Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Papierowe RPGi - jak zacząć?

03.07.2015 23:34
1
zanonimizowany813590
57
Generał

Papierowe RPGi - jak zacząć?

Witam!
Jako, że ostatnio strasznie zaciekawiłem się papierowymi rolplejami, chciałem się w nich spróbować. Miałbym jakąś ekipę 3-4 osobową do gry, ale sęk w tym, że jestem zielony w temacie (odrobinkę znam system D&D, ale to tylko z gier cRPG). Mógłby mi ktoś napisać od czego zacząć? Tj. co kupić i jaki papierowy RPG ma niski próg wejścia. Wiem, że trzeba kupić podręcznik, kostki itp., ale nadal wiedzę o tym mam jak świnia o gwiazdach. A, i jeszcze jedno: są jakieś rozgrywki RPG online? Wydawałoby się to dobrym sposobem na rozpoczęcie przygody z rolplejami.
Z góry, wielkie dzięki.

04.07.2015 08:30
2
zanonimizowany840667
28
Generał

Gdzie mieszkasz? Jeśli w Warszawie, to jest taka knajpa Paradox, tam się zbierają tacy od rpg. Najlepiej to jakbyście mieli jakiegoś ogarniętego mistrza gry. Co do systemów to w sumie obojętne, najlepiej coś, w czym nie ma zbyt skomplikowanego liczenia bo sesja zamienia się w ćwiczenia z matematyki. Ze światów fantasy to na początek fajny jest Warhammer.

EDIT: Ten Paradox to chyba niestety już zamknięty...

04.07.2015 08:45
MiniWm
😈
3
MiniWm
231
PeaceMaker

Wypadaloby najpierw zakupic podrecznik do interesujacego nasz systemu :) ( polecam rowniez warhammera ale i neuroshime )

Jak juz zapoznasz sie z podstawowymi zasadami :] szukasz sobie jakiegos "gotowego" scenariusza

Nastepnie zbierasz sie ze znajomymi 4h spedzasz na tworzeniu postaci... wszystko po to zeby cala druzyna zginela w 1 lokacji 5min po rozpoczeciu gry... po czym gm wstaje wyzywa was wszystkich :D i jedzie do domu zabierajac flaszke ze soba :P

ps. 40 kusznikow na lewo, 40 kusznikow na prawo, co robisz ? eeeee to ja pojde srodkiem :D

06.07.2015 13:11
Tuthrick
4
Tuthrick
27
Centurion

Jeżeli miałeś styczność z D&D w cRPGach, to w miarę łatwo ogarnąć ci będzie papierowy system. Najnowsza edycja podobno sprawdza się całkiem nieźle, a w świecie Forgotten Realms łatwo będzie początkującym się odnaleźć.

Jeżeli będziesz tylko graczem, to podręcznik gracza i zestaw kości w zupełności wystarczy. Kości najlepiej najtańsze, które paradoksalnie są najlepsze, bo cyfry wyraźnie widać.

Prawdopodobnie pierwsze sesje będą przesiąknięte niezręcznymi i rzadkimi rozmowami między graczami, ale wyrozumiały mistrz gry was poprowadzi odpowiednio. Tak na prawdę, wiele zależy właśnie od mistrza. System systemem, ale to MG ustala zasady ostatecznie. Dlatego dobrze by było żebyście w grupie ustalili, czy przygoda ma być nastawiona na walkę, czy na opowiadanie historii i relacje między waszymi postaciami.

Nie wiem jak wasz mistrz, ale ja zawsze zachęcam początkujących graczy, żeby mówili o swoich postaciach w pierwszej osobie np. "Idę na zwiad." zamiast "Moja postać idzie na zwiad.". Podobnie żeby zwracali się do siebie po imionach swoich postaci, a nie po imionach graczy, albo gorzej "mag pójdzie z krasnoludem" przykładowo.

Warto też pamiętać, że cechy słabe podobnie jak i mocne kształtują postać. Bardziej pamiętliwy jest wojownik ze słabą zręcznością (przykładowo uraz w kostce sprzed lat), niż rębajła, co kosi wszystko.

Nie bójcie się eksperymentować i pamiętajcie, że chodzi przede wszystkim o frajdę z gry.

08.07.2015 21:35
5
zanonimizowany813590
57
Generał

Właśnie o to chodzi, że w tej naszej wąskiej grupce graczy, to raczej ja zostałbym mistrzem gry. Zastanawiałem się nad Warhammerem, ale niestety bardzo trudno gdziekolwiek znaleźć podręcznik do tejże gry. Znalazłem paczkę w pdf'ie i wszystko pięknie, tylko, że brakuje w niej najważniejszego elementu - Księgi Zasad.
Jeśli więc macie jakieś "namiary" na ową Księgę Zasad to byłbym bardzo wdzięczny za podzielenie się nimi. Najlepiej w pdf'ie - wydrukuję sobie potem.

Co do D&D, to edycje 3.0 i 3.5 to też białe kruki, a słyszałem, że wersje 4.0 i 5.0 są bardzo lipne.

08.07.2015 21:42
6
Dibbler
156
Gardło Sobie Podrzynam

kylo19 ==> Po pierwsze zdecydujcie jaki klimat was będzie bawił: czy to ma być horror? SF? fantasy? Coś współczesnego? postapo?
A po drugie napisz czy angielski jest barierą językową i mam pisać tylko o polskich i polskojęzycznych wydaniach?

08.07.2015 21:51
7
zanonimizowany813590
57
Generał

Oj, tak, angielski znam na poziomie podstawowym - może i bym coś zrozumiał, ale o prowadzeniu potem gry jako MG nie ma mowy.

Jeśli chodzi o klimaty, to głównie fantasy, zastanawiałem się właśnie między Warhammerem, a D&D.

Z góry, dzięki.

08.07.2015 22:07
8
Dibbler
156
Gardło Sobie Podrzynam

Niestety przejrzałem sklepy i rzeczywiście jest spory problem z podstawkami do ciekawych RPG. Warhammera polecam jak dorwiesz podręcznik podstawowy to w sumie masz materiału na długie granie. Niestety tak jak pisałeś w sklepach już go nie ma trzeba szukać na allegro z drugiej ręki lub na lewo z gryzonia.
Żeby grać w D&D potrzebujesz trochę więcej materiałów - Księgę Gracza, Bestiariusz i jakiś setting (po polsku szału nie ma klasyczne Forgotten Realms,Dragnlance i Midnight - chyba nic więcej się nie ukazało.)

Możesz jeszcze poszukać podręcznika podstawowego do Savage World - to podręcznik zawierający samą mechanikę. Do tego będziesz musiał poszukać jakiegoś podręcznika opisującego setting. Zaletą tego rozwiązania jest że jak raz się nauczysz mechaniki SW to potem możesz bez większych problemów zmieniać settingi w jakich będziecie grali a do SW jest tego od cholery we wszystkich możliwych realiach.

Jeśli wstrzymasz się jeszcze trochę (mam nadzieje zę max dwa miesiące) to Copernicus Corporation wyda Dark Heresy po polsku - świetny system w realiach Warhammera 40k. Podrecznik będzie dość drogi ale zapewniam ze jest wart swojej ceny.

Większość podręczników zawiera rozdziały dla początkujących i tłumaczy "z czym to się je i jak". Zabawa w RPG naprawdę nie jest skomplikowana i jeśli tylko jesteście ludźmi z wyobraźnią to dacie rade.
Poszukaj jeszcze polskiego systemu "Klanarchia" - świat to takie post apo fantasy (niektórym się podoba innym nie). Natomiast wielką zaletą dla początkujących graczy jest tam rozdział o prowadzeniu gry itd. Nawet jak później sam system nie przypadnie Ci do gustu to informacje na temat samego grania i prowadzenia powinny sie przydać.

08.07.2015 22:08
👍
9
zanonimizowany494300
39
Konsul
Wideo

Co do systemu to D&D 4+ całkiem sensownie uprościli więc sesji z matmy nie przejdziecie raczej. Za to unikałbym mocno "narracyjnych" systemów, bo to wymaga wiele od Mistrza Gry a bez doświadczenia będzie ciężko... Dalej, jak chodzi o klimaty to faktycznie Forgotten Realms może być fajnym pomysłem, bo to klasyczne heroic fantasy oklepane wręcz do bólu - gracze szybko załapią klimat. Warhammer też jest niezły ale zrypali tłumaczenie na polski (przynajmniej w wersjach, które ja poznałem x lat temu) i zasady wychodziły co najmniej "dziwnie". Osobiście za klimat lubię jeszcze Shadowrun (mix cyberpunk i fantasy) ale wiele wymaga od MG bo mechanikę projektowali chyba po grubych prochach.

