcialbym zalozyc taka fundacje (nawet bez nazwy "fundacja" w tytule). Jak kazda fundacja skupia sie na dobrowolnych datkach, ktore przekazuje na zbozny cel (np. za posrednictwem paypala). Z mojej strony poswiecam na to czas, by wszystko pozalatwiac i dopilnowac, zeby kasa trafila na wlasciwe rzeczy, czasem doloze troche z wlasnej kieszeni. Oczywiscie wszystko dokumentuje i zapraszam kazdego do pomocy lub po prostu, zeby mogl przekonac sie, ze te pieniadze faktycznie ida na cos szczytnego.
Czy musze takie cos rejestrowac ? Czy wystarczy, ze stworze sobie strone internetowa, lub na facebooku i tam umieszcze stosowne info ? W koncu dotacje na Paypala mozna robic dla pojedynczych osob i nie jest to opodatkowane. W tym wypadku kasa docieralaby zamiast na konto fundacji bezposrednio do mnie, ja zapisywalbym w zeszycie ile juz mam i potem uwzglednial to na rachunku. Dla potrzebujacych sporzadzalbym akt darowizny i po sprawie.
Oczywiscie nie wiem czy cokolwiek ruszy, ale czuje, ze mam nisze, w ktorej moglbym sie odnalezc, a co za tym idzie, moglbym wreszcie cos robic dla ludzi, cos z sensem, zamiast tylko "dac piniondza". O wiele bardziej lubie taka forme pomocy i mysle, ze darczyncy i potrzebujacy tez byliby zadowoleni. Chyba niektorzy domyslaja sie tez o co dokladnie chodzi. Jesli calosc wypali, to jestem w stanie na serio sie tym zajac.
Czekam na jakies wskazowki !
Nie tam, moj cel nie jest AZ TAK szczytny. Dlatego tez wiem, ze na serio mogliby nas wspomoc tylko nieliczni i na niewielkie kwoty. Ale mimo wszystko chcialbym sprobowac. Nie tylko dlatego, bo lubie pomagac ludziom, ale tez nieco z przyczyn osobistych. To dosc skomplikowane, kto mnie zna, wie o co chodzi :P Ale pytanie skierowane calkowicie na serio, a ja nie zamierzam zarabiac na fundacji.
Raistand, no dobra, ale to jest poradnik jak zalozyc fundacje pelna geba. Czy w wypadku, gdy nie zbieram milionow, a cel jest scisle okreslony nadal musze rejestrowac, czy moge po prostu zbierac pieniadze od tak i przeznaczac je samodzielnie na realizacje ?
Minelo nieco czasu, wiec podbije watek. Chociaz dzisiaj doszly mnie takie wiesci, ze nieco mi sie odechcialo starac. Niemniej jednak jesli ktos ma jakies info - z checia sie dowiem
"czy moge po prostu zbierac pieniadze od tak i przeznaczac je samodzielnie na realizacje" - nie, nie możesz. W skrócie - potrzebujesz mieć zarejestrowaną np. fundację i za każdym razem (jeżeli będą odrębne cele) ubiegać się o zezwolenie na zbiórkę publiczną. Jak nie chcesz - to prościej będzie założyć związek wyznaniowy :P
"Pozwolenia na zbiórkę mogą być udzielone wyłącznie stowarzyszeniom, organizacjom posiadającym osobowość prawną (np. fundacjom) i komitetom organizowanym dla przeprowadzenia określonego celu. Ten cel nie może być sprzeczny z prawem i musi być godny poparcia za względu na interes publiczny, np. religijny, oświatowy, zdrowotny, kulturalno-społeczny.
Aby uzyskać zezwolenie na zbiórkę publiczną należy zwrócić się z wnioskiem o jego wydanie (wymaga to opłaty skarbowej w wysokości 5 zł) do odpowiedniego organu (w zależności od tego jaki teren ma obejmować). Ubiegający się do wniosku powinien dołączyć również plan przeprowadzenie zbiórki, który określa m. in. jej cel, formy, termin rozpoczęcia i zakończenia, liczbę osób, które mają w niej brać udział."
Generalnie jeżeli masz fundację i zbierasz np. na "pomoc dla dzieci chorych na raka", to wystarczy jedno pozwolenie. Ale gdy zbierasz np. "dla Krzysia chorego na białaczkę", to jeżeli potem chcesz zbierać "dla Jasia ..." - musisz mieć osobne pozwolenie.
"Zezwolenie nie jest potrzebne m.in. do zbierania ofiar na cele religijne, kościelną działalność charytatywno-opiekuńczą, naukową, oświatową i wychowawczą; do zbiórek przeprowadzanych w drodze loterii pieniężnych lub fantowych, jeżeli zbiórki są przeprowadzane w miejscach publicznych; do zbiórek przeprowadzanych w lokalach prywatnych wśród grona znajomych, osobiście przeprowadzających zbiórkę; do zbiórek wśród młodzieży szkolnej w lokalach szkolnych, odbywających się na podstawie zezwolenia władz szkolnych."
Bardzo ważne jest określenie terenu zbiórki. Jeżeli masz pozwolenie na małopolskę, to jak zaczniesz zbierać w mazowieckim i ktoś cię nakryje, to możesz stracić pozwolenie, wszystkie zebrane środki, a fundacja może zostać przetrzepana tak, że będziesz chciał uciec na Marsa :)
Czy w wypadku, gdy nie zbieram milionow, a cel jest scisle okreslony nadal musze rejestrowac,
U nas nie ma znaczenia czy zbierasz miliony czy 100 złotych na puszkę farby, żeby pomalować płot przy boisku. Kiedyś mogłeś przy okazji jakiegoś dzielnicowego festynu zrobić loterię fantową. Za kasę z losów kupić farbę czy co tam było potrzebne. Wszyscy byli zadowoleni. Teraz musisz mieć ZEZWOLENIE. Co więcej musisz za nie zapłacić. Efekt? Od kilku lat ilość festynów "na dzielnicy" oscyluje w okolicach zera.
Pewnie wiele osób sobie nie zdaje sprawy ale nawet watki na tym forum w rodzaju "Mam klucz, wpisujcie się a ja wylosuję zwycięzcę" są łamaniem ustawy hazardowej.
U nas zwykły, szary obywatel nic nie można "ot tak sobie".
Za to potem ze SKOKu znika 800milionów albo facet po wyjściu z więzienia zakłada AMBER GOLD i trzepie wszystkich jak leci.
---
tak teraz patrzę. była jakaś nowelizacja ale trzeba sprawdzic komu i co ona faktycznie ułatwia. :)
Wygląda na to, że od tego roku do organizacji małych loterii fantowych (pula nagród do 4kPLN) wymagane jest tylko zgłoszenie do urzędu celnego.
http://biznes.onet.pl/wiadomosci/analizy/analizy-prawne/zakladanie-fundacji-krok-po-kroku/2hpb7
http://poradnik.ngo.pl/zakladanie_fundacji
http://www.trzecisektor.opole.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=63&Itemid=194&lang=pl
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Jak-zalozyc-fundacje-krok-po-kroku-2261765.html