Sony nie planuje wstecznej kompatybilności dla PS4 ani gier AAA dla PS Vity
Skoro nie będzie gier AAA na PSVite, to niby po co komu ta konsola, bo indyki itp są na smartfony...
Ech, nie mogę przeboleć, że potencjał Vity został tak zmarnowany. Czekałem na dobry moment by kupić, czekałem... i się takiego nie doczekałem. Wypożyczyć skądś na miesiąc, ograć Killzona, Uncharted, Gravity Rush i można zapomnieć o konsolce.
Trochę martwiąca informacja z ta Vita,A kompatybilność to mnie trochę mało interesuje będzie co grac na PS4 to ważne.
Smutna prawda, kupiłem Vitę w zasadzie dla Złotej Odchłani i... po za nią tylko parę dużych tytułów wyszło. Niby wiedziałem na co się piszę kupując ją, nie mniej sądziłem że Sony tak szybko o niej nie zapomni. Zabrakło mi na przykład Gran Turismo i Infamousa na Vicie, God of War też w formie jedynie remake-u.
Dwa duże minusy dla Sony.
Też nie rozumiem jak mogą olać Vitę a PSP tak długo wspierali. Albo Asa w rękawie w postaci kolejnego kieszonkowca, albo olali sprawę totalnie.
Wsteczna kompatybilność to było wiadome gdyż takowa jest w Fazie BETA i płatna. SONY włożyło w to niemałą kasę, i nie zrezygnują z tego od tak, sony nie da nic za darmo.
A po co niby mają robić kompatybilność wstecz? Żeby remastery się nie sprzedawały?
Kompatybilność wstecz w PS4 to właśnie remastery.
Tak jak wszyscy zachwycali sie w czasie premiery PS4 i skazywali XOne na porazke, tak teraz role sie odwrocily i to Xbox wyszedl na prowadzenie. Nie tylko przez darmowa wsteczna kompatebilnosc, ale tez nowego, swietnego pada i agresywne laczenie XOne z Windows 10 jako jeden zyjacy organizm.
Po prostu gracz ma 2 w 1 jezeli wybiera MS. Sony czekaja ciezkie dni, bo ich oddzial Playstation jest ostatnim na ktorym nie odnosza strat. :P
Ja tam nie narzekam ze nie ma kompatybilności bo jest w co grać,ale ci co maja Vite to sie czuja teraz wyruchani
No tak przecież lepiej zremasterować całą poprzednią generację, udając że ludzie nie widzą co się dzieje w przeciwnym obozie. Ta marketingowa papka Sony to desperacka odpowiedz a raczej zasłona dymna na zupełnie nieoczekiwany cios od Microsoftu jakim jest wsteczna kompatybilność XO z X360.
Remastery to skok na kasę. Takim podejściem Sony samo skazuje siebie na porażkę.
W 8 generacji chyba jednak wybiorę Xboxa, bo M$ naprawdę punktuje a Sony...
No cóż, sami widzicie
Też nie rozumiem jak mogą olać Vitę a PSP tak długo wspierali.
PSP to były inne czasy. Teraz są czasy smartów i tam jest największy zbyt, tu nie ma co główkować.
Co do kompatybilności to oczywiste. Sony zdecydowało się na streaming wiec jasne że nie włożą sprzętowej kompatybilności wstecznej.
...Główna kwestia...da sie to zrobić? da...ale Sony to sie nie opłaci,
PS4 dla kasy nie dla graczy...
@UP Dziś sie obudziłeś ze kasa rządzi światem ? M$ tez kase liczy nie bój sie.
Nie ma się co dziwić, co z tego, że na vitę wyjdzie parę dobrych gier, jak resztę wyparły i przejęły smartfony na których są miliony gier, perełek znacznie mniej, ale i tak, tyle tytułów po prostu nie pozwoli już przebić się tego typu konsolkom, to ich zmierzch.
