Co DOSŁOWNIE oznacza to przysłowie "Strzedz niewiasty to to samo co nalewać wody w piasty"?
Wiem że chodzo tu o to że bardzo ciężko jest upilnować córkę np przed chłopakami... Ale co ma do tego "woda i piasta"?
wiekszosc kandydatow do tronu nie jest fanami pissingu.
Wiem co to znaczy "strzec" ale nie wiem w jakim kontekście jest woda i piasta?
Piasta to taki walec z małą dziurka, ciężko jest nalać wody do tak małej dziurki.
Serio, tak ciężko jest sie tego domyslic?
Bo jak nalejesz wody do piasty to możesz wypłukać smar i wtedy tarcie jest większe
DanuelX ---> "Strzedz" to staropolska forma słowa "strzec" i przysłowie tu cytowane JEST w takiej formie. "Strzedz niewiasty, nalewać w piasty". Najpierw sprawdzaj, a potem próbuj poprawiać tam, gdzie błędu nie ma.
Fireblast ---> Nie mam bladego pojęcia :) Można się tylko domyślać, że jest to odpowiednik nabierania wody sitem - daremna praca.
Znalazłem tłumaczenie tego przysłowia - link jest cholernie długi :) więc przepiszę.
"Piasty gdzie szprychy koła osadzone; jest to samo co powiedzieć: lej w beczkę bez dna, próżna robota!"
czyli suma sumarum--- "Strzedz niewiasty to to samo co nalewać wody w piasty" oznacza dosłownie to że w piastę nie można nalać wody bo ona jest dziurawa na wylot(woda przeleci przez nią)" i dlatego jest to próżna robota. Tak samo jak pilnowanie córki przed chłopakami :D Czy zgadzacie się z tym wyjaśