Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Iron Maiden "The Book of Souls" (we wrześniu)

19.06.2015 17:26
ElvenArcher
👍
1
ElvenArcher
31
Black Arrow
Image

Iron Maiden "The Book of Souls" (we wrześniu)

Epickość tej wiadomości przebija wszystko, co związane w tym roku z muzyką. Iron Maiden po pięciu latach wraca z nowym materiałem studyjnym!

Krążek będzie nosił tytuł "The Book Of Souls", będzie najdłuższym dziełem w dziejach tej legendarnej kapeli i pierwszym w historii dwupłytowym wydawnictwem. W pracach nad nim udział wziął prawie cały regularny skład Iron Maiden (wyłączając Nicko McBraina). Na krążku pojawią się dwa numery skomponowane wyłącznie przez Bruce'a. Są też kompozycje współtworzone przez Janicka Gersa, który moim zdaniem był w najlepszej formie na przestrzeni ostatnich kilku albumów zespołu - zresztą jego pomysły są też najbardziej wpływowe odnośnie kierunku rozwoju twórczego kapeli, świadczy o tym długość nowego materiału i niektórych kompozycji. Materiał zostanie wyprodukowany, co oczywiste, przez Kevina Shirleya, a jego dystrybucją zajmie się Parlophone. Album został nagrany w paryskim Guillame Tell Studios. Oto tracklista:

CD 1
1. If Eternity Should Fail (Dickinson) - 8:28
2. Speed of Light (Smith/Dickinson) - 5:01
3. The Great Unknown (Smith/Harris ) - 6:37
4. The Red and the Black (Harris) - 13:33
5. When the River Runs Deep (Smith/Harris) - 5:52
6. The Book of Souls (Gers/Harris) -10:27

CD 2
7. Death or Glory (Smith/Dickinson) - 5:13
8. Shadows of the Valley (Gers/Harris) - 7:32
9. Tears of a Clown (Smith/Harris) - 4:59
10. The Man of Sorrows (Murray/Harris) - 6:28
11. Empire of the Clouds (Dickinson) - 18:01

Fani Iron Maiden, tacy jak ja, są pewnie w siódmym niebie. Warto też zwrócić uwagę na dość mroczną okładkę (album może być mroczny ze względu na problemy zdrowotne Bruce'a), budzącą nieco skojarzenia z "The X Factor". Ciekawe, że akurat na tym albumie Ironi zrezygnowali z oryginalnego logo, które powraca po dwudziestu trzech latach!

Premiera: 4 września 2015 roku. Zdaje się, że tydzień później nowy pół-Slayer, ale mniejsza oto. Up the Irons!

19.06.2015 17:39
NajPhil
2
odpowiedz
NajPhil
78
Fiu Fiu

Jeśli mam być szczery, to moją ironową edukację zakończyłem na "Fear fo the dark". :)
Dalej lubię posłuchać chłopaków (choć ostatnio zdecydowanie bardziej leżą mi solowe dokonania Bruce'a), a utwór A"ces High" uważam za ścisłą 10 najlepszych kawałków rockowych, to jednak nie wiem, czy mam siłę, by zapoznawać się nowym materiałem. Już chyba nie te czasy dla mnie. ;)

19.06.2015 18:14
ElvenArcher
3
odpowiedz
ElvenArcher
31
Black Arrow

Może spróbuj. Dużo dobrego nagrali po reunionie z Bruce'em, prawie w całości można połknąć "Brave New World" i "A Matter Of Life And Death", liczne dobre fragmenty "The Final Frontier", trochę gorzej z "Dance Of Death". Warto się zapoznać :)

19.06.2015 20:00
HETRIX22
4
odpowiedz
HETRIX22
195
PLEBS

SUPER, dosłownie wczoraj odświeżałem sobie ich dyskografie. Nie mogę się doczekać, żeby poskrzeczyć z nimi słuchając ich.

19.06.2015 22:55
Darat
😜
5
odpowiedz
Darat
138
Another dude
10

Jaram się

spoiler start

Jestem zdumiony, że jeszcze nie pojawił się klasyczny tekst o tym, że Ironi skończyli się na killem all

spoiler stop

19.06.2015 23:05
6
odpowiedz
zanonimizowany1032801
17
Chorąży

mam nadzieje , że nie będą smęcić bo ostatnie krążki mnie męczyły

20.06.2015 14:47
ElvenArcher
😈
7
odpowiedz
ElvenArcher
31
Black Arrow

Darat --> W przypadku Ironów trzeba poczekać raczej na słynne "patataj".

