Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

gameplay.pl Dragon Ball Super - wrażenia po pierwszym odcinku

06.07.2015 18:36
-Sk8ter-
1
-Sk8ter-
101
Generał

Czyli wydarzenia z GT są niekanoniczne? Więc forma SSJ4 oficjalnie nie istnieje? Eh mam dylemat, czy już oglądać odcinki i czekać z niecierpliwością na kolejne, czy lepiej odczekać dłuższy czas i strzelić maraton.

06.07.2015 18:41
Łyczek
2
odpowiedz
Łyczek
218
The Chosen One

Odcinki wychodzą raz na tydzień. Ma być ich 100 w tej serii, zatem warto sobie zadać pytanie jak duże maratony chcesz sobie robić :)

06.07.2015 18:51
-Sk8ter-
3
odpowiedz
-Sk8ter-
101
Generał

Cóż zawsze lepiej obejrzeć parę dziennie i wiedzieć, że kilka czeka na następny dzień:) Ale pewnie nie wytrzymam i dzisiaj albo jutro jeszcze zobaczę, czy dalej czuję tą dziecięcą radość oglądając "Songo" :)

06.07.2015 19:02
NewGravedigger
4
odpowiedz
NewGravedigger
184
spokooj grabarza

Pierwszy odcinek masakrycznie infantylny. Goku na traktorze. Spółka T&G walcząca z wężem. Tragedia.

Akira chyba zapomniał, że duża część osób ma już koło 30 i takie fillery w stylu pierwszej serii zupełnie nie bawią.

Poza tym IMO kreska jest o wiele brzydsza niż w przypomnianej na samym początku Buu sadze.

Nie rozumiem też jak ma wyglądać ta seria, kto ma być głównym przeciwnikiem.. Ten kot? Przecież zostało to wyjaśnione w filmie..

06.07.2015 19:22
marcin00
👍
5
odpowiedz
marcin00
100
Forumowy Wilk

Mi się mordeczka cieszyła przez cały odcinek - co tam że nic nie było w pierwszym epizodzie, satysfakcje że przede mną jeszcze "parę" odcineczków jest bezcenna.

Goku na traktorze.
:D

06.07.2015 21:06
Kamikaze_man
6
odpowiedz
Kamikaze_man
115
Korwin zjedz mielone

1 odcinek śmierdzi gniotem. Nie chcę oglądać życia rodzinnego Goku, tylko konflikty Saiyan w kosmosie :X

07.07.2015 19:40
Zdzichsiu
7
odpowiedz
Zdzichsiu
134
Ziemniak

Pierwszy odcinek bardzo fajny, czekam na dalsze. Zawsze lubiłem codzienne życie Goku i spółki.

07.07.2015 20:02
8
odpowiedz
Malaga
135
ma laga

Kamikaze_man

W takim razie DB nie jest dla Ciebie. Chyba nie muszę przypominać że przecież saga Buu z początku też nie porywała akcją (perypetie Gohana w szkole, tandetny wątek gdzie przyjmuje tożsamość Great Saiyamana walczącego ze złem...) a takich momentów w anime było całkiem sporo

07.07.2015 22:02
9
odpowiedz
Kondzio8
67
Konsul

Nie ma to jak po pierwszym odcinku oczekiwać "konfliktów saiyan w kosmosie". LOL Bawią mnie opinie ludzi (dzieciaków? ) którzy po obejrzeniu wprowadzającego odcinka wyrokują, że seria jest nudna i beznadziejna xD

08.07.2015 00:20
10
odpowiedz
Demilisz
193
Generał

1. Trudno Beerusa uważać za złego, bo on jest po prostu bardzo znudzony (i nigdy nienażarty)

2. Co on tu w ogóle robi, skoro według Battle of Gods pierwszy raz od dawna obudził się później, kiedy Videl była już żoną Gohana i w ciąży?

3. Przecież on nie moze być głównym przeciwnikiem, bo żaden z wojowników Z nie ma do niego startu.

@-Sk8ter-

Znaczy tak - z jednej strony GT było robione bez udziału Toriyamy, który mangę zakończył na sadze Buu. Z drugiej - GT chronologicznie toczy się lata później, wiec niekoniecznie istnienie DB Super wpływa na kanonicznosć GT.

