Niedługo idę na dyskotekę, więc postanowiłem nieco odświeżyć sobie kwestię dobrych tekstów, umożliwiających wyrwanie Sarenki. Naprawdę wyszedłem z wprawy, ale google jak zwykle niesie pomoc potrzebującym. Po przejrzeniu tysięcy mniej lub bardziej udanych zagajeń na podryw, opracowałem prostą, ale mam nadzieję skuteczną strategię.
Zacznę romantycznie od tekstu:
"Jeślibyś była kanapką w McDonaldzie, nazwałbym Cię McBeauty"
Następnie, by szybko podkreślić własne zaangażowanie oraz umiłowanie natury, dorzucę:
"Lecę na Ciebie jak deszcz na chodnik"
Po takich komplementach sarenka powinna mieć już odpowiednio miękkie nogi, więc czas na konkretną propozycję:
"Słyszałem, że lubisz biżuterię, a tak się składa, że mam w lodówce schłodzoną Perłę."
I powinno być dobrze, ale jak wiadomo, zdarzają się uparte sztuki, które wciąż mogą marudzić. mimo włączenia najphilowego uroku na maksa. W takim wypadku ostatnią deską ratunku będzie:
"Tobie też ta chustka pachnie chloroformem?"
Jakieś inne propozycje pick-up lines? :)
Jak dla mnie takie teksty to żenada.. Nie wiem która panna by się na coś takiego nabrała.
Jeśli to dyskoteka w remizie dla opóźnionych to muszę powiedzieć, że dziewczyn będziesz miał na pęczki!
Mojego sposobu nic nie pobije widziałem to gdzieś w necie i o dziwo działa :)
chciałbym cie jakoś poderwać nie mam tylko pomysłu jak Hej jest takie zwyczajne a cześć wydaje mi się przereklamowane
Oj tam, po co się męczyć, wystarczy rzucić w lasencję truskaweczką i jest twoja.
Hej, też jedziesz tym autobusem?
Hej, też jedziesz tym autobusem?
Ten tekst może być nieco zaskakujący zważywszy na to, że akcja się dzieje w dyskotece. :D
No to:
Hej, też jesteś na tej dyskotece?
A że wiadome jest, że jest, to Ty potem wkroczysz z tekstami o przeznaczeniu itp ;) sukces gwarantowany
A właśnie apropo przeznaczenia...możesz też podbić do niej z tekstem: "hej, też masz kosz pod zlewem?" :)
aby sie nie okazalo ze jedyne co wyrwiesz na tej dyskotece to strzal w pape :p
"Jeślibyś była kanapką w McDonaldzie, nazwałbym Cię McBeauty"
Kazik! on mnie od grubasow wyzywa!
"Lecę na Ciebie jak deszcz na chodnik"
Kazik! on mnie "oszczac" chce!
Chej lala choć przejedziemy się moim dziwkowozem
Kosz pod zlewem i pięty z tyłu masakrują. Jak panna się pozytywnie nie uśmiechnie po czymś takim, to znaczy ze nie warto czasu marnować :P
Megara_ - masz bardzo wyrafinowane poczucie humoru, szkoda że za stara na mnie jesteś :<
O ja tu jeszcze uzupełnię klasykiem literatury pięknej, czyli Wiesławcem Deluxe z fejsbuka:
I fight and die for your glory oh glorious queen
kefirek, sorry, ten tekst akurat nie działa :D
pro tip chłopcy: na panny działa coś absurdalnego. zapomnijcie o tych aniołach co spadły i czy musiało boleć, zbyt poetyckie. aczkolwiek zapomnijcie tez o standardowym "ruch*#@ się czy trzeba z Tobą chodzić" :)
"Mój penis jest poszukiwany przez policję - mogę go w tobie ukryć?" albo jak się nie uda to możesz spróbować jeszcze tego: "Jesteś stąd, czy jesteś słoikiem? Bo chciałbym zakisić w tobie ogóra", a w ostateczności "Masz może inhalator? Bo zapierasz mi dech w piersiach"
Weź kasztan, upuść niepostrzeżenie koło wybranki, podnieś i zapytaj: To twój kasztan?
Działa za każdym razem.
Klasyk o Reksiu już był.
"Pier**lisz sie, czy trzeba z Toba chodzic?"
"Masz może mapę? Bo zgubiłem się w twoich oczach"
można też posłużyć się czymś bardziej wyszukanym, np. "pogładziłbym twoje kości udowe", albo "chciałbym dotknąć twojej trzustki"
I powinno być dobrze, ale jak wiadomo, zdarzają się uparte sztuki, które wciąż mogą marudzić. mimo włączenia najphilowego uroku na maksa. W takim wypadku ostatnią deską ratunku będzie:
"Tobie też ta chustka pachnie chloroformem?"
No a jakby i to nie pomogło, w zalewie tych żenujących tekstów, to zawsze możesz pójść jeszcze dalej niż chusteczka z chloroformem"
"Jak myslisz, ta pałka bejsbolowa obezwładni cię za pierwszym strzałem, czy trzeba będzie drugiego?"
"To co, moze pójdziesz grzecznie do mojej furgonetki, ta lina którą cię zwiążę wcale nie wpija się tam mocno w ciało"
"Jesteś piekna jak gwiazda, a każdy czuły mężczyzna wie, ze lepsza gwiazdka na niebie niż nóż w żebrach"