Co do atrybutów to na pewno sporo papieru, kostki (różne w zależności od systemu), podręcznik i oczywiście na początek jakaś gotowa kampania. Może się też przydać mapka z kratką (w D&D np. się przydaje jak chcecie robić poważniejsze/bardziej realistyczne walki) a dalej to jak chcesz: może jakaś klimatyczna muzyka w tle? (nie polecam, bo trzeba zmieniać ścieżki w zależności od momentu fabularnego co wytrąca z klimatu moim zdaniem)

W zależności od powagi podejścia warto też, żeby MG zawczasu rzucił tak po kilkanaście razy kośćmi i zapisał wyniki - dzięki temu przy ewentualnych testów na spostrzegawczość nie będzie musiał jawnie rzucać a jedynie skreśli kolejny wynik dzięki czemu nie wzbudzi podejrzeń graczy (choć można też na wariata raz na jakiś czas sobie rzucić, żeby nie wiedzieli czy masz taki tik czy coś testujesz)...

Co do rozgrywek przez neta to są ale... daruj sobie. Moim zdaniem można o tym myśleć jak się już ma doświadczenie ale nie zaczynaj od tego, bo raczej zniechęci.

Aha! Fajnie też obejrzeć na youtube amatorski film The Gamers (zwłaszcza drugą część z podtytułem Dorknes Rising) przed samą grą bo w fajny sposób w krzywym zwierciadle pokazuje panujące w czasie sesji klimaty :)

1 część: https://www.youtube.com/watch?v=oSynJyq2RRo
2 część: https://www.youtube.com/watch?v=tOUksDJCijw

08.07.2015 22:42
10
zanonimizowany813590
57
Generał
08.07.2015 23:02
Shadowmage
11
Shadowmage
248
Master of Ghouls

Przydałby się jeszcze jakiś setting, w którym mogłbyś osadzić grę (tej edycji nie znam, ale zakładam, że jest podobna do dwóch poprzednich). Można go oczywiście stworzyć samemu, ale to więcej zabawy. A kostki niech każdy ma swoje.
I pamiętaj złotą regułę: zasady są po to, żeby je naginać. Jeśli masz na szali zabawę albo zasady, zawsze wybieraj te pierwsze.

08.07.2015 23:23
12
zanonimizowany869910
114
Legend

Wystarczy doświadczony Mistrz Gry. Nic więcej nie potrzeba, bo on sobie z 3 czy 4 nowymi graczami poradzi. Ale czy taką osobę teraz znajdziesz, to inna sprawa...

Natomiast jeśli sam chcesz być Mistrzem Gry, w dodatku nie mając z RPGami kompletnie żadnego doświadczenia... Cóż, to wygląda na zadanie mocno hardcorowe. Nie chodzi tylko o opanowanie zasad, dość złożonych, ale również o umiejętność "prowadzenia" graczy, o umiejętność zachowania płynności narracyjnej, o umiejętność budowania fabuły. Tutaj "nauczyciele" i doświadczenie wydają się być elementami niezbędnymi.

Nie spotkałem się z sytuacją by Mistrzem Gry była osoba, która wcześniej nigdy nie grała w RPG. W zasadzie w systemach, które Ty nazywasz "papierowymi" istnieje pewne założenie, że Mistrzem Gry jest gostek obyty w świecie RPG, świetnie znający zasady i różne regulaminowe niuanse, mający duże i różnorodne doświadczenie w obcowaniu z innymi Mistrzami Gry podczas licznych sesji przez nich organizowanych.

Problem polega na tym, że jeśli za pierwszym razem polegniesz, to możesz zrazić siebie i kolegów do kontynuowania zabawy.

