Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: OSPA u dorosłych

11.05.2015 13:50
NajPhil
1
NajPhil
78
Fiu Fiu

OSPA u dorosłych

Postanowiłem założyć taki temat, bo sprawa jest dość poważna, a ja powoli wychodzę z tego świństwa i mogę się na świeżo podzielić przemyśleniami i poradami.

Ospa dla dorosłego to jedna z bardziej upokarzających, odzierających z godności doznań. Pozostawia człowieka skamlącego i owiniętego kocem cierpień wszelakich.

Jak się zaczęło? Polazłem na wódkę do kumpla, który dopiero po godzinie sobie przypomniał, że w domu jest ospa. Zamiast uciekać na cztery wiatry resztę imprezy przesiedziałem w ogrodzie, nie mogąc się odciąć od lejącej się hojnym gestem cytrynówki domowej roboty. Po jakimś tygodniu złamałem żebro. A przynajmniej tak odczułem ból, który się pojawił w lewym boku. Telefoniczna konsultacja z lekarzem, który zerknął na ostatnie wyniki morfologi podpowiedziały, że to może być nerwoból związany z niskim poziomem magnezu. No to wpierdzieliłem tyle suplementów, że gdy wchodziłem do kuchni lodówka, przyciągana moim świeżo zdobytym magnetyzmem, godzinami się z mną szwendała po całym pomieszczeniu.

Dopiero dużo później wyczytałem, że ospa często najpierw atakuje stawy lub wywołuje stan zapalny międzyżebrza.

Potem się pojawiły popołudniowe stany podgorączkowe na przemian z dreszczami. A dopiero na końcu, czyli w sumie po jakiś dwóch tygodniach od kontaktu z osobą zarażoną, pojawiły się na ryju pierwsze wypryski. Wpisanie w google "ospa u dorosłych" i zdjęcia potwierdziły przykrą prawdę. Czeka mnie bal.

Tej samej nocy pojechałem na ostry dyżur i pani pieprzona internistka kazała mi się smarować gencjaną, a na ewentualne swędzenie stosować fenistil. TYLE! Wszelkie moje próby wymuszenia przepisania mi acyloviru kwitowała śmiechem, że to niby tylko przy opryszczce się stosuje, a przy ospie może tylko pogorszyć. I nie było rozmowy.
Gdy mnie kilka dni później zabierało z domu pogotowie, panowie ratownicy słali kurwy na niedouczone larwy w fartuchach aż się od razu lepiej zrobiło, pomimo 40,8 stopni gorączki i twarzy zmasakrowanej wypryskami i na dodatek całej we fiolecie.

Od razu wspólnie ukuliśmy taką teorię, że każdy internista, to najsłabsza, najbardziej podła forma życia. Dostaje toto dyplom, bo nie wiadomo, co z tym zrobić po 5 latach studiów, ale nie pozwala się na żadną specjalizację, licząc, że nawet jak taki konował coś spieprzy, to pogotowie odratuje.

A teraz moje porady. Sprawdzone. Jak sobie najlepiej radzić z problemem ospy w wieku dorosłym.

1. Od razu i jak najszybciej - HEVIRAN 800mg - 4 razy dziennie. Przestrzegać sumiennie, mimo że jedną z tabletek trzeba łykać w środku nocy. Osłonowo warto brać coś na wątrobę. Ja łykam Esseliv.

2. Na swędzenie, a będzie swędzieć szczególnie w trakcie spania i w trakcie gorączkowania (wiadomo, podniesiona ciepłota ciała) sprawdza się POXCLIN CoolMousse. Pianka, którą stosuje się miejscowo. Warto to połączyć z syropami lub tabletkami na uspokojenie i nerwy. Pomoże to także na spokojniejszy sen.

3. Jeśli powyższy punkt jednak nie pomaga, a odruch podrapania powoli zaczyna się przeradzać w zachowanie obsesyjno-kompulsywne, warto rozważyć CLEMSTINUM lub inny lek antyhistaminowy, ale wtedy odstawiamy leki uspakajające i nasenne.

4. Papki i gencjany. Gdybym miał wiedzę taką jak teraz, to od początku olałby takie zabiegi. Po pierwsze w żaden sposób nie uchroniło mnie to przed powtórnym nadkażeniem ranek. Do tego gencjana jest wszędzie, a ta biała papka, która twardniej na skórze, umożliwiając rozrost bakterii.