21.06.2015 21:55
👍
8
odpowiedz
Rick24
136
Generał

Ciekawie się to zapowiada. Wygląda na to, że będzie to bardzo progresywna płyta, co mnie akurat bardzo cieszy. Ciekaw jestem jak wypadną zwłaszcza te dwie ponad 10 minutowe kobyły. A Empire of the Clouds to chyba będzie ich najdłuższy utwór w karierze.
Interesujący wrzesień się zapowiada, bo poza Ironami w tym samym mniej więcej czasie należy się jeszcze spodziewać nowych wydawnictw Davida Gilmoura i Dream Theater.

ElvenArcher ---> Cały czas byłem przekonany co do tego, że logo od początku istnienia zespołu było takie same i dopiero po tym co napisałeś zacząłem szukać tej różnicy. I rzeczywiście - mała, ale jednak jest.

22.06.2015 13:52
9
odpowiedz
elemeledudek
189
Senator

W przypadku Dream Theater to nie tyle "spodziewać" co raczej "obawiać". Obym się mylił.

22.06.2015 16:41
ElvenArcher
10
odpowiedz
ElvenArcher
31
Black Arrow

A propos progresji to w sieci pojawiło się kilka tekstów na temat Iron Maiden, m.in.:
http://progresjapozmroku.blogspot.com/2015/06/refleksja-po-zmroku-iron-maiden-i-nowa.html

Rick --> Niby drobiazgi, ale jednak to długie M i N robi różnice :)

elemeledudek --> Niestety zgadzam się. Dream Theater na ostatnim albumie był po prostu przebrzmiały. Przerost formy nad treścią. Niby wszystko powinno być ok, świetny nowy drummer, ale album nie porwał. Wydaje mi się, że kapela potrzebuje teraz bardziej zwartych form i więcej klimatu, jak za Moore'a, no i takiego Space-Dye Vest na końcu krążka.

22.06.2015 23:06
11
odpowiedz
Rick24
136
Generał

elemeledudek ---> Fakt, ostatnia płyta Dream Theater była po prostu bardzo słaba i oczywiście mam sporo obawy odnośnie jej jakości, ale w niczym to nie zmienia faktu iż na płytę czekam. Rzecz musiałaby być naprawdę wybitna żebym ją kupił od razu. Ale jakby wypuścili coś na poziomie "A Dramatic Turn of Events" albo wyższym to byłbym bardzo zadowolony.

30.06.2015 17:58
ElvenArcher
12
odpowiedz
ElvenArcher
31
Black Arrow

Po ostatnich wiadomościach można powiedzieć, że na Zachodzie bez zmian. Jedyne nowe info to, że trasa promująca TBOS odbędzie się na początku 2016 roku.

30.06.2015 18:17
Fett
13
odpowiedz
Fett
232
Avatar

ElvenArcher - mnie jakoś bardziej przekonywał Portnoy w DT. Mangini jest dla mnie... taką maszynką do grania. Mogliby podłożyć automat i nie zauważyłbym różnicy ;) Nie wiem czemu mam takie nastawienie. Nie podpasował mi. A ostatnia płyta rzeczywiście była słabawa.
Moim skromnym zdaniem jedyne co obecnie mogłoby uratować ten zespół to zmiana wokalisty :P

Są już jakieś demka nowych Ironów?

30.06.2015 18:27
ElvenArcher
14
odpowiedz
ElvenArcher
31
Black Arrow

Fett --> Ja myślałem, że taki automat właśnie ożywi nieco Dream Theater, bo ego Portnoya w ostatnich latach zrobiło się nie do zniesienia i negatywnie odbijało się na funkcjonowaniu zespołu (co innego, że ostatni album DT z nim nagrany, czyli BC&SL, był naprawdę niezły). Okazuje się jednak, że byłem w błędzie. Bez Portnoya to już nie jest to samo. Zmiana wokalisty to strasznie radykalny pomysł :) Ja wolałbym raczej powrót Moore'a i trochę jego wizjonerskiego umysłu w nowych kompozycjach, ale zdaje się, że on już na poważnie zajął się medycyną i ostatni album OSI był równocześnie jego ostatnim materiałem w ogóle.