"obiecaliśmy na początku – że stworzymy konsolę, która wybiega w przyszłość i łączy użytkowników. Stawiamy na takie rozwiązania jak SharePlay, granie w trakcie pobierania czy wstrzymywanie/wznawianie rozgrywki.”"
Z takimi serwerami? LOL do kwadratu.
...tak MS tez kase liczy i troche w stosunku do Sony był z tyłu ALE nie przeszkodzilo mu to jednak wyjsć frontem do klienta i dac wsteczna kompatybilnosc co juz wkrotce zaowocuje a sony zrobiło sobie tylko wrogow i niech ta pazrnosc im w gardle stanie...
przy braku kasy zwiekszenie dojenia jest bronia obusieczną, trudno u mnie stracili...
Eh, żal mam niesamowity, że olali po całości Vite, świetna konsola, a tu taki klops...
No i po co komu konsola? na pececie to mogę pograć w gry nawet z lat 90 i nie muszę się martwić o kompatybilność,dziwie się że ludzie kupują te miernoty jakimi są ps4 i xb1 a już niezrozumiałym jest dla mnie jest płacenie śmiesznego abonamentu, i tak nawet później wyjdzie konsola drożej niż pecet bo przekładają się na to ceny gier i abonamentu, po co mam płacić 100 zł drożej za grę jeśli na pececie mam to samo taniej i lepiej
@up Odpalanie gier na PC z lat '90 to nie lada wyzwanie. Wiele gier nie odpala się na Windows 7/8/8.1 co są z lat po roku 2000 a co mówić z lat '90.
g@mers0ft E tam, da się wszystko, jak coś nie działa to gracze zaraz jakiegoś moda zrobią lub coś podobnego, wiele starszych gier co nie działały na siódemce dostały rozwiązanie w postaci jakiegoś moda, podmiany plików itp, ja miałem kiedyś problem z soldier of fortune na win 7 (chciałem sobie stare czasy powspominać) a wystarczyło chyba o ile dobrze pamiętam zmienic nazwę pliku exe lub coś dopisać i już wszystko śmigało
Za zabicie takiego sprzętu jakim była Vita, nie kupie już żadnej konsoli Sony. Bardzo fajny sprzęt. Ogromny potencjał zmarnowany.
Zaraz zaraz jak to bylo z tymi remasterami? "Jak sie nie podoba to nie graj?" To po kiego teraz te jęki o wsteczna kompatybilnosc. Sa remastery, teraz owce maja je kupowac. Kasa musi sie zgadzac.
Poza tym sony może po prostu nie być w stanie emulować ps3 z uwagi na architekturę sprzętu, to, że m$ się udało nie znaczy, że to zawsze jest wykonalne.
"(...)czy wstrzymywanie/wznawianie rozgrywki.” Ja tam się nie znam, ale skoro Sony się na tym skupia to chyba dobrze, w końcu trzeba patrzeć w przyszłość.. ale dość szydzenia :D chociaż nie, pamiętam jak mówili o PS Vicie, że to będzie PS4 wśród handheldów, że będą duże tytuły i w ogóle. A tak to co, konsola nie miała dobrego startu a i wsparcie - jak widać - ma nie najlepsze. Czyli jak chcemy pograć na Vicie w tytuł AAA to... możemy go sobie przestrimować z dużej konsoli, pod warunkiem że ją mamy. Cóż...
Poza tym sony może po prostu nie być w stanie emulować ps3 z uwagi na architekturę sprzętu, to, że m$ się udało nie znaczy, że to zawsze jest wykonalne.
teraz być może tak jest, ale za czasów siódmej generacji PS3 w małym palcu potrafiło emulować gry z PSXa,PS2. Z tym że SONY się ostro zaczęło bulwersować i wsteczną kompatybilność sami wywalili.
Tłumaczyli to na zasadzie że konsola jest zbyt słaba (co było gówno prawdą), sam grałem w God of War na PS3 40gb i gra chodziła bardzo dobrze, taki Devil May Cry miał czasem jakieś drobne przycięcia ale też dobrze chodził.