Letnia woda z nadmanganianem potasu i kilka razy dziennie delikatne spłukiwanie ciało takim płynem. To jest rozwiązanie. Ewentualnie, jeśli ktoś ma kasę, to warto kupić OCTENISEPT - antyseptyczny i do stosowania na rany. Idealnie wysusza wykwity z płynem surowiczym.

5. Jednym z największych problemów jest ciągnąca się przez ładnych kilka dni gorączka. W sieci jest mnóstwo głupot typu: przy ospie można łykać tylko paracetamol. NONSENS! Organizm się łatwo przystosowuje do leku na zbicie gorączki i już następnym razem może nie zadziałać tak sprawnie. Dlatego warto za każdym razem mieszać spośród trzech podstawowych substancji. Paracetamol, Ibuprofen oraz Aspiryna (najmocniejsze dostępne dawki) Chodzi o to, że jak rano zbiłeś temperaturę aspiryną, to popołudniu sięgnij po paracetamol, a nocy po ibuprofen.

PARACETAMOL MOŻNA PRZEDAWKOWAĆ. Ale dla osoby ważącej 50 kg jest to możliwe dopiero wtedy, gdy dzienna dawka tego specyfiku przekroczy 3 gramy. Czyli powyżej 6 tabletek. Inne specyfiki mają chyba podobną barierę.

6. Trzymać się ciepło, ale dwa razy dziennie dobrze przewietrzyć mieszkanie.

7. Wycierać się tylko ręcznikami papierowymi.

7. Dezynfekować co chwile ręce oraz krótko przycinać paznokcie.

8. Myć głowę, bo tam też powstają wypryski.

9. Bardzo dbać o penisa, odbyt oraz pachwiny. To idealne miejsce na gromadzenie się bakterii. Mają ciepło, ciemno i przytulnie, a ewentualne zababranie się ranki w takim miejscu jest nie dość, że niebezpieczne, to jeszcze bardzo uciążliwe i bolesne. W związku z powyższym codziennie rano majty lądują w plastikowej torebce. Nie ma sentymentu, bo to fajny model, który ci ślicznie podkreśla poślady.

10. NIE GOLIĆ SIĘ!

11.05.2015 14:20
2
odpowiedz
zanonimizowany602264
153
Legend

Buuuu, aż mi ciarki przeszły. Mam szczęście, że przeżyłem ospę mając 8 lat....

11.05.2015 14:28
3
odpowiedz
zanonimizowany537708
1
Pretorianin

Podobno ospa u dorosłego faceta powoduje bezpłodność.

11.05.2015 14:46
4
odpowiedz
zanonimizowany649466
114
Senator

egon4- nie ospa, a świnka

11.05.2015 14:51
5
odpowiedz
zanonimizowany537708
1
Pretorianin

A no faktycznie, pokiełbasiło się. Tak czy siak i to i to nieprzyjemne.

11.05.2015 15:16
6
odpowiedz
poltar
176
Senator

Te porady wygladaja jak kryptoreklama apteki.

Ja ospe przeszedlem w wieku 34 lat i tez lekko nie bylo, ale obylo sie bez szprycowania sie wyrobami chemicznymi w takiej ilosci. W calym okresie choroby krytyczne byly 3 dni kiedy to goraczka trzymala mnie na 39,5 - 40,5 stopnia falami.

11.05.2015 15:29
.:Jj:.
😃
7
odpowiedz
.:Jj:.
147
    ENNIO MORRICONE    

egon4=> czyli człowiek staje się takim jakby pół wiedźminem?

11.05.2015 15:29
pecet007
8
odpowiedz
pecet007
178
~

przeszedłem ospę w wieku 19 lat, i nie polecam również 0/10

11.05.2015 15:34
😁
9
odpowiedz
zanonimizowany537708
1
Pretorianin

@.:Jj:.
Pewnie tak, nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś na własnej skórze sprawdził.

11.05.2015 15:35
10
odpowiedz
Wiarołomca
85
Senator

Ja mialem jak bylem maly szczyl :) Fuck yeah :D

11.05.2015 15:41
11
odpowiedz
resttart0
1
Junior

Nie polecam :) Co kto lubi

11.05.2015 15:47
Devilyn
12
odpowiedz
Devilyn
206
Organised Chaos

Dobrze że zaszczepiłem się na to cholerstwo jak byłem na studiach w USA. Tam bez tego szczepienia nie zaliczają semestru ;P

11.05.2015 15:48
Cookie™
13
odpowiedz
Cookie™
40
Ciastek

Brrr, dobrze, że mam to za sobą. Choć już nawet nie pamiętam jak ja to zniosłem :D

Forum: OSPA u dorosłych