A u Ironów cisza... cisza przed burzą :)

30.06.2015 18:31
U.V. Impaler
15
odpowiedz
U.V. Impaler
224
Hurt me plenty

Masz ciekawe spostrzeżenia dotyczące Gersa. Rozmawiałem ostatnio na ten temat ze starym fanem Ironów, który słucha ich prawie trzydzieści lat i twierdzi coś zupełnie odwrotnego. ;)

30.06.2015 18:37
Fett
16
odpowiedz
Fett
232
Avatar

Ja się zatrzymałem na Systematic Chaos :) W sumie nie wiem jak tam ego Portnoya, bo nigdy nie byłem na ich koncercie iraczej się ograniczałem do słuchania płyt (poza Live at Budokan). Portnoy był o tyle niezły, że miał naprawdę niezłą inwencję twórczą. Chociażby słynne przekazy alfabetem morsa w piosenkach :) Mangini jest świetny technicznie, ale... kurde nie ma tego czegoś.
LaBrie ja momentami słuchać nie mogę :P On brzmi jakby chciał, ale nie mógł :P

30.06.2015 20:05
ElvenArcher
17
odpowiedz
ElvenArcher
31
Black Arrow

U. V. Impaler --> Ja rozmawiałem z fanem Ironów, który słyszał ich pierwszą płytę jeszcze pięć lad przed premierą, joke, po prostu Ironi zrobili się znacznie bardziej progresywni, gdy w ich składzie pojawił się Gers, może to tylko przypadek. Wydaje mi się, że to zajebiście wpływowy muzyk jeśli idzie o twórczość dziewuszki.

Fett --> Pierdolnięcia? :>

30.06.2015 20:49
Fett
18
odpowiedz
Fett
232
Avatar

Powiedziałbym, że serca, charyzmy, tego czegoś... ale zainteresował mnie Twój tok myślenia :P

30.06.2015 22:17
Jedziemy do Gęstochowy
19
odpowiedz
Jedziemy do Gęstochowy
173
KENDO DROGA MIECZA

Czekam na płytę ale pierwszy post kłamie, najbardziej epickie z muzyki w tym roku jest news że za rok w Polsce zagra Gilmour

30.06.2015 22:27
20
odpowiedz
Rick24
136
Generał

Ja akurat bym zgodził się z tym co napisał ElvenArcher. Mi też utwory, przy których maczał palce Janick Gers jakoś bardziej pasują. Na "A Matter Of Life And Death" było to The Legacy, na "The Final Frontier" The Talisman. Zobaczmy jak będzie tym razem. Choć jednocześnie uważam, że często te trzy gitary nie są w tym zespole dobrze wykorzystane. A szkoda.

01.07.2015 10:53
Madril
21
odpowiedz
Madril
239
I Want To Believe

Najlepszy kawałek na The Final Frontier jest Gersa... ale jego wizerunek psuje to, że na koncertach jest najmniej uważny i gra po prostu najgorzej (a widziałem ich na żywo prawie 50 razy), choć robi show. Sądzę, że z tego powodu opinie są różne. :)

01.07.2015 12:15
Kukula
22
odpowiedz
Kukula
44
Pretorianin
Image
10

Myślałem że już nigdy się nie doczekam! :D

01.07.2015 12:27
jozef911
23
odpowiedz
jozef911
186
look at you hacker

Ciężko mi uwierzyć w to że już 5 lat minęło od premiery The Final Frontier. Ciężko mi uwierzyć jak bardzo gust mi się przeprogramował przez te lata, bo jeszcze przy premierze The Legacy podjarka była nieziemska, ostatnio dużo mniejsza, a teraz jedyne co mnie w jakimś stopniu poruszyło to upływ czasu.

01.07.2015 13:10
U.V. Impaler
24
odpowiedz
U.V. Impaler
224
Hurt me plenty

Mam podobnie, chociaż ostatni raz podjarany byłem Ironami przed premierą Brave New World. Dziś ta kapela może już dla mnie nic nie nagrywać, jeśli w ogóle wracam do nich, to tylko po to, żeby posłuchać Seventh Son... bezsprzecznie ich najlepszej płyty.

02.07.2015 00:13
ElvenArcher
25
odpowiedz
ElvenArcher
31
Black Arrow

Jakkolwiek by nie rozpatrywać wkładu Gersa, dobry czy zły, fakty są takie, że nowy album Iron Maiden nadchodzi :) Madril zabił temat, bo 50 razy zobaczyć dziewuszkę na żywo to dobry wynik. Pytanie na dziś: kiedy widziałeś pierwszy koncert?!