CO do Emulatora, to w tym wypadku architektura sprzętu ma tu wiele do znaczenia, XO względem X360 ma o wiele mocniejszy procesor, a każdy wie że do dobrej obsługi emulatora jest wymagany wydajny procek. Gdzie względem PS3 a PS4 procesor jest tak wydajny jak w cale(Cell jest wydajniejszy od kilka procent od Jaguara).
Więc sony sobie obrało, remastery from MONEY i alleluja i do przodu.
Wątpię, żeby dało się zrobić emulację gier z zupełnie innej PS-trójkowej architektury na PS4. Za to X360 ma podobną architekturę do XOne i PS4, więc na pewno jest łatwiej.
Coby jednak nie mówić MS wgniótł Sony w podłogę z ich PS Now.
[28] Nie emulować. Emuluje to X360 gry z X1 i wkrótce XOne z X360. Co samo w sobie jest wyczynem, pokonać granicę architektury sprzętowej to niezłe osiągnięcie. Jestem bardzo mocno ciekaw jak to wyjdzie w praniu. Pokazywany na E3 emulowany Mass Effect jednak trochę ciął.
Wracając:
Pierwsze partie PS3 miały na płycie wlutowane emotion engine, czyli procesor PS2. To nie była żadna emulacja, a natywne uruchamianie gier w sandboxie PS2. Tak samo, jak robi od dawien dawna Nintendo. Duża część ich konsol zwyczajnie ma "w sobie" bebechy poprzednika. Od Gameboyów, przez NDS, Wii po Wii U, wyjątkami były zmiany nośników, choć rzekomo i Gamecube w planach miał posiadać slot na karty z N64, ale mniejsza o to.
Emotion engine zostało z pierwszej rewizji PS3 wywalone ze względu na koszty i rzekomo przyczynianie się w pewnej mierze do masowych YLODów.
Druga rewizja dostała koprocesor graficzny z PS2, a Cell wziął na siebie robotę od EE. Stąd te twoje zaciachy w DMC, to już była częściowo emulacja softowa, która z resztą w wielu grach robiła dużo większe problemy.
No a potem wywalili i grafę, a zaczęli pracę nad emulatorem czysto softowym, który udał się zaskakująco dobrze, zważywszy, że emotion engine to pod względem swojej architektury pomiot kurwy i diabła.
Szczerze? Ja wolę grać na konsoli, pod którą gry były oryginalnie pisane. Jeśli kompatybilność wsteczna, to tylko stricte sprzętowa. A to ciągnie za sobą ogromny wzrost kosztów per sztuka urządzenia (czyli drożej dla nas) plus kwestie temperaturowe itp. A emulacje softowe na obecnym etapie rozwoju sprzętu to trochę ruletka. Przykładowo – X360 z wieloma grami miewał gigantyczne problemy. Kolejna generacja nie jest na tyle silniejsza, by bez przeszkód łyknąć gry swojego poprzednika o zupełnie innej architekturze sprzętu, więc results may vary.
A że Sony poszło w remastery - badania rynku wykazały im, że ogromna część nabywców PS4 nie miała wcześniej PS3. To jest powszechnie wiadoma informacja. A że katalog gier mieli tam bardzo dobry, to to są spore pieniążki zdobyte minimalnym kosztem.
Czegoś takiego się nie spodziewałem. Myślałem, że przedstawiciel Sony będzie się powoływał na kwestie techniczne - różnice w architekturze pomiędzy PS3 a PS4, są KOSMICZNE, więc brak emulacji gier z PS3 na PS4 jest niejako usprawiedliwiony i zrozumiały (ale brak emulacji PSX i PS2 już nie).
Tymczasem ten gość, otwartym tekstem (choć nieco "okrągłymi" zdaniami) wali prosto z mostu - "Moglibyśmy to zrobić, wiemy że spora część z was tego chce, ale zwyczajnie mamy na to wywalone" Chcesz grać w gry z PS3 ? To wyskakuj z kasy i kup PS3 albo remaster na PS4 (często i gęsto za "full price"). Nie wiem co na to ich klienci, ja poczułbym się jakby mnie ktoś opluł.