Mistrz Gry pełni rolę nie tylko reżysera i scenarzysty, ale też organizatora. W jego gestii leży dostarczenie na sesję kostek do gry, figurek, kart postaci oraz podręczników, do których gracze nie muszą mieć żadnego wglądu. Role Playing Game to gra fabularna będąca psychodramą. Toczy się w wyobraźni graczy. Reżyser (Mistrz Gry) kreuje świat przedstawiony poprzez swój opis. Opisuje wszelkie wydarzenia i ich konsekwencje. Podstawia "statystów" i wszystkich bohaterów drugiego planu (NPC), w których role się wciela. Musi być sprawny językowo siłą rzeczy, może nawet powinien mieć jakieś literackie zacięcie...
Tak czy owak osoba bez doświadczenia w RPG nie wiedziałaby nawet od czego zacząć. Samo przeczytanie podręczników, opanowanie reguł nie zapewni odpowiedniej biegłości, moim zdaniem...

Aha. Pierwsza sesja powinna być maksymalnie prosta, bez udziwnień, bez ambicji na zrealizowanie jakiegoś "epickiego" scenariusza. To musi być prościutki, skromniutki i dość krótki motyw, np. wyprawa do podziemi po ukryty tam skarb. Opis wędrówki korytarzami jest stosunkowo najłatwiejszy dla Mistrza Gry. Łatwiej też niedoświadczonym graczom wczuć się i wyobrazić sobie prostą scenerię, jeśli wcześniej nie uczestniczyli w żadnej innej psychodramie. Przeciwników im podsyłaj łatwych do wyobrażenia typu gobliny, orki czy dzikie zwierzęta. Obrazuj szyk drużyny w korytarzach i układ walk za pomocą figurek. Stosuj proste środki erystyczne, ale staraj się też budować jakiś klimacik mówiąc czasem ściszonym głosem albo szeptem, opisując "wilgoć", "mrok", cienie rzucane przez pochodnie czy rozmaite dźwięki dobiegające z głębi korytarzy... Takie drobiazgi działają na wyobraźnię a o to przecież tu chodzi...

09.07.2015 06:04
Belert
13
Belert
182
Legend

no i najwazniejsze pierwsza bitwa ma byc wygrana ale nie za latwo.

09.07.2015 08:36
Shadowmage
14
Shadowmage
248
Master of Ghouls

jego gestii leży dostarczenie na sesję kostek do gry, figurek, kart postaci oraz podręczników, do których gracze nie muszą mieć żadnego wglądu.

No bez jaj, może ma jeszcze graczy za rączkę do toalety prowadzić i pupcię podcierać? IMO gracze, szczególnie jak to znająca się ekipa, która rozpoczyna razem, powinni wykazać odrobinę zaangażowania, samemu sobie przygotować to, co mogą, a podręcznik przynajmniej przeczytać (gracza/świata bo reszta to faktycznie rzecz dla MG), żeby np. grając w D&D nie pytali się co pół minuty "a czym i na co teraz rzucam"?
Zresztą ja te prawie dwadzieścia lat temu zaczynałem właśnie w gronie osób, które stwierdziły, że chcą grać, ale nie mają z kim. Jeden zielony kumpel wziął na siebie pozycję mistrza, reszta zrobiła co mogła, żeby rozeznać się w swoich rolach. Pewnie, pierwsze sesje były różne, bo nawet niespecjalnie wiedzieliśmy jak się zachować, ale ze spotkania na spotkanie było lepiej. Teraz jest o wiele łatwiej, bo dostęp do materiałów itp. jest znacznie łatwiejszy.

09.07.2015 09:33
Tuthrick
15
Tuthrick
27
Centurion

Jako początkujący mistrz gry masz przed sobą nie lada zadanie. Pomimo nie najlepszej opinii, D&D 4.0 powinno się sprawdzić na początek. System raczej nie ma aż takiego wpływu na jakość rozgrywki, a raczej to jak ją poprowadzisz.

Gotowe przygody są bardzo dobrym pomysłem na początek, jest ich mnóstwo w sieci. Jak już będziesz przygotowywać własne scenariusze, to warto podkradać z innych przygód mapy, jeśli nie masz weny. Pamiętaj, że jako mistrz masz pełną kontrolę nad wszystkim. Więc jak widzisz, że coś psuje wam frajdę, to pomyśl nad zmianą (po ew. uzgodnieniu z graczami). Sam miałem przypadek, kiedy jeden z graczy kwestionował moje zasady argumentem "bo tak jest w podręczniku". Mistrz gry ma zawsze rację, nawet jak się myli.