Istnieje dużo nowych kapel, coś tam tworzą, lansują się na facebooku, ale podejrzewam, że ludzie wychowani w latach 70., 80. i nawet 90. ubiegłego wieku patrzą na Iron Maiden nie tylko przez pryzmat jakości muzyki, ale też sentymentów. "O, kurwa, to wtedy byłem młody!" - to może się budzić, gdy się pojawiają wieści o nowych nagraniach tej kapeli. Ja młodość przeżywałem w okresie "Fear Of The Dark", rozumiem wyższość innych albumów Iron Maiden nad tym dziełem, ale od tych sentymentów nie dam się uwolnić i właśnie owy krążek, nagrany z Gersem :), uwielbiam.

Nie wiem, może już jestem starym capem, ale trochę współczuje aktualnemu pokoleniu. Nie przypominam sobie kapeli założonej w XXI wieku, która by zrobiła karierę na poziomie Iron Maiden, Metalliki czy innego Slayera. Chyba, że za kapelę uznamy Soundcloud czy Youtube'a :D

02.07.2015 09:35
Madril
26
odpowiedz
Madril
239
I Want To Believe

Do 50 mi jeszcze kilku brakuje, ale w przyszłym roku sądzę, że mocno 50 przekroczę. A pierwszy to był Wrocław w 2003 roku. I ja jestem cienias, bo mam kolegów, którzy zbliżają się do 75 czy 100, a i znam też ludzi, którzy przekroczyli 200. :P
W ogóle poznani przez te koncerty ludzie to najlepsza rzecz z koncertami związana. :P

02.07.2015 10:06
Aen
27
odpowiedz
Aen
231
Anesthetize

Hype'u brak, po strasznym rozczarowaniu Final Frontier. Jednak nie wiedziałem że Bruce ma raka.

02.07.2015 21:04
ElvenArcher
28
odpowiedz
ElvenArcher
31
Black Arrow

Już nie ma. Pokonał chama. Najgorsze, że to był rak języka. Nie znam się na medycynie, ale podejrzewam, że to musiał być strasznie upierdliwy nowotwór, będący pewnie wynikiem dużej eksploatacji języka przez te wszystkie lata.

A tutaj świeża wypowiedź Steve'a Harrisa na temat albumu:
"Zobaczycie, że na tym albumie wiele się dzieje. Jest w czymś się zanurzyć. Będą kawałki, które ujmą ludzi od początku, lecz sądzę, że potrzebował też będzie kilku przesłuchań"

Madril --> Sądziłem, że bywałeś na koncertach IM jeszcze przed erą Blaze'a, ale wynik i tak robi wrażenie :)

02.07.2015 21:22
IGG
29
odpowiedz
IGG
53
Hohner

IM skończyli się na Brave New World. Później to już masakryczna równia pochyła w dół z kilkoma dosłownie znośnymi utworami. Ale nie omieszkam przesłuchać nowej płyty jak będzie już dostępna.

02.07.2015 22:26
ElvenArcher
30
odpowiedz
ElvenArcher
31
Black Arrow

Na Brave New World to zdaje zaczęli się na nowo.

02.07.2015 23:22
Madril
31
odpowiedz
Madril
239
I Want To Believe

ElvenArcher --> Chciałbym bywać już wtedy... wręcz w latach 80 jeszcze. :P Choć najbardziej i tak żałuję, że nie zacząłem w czasach BNW tour, bo to już było do zrobienia, ale tak na poważnie zacząłem słuchać Maiden dopiero, jak się ta trasa w Europie skończyła, a i tak pewnie bym wtedy o wyprawie na koncert nie pomyślał jako 14 letni gówniarz ze wsi. :)

W ogóle zawsze z uśmiechem wspominam te czasy za dzieciaka, kiedy widząc jakieś koncerty w tv, albo newsy o koncertach (najbardziej pamiętam te o wizycie MJ w Polsce), myślałem sobie, że to musi być coś mega super i mega trudnego być na takim wielkim koncercie... jak szybko się to wrażenie zmieniło, choć mega super koncerty bywają. :)

03.07.2015 23:06
ElvenArcher
32
odpowiedz
ElvenArcher
31
Black Arrow
Image

Ruszyły preordery. Na amazonie limitowany "The Book Of Souls" osiągnął pierwsze miejsce sprzedaży po niecałej godzinie. Tak się oto prezentuje (na zdjęciu). Ponadto będzie dostępna wersja standardowa (zwykły, tradycyjny niewolnik), winylowa (trzy czarnuchy) i digitalna (dwudziestka-czwórka tylko na i-tunach oraz szesnastka).

Ja pewnie zamówię tego limita (po ostatniej puszce The Final Frontier mam trochę niesmak, ale ten wygląda jak mediabook, które lubię - vide ostatni Machine Head), a także standardową edycję. Fajnie byłoby też dostać koszulkę z okładką płyty na ewentualność koncertu.

