Witam wszystkich bardzo serdecznie. Odważyłem się na pierwszy wątek na tym zacnym forum, po wielu godzinach spędzonych na nim jak i na gry- online czy tvgry, liczę na wsparcie z waszej strony koledzy :).
Otóż problem pojawił się od kiedy posiadam nowy sprzęt:
Płyta główna: ASRock Z97 Anniversary
Grafika: 750TI GTX geforce
Proc: I-7 4,0 1150 socket z możliwościa podkecenia (bodajże wersja K)
Ram: 8 GB, good ram ( być może dokupie)
Zasilacz:ATX-500W, Whitenergy ( jedyne co nie było wymieniane, używałem go z moim Athlonem 4 rdzeniowym , stare czasy :) )
System: Win 7, ultimate
Problem wygląda dość klasycznie , to typowa "zwiecha", tak mi się wydawało. Zrobilem formata na samym wstepie, bo jestem pedantem komputerowym i zawsze to robię gdy coś mnie doprowadza do szewskiej passy, następnie rozegrałem partyjkę w mało wymagające grę, Mount and Blade Warband gdzie nic oprócz siekania setek wrogów się nie działo, następnie pograłem w CS:GO... wtedy nagle, ekran monitora zrobil się ciemny i zachowywal się jakbym dopiero odpalil komputer ( Brak sygnału, proszę podłaczyć , mam tak przy starcie). Tylko, że towarzyszyło temu jakby urwanie dźwięku w słuchawkach, po 5-10 sekundach, komputer wrócił do pulpitu... Wydało mi się to dziwne, ale nic to, odpalilem i grałem sobie już bez problemu. Niestety teraz ta najgorsza część. Wiesiek 3, odpalam, niecałe 2-3 min, restart komputera z automatu, w najlepszym wypadku cofa mnie do pulpitu i zamyka grę. Szczerze mówiąc, bardzo mnie irytują takie rzeczy... zresztą kogo z nas by nie irytowały? Mam podejrzenie co do zasilacza LUB płyty głownej, choć ta druga opcja jest abstrakcyjna ( płyta ma może 1 miesiąc).
Czy jestescie wstanie coś poradzić/pomóc w ustawieniu mnie na jakis trop? A może ktoś okaże się Sherlockiem Pecetów i rozwiąże mój problem? Udziele wszystkich informacji które były by potrzebne.
Z góry dziękuje za zainteresowanie i mam nadzieje pomoc :)
Wiesz.. szczerze mówiąc to może być wszystko, procek, płyta, ram, grafa...
Ale pierwsze co bym zrobił to wymienił zasilacz na coś lepszego (w sensie dobrej firmy :)
Nie wiem sam, opisałem jak to wygląda... ale muszę być troche bardziej pewny tego czy zakup zasilacza tutaj coś zmieni... nie chciałbym znowu wywalać kasy, jako, że jestem studentem z tym nie jest najlepiej :D. Mam nadzieje, że ktoś mi trochę jeszcze pomoże :)
Objawy wskazują na przegrzewanie, zwykle GPU lub CPU. Zainstaluj OCCT i pomęcz sprzęt, obejrzyj logi powinny tam być wskazówki co się przegrzewa.
Panie, kto podłącza takie zasilaczowe-padło do sprzętu za kilka tysięcy? Pierwsza i najważniejsza rzecz, wywal to coś i kup markowy zasilacz, jak objawy nie ustaną, wtedy będziemy szukać dalej.
W trakcie testowanie, temperatura poszczególnych rdzeni 80-85 i.... restart kompa po jakis 2-3 min testu :D. Czy to oznacza jednak kategoryczną wymianę zasilacza? Wyskakiwała informacja, że wartość jednego z rdzeni przekroczyła 85 i albo się kończy test, albo wlasnie restart automatyczny.
@EnX Jakoś nie zwracałem uwagi na zasilacz, a jest on wyciągnięty z komputera mojego ojca bodajże który do gejmingowych nie należy. Powoli skłaniam się jednak do zakupu zasilacza... Jeśli tak to jestem całkowicie zielony w tematach zasilaczy, wiekszość mówi, żeby po prostu brać jakiegoś 600W za 200 zł. Być może ty lub ktoś inny mają inne wskazówki lub po prostu skłaniacie się w kierunku zakupy takiego zasilacza?
Temperatury podane w [6] są za duże, nawet jak na haswella i7, jakie masz chłodzenie na procesorze? Chłodzenie dobrze zamontowane? sztywno siedzi? pasta jest?
