Cześć. Jakieś pół roku temu przeprowadziłem się z Ojcem do Niemiec, tam poszedłem do szkoły no i stało się tak że zakochałem się w koleżance z klasy. Po kilku miesiącach znajomości powiedziałem jej prawde, odpowiedź była prosta, jeszcze nie teraz, mam się bardziej postarać. No a wiadomo, kobieta zmienną jest. Spotykamy się dość rzadko i tylko wtedy gdy ona ma czas. Zawsze gdy dzwonie to jest coś w stylu; nie ma mnie w domu, dziś jadę tu i tam itp. natomiast gdy ona dzwoni to ja czas mieć muszę, próbowałem się ostatnio wymigać bo pomagałem u Ojca w pracy ale oczywiście się nie dało, musiałem się urwać. Rozmawiałem o tym ostatnio z Ojcem i on powiedział, że to przez to że ona wie że mi zależy i wie że zawsze mam dla niej czas. Powiedział też bym przestał pokazywać że mi zależy, to wtedy ona to zobaczy i sama zacznie się starać. I tu mam pytanie do was, co wy byście zrobili w takiej sytuacji? Poszli za radą Ojca czy może coś innego. Z góry dzięki za pomoc.
Ojciec dobrze prawi, jak będzie jej zależeć sama zmieni swoje nastawienie, w innym wypadku będziesz za nią ganiał bez skutku i narażał się na śmieszność.
Zrobiła z Ciebie typowego przyjaciela i tyle!
Szybko olej póki nie jest za późno i nie znajdziesz się w sytuacji, że ty słuchasz a ktoś inny rucha!
przeprowadziłem się z Ojcem do Niemiec, tam poszedłem do szkoły no i stało się tak że zakochałem się w koleżance z klasy.
Noł łej, rozumiem dziewczyna z polskimi korzeniami ?
A tak na serio, to raczej nie licz rady forumowych lowelasów. Twój ojciec pewnie wie co mówi, na pewno doradzi ci najlepiej jak potrafi.
Simson-------> Niemka
Miej Ty Boga w sercu. To po to my tyle z germanizacją walczyli żebyś Ty teraz z Niemką się wiązał?
Twój ojciec ma rację. Jak jej zależy to zacznie się starać, a sam najlepiej odpuść, bo uganianie się za taką dziewczyną nic ci nie da.
Albo rybki albo akwarium, przy następnym spotkaniu ostatni raz się zapytam, jak nie to w dupe kopne.
Co jak co ale to raczej ona Ciebie już dawno kopnęła. Olej temat bez dopytywania się. Czasami panienki łapią się na haczyk olewczości.
Pozdrów ojca, mądrze prawi.
A jej nie kop, spytaj, uśmiechnij się, zagryź zęby i idź swoją drogą. Będzie dobrze ;]
No tak! Albo na to pójdzie albo nie.
Pamiętaj, że ochota nie mija, póki nie zamoczysz kija. Bądź przygotowany, na kolejne upokorzenia, i chodzenie na sznurze jej oczekiwań. Pozbądź się poczucia własnej wartości i biegaj kiedy tylko pstryknie palcami. Nie licz na nic w zamian, bo nic nie masz jej do zaoferowania. Wszystko czego ona potrzebuje, to Twoja uwaga i poświęcenie. A obie te rzeczy, ma od Ciebie za darmo.
spoiler start
To oczywiście żart. Weź dupę w troki i pokaż, że masz odrobinę godności !
spoiler stop
Stary poderwij ja tak lekko klepnieciem w tylek i potem nie dawaj oznak zadnych, ona pomysli ze jestes nia zainteresowany i sie zaciekawi i sama przejmie stery bo sie wkurzy ze ty nic nie robisz, poetm mozesz ja przytulic jak bedzie obok ciebie przechodzila to najlatwiejszy sposob jest na dupy :)
Całe życie się za nią uganiał nie będe, dużo tego jest. Dobrze gadacie.
No wiem, wiem. Rzadko, ale są.
holmes27 --> Twój ojciec ma racje.
"Zawsze gdy dzwonie to jest coś w stylu; nie ma mnie w domu, dziś jadę tu i tam itp. natomiast gdy ona dzwoni to ja czas mieć muszę"
Jesteś jej pantofelkiem, kołem ratunkowym, zabawką. Taki chłopiec do towarzystwa gdy się nudzi księżniczce, gdy wszystkie błazny są już zajęte.
"próbowałem się ostatnio wymigać bo pomagałem u Ojca w pracy ale oczywiście się nie dało, musiałem się urwać." Ona musi wiedzieć, że masz bogate życie i szanujesz innych i tym bardziej SIEBIE. Pomagasz ojcu, a ona jak chce to może poczekać w kolejce.
"mam się bardziej postarać." To oznacza, że nie pociągasz jej seksualnie. Nie chce się z Tobą całować i za chwilę usłyszysz, że możesz być jej przyjacielem. Dlaczego tak jest ? Bo zachowujesz się jak cipek i ma Cię na każde skinienie. Do tego pewnie zgadzasz się z tym co powie i jesteś obrzydliwie miły :)
No ten z...Rivi----->Nie masz zbytnio racji ale dzięki.
No ten z...Rivi----->Nie masz zbytnio racji ale dzięki.
piszesz wątek z prośbą o poradę a następnie uparcie się trzymasz i bronisz swojego wcześniejszego postępowania. To po co ten wątek?
Przypomniało mi to odcinek Przyjaciół gdy wiele osób było 'na haku' - czyli zawieszenie by poczekać i zrobić wszystko by się przypodobać obiektowi westchnień. Obiekt natomiast bawi się osobą i uznaje za dobrego giermka. Kiedyś ci się znudzi a jak otrzymasz w końcu nagrodę to ci sie nie spodoba i wtedy ona będzie chciała a ty nie. Zostaw to i olej - ty bądź nagrodą, zobaczysz czy zasłużyła.
Poza tym i tak zrobisz po swojemu, tak to już jest że młodzi ludzie szukają porad a i tak nie słuchają, bo każdy musi się w tym wieku przejechać i poznać bolesną prawdę.
claudespeed18 - Przypomniało mi to odcinek Przyjaciół gdy wiele osób było 'na haku' to nie z Przyjaciół tylko z Jak Poznałem Waszą Matkę :)
holmes27 - słuchaj ojca, dobrze prawi!
Zapamiętaj sobie jedną rzecz, baby to chuje. Tak jest w Polsce, we Włoszech, w Bangladeszu i w kazdym innym kraju, poza tymi, gdzie mają ograniczone prawa i to one robią za pazi. To co robisz, to jest wlasnie takie paziowanie, królewna pstryknie palcem, a Ty rzucasz wszystko i jesteś, a moze ona za to akurat przytuli Cię na pożegnanie i da całusa w czoło. A w drugą stronę to już tak nie działa, tekst 'musisz się bardziej starać' jest stary jak świat, gdyby jej zależało na czymkolwiek więcej, niż 'przyjazni', to sama by się starała, a nie zrzucała tego na Ciebie.
Generalnie, to przeczytaj sobie ten wątek parę razy, a jak nie rozumisz co czynisz źle, to i kilkanaście. No i masz, jeszcze zapalę świeczkę dla następnego poległego żołnierza. [*]
Niemka? Pics or didn't happen. Dla mnie jedyna słuszna Niemka ->
Btw dlaczego się urwałeś dla niej, jeśli ona kładzie na Ciebie lachę? Trzeba było mówić jej to samo, co ona Tobie i tyle w temacie. Tak, to tylko Cię wykorzystuje.
@down
Niech sobie wkłada ;>