Madril --> Zobaczyć Ironów za czasów Di'Anno to musiałyby być wspomnienia :) Ale koncert sprzed ponad dekady też musiał być sporym przeżyciem. Zawsze sądziłem, że Ty jesteś takim maidenowym freakiem, co słucha kapeli od czasów Piece Of Mind czy innego Poweslave, a tu taka niespodzianka :)

04.07.2015 11:38
Madril
33
odpowiedz
Madril
239
I Want To Believe

ElvenArcher --> Za czasów Powerslave, to mnie jeszcze nie było... :P

04.07.2015 19:29
ElvenArcher
34
odpowiedz
ElvenArcher
31
Black Arrow

Madril --> A dzieckiem jakiej płyty jesteś? Bo ja przejściowym pomiędzy "Somewhere in Time" i "SSOAS", nic w roku mojego urodzenia Ironi nie wydali, chyba, że dokument "12 Wasted Years", ale kto to w ogóle widział w Polsce?

Swoją drogą dobre lato/jesień szykuje się dla muzyki w 2015 roku. Myślę przede wszystkim o świetnie zapowiadającym się Lamb of God ("Overlord" rewelacja), może Riverside.

05.07.2015 15:36
ElvenArcher
35
odpowiedz
ElvenArcher
31
Black Arrow
Image

Na stronie IM pojawiły się nowe fotki kapeli z odbioru jakichś tam nagród. Tak oto wyglądają dziś Bruce Dickinson, Janick Gers i Adrian Smith.

05.07.2015 15:36
ElvenArcher
36
odpowiedz
ElvenArcher
31
Black Arrow
Image

2

05.07.2015 15:36
ElvenArcher
37
odpowiedz
ElvenArcher
31
Black Arrow
Image

3

07.07.2015 17:00
ElvenArcher
38
odpowiedz
ElvenArcher
31
Black Arrow

Wątek nieco podupadł, nic dziwnego, nie ma nowych informacji o płycie.

Pojawiła się za to ciekawa wypowiedź Bruce'a Dickinsona o jego walce z chorobą:
"Tak naprawdę miałem dwa guzy. Jeden miał trzy i pół centymetra – był wielkości golfowej piłki. Drugi miał dwa i pół centymetra i rósł. To był jedyny symptom – miałem gulę na szyi, a był jeszcze drugi. Poszedłem zatem do lekarza, który stwierdził, że to trochę dziwne, zrobił jego skan, przyjrzał się, pogrzebał i stwierdził, że mam nowotwór głowy i szyi. To był cios. Ale trzeba było się z tym zmierzyć"

Niezłą walkę musiał stoczyć Bruce.

02.08.2015 22:31
👍
39
odpowiedz
Rick24
136
Generał
Wideo

Cicho tu a tymczasem zespół kilka dni temu udostępnił pierwszy fragment nowej płyty: https://www.youtube.com/watch?v=CBDanCsgVkM
Niewiele tego, bo raptem 30 sekund, ale zawsze coś. Póki co jest moc :)

03.08.2015 10:16
mrgiveman
40
odpowiedz
mrgiveman
102
inżynier niczego

Jak klimatem nawiążą choć odrobinę do "The X Factora" albo najlepiej do całego okresu z Blazem to mnie mają.

03.08.2015 15:27
41
odpowiedz
elemeledudek
189
Senator

Oby też jakościowo trzymało to poziom, bo po wymianie sprzętu HiFi jak zapodałem sobie Brave New World to mi się smutno zrobiło tak koszmarnie to brzmi.

08.08.2015 12:45
Madril
42
odpowiedz
Madril
239
I Want To Believe

14 sierpnia wyjdzie singiel Speed of Light, a tymczasem zostałem jednym ze szczęśliwców, którzy 26 sierpnia polecą do Paryża na imprezę odsłuchową albumu w studiu nagraniowym, gdzie album (i BNW) nagrano. :P Samolot będzie pilotowany przez Bruce'a Dickinsona. :D

08.08.2015 12:59
David Shepard
43
odpowiedz
David Shepard
81
Metal

Jaram się jak Berlin w 45. Nie mogę się doczekać tej płyty. TE 27 sekundowy fragment mnie naprawdę urzekł. Mam nadzieje że to będą klimaty BNW, marzy mi się coś w stylu Seventh Son mojej ulubionej płyty.