08.07.2015 08:34
Strider.
11
odpowiedz
Strider.
47
Pretorianin

Demilisz - co do Twojego stwierdzenia odnośnie wprowadzenia Beerusa (częściowo są to moje przemyślenia, czasami Blackenfista - polecam jego kanał na YT, facet naprawdę zna się na Dragon Ballu): podejrzewam, że pierwsze odcinki serii doprowadzą wydarzenia do Battle of Gods (zauważ, że już jest zrobiony pod to grunt, bo Goku dostał "dyspensę" od Chi-chi na trening u King Kaia, a od tego zaczyna się ten film) i w jakiś sposób film zostanie inkorporowany do serialu (być może w ten sposób, że zostanie po prostu wyemitowany w odpowiednim momencie w czasie antenowym przeznaczonym dla Dragon Ball Super). Dalej wróżę ekranizację najnowszej mangi i przedstawienie wydarzeń pomiędzy Battle of Gods i Fukkatsu no F, aż do emisji tego ostatniego na wyżej wymienionych zasadach. Właściwą część serii wróżę właśnie po Fukkatsu no F, gdy prawdopodobnie zostaną wprowadzeni bogowie z alternatywnych uniwersów (japoński plakat reklamujący nową serię wprowadza postać "napakowanego" Beerusa i żeńską wersję Whisa). Ale żeby tak naprawdę był jakiś sens ciągnięcia serialu, Toriyama prędzej czy później musi wyjść chronologicznie poza ostatni odcinek "Zetki", bo w przeciwnym wypadku znika jakiekolwiek napięcie fabularne - wiemy, że wszyscy przeżyją, bo wszyscy pojawiają się na 28 turnieju Budokai. Co najwyżej wyjaśniłoby się dlaczego Vegeta jest taki pewny siebie i uważa, że może znowu walczyć na równi z Goku, co było mocno niejasne w kontekście ostatnich odcinków DBZ, ale to już byłoby zwykłe odcinanie kuponów od marki, a nie próba ponownego rozbudzenia zainteresowania nią (to zresztą już teraz jest bardzo duże, bo pomimo tego co pisze się w Polsce - szczególnie na Gameplayu :) - zarówno oba najnowsze filmy, jak i Dragon Ball Kai spotkały się w Japonii i USA z bardzo ciepłym przyjęciem i przyciągnęły przed telewizory nowe pokolenie widzów).

08.07.2015 09:10
raziel88ck
12
odpowiedz
raziel88ck
196
Reaver is the Key!

Jedno w GT jest lepsze od tych kinówek. Przemiana SSJ4, bo SSJG wygląda badziewnie. Jakby autorowi zabrakło pomysłu na wygląd postaci.

08.07.2015 11:06
Strider.
13
odpowiedz
Strider.
47
Pretorianin

raziel88ck - Nie chcę wychodzić na jakiegoś wielkiego fana kinówek i hatera DBGT (powiedzmy, że były tam rzeczy, które jestem w stanie zaakceptować), ale SSJG wpisuje się ogólnie w wygląd bogów w tym uniwersum. Przecież żaden z nich nie jest wielkim, napakowanym koksem (za wyjątkiem tego jednego prawdawnego Kaioshina, którego Buu zabił dawno temu, zaraz po wyrwaniu się Bibidiemu), tylko właśnie takim chuderlakiem z ogromną mocą (vide: Supreme Kai, Beerus, Whis). Z drugiej strony SSJ4, jako naturalne rozwinięcie formy SSJ, po prostu zaburzał wszelką logikę tego uniwersum* - już SSJ3 był tak trudny do opanowania, że Goku mógł walczyć w tym stanie tylko kilka minut, a jako SSJ4 praktycznie się nie męczyli. Ale zawsze bardzo podobała mi się transformacja i to, że musieli opanować swoje pierwotne instynkty, żeby dokończyć przemianę. :)

* Tak wiem, nie powinienem szukać logiki w shonenach. :)

08.07.2015 11:16
14
odpowiedz
simson__
105
Forza Rossoneri

Myślałem, że nie dożyje, a jednak... GT było średnie dla fana DB, ale według mnie, jako anime daje rade. Jakieś dwa lata temu oglądałem Kai, które skończyło się na Cellu, bądź jak kto woli Komórczaku :D muszę nadrobić teraz sage Buu i wtedy zabieram się na nową serie. Ciekawe czy pójdą w kierunku raczej starej serii czy kontynuacji Kai. Zobaczymy jak to będzie.

Do pełni szczęścia brakuje mi teraz jeszcze drugiej serii Attack on Titan. Jedyne anime, które wciągnęło mnie jak DB i połknąłem 1 serie w parę dni ;)

08.07.2015 11:25
raziel88ck
15
odpowiedz
raziel88ck
196
Reaver is the Key!