Zdanie o tym, że gość czegoś tam nie zrozumiał z konferencji MS to już czyste "rżnięcie głupa", ewentualnie facet z Sony jest niespełna rozumu. Stawiam jednak na to pierwsze.
Jak bumerang powraca też kwestia "po co grać w stare gry na nowym sprzęcie", "na co to" i "dla kogo". Choćby po to, żeby mieć wybór. Zawsze lepiej jest mieć większy wybór niż mniejszy. Zawsze lepiej jest móc decydować czy przypominam sobie starszą grę na nowym sprzęcie czy na starym czy też kupuję remaster... niż mieć tylko tą trzecią opcję do wyboru ;-)
Pozostaje jeszcze kwestia starzenia się elektroniki, przecież każdy sprzęt prędzej czy później może paść albo się zepsuć.A sam nośnik z "software" bywa trwalszy niż "hardware". W domu mam jeszcze CD-Romy z grami z lat 90-tych, wciąż działające, chociaż komputer na którym w owe gry grałem zapewne już lata temu został rozebrany na części pierwsze przez dzieci w jakimś Bangladeszu. I nie istnieje już fizycznie jako całość.
Dość łatwo mi wyobrazić sobie jakiegoś kolekcjonera ze stosami gier na - dajmy na to PS1 i PS2. Dość łatwo mi wyobrazić sobie, że ten kolekcjoner wciąż ma PS1 lub PS2, ale czy ten sprzęt po 15 - 20 latach wciąż działa ? Niekoniecznie, zresztą ma prawo nie dzialać po tylu latach. Może chciałby z sentymentem odpalić sobie jakiegoś starocia na PS4, no ale sie nie da bo Sony się na niego wypięło ("this is for the players" ?). No, ale może któryś z tych tytułów dostał jakiś remaster albo chamski port - hurra, mogę kupić to samo jeszcze raz ! Albo zerknij na PS Now i graj w stare gry za horrendalne ceny ! Sorry, "taki mam klimat". Taki wybór, to żaden wybór ;/
Na koniec - nawet jeśli emulator Microsoftu będzie tak kulawy jak emulatory starych gier na PC albo odpalanie starych gier na nowszych systemach operacyjnych, to przynajmniej będzie. Temu na X360 też wiele do doskonałości brakowało, sporo gier nie działało, inne działały z błędami i problemami... ale przynajmniej był. Lepsza kulawa emulacja niż żadna. To powinno zakończyć temat.
ps. Na X360 zagrałem w trzy gry z pierwszego Xboxa, z czego skończyłem jedną. Można by rzec - jesteś facet idealnym przykładem na to, że emulacja gier ze starych maszyn nie jest potrzebna. No nie wiem - kupiłem te gry w sklepie, więc ktoś na tym zarobił, także MS. Grą, którą skończyłem było Halo 2 - w innym wypadku nie zagrałbym w nią wcale (starego Xboxa na pewno bym nie kupił). Po skończeniu "dwójki" zainteresowałem się marką na tyle, że po większość kolejnych części "halosów" sięgnąłem już na X360. Znowu - ktoś na tym zarobił ;-).
Dodam, że na X360 mam kilka tytułów, do których wracam regularnie. Gdybym miał Xone również bym do nich wracał.
Ogółem - tym razem punkt dla MS, a gość z Sony jak ma opowiadać "bajki z mchu i paproci" to lepiej niech nic nie mówi. Milczenie czasem faktycznie bywa złotem :)
Ile z was gralo w gry z PS2 na PS3? Jesli macie to pewnie wlaczyliscie bo mieliscie 2-3 gierki i tyle. Ja na X360 chcialem pograc w Wolfensteina (Xbox), ktory na konsoli podobnie jak GearsPC mial dodatkowy epizod - fajnie, gra dziala szkoda tylko ze emulator nie dzialal dobrze i co jakis czas dropy do 1klatki... Nie mowiac juz ze lista gier to 30 pozycji, wyszedl jeden patch, potem emu wycofali. Tutaj widze ponownie, grarsta gier, moze 5 warto zagrac ale jesli ten emulator nie podbija rozdzialki, filtrowania, AA, jak emulatory na PC to lepiej kupic stara tania konsole z 100% kompatybilnosci.