Muzyka w tle jest dobra, ale najlepiej niech to będzie klasyczna albo jakiś klimatyczny ambient i niech cichutko się sączy w tle, żeby nawet ci, co czekają na swoją turę nie zaczęli wyciągać telefonów z nudów, ale żeby też nie przeszkadzała za bardzo. A propos tur, jedną z zasad, którą polecam na początek jest uproszczenie rzutu na inicjatywę. Rzucasz ty jako grupa przeciwników i gracze wybierają jedną osobę, która rzuca przeciw tobie. Zamiast mieszanej kolejności, grupowa inicjatywa, gdzie gracze decydują między sobą w jakiej kolejności wykonają ruchy. To pomaga grupie bardziej się zgrać na początek i łatwiej się orientują, niż w przypadku kiedy jest grupa np. 4 v 6 i początkujący gracz nie ogarnia kiedy jego kolej i jaka jest sytuacja.

Warto też w podręcznikach mieś zakładki z najpotrzebniejszymi tabelkami/zasadami/danymi żeby uniknąć marnowania czasu na wertowanie po podręczniku co chwilę. Z początku raczej ciężko jest zapamiętać wszystko, a i później nawet się przydaje w przypadku jakiś wątpliwości. W przypadku własnych scenariuszy nie dawaj też za dużo doświadczenia, niech zapracują na kolejne poziomy postaci. Wtedy awans na prawdę jest czymś wyjątkowym i gra po 2 miesiącach nie sprowadza się do walki z bóstwami.

09.07.2015 17:26
16
zanonimizowany813590
57
Generał

Wielkie dzięki Wam wszystkim za te porady. Szczerze mówiąc, to naprawdę nie wiem czy zaczynać przygodę, jako kompletnie zielony w tym temacie MG. Odpowiedzialność za całą zabawę bym raczej przyjął, gorzej, że mogę zrazić do siebie, jak i samej gry graczy, którzy są de facto jeszcze bardziej nieobeznani w RPGach. A gdyby tak się stało, ponad 200 zł poszłoby w błoto, a ja jeszcze bardziej bym się zawiódł.
Pomimo jednak mojego narzekania, nie wiem jak Wam podziękować za te szczere i pomocne porady! Dzięki.

09.07.2015 17:51
17
Dibbler
156
Gardło Sobie Podrzynam

"Nie spotkałem się z sytuacją by Mistrzem Gry była osoba, która wcześniej nigdy nie grała w RPG."

W Polsce większość tak startowała, bo nie jest to jakieś szalenie popularne hobby a na w końcówce lat 80 i na początku 90 to raczej powszechne było ze zbierały sie grupy bez kompletnie żadnego doświadczenia:) Doświadczeni MG skądś się musieli wziąć a w momencie jak RPG pojawiało się w Polsce graczy i MG liczyło się raczej w dziesiątkach a nie setkach czy tysiącach. Zaczynaliśmy jako całkowicie zieloni gracze i MG, posiadając kserówki podręczników nie do końca kumając co w nic jest napisane, bo angielski dopiero zaczynaliśmy poznawać. Zdobycie kostek graniczyło z cudem, a o konwentach przeważnie dowiadywało się miesiąc po terminie:)

Tak więc brak doświadczenia to żadna wymówka. RPG dają fajny pretekst do zabawy w gronie znajomych i do spotkanie towarzyskiego. Jedyną radą jaką mogę dać to to żebyś grał z ludźmi których lubisz i z którymi i tak byś się spotykał dzięki temu RPG stanie się dobrym sposobem na spędzanie wspólne czasu. W gronie przyjaciół nikt nie będzie strzelał focha na to że gra wyszła gorzej, bo przecież nadal jest to fajne spędzenie czasu wśród znajomych.

Poczytaj trochę tekstów o prowadzeniu na necie - jest tego od cholery i jakoś to pójdzie:)

Co do proponowanych zakupów to moim zdaniem nie jest to najtrafniejszy wybór.