Strider - Nie chodzi mi o napakowanie, ale o sam fakt, że w SSJG Goku wygląda jakby był w podstawowej formie z inną poświatą kaiokena.

08.07.2015 12:03
Strider.
16
odpowiedz
Strider.
47
Pretorianin

raziel88ck - No dobra... To zmieńmy mu aurę na fioletową. Wtedy już niczym nie będzie różnił się od bogów, za wyjątkiem koloru skóry. :)

08.07.2015 12:26
raziel88ck
17
odpowiedz
raziel88ck
196
Reaver is the Key!

Po prostu chodzi o to, że gdy Goku przemieniał się w SSJ to było WOW. Inne włosy, kolor, kształt, złota poświata. SSJ2 niewiele się różnił, bo jedynie włoski stały się bardziej najeżone, ale ok. Za to SSJ3 jest kolejną dużą zmianą, a SSJG? No cóż. Podstawa + czerwony kaioken. To ma być przemiana przewyższająca poprzednie?

08.07.2015 12:31
18
odpowiedz
zanonimizowany737870
70
Legend

Miło wejść czasem w takiego bloga i ujrzeć stare znajome towarze Stridera czy Raziela. Na GOL zaglądam co raz mniej. Moim zdaniem ten portal stał się zacofany odnośnie ofert dla społeczności graczy. Czasem mam wrażenie, że forum podtrzymuję całą tą frakcję.

Uff co do DB Super podchodzę z mega dystansem. Ostatnie dwa filmy, które mają być niby kanoniczne (choć pierwszy odc. temu zaprzecza) to nie wiem czy jestem w stanie znieść po raz enty nawalanki z Friezą, nowych absurdalnych wątków, typu zniszczę ziemię, bo Buu budyń mi zjadł, a koleś jest bogiem o.O czy też sprawa z poziomami SSJ, które nikomu są niepotrzebne. SSJG to tuning Kaio-Kena, a SSJGSSJ (mega nazwa >.>) to zwykły SSJ z niebieskimi włosami ehh, co następne PINK SSJ, Platynowy Buu? Serię pewnie obejrzę, ale tylko aby zaspokoić ciekawość starego fana....

Raziel - SSJ2 dostaję jeszcze pioruny do Aury ^^ :P

08.07.2015 12:37
19
odpowiedz
Kondzio8
67
Konsul

Pierwszy odcinek mi się podobał i na pewno będę oglądał następne. Nie mam zamiaru na nic narzekać, po prostu ciesze się, że w końcu jest nowa seria;) Chociaż z drugiej strony miło by było widzieć, że cała ta fabuła ma jednak jakiś sens i wszystko jest poukładane tak, jak powinno być. Pierwsze odcinki to będzie wprowadzenie, natomiast bardzo ciekawi mnie co będzie potem. To znaczy, jak przedstawią wydarzenia z filmów i jak je rozwiną. Zdobywanie SSJG przez Vegetę, czy doskonalenie tej formy przez Goku itp. Ja myślę, że będzie ok, mimo, że wolałbym standardowe SSJ niż to niebieskie i sam wygląd Goku ala Kaioken w Battle of Gods mi się nie podobał.

08.07.2015 14:21
Strider.
20
odpowiedz
Strider.
47
Pretorianin

DB Mafia - I Strider z Razielem cały czas żrą się o te same głupoty, co? :D Zauważ zresztą, że cała moja aktywność ogranicza się już na GP tylko do Dragon Balla.

Kondzio8 (i w sumie cały wcześniejszy hate na wygląd SSJG :)) - W nowej formie właśnie dlatego zmienili kolorystykę włosów i aury, bo ludziom nie podobała się wersja z BoG. I cały czas będę obstawał, że (przynajmniej w wersji amerykańskiej) nowa transformacja będzie miała jakąś sensowniejszą nazwę, np. Full-power Super Saiyan God, albo coś w tym rodzaju.