Kiedys gralismy w Halo1, 2, ODST i 3. Dzis te gry sa bardzo stare wiec Collection na silniku H4 z aktywnym przlaczeniem retro/hd w czasie rzeczywistym bylo zajebiste. To rozumiem, stara gra, a nie jedno czy dwu letnia gra dostaje Remaster, za cene 25$ jestem wstanie kupic ponownie gre (sprzed roku czy 2), bo nie nameczyli sie, wyciaglneli stare tekstury ktore pozniej downgrejdowali pod konsoli, nowe filtry, nowe linijki kodu, 95% gotowego i 50$ - FU
Pan P. - Nawet na X360 ta gra to 20-30fps srednio... Mozna prosic link do tej prezentacji?
@lordpilot dokładnie tak. Ja mam GTA V z X360 i jakoś nie mam zamiaru płacić ponownie za niego na XONE. Szczerze mówiąc, to nawet jej nie ukończyłem, bo jak kupiłem nowego klocka na premierze, to starego wsadziłem do szafy. A teraz będę mógł ją odpalić na xone. Z resztą mam też kilka innych gier, w które chętnie bym pograł, zobaczymy, czy będzie mi dane, jak będzie się spisywała ta emulacja. O GTA się nie boję, bo wyszło na obie konsole, więc po wsadzeniu płyty pewnie pociągnie mi pliki ze sklepu i obędzie się bez emulacji, ale co ze starszymi grami.
Jeszcze apropo tej wstecznej kompatybilności, gry na x360 są tańsze niż na xone, szybciej można kupić tanią używkę. Zastanawia mnie kwestia wersji cyfrowych gier, teraz kupując golda będzie można ustukać aż 3 gry miesięcznie 2 z x360 i 1 z xone. Ciekawe, jak MS sobie z tym poradzi. Jakby nie było będą stratni, no chyba, że bum wywołany tą wsteczną kompatybilnością tak napędzi sprzedaż gier na x360, że przestaną tak szybko tanieć, a ceny premierowe zostaną zrównane. Z kolei zyski ze sprzedaży nowych konsol/pozyskania nowych klientów i sprzedaży golda znacznie przewyższą straty. Zobaczymy co przyniesie przyszłość.
@koobun innych usługach...a to dobre. Powiedz mi, co to za usługi i które z nich będą dostępne w Polsce? Tylko nie pisz o PS+. :P Co do drugiej części wypowiedzi, to na xone wyszło "tyle samo" gier co na ps4, właśnie przeliczyłem encyklopedię, więc wydaje mi się, że argument z d... wzięty (może dlatego tak "wali").
@Reavek ja też bym wolał remastery z podbitą rozdzielczością...a dadzą ci je za darmo?
Zawracanie dupy z tą kompatybilnością. Kompletnie niepotrzebny i nieprzydatny bajer. Sony już to testowało przy premierze PS3 i doszło do słusznego wniosku, że lepiej skupić się na innych usługach.
Gdybym był posiadaczem X1 to raczej by mnie to zmartwiło, bo na odległość wali to tekstem: "Hej, wiemy, że nie macie w co grać, więc przynajmniej umożliwimy wam odpalenie tytułów, w które już kiedyś graliście."
Nie mam konsol, ale na prawdę jest się co ekscytować ta wsteczna kompatybilnością? Znając życie, i tak 3% graczy będzie grać w gry z poprzedniej generacji, to już bym wolał remastery z podbitą rozdzielczością itp.