Nadal podtrzymuje moją wypowiedź z[5], taki sprzęt z takim zasilaczem to proszenie się o kłopoty. Z takim zasilaczem nie zna się dnia, ani godziny, w której komputer może pójść z dymem.
Jakikolwiek markowy zasilacz 550W spokojnie wystarczy do takiego sprzętu, a nawet pozwoli na modernizację np: wymiana 750ti na 970.
Przegrzewa się CPU, sprawdź doleganie radiatora, pastę, zwiększ obroty wiatraka na procesorze, ewentualnie wymień chłodzenie, jak nie pomoże zmniejsz taktowanie procesora.
Zasilacz dobrze byłoby wymienić ale raczej nie on jest przyczyną.
Podkręciłem w biosie: Fan speed na 100%, wyczyściłem jeszcze raz kompa, radiator, wszelki kurz, pasta była nakładana niecały miesiąc temu wszystko jest wporządku. Chłodzenie tak jak na obrazku, procesor nie jest podkecany zaznaczam, żeby nie było. Przetestowałem... niestety nadal to samo test trwa 2-3 min po czym informuje, że przekroczone ten próg 85 stopni... Wydaje mi sie, że pojadę do jakies sklepu ze sprzętem, zakupie zasilacz i poprosze odrazu o test, bo nie mam pojęcia czemu tak jest... żałość na żałościami mości panowie... Jednak nadal jest skory do różnych rozwiązań :)
Jak była nakładana pasta? Jak jej jest za dużo procek będzie się gotować, jak będzie jej za mało będzie się smażyć.
Skłaniał bym się że chłodzenie jest źle założone, albo coś nie tak z pastą. Haswelle się grzeją, ale nie mają prawa osiągać takich temperatur na stocku.
Jedna rada odnośnie sklepów i zasilaczy, zanim cokolwiek kupisz, to zapytaj się na forum czy polecany przez sprzedawcę zasilacz jest cokolwiek wart. Znane są przypadki że ludzie wymieniali jedno truchło na inne, a to wszystko dzięki panom ze sklepów.
Czy przez przypadek Twoja karta graficzna nie sasiaduje z radiatorem proca? Jezeli masz obudowe typu tower to cieple powietrze z grafiki laci bezposrednio na radiator procesora szybko go podgrzewajac. Przynajmniej ja tak mialem. Wymiana chlodzenia boxowego na lepsze w moim przypadku rozwiazalo problem.
Pasta była nakładana w Prolinie, nie mam pojęcia jaka to pasta :(. Karta grafiki jest stosunkowo nisko względem procesora. Jutro prawdopdobnie pójde do znajomego w serwisie, może mi to coś pomoże
Zdecydowałem się tez przeznaczyć trochę kasy na zasilacz, tak profilaktycznie, żeby nic się nie stało z komputerem. Jednak odrazu szybkie pytanie, co polecacie do takiego zestawu jak mam? ( Karta będzie prawdopodobnie wymieniana na nowszą , 970 być może) Wiem, że samo 500 czy 600W nie gwarantuje dobrego zasilacza.
Dziękuje za pomocne rady i chęci, bardzo miłe zaskoczenie :)
Nawet jeśli to nie zasilacz... nie zmienia to faktu, że jest on do natychmiastowej wymiany. Nie ryzykuj sprzętu. Poważnie.
Osobiscie mam wsadzony zasilacz OCZ 750 W. Za duzo na moje potrzeby ale wyszedlem z zalozenia ze zasilacz modularny wystarczy na lata...
80-85 stopni w OCCT przy boxowym chłodzeniu to norma.
Temperature należy zmierzyć podczas grania, a nie w programie nie mającym nic wspólnego z rzeczywistoscia.
Okej. Wszystko wyjaśnione. Stockowy wentylator okazał się totalnym chłamem... bardzo mnie to rozczarowało, ale okazuje się, że zwyczajnie nie wystarczał. Teraz przy maksymalnym stresie osiąga 72-73 stopnie. Zmieniłem po prostu chłodzenie na mocniejsze, wszystko śmiga aż miło :). Zasilacz również wymieniłęm z obawy przed utratą jakiegoś podzespołu. Nie spodziewałem się tego po I-7 bez podkręcania... wazne, że prob lem rozwiązany, dziękuje wszystkim bardzo serdecznie za wskazówki i pomoc. Trzymajcie się !