08.07.2015 14:42
21
odpowiedz
Kondzio8
67
Konsul

No dobra, jeśli miałbym wybierać to wolę niebieskiego SSJ niż wygląd kaiokena :) Ale i tak na pierwszym miejscu będzie zawsze złoty SSJ. W ogóle moją ulubioną transformacją był SSJ2. Wyglądał dla mnie najbardziej kozacko. Wielka szkoda tylko, że była ona tak krótko używana w DBZ.
A co do nazwy, to mam nadzieję, że będzie bardziej sensowna :D

08.07.2015 21:24
Kamikaze_man
22
odpowiedz
Kamikaze_man
115
Korwin zjedz mielone

Kondzio8, Malaga - Poważnie? Jesteście ślepi? To, że wam się wydaje, że coś będzie dobre nie ma żadnego znaczenia. Jeśli seria przejawia tyle niechcianych cech, że aż robi się strasznie, to można się domyślać co będzie dalej. Pierwszy odcinek powinien dolać oliwy do ognia, wzmocnić hype, a nie działać jak kołysanka.
Goku, który orze pole traktorem...serio? To miało być zabawne, czy jak? Przecież to jeden z najsilniejszych wojowników wszechświata, więc to idiotyzm do dwunastościanu. Może w następnym odcinku zobaczymy jak kupuje i wychowuje psa, a na końcu dowiemy się czym takiego karmić xD Z córki Satana zrobili jakąś kurę domową, z niewiadomych przyczyn, a była dość aktywna i wojownicza, z pazurem. Oczywiście do tego trzeba dodać bezsensowne wciskanie postaci na siłę, genialny Żółw pojawił się, powiedział jedno zdanie i zniknął, a Piccolo wydał z siebie jakieś pomruki. Założę się też, że w walkach totalnie oleją choreografię, brak poczucia masy i prędkości postaci, będzie tylko coś w stylu "zaraz pokaże Ci, że moja technika jest większa niż Twoja! jebut!", bo większosci fanboyów i kretynom się podobają wybuchy. Nie mówiąc już o tej debilnej postaci jak Bills, przecież on jest nudny, takie coś jak on widziało się już 439483 razy. Nie ma żadnego charakteru i niszczy planety bez powodu. Majin Buu niszczył je, bo był zły do kości, a Frieza ze względów politycznych.
Nie można czegoś oceniać tak subiektywnie, bo "hurr durr kojarzy mi się z dzieciństwem". Równie dobrze możesz bronić w ten sposób Ulicę Sezamkową.

09.07.2015 00:26
Cobrasss
23
odpowiedz
Cobrasss
197
Senator

[70] Tak samo w naruto z Sakury była fajna ostra babeczka a na koniec Kishi schodził jej osobowosć.

Co do całtego nowego DB, wolę zaczekać na całość bo na razie dla mnie szału nie ma.
Czas pokaże jak to zazwyczaj robi :P.

10.07.2015 07:16
24
odpowiedz
maciokoki
35
Konsul

Kamikaze_man to właśnie jest DBZ.. goku który ora pole jako najsilniejszy wojownik świata jest esencją tego anime :)

10.07.2015 09:01
Fett
25
odpowiedz
Fett
233
Avatar

Ja to już w ogóle pewnie zostane zjedzony hejtem. Dla mnie DB > DBZ. Dragon Ball Z to głównie było naparzanie sie po pyskach przez milion odcinków, z czego przez 9000 odcinków patrzyli się an siebie. Po skończonej walce dwa odcinki przerwy i znowu nawalanka.. nah

W pierwszym Dragon Ballu była przygoda, byli bohaterowie, fabuła zmierzająca do jakiegoś punktu i kurde fajnie się to oglądało. Szczerze to mam nadzieję, że w DBS będzie właśnie więcej takich odcinków jak pierwszy, bo sama walka bedzie nudna.

Tak BTW. Da radę zobaczyć już gdzieś Fukkatsu no F ?

10.07.2015 13:46
Strider.
26
odpowiedz
Strider.
47
Pretorianin

Fett - Pewnie nadal tylko w japońskich kinach. :/ Jakiś czas temu widziałem na YouTube 20-minutowy wyciek z walką Goku i Vegety z Friezą.

10.07.2015 14:59
27
odpowiedz
Kondzio8
67
Konsul

Fett- cały film jest na YouTubie ale niestety po Hiszpańsku.