Spróbuj poczytać o Neuroshimie (nie jest to co prawda fantasy al może chwyci).
http://www.rebel.pl/product.php/1,19/6573/Neuroshima-1.5-oprawa-twarda.html
Tanio. Od cholery materiałów zarówno oficjalnych jak i fanowskich w sieci. No i do grania wystarczy Ci podręcznik główny który podlinkowałem i komplet kości. Jak się spodoba to będziesz się wciągał dalej jak nie to nie stracisz za wiele kasy:)

09.07.2015 17:58
18
zanonimizowany813590
57
Generał

Dibbler
Dzięki za słowa otuchy :-).

Co do proponowanych zakupów to moim zdaniem nie jest to najtrafniejszy wybór.
Dlaczego tak sądzisz? Cena, jakość, czy próg wejścia zawadzają?

Spróbuj poczytać o Neuroshimie (nie jest to co prawda fantasy al może chwyci).
Lubię nawet post-apo i science fiction, ale w fantasy czuję się jak ryba w wodzie. Myślę, że pomysły na scenariusze, jak i moje opisy w takim uniwersum byłyby znacznie lepsze. Tym bardziej, że znajomi też raczej wolą fantasy.

09.07.2015 18:12
19
Dibbler
156
Gardło Sobie Podrzynam

kylo19==> Główne podręczniki do D&D to sama mechanika. Łatwo się zniechęcić bo to kilkaset stron opisów czarów, broni, magicznych przedmiotów itd. Do tego sporo tabelek. W tych podręcznikach nie znajdziesz opisów świata itd całego fluffu który dla mnie jest inspirujący i zachęca do grania. Tak jak napisał Shadow trzeba by do tego dokupić kolejny podręcznik z opisem settingu lub coś samemu wymyślić.

Oczywiście to moja subiektywna ocena, dla niektórych czytanie mechaniki jest ciekawe i inspirujące.

09.07.2015 18:16
20
zanonimizowany813590
57
Generał

A wiesz, gdzie zdobyć podręczniki z opisami settingu?

PS. A jak wygląda sprawa z Warhammerem? Jakbym dorwał to wystarczy sam podręcznik i kości?

09.07.2015 18:24
21
Dibbler
156
Gardło Sobie Podrzynam

kylo19==> Jak patrzyłem po sklepach wczoraj to o polsku pozostaje rynek wtórny lub mniej oficjalne źródła.

Podręcznik główny do Warhammera to solidna podstawa do grania. Jest w nim wszystko by bez problemu grać. Jak się wciągniesz to pewnie będziesz chciał zdobyć dodatki rozszerzające opis świata itd. Oczywiście wszystko możesz sam powymyślać i nikt ci nie zabroni grać wg własnych realiów.

P.S. Na upartego do mechaniki D&D możesz zaadoptować dowolny świat fantasy oparty na książkach czy filmach, po prostu będzie cie to kosztowało o wiele więcej wysiłku niż skorzystanie z gotowca.

09.07.2015 19:25
22
zanonimizowany813590
57
Generał

Chyba jednak zdecyduję się na Neuroshimę. Czy kupno tego:
http://www.rebel.pl/product.php/1,19/6573/Neuroshima-1.5-oprawa-twarda.html
http://www.rebel.pl/product.php/19/2212/Neuroshima-Zabic-Szczura.html
http://www.rebel.pl/product.php/1,1686/137/Kosc-matowa-20-scian.html (3 razy)
starczy mi na komfortowe prowadzenie przygody?

PS. Zmieniłem zdanie, bo tak naprawdę w postapokaliptycznym świecie nawet łatwiej wymyślić jakiś sensowny scenariusz.

09.07.2015 19:59
23
Dibbler
156
Gardło Sobie Podrzynam

kylo19==>Zestaw ok. Dobrego czytania i grania.

09.07.2015 20:18
24
zanonimizowany813590
57
Generał

Dzięki wielkie Wam wszystkim, bo bez Was nie ogarnąłbym tego tematu :). Niedługo zaczynam przygodę z Neuroshimą.

Jeszcze jedno pytanko: w ile osób Wy zaczynaliście swoją przygodę i jaką liczbę graczy uważacie za optymalną (oczywiście grono dobrych kolegów i przyjaciół)?

09.07.2015 20:29
25
Dibbler
156
Gardło Sobie Podrzynam

kylo19==> 3-4 graczy plus MG o dla mnie optimum. Przy takiej grupie gracze już zaczynają kombinować miedzy sobą (np. ustalając plan czy rozwiązując jakąś zagadkę).