@Reavek:
No właśnie nie ma za bardzo czym.
Wsteczna kompatybilność w postaci hardware'owej nie poprawi gry w żaden sposób a będzie działać tak jak w oryginale (co często oznacza problemy z wydajnością, które miał oryginał), zwiększa to cenę konsoli i ogólne skomplikowanie hardware'u. Najlepsze wyjście, ale hardware kosztuje i powoduje wzrost ceny konsoli lub ograniczenie bebechów.
Softowa wsteczna kompatybilność to z kolei proszenie się o jeszcze więcej problemów i to nawet wtedy, gdy gra została niby certyfikowana (pozdrawiam większosć gier z pierwszego Xboksa odpalanych na X360).
Mind you, tu mowa o sytuacji, gdy architektury są różne. W przypadku PCtów sprawa wygląda trochę inaczej, bo architektura się wiele nie zmieniła (Intel nadbudowuje do starego rdzenia x86 kolejne rozszerzenia, zostawiając stare) a Microsoft dba o API w większości przypadków.
Reavek [35]
na prawdę jest się co ekscytować ta wsteczna kompatybilnością?
Tak, jest się co ekscytować tą wsteczną kompatybilnością. I to do tego stopnia, że gdybym ewentualnie się zastanawiał, którego current-gena kupić, to wybrałbym XBO - zwrot o 180 stopniu w porównaniu do sytuacji sprzed 3 dni.
już bym wolał remastery z podbitą rozdzielczością itp.
Gratuluję.
Wolę nowe gry, niż wsteczną kompatybilność.
Nie zdziwie sie jak po ogloszeniu gier na E3 podczas konfy Sony wzrosnie sprzedaz i zas kolejny miesiac w raportach NDP, MS dostanie w dupe na rodzimym rynku.
Nie zrozumcie mnie zle. Kompatybilnosc wsteczna dobra rzecz, ale majac wiele lat PS3, bylaby mi zbedna na konsoli Sony. Wychodze z zalozenia, ze kto chcial i mogl w cos zagrac, juz dawno to zrobil.
Odnosnie PSV. House juz w zeszlym roku mowil, ze Vita to tylko gadzet, wspierajacy PS4. W tym roku powiedzieli dokladnie to samo, wiec nie kumam oburzenia. Przynajmniej wylozyli kawe na lawe.
Wolę nowe gry, niż wsteczną kompatybilność.
No Dokładnie Polać mu !! .... ale zaraz zaraz..... w tym roku było biednie z Exami więc fakt tyle tych nowych gier miałeś że szło przebierać.
Nie to jednak odlać mu. No chyba że chodziło ci o remastery których było/będzie 2-3 razy więcej niż samych Exów.
MaXXii - no ja tam nie narzekałem na ilość gier na ps4. Jeszcze nawet nie zdążyłem skończyć nowego inFamous. Najwięcej narzekasz, a konsoli nie posiadasz. Dziwne....
A ja wciąż gram na mojej Vicie i jestem zadowolony. Dopóki Spike Chunsoft się od tej platformy nie odwróci, będzie zajedwabiście.
warass +1...
Tradycyjnie najwięcej ględzą ci, których dana kwestia nie dotyczy... ;)
Ktoś kto ma dużo czasu na granie będzie zawsze narzekał na małą ilość gier Ekskluzywnych, kto gra od święta czyli 4-5H w tygodniu będzie miał zawsze dosyć.
Nie od dzisiaj wiadomo że tych pierwszych jest o wiele, wiele więcej niż tych niedzielnych graczy którzy spędzają raptem kilka godzin tygodniowo.
Tak więc patrząc pod kątem tych osób jest biednie, jeżeli chodzi o gry ekskluzywne. Bo to jest raptem garstka gier, tak naprawdę jedyną długa grą z wszystkich jest Bloodborne gra od 60-80H nie przechodzi się w kilka dni/godzin jak Killzona,Drivecluba,Order 1886,Knacka
Mi obecnie PS4 się kurzy, Wiedźmin 3 skończony(po tych wszystkich mękach), i teraz czekam na Bloodborna jedynego godnego Exa zagrania na tą platformę. Co będzie potem PS4 dalej będzie zbierało kurz i będzie jako przystawka do mebli.