10.07.2015 16:56
Elessar90
28
odpowiedz
Elessar90
85
GRYOnline.pl

tvgry.plRedakcja

Premiera Revival of F ma być chyba w sierpniu, przynajmniej w kinach amerykańskich. Można spodziewać się pewnie dość szybkiego wycieku takiego materiału. Nie ukrywam jednak, że chętnie bym poszedł do kina. :)

10.07.2015 17:33
Strider.
29
odpowiedz
Strider.
47
Pretorianin

Elessar90 - chyba na pewno nie w Polsce. :) W ogóle to chyba nawet nie w Europie - jedyny potwierdzony kraj z naszego pięknego kontynentu, gdzie będzie w kinach Fukkatsu no F to Portugalia (premiera: 31 XII 2015 r.). Ale cała Ameryka Pd. to poleciała parę tygodni temu za jednym zamachem: grają to nawet w biednym Peru... :(

10.07.2015 19:13
Elessar90
30
odpowiedz
Elessar90
85
GRYOnline.pl

tvgry.plRedakcja

Łomasakra, liczyłem, że chociaż do naszych zachodnich sąsiadów będzie można się wybrać na screening gdyby puszczali angielską wersję. Ech, ech, ciężkie życie fana DB. :p

10.07.2015 23:15
raziel88ck
31
odpowiedz
raziel88ck
196
Reaver is the Key!

Fett - Zgadzam się z Tobą. DB ma swój unikatowy urok, którego nie udało się przekazać w DBZ. Aczkolwiek sporą winę ponoszą tu niepotrzebnie wydłużające serię fillery. Obejrz sobie treściwsze DB Kai dla porównania i zobaczysz, że też jest spoko.

10.07.2015 23:24
32
odpowiedz
Malaga
135
ma laga

Kamikaze
ile masz lat? osiem? bo chyba masz problem z rozumieniem słowa pisanego.
Gdzie ja wspomniałem że coś będzie dobre?

Poza tym co ty chrzanisz, że "seria przejawia tyle niechcianych cech"? obejrzałeś jeden odcinek i już wiesz jak będzie całość wyglądała? w DBZ też były motywy, które były żenujące ("walka" Super Buu z cukierkiem chociażby) i wcale nie odbierało to niczego serii, więc może przypomnij sobie jak wyglądała seria DBZ zanim zaczniesz pieprzyć farmazony

11.07.2015 10:09
Strider.
33
odpowiedz
Strider.
47
Pretorianin

Malaga - nie mówiąc już o tym że żaden "łuk fabularny" w DBZ nie zaczynał się od wielkiego BUM! Nie licząc tego, że w 1 odc. Raditz przyleciał na Ziemię, to nie wydarzyło się absolutnie nic więcej. Rozciągnięty przesadnie lot na Namek i lądowanie tam nie zapowiadają absolutnie niczego. Trochę lepiej było z cyborgami, bo tam faktycznie zaczęło się od walki z Friezą i King Coldem, ale Buu znowu przywrócił zasadę odcinków o niczym i kilkanaście epizodów było tylko o Gohanie, Videl i Great Saiyamanie.

Uprzedzając hate Kamikaze_mana: lubię DBZ, ale fan-boyem nie jestem. Akceptuję niektóre niedorzeczności, innych nie, ale całość oglądam zawsze jako typowy odstresawiacz. BoG nawet mi się podobał jako nostalgiczny powrót do serii, a po pierwszym odcinku DBS nie można w żaden sposób powiedzieć, czy seria będzie dobra, czy zła (co innego za jakieś 2 miesiące - jeśli wtedy seria nie ruszy z kopyta i nie zniknie kilka planet, to trzeba będzie zacząć się martwić).

11.07.2015 13:37
34
odpowiedz
jan118
5
Konsul

słaby

11.07.2015 13:37
35
odpowiedz
jan118
5
Konsul

bardzo słaby

09.10.2015 10:56
Fett
36
odpowiedz
Fett
233
Avatar

raziel88ck - zaliczyłem całego Kai niedługo przed premierą Super :) Jednak DB lepszy

No i mi się przypomniało o Dragon Ball Super. Przestałem oglądać po 4 odcinkach. Wydawało mi się że gdzies był inny wątek o DBS ale nie znalazłem. Ktoś to jeszcze ogląda? Rozkręciło się? Warto? Jakieś zmiany? Bo przyznam szczerze że po tych paru odcinkach wrażenia miałem mocno średnie...

09.10.2015 11:40
Elessar90
37
odpowiedz
Elessar90
85
GRYOnline.pl

tvgry.plRedakcja

Jak dla mnie to były epizody spadkowe, szczególnie pod względem jakości wykonania. Teraz odcinek 12 i 13 wybił się na plus. Nie ma wiele nowości na razie, bo póki co całość pokrywa się z fabułą filmu Battle of Gods, ale pewne rzeczy całkiem sensownie przerobili.

gameplay.pl Dragon Ball Super - wrażenia po pierwszym odcinku