Przy większych grupach jest czasem problem z tym że MG nie ogarnia wszystkich i nie daje rady poświecić każdemu graczowi tyle czasu ile potrzebuje.

09.07.2015 21:44
26
zanonimizowany813590
57
Generał

Ja będę chyba grał zespołem 3 graczy + ja, jako MG. Chyba, że jeden z moich znajomych nie da się wciągnąć, to czeka mnie los gry w trzy osoby.

09.07.2015 21:44
27
zanonimizowany869910
114
Legend

Dibbler - masz rację, jest to przede wszystkim gra towarzyska i jest to pretekst do spotkania się w miłym gronie. Patrząc od tej strony całkowicie się z Tobą zgadzam.

Niemniej kompletny brak doświadczenia jest w tym przypadku sporym mankamentem, bo mimo wszystko trzeba opanować jakieś zasady a bez praktyki i doświadczenia Mistrza Gry sesja może stać się chaotyczna.

Osobiście nie przepadam za fantasy w literaturze, ale w RPG tego typu światy najłatwiej ogarnąć, bo są stosunkowo najmniej skomplikowane. Nie lekceważyłbym tego czynnika, przy założeniu, że wciąż mówimy o kompletnym braku doświadczenia Mistrza Gry oraz graczy. Jasne, że możemy podsuwać autorowi wątku "nasze ulubione" klimaty, ale nie tędy droga, moim zdaniem. Pierwsze podejście musi opierać się na totalnej prostocie - zarówno scenariusza, jak i opisywanej rzeczywistości. Sugeruję więc by nie zaczynać przygody z RPG od sf, bo tu nie o atrakcyjność świata czy systemu chodzi, ale o możliwość "wdrożenia" się już na pierwszej sesji. Z fantasy zawsze jest najłatwiej.

W pierwszym scenariuszu kilka typów przeciwników, nie więcej. Może jakiś boss, albo po prostu podrasowany przedstawiciel swojego gatunku. Reguły nie muszą sztywno opierać się na żadnym systemie. Ważne by wszystko było proste, czytelne, klarowne.
My, w latach 80tych, graliśmy na systemach "własnego pomysłu", które były kompilacją kilku zachodnich, z którymi się wówczas stykaliśmy. Bazowaliśmy na AD&D. Gdy doświadczony kolega "założył" naszą drużynę (3 osoby, potem doszły dwie kolejne) to byliśmy kompletnie zieloni. Wybraliśmy sobie profesje, określaliśmy kośćmi statystyki, ale ostateczne wersje kart postaci przygotował nam MG. Przyniósł je po prostu gotowe, położył przed nami na stole i powiedział, że w trakcie gry wytłumaczy nam co i jak, ale na początku najważniejsze byśmy "wczuli się", wyobrazili sobie bohaterów (elf, krasnolud, czarodziej, wojownik, złodziej), w których mamy się wcielić. Nic więcej.
Gdy doszło do pierwszej bitwy pytał walczącego gracza jaką ma "siłę ataku". Ten otwierał oczy - "że co, proszę?". Ale przy 10 potyczce coś już się zazębiało. MG miał wszystko pod kontrolą, od początku do końca. Karty postaci były dodatkami, kości i figurki były dodatkami, najważniejsze, że nasza wyobraźnia została uruchomiona.

09.07.2015 22:17
28
zanonimizowany813590
57
Generał

Teraz mam tylko jedną obawę: czy nie zrażę moich przyjaciół moim - mówiąc otwarcie - niskim poziomem umiejętności, jako MG. Jeden z moich kolegów jest tak samo najarany jak ja, nie wiem jak z resztą, ale mam nadzieję, że się to jakoś ułoży.

Dziękuję Wam jeszcze raz za pomoc!

10.07.2015 01:25
DiabloManiak
29
DiabloManiak
230
Karczemny Dymek

Że przegapiłem ten temat :)

na początek polecam to :
http://allegro.pl/oko-yrrhedesa-andrzej-sapkowski-i5507952928.html :)

mechaniki się nie da chyba bardziej uprościć :)
plus mnóstwo porad zarówno dla graczy jak i MG

Z drobnych porad na mistrza gry obierzcie osobę która jest najbardziej obiektywna :)
(nie będzie akcji ja go lubię dostaje miecz + 500 a reszta .. ) i nie koniecznie musisz być to Ty :)

Ustalcie klimat w jakim chcecie grac heroiczny czy poważne klimaty ..

co do wielkości drużyn min 2 + mg do 5 + mg ...
dla jednego gracza kiepsko się prowadzi .. przy dwóch już da się coś zdziałać w kwestii drużyny

powyżej 5 pasuje już taki burdel że każdy sobie ..

btw. Neuroshime też polecam jako s-f ( przystępniejsze od cyber-punku )ale dla nowych lekko zbyt skomplikowane
...

btw. jak z wawy podręcznik do neuroshimy warhamca czy oko mogę pożyczyć :)

10.07.2015 11:22
30
zanonimizowany813590
57
Generał

Owe Oko to jest oddzielny RPG, czy tylko przygoda do Wiedźmina: Gry Wyobraźni?

(nie będzie akcji ja go lubię dostaje miecz + 500 a reszta .. )
Jasne, że takich akcji nie będzie, tym bardziej, że zbieramy się w grupie, którą bardzo lubię - całą, bez wyjątku.

i nie koniecznie musisz być to Ty :)
Powiem Ci, że chciałbym, ale obowiązek wzywa :-). Nikt oprócz mnie nie chce być MG, w sumie cieszę się, że w ogóle udało mi się zebrać taką grupę.

co do wielkości drużyn min 2 + mg do 5 + mg ...
No, w moim przypadku uda się zebrać od MG+2, do MG+4

A tak na marginesie: prowadził ktoś z Was kiedyś solówki (MG+1)? Jeśli tak, to jakie wrażenia?

10.07.2015 11:26
Shadowmage
31
Shadowmage
248
Master of Ghouls

A, no i bądź gotowy na improwizowanie. Moja druga sesja jako MG poszła zupełnie inaczej niż zakładał scenariusz, bo gracze robili wszystko, tylko nie to, co trzeba, więc dałem im wolną rękę i tworzyłem na bieżąco. Ale wyszło dobrze. Zresztą robili to specjalnie, żeby mnie przetestować :P

10.07.2015 11:27
32
zanonimizowany813590
57
Generał

Tak, tego się spodziewam, dlatego pierwsze sesje będę opierał na gotowych scenariuszach, a nie swoich autorskich.

10.07.2015 11:38
Shadowmage
👍
33
Shadowmage
248
Master of Ghouls

Ale zawsze się może zdarzyć, że gracze nie będą chcieli wejść do danego lochu tylko będą woleli uganiać się za wieśniaczkami w stodole :D

10.07.2015 11:40
DiabloManiak
34
DiabloManiak
230
Karczemny Dymek

http://rotflpg.pl/ - to polecam jako przygotowanie się do sesji pierwszych ( lubię ten komiks) :)

Oko to coś innego, statystyk jak na lekarstwo ( chyba 4 + 2/3 pochodne z nich), opiera się na kostkach k6 ( czyli każda gdzieś ma jakieś), sporo porad z 2 przygody i tyle :)

MG+1 to nadaje się do kontynuowania tylko wątków osobistych, na dłuższą metę męczące i dla gracza ( wszystko on musi robić) jak i dla MG..
I postaraj się żebyście zwykle grali tym samym składem, bo kontynuowanie przygody jak za każdym razem są inne osoby, nie dość że utrudnia fabułę (jedni wiedzą/drudzy nic słyszeli).. to i relacje drużynowe mierne ..

Shadow - aLbo stodoła będzie ganiać za graczami po kiepskim rzucie na uroki i magię ;)

11.07.2015 10:56
35
zanonimizowany813590
57
Generał

Dzisiaj zamówiłem Neuroshimę (cały zestaw), szkoda, że w sobotę, będę musiał poczekać z przesyłką, no ale cóż. Trzymajcie za mnie kciuki na pierwszej sesji! Ciekaw jestem jak poradzę sobie z mistrzowaniem.
W każdym bądź razie, dzięki Wam za wszystko! Wątek zamykam.

Forum: Papierowe RPGi - jak zacząć?