Kupiłem ostatnio na [ link zabroniony przez regulamin forum ] razem z g2a shield klucz do GTA V.
Niestety, nie pograłem sobie długo bo dzisiaj wchodzę i k*rwa nie ma gry!
http://scr.hu/2bi2/d2s0r
Dodatkowo jebane [ link zabroniony przez regulamin forum ] nie daje mi możliwości odwołania się
http://scr.hu/2bi2/z77mk
http://scr.hu/2bi2/0mdov
Napisałem do supportu, czy mam jakąś szanse odzyskać mój klucz? Wydałem na niego ponad 200zł, jest to dla mnie bardzo duża kwota czy naprawdę dam rade jeszcze pograć sobie w to? Bo nie mam już sił..
odpowiedź jest prosta, kluczy nie kupuje się u pośredników tylko u źródła
Uroki kupowania na takich stronach. Nie lepiej było za to kupić pudełka? Rozumiem ryzyko przy niższej cenie, przy takiej nie widzę w tym żadnego sensu.
Lol zaraz zaraz, kupiłeś grę na g2a za 177zl kiedy w pudle, w sklepie można ją kupić za 179???
Ile razy było mówione, że klucze na tej stronie są w najlepszym przypadku z niepewnego źródła.
Niektórzy są zbyt głupi na abstrakcyjne myślenie, muszą wsadzić łapę do ognia, żeby się nauczyć, że jest ciepły.
Gratuluję, właśnie nauczyłeś się uważać na klucze do gier z niepewnych źródeł.
Może jutro okryjesz, że w gniazdu jest prąd.
Popieram przedmówców - trzeba być intelektualnie amebą, żeby brać grę w pełnej cenie w tego typu serwisie..
Z tą amebą to bym nie przesadzał. Prędzej to dzieciak (kupujący grę 18+ ale to już inna beczka), który myślał że to normalny sklep. Zresztą trudno się dziwić - wszędzie widzi się reklamy g2a - nawet widziałem banerek na golu... Słyszałem nawet, że strimerzy i inni gameplayerzy mają jakieś tam umowy z tą stroną.
Reasumując g2a to taki ambergold - wszędzie go pełno, ludzie myślą, że to w pełni legalne i bezpieczne źródło gier.
Strimerzy dostają uniwersalne kody zniżkowe do sklepu, które dają swojej widowni, a G2A ma 'darmową' reklamę.
Sam chciałem kupić GTA5 na tym serwisie ale po aferze z grami Ubishitu wolałem zapłacić więcej i mieć spokój - kupiłem na PlanecieGier za 180zł :)
Nie wiem o co ten shitstorm i najeżdżanie na mnie że jestem ''dzieciak'' po prostu nie miałem możliwości zakupu w sklepie, więc kupiłem w dystrybucji cyfrowej.
Widzę też że jest ból dupy o g2a, szkoda że przeprowadza dziennie 230000 transakcji kupiłem tam już dawno temu kilka gier które mam już dzisiaj i jestem zadowolony.
Aktualnie jestem w kontakcie z supportem [ link zabroniony przez regulamin forum ] , wychodzi na to że to wina rockstara bo gra nie usuneła się z bibloteki, dostałem porządną lekcje żeby nie używać tego forum :D
[12]
uff całe szczęście. Czyli już nigdy nie zaszczycisz nas swoją głupotą? Trzymam za słowo.
Wyjasnie grzeczniej od pytajacego. Problem tkwi w tym, ze G2a nie jest sklepem a raczej platformą z wieloma sprzedawcami zblizoną do allegro albo ebaya. Podejrzanym faktem jest, ze G2a nie pokazuje od kogo kupujemy konkretnie udajac sklep.
po prostu nie miałem możliwości zakupu w sklepie, więc kupiłem w dystrybucji cyfrowej
Nie kupiłeś w dystrybucji cyfrowej, tylko u jakiegoś szemranego pośrednika, który mógł te klucze zwinąć, albo nabyć na skradzioną kartę kredytową. Gdybyś kupił w dystrybucji cyfrowej, u pewnego sprzedawcy, to po pierwsze miałbyś taniej, a po drugie miałbyś zapewnione 100 procentowe bezpieczeństwo transakcji. Tymczasem zostałeś wydymany i swoją kasę zobaczysz jak świniom wyrosną skrzydła.
Widzę też że jest ból dupy o g2a, szkoda że przeprowadza dziennie 230000 transakcji
No i to jest pole do ogromnych nadużyć, czego jesteś idealnym przykładem. Zresztą nie Ty pierwszy i nie ostatni. Wystarczy przypomnieć sobie aferę z kluczami do gier Ubisoftu, ile wtedy osób straciło kasę.
Ja chyba kupiłem z 10 gier na g2a i mi się taka sytuacja nie przydarzyła.
wchodzę i k*rwa
Dodatkowo jebane
Cenzura expert :D