10.08.2015 15:54
44
odpowiedz
Rick24
136
Generał

Madril ---> A ten samolot to skąd będzie startował? Bo chyba nie z Warszawy:) I jak się wkręciłeś na tą prezentację? Kurde, autografikiem któregoś z członków tego zespołu bym nie pogardził a jeszcze jakby to był akurat Harrisa albo Dickinsona to już byłbym w siódmym niebie. Może będziesz miał jakąś wolną kartkę albo coś?;)
Edit: Szkoda, że udostępnią akurat ten praktycznie najkrótszy utwór, ale to było raczej do przewidzenia że jedna z tych 5-cio minutówek pójdzie na pierwszy ogień.

11.08.2015 10:30
Madril
45
odpowiedz
Madril
239
I Want To Believe

Rick24 --> Z Cardiff. :) Ogólnie są konkursy na to w różnych krajach, ale ja się dostałem z IMFC, też było losowanie, bo chętnych było więcej, niż miejsc. Tam będzie tylko Dickinson, bo Harris tego dnia gra koncert w Londynie. A na jego koncerty może w weekend przed się wybiorę. I autografy raczej dla siebie będę brał, i tak mam za dużo rzeczy do podpisania. ;)

14.08.2015 10:37
ElvenArcher
46
odpowiedz
ElvenArcher
31
Black Arrow
Wideo

Utwór świetny, klasyczny dynamiczny singiel, a teledysk rewelacja, totalny oldschool, zapowiada się świetnie:
https://www.youtube.com/watch?v=-F7A24f6gNc

Madril --> Pozazdrościć :)

14.08.2015 11:13
47
odpowiedz
zanonimizowany47980
118
Generał

Dostałem to czego się spodziewałem, czyli kolejny słaby singiel od Maiden. Wiadomo, że po kawałku odsłuchanym na youtubie ciężko wydawać wyroki, ale nie brzmi to dobrze. Bruce się potwornie męczy, gitary nie istnieją, jakieś tam solo jest, ale jest tak słabe, że równie dobrze mogłoby go nie być, przynajmniej oszczędzili by słuchaczowi minutę męczarni. Ewidentnie brakuje w tym utworze mocy i jakiegoś błysku.

Mam ogromny sentyment do Maiden i tym bardziej boli mnie to odcinanie kuponów. Byle jakie płyty, byle jakie koncerty z ciągłym wałkowanie tych samych kawałków. Może najwyższy czas dać sobie spokój? Chciałbym się mylić, może nowa płyta mnie pozytywnie zaskoczy... W końcu ostatnich latach dłuższe kawałki w ich wykonaniu były o wiele lepsze od prób stworzenia szybkich numerów.

14.08.2015 12:07
U.V. Impaler
48
odpowiedz
U.V. Impaler
224
Hurt me plenty

Świetny easter egg jest w tym teledysku. Panel z którego korzysta Eddie na początku jest taki sam jak na okładce singla Wasted Years.

14.08.2015 22:01
ElvenArcher
49
odpowiedz
ElvenArcher
31
Black Arrow

Moim zdaniem to video jest jednym wielkim easter eggiem :)

Różne motywy z "The Number Of The Beast", "Powerslave", "Piece Of Mind", "SSOASS" i "Somewhere In Time" wręcz się tu wylewają. Znalazło się też miejsce na Batmana, Donkey Konga, Blade Runnera, jakiegoś Turoka, no i Mortal Kombat albo Street Fightera. W sumie genialny i zaskakujący teledysk. Można jeszcze szukać.

14.08.2015 22:18
David Shepard
50
odpowiedz
David Shepard
81
Metal

Teledysk świetne i masa w nim nawiązań i drobnych smaczków z poprzednich albumów i nie tylko.
Ktoś wie czym się różni edycja Deluxe od normalnego CD? Różnica w cenie to ledwo 10zł ale co zawiera ta edycja Deluxe? To tylko inny większy BOX (według mnie brzydszy niż standardowe CD) czy coś jeszcze dodają?

14.08.2015 23:00
ElvenArcher
51
odpowiedz
ElvenArcher
31
Black Arrow

Różni się tylko opakowaniem, tak jak przy "The Final Frontier". Edycja deluxe zawiera takie wysokie opakowanie (digibook), jeszcze dość rzadko stosowane, ale bywały już takie płyty. Ostatnio zdaje się, że Lindemann w ten sposób wydał płytę.

Swoją drogą edycja deluxe "The Final Frontier" była koszmarna jeśli idzie o opakowanie, ale "The Book Of Souls" zapowiada się lepiej.