Nie od dzisiaj wiadomo że tych pierwszych jest o wiele, wiele więcej niż tych niedzielnych graczy którzy spędzają raptem kilka godzin tygodniowo.
Jest dokładnie odwrotnie.
Marcus64 -> a kto powiedział, że konsola jest tylko do gier ekskluzywnych? Na zachodzie ludzie kupują konsole z myślą o wszystkich grach, a nie tylko o tych dostępnych na jedną platformę. To u nas w kraju jest takie myślenie, że jak konsola to tylko do exów, ale to pewnie dlatego, że gry są drogie i nie wszystkich stać, żeby miesięcznie kupować kilka gier po 200zł, no i również granie pecetowe jest u nas głęboko zakorzenione.
Tak gry sa drogie ja nie mam żadnej gry nowej kupuje zazwyczaj od jednego kolesia on przechodzi i mi sprzedaje od 50-100 zł taniej zależy jaki tytuł oczywiście exy to o 50 zł taniej a multi platformy to zazwyczaj 80 taniej i to sie jakoś kreci ja chowam gry nie sprzedaje i da sie jakoś rade wczoraj wieska kupiłem od niego za 145 zł.
Vite miałem kiedyś ale sprzedałem kasa była potrzebna i trochę zal ze dobrze zapowiadająca sie konsola została tak potraktowana na cóż smartfony przejęły rynek,i łatwo go nie oddadzą.
Trochę szkoda. Jak dla mnie bardzo przydatny 'ficzer'.
Sam po dziś dzień mam PSX i PS2. Ten pierwszy ma troszkę zajechany laser i nie odtwarza gier tak jak powinien.
Wtedy z pomocą przychodzi PS2.
Fajną opcją byłoby posiadanie jednej konsoli - PS4, która obsłużyłaby gry począwszy od PSX na PS3 / PSP i Vita kończąc.
[46]@planeswalker - Mówisz tak jakby przeciętnego Polaka było stać na kupno kilku, świeżo wydanych gier na PC przy aktualnych cenach w przeciągu miesiąca.
ZwP --> PSP i PS Vita mają inne nośniki danych niż PSX, PS2 itp.
PS2 ma kompatybilność z PSX. PS3 też ma kompatybilność z PSX. PS4 chyba nie ma żadnej kompatybilności wstecz :P
Jedynie Nintendo zachowało kompatybilności i to nie tylko w stacjonarkach ale i też w handheldach :)
Jest dokładnie odwrotnie.
Nie jest dokładnie odwrotnie, bo gdyby tak było SONY nie chwaliło by ci się wynikami sprzedaży PS+, godzinami przesiedzianymi w grach Multiplayerowych i nie tylko, nabitymi trofeami itp:
Dla wielu PS4 jest pierwszą konsolą i z pewnością to nie są ludzie w wieku 20+,30+ tylko znacznie młodsi. Tak więc mit że osoby sobie pykają kilka godzin tygodniowo to czysty mit.
To u nas w kraju jest takie myślenie
Tak jak wmawianie sobie że tylko u nas narzeka się na tą generację(co jest nieprawdą), czy u nas narzeka się na wiele innych rzeczy. Nie jest tak jak piszesz, Exy to wizytówka danej platformy, bez exów kupno jakiejś konsoli mija się z celem, biorąc pod uwagę że kupuję konsolę pod multiplatformowe gry i to jak one działają na XO czy PS4 pozostawia wiele do życzenia. Więc w tym wypadku gra ekskluzywna jest taką karta przetargową, zresztą zawsze tak było jest i będzie, Multiplatforma to tylko taki dodatek w poczekaniu właśnie na ten najlepszy kąsek czyli Exy.