15.08.2015 02:09
52
odpowiedz
zanonimizowany1032801
17
Chorąży

Produkcja kawałka leży i kwiczy mimo to utwór mi sie podoba bo nie męczy buły i jest chwytliwy

15.08.2015 03:04
METALO
53
odpowiedz
METALO
72
SamodzielnyKuc

Ajron mejden to nie metal

17.08.2015 08:33
54
odpowiedz
elemeledudek
189
Senator

Tak tak, wiemy że to szanty.

Kurcze, słucham tego i słucha, i jakoś tak nie chwyta, no nie chwyta. Ciekawe czy wersja płytowa będzie jakoś inna choć czas trwania nie zapowiada.

17.08.2015 21:42
ElvenArcher
55
odpowiedz
ElvenArcher
31
Black Arrow

Mnie chwyciło :) Myślę, że trzeba być regularnym fanem kapeli, aby dać się porwać nowym nagraniom Iron Maiden. Młodsze osobniki będą wybrzydzać, bo to nie jest Kings Of Leon, ale starsi powinni być zachwyceni, że dinozaury jeszcze mają tyle ikry. W sumie to boję się, co się stanie z muzyką za jakieś dwadzieścia lat, gdy najważniejsze kapele odejdą. Może nawet nie dwadzieścia, może dekada. Nie będzie co słuchać.

A w linku pierwsza światowa recenzja nowego Iron Maiden:
http://classicrock.teamrock.com/reviews/2015-08-11/iron-maiden-the-book-of-souls-review [9/10]

17.08.2015 22:17
ElvenArcher
56
odpowiedz
ElvenArcher
31
Black Arrow
Image

Różni ludzie czepiają się Bruce'a. Cóż, 57 lat na karku, tysiące zagranych koncertów, wiele zarejestrowanych płyt i rak. Ja tego wszystkiego nie odczuwam na "Speed Of Light" poza naturalnym upływem czasu. Bruce starzeje się z godnością. Ma wciąż kapitalny wokal. Niby ostatnią płytą IM miało być "The Final Frontier", a "The Book Of Souls" zaczyna uchodzić jako takie wywoływanie duchów. Mnie to kręci, a wokal Bruce'a oceniam znakomicie.

28.08.2015 00:37
Madril
57
odpowiedz
Madril
239
I Want To Believe

Wczoraj słyszałem album, jest dobrze. :) Empire of the Clouds bardzo dobre. :)

31.08.2015 22:32
58
odpowiedz
Rick24
136
Generał

Empire of the Clouds rzeczywiście świetne i jednocześnie zaskakujące, bo co jak co, ale pianina to ja jeszcze na płycie Iron Maiden nigdy nie słyszałem, a tu nie dość że owy instrument się pojawia to jeszcze odgrywa bardzo istotną rolę w kreowaniu nastroju. To chyba mój ulubiony utwór na albumie, choć tytułowa kobyła też niczego sobie. Ogólnie rzecz biorąc jest całkiem nieźle.
I jeszcze jedna recenzja na koniec, tym razem krajowa: http://www.terazrock.pl/recenzje/czytaj/Iron-Maiden-The-Book-Of-Souls.html

03.09.2015 15:28
szarzasty
59
odpowiedz
szarzasty
87
Mork
7.0

Album juz od kilku dni lata po sieci więc jak ktoś jest bardzo niecierpliwy nie musi czekać do jutra - ja bynajmniej nie jestem.
To dobra płyta, patrząc dzisiaj na ten zespół to nawet bardzo dobra i bardzo dobrze, że została nagrana - nie chce nikogo wysyłać na emeryturę, ale gdyby panowie mieli zamiar się nią żegnać ja nie mialbym tego za złe - wspomnienia na pewno będą miłe (a takie by nie były gdyby skończyli na katastrofalnym, niesamowicie meczącym bułę the final frontier).
Ogółem, nie rozdrabniając się na poszczególne utwory podoba mi się brzmienie płyty, podoba mi się brzmienie dikinsona - chociaż słychać, że już mu bliżej jak dalej to nie męczy buły i nie brzmi jak zarzynany goryl z astmą (vide the final frontier), BARDZO BARDZO podobają mi się teksty - ale to od lat norma dla tego zespołu(no, z małym wyjątkiem, zgadnijcie o jakiej plycie mowa) i kompozycje tez mi się podobają (kojarzą mi się z AMOLAD, imo chyba ich najlepszej płyty) chociaż czasem przesadzają - zdarza się niepotrzebnie(albo nieudolnie) komplikować i wydłużać przez co skutek jest odwrotny do zamierzonego - chwilami płyta się nuży - i jest to jedyny mój poważny zarzut w stosunku do niej.
I jeszcze jej klimacik - taki trochę ponury, trochę mroczny, trochę pesymizmu z tej muzyki bije - ponownie trochę to mi sie kojarzy z AMOLAD albo The X Factor (to chyba moj nr 2 wsrod ich plyt wiec znowu to pozytywne skojarzenia).
A co mnie zdziwiło to to, że płyta nie jest do bólu typowo maidenowa, gdyby nie głos dikinsona w wielu momentach nei zgadłbym kto to gra.
A jak juz muszę wystawić jakiś numerek to niech będzie...7

a i może jeszcze wyróżnić jakies utwory - to na pewno tears of a clown będzie nr 1, a pozniej if eternity should fal, the red and the black i speed of light

07.09.2015 13:29
60
odpowiedz
elemeledudek
189
Senator

Wiekszośc opinii puki co przychylna a nawet w strone najlepszej płyty w ich dorobku. No nic,trzeba kupić bo i wydane to pięknie.

07.09.2015 23:13
jozef911
61
odpowiedz
jozef911
186
look at you hacker

Zdążyłem na razie przesłuchać dwa razy, początek mocno mnie zaskoczył bo jak pisałem wyżej gust już dawno ewoluował, a mi się spodobało. Później pełno nudnych patatajów i choć są przyzwoite momenty to jednak półtorej godziny po trzydziestu latach dyskografii szybko męczy. Od 2003 roku przełom sierpnia i września kojarzy mi się z nowymi albumami IM i sentyment na pewno napędza trochę pozytywne pierwsze wrażenie. Podejmę się jeszcze paru podejść i postaram się znaleźć coś do czego warto wracać. Na pewno najlepszy utwór otwierający od czasu Brave New World, a być może nawet od czasu X-Factor.

08.09.2015 10:33
62
odpowiedz
zanonimizowany47980
118
Generał

elemeledudek--> Odsłuchałem płytę jakieś 2-3 razy więc za wcześnie na werdykt, ale nazywanie tego najlepszą płytą Maiden uznaję za totalne nieporozumienie. Gdybym miał gdzieś umiejscowić ten krążek w dyskografii Maiden to stanąłby obok Virtual XI albo TFF, czyli wśród najgorszych płyt zespołu.

23.09.2015 15:26
63
odpowiedz
zanonimizowany47980
118
Generał

Straszna posucha w tym wątku, liczyłem, że ktoś jeszcze podzieli się przemyśleniami na temat tego krążka. Od czasu ostatniego posta sporo uwagi poświęciłem ten płycie i rezultat jest pozytywny. Mimo, że album jest za długi i kilka kawałków mogłoby się z nim pożegnać bez żadnego uszczerbku dla całości, to oceniam go pozytywnie. Z całą pewnością jest to płytka lepsza niż Final Frontier.

Zdecydowanie na plus tytułówka, The Red and The Black i If Eternity Should Fail.

26.09.2015 23:59
64
odpowiedz
elemeledudek
189
Senator

Gdzieś chyba pisałem że nabyłem i jestem płytą zachwycony. Gdyby tylko wszystkie diznozaury trzymały taki poziom. Faktycznie nie jest najlepsza, ale ma wszystko to za co zawsze lubiłem ten zespół plus kilka elementów wiecej.

28.10.2015 08:25
65
odpowiedz
elemeledudek
189
Senator

Jechać na koncert we Wroclawiu czy nie jechac? To juz moze byc ostatnia szansa zeby ich zobaczyć. Hmmm...

18.11.2016 12:46
Ziomaletto1
66
odpowiedz
Ziomaletto1
44
Konsul
1.0

Płyta kiepska...
Bruce nie domaga, patataje nudzą od sego początku, produkcja chujowa (no ale czego miałem się spodziewać... Od The X Factor brzmią tragicznie), utwory niemiłosiernie się dłużą, a Empire of Clouds mogłoby nagrać Nightwish, bo to mniej więcej taki typ muzyki. W 2015 roku tylko Slayer dał popalić, Maiden i Disturbed rozczarowali na całej linii.

18.11.2016 20:19
67
odpowiedz
zanonimizowany586245
40
Generał

Pierdolisz. Płyta znakomita, zebrała świetne recenzje, a z tego roku świetne też były Arcturus, Motorhead i Trivium, mówiąc oczywiście o mocniejszych brzmieniach.

Forum: Iron Maiden "The Book of Souls" (we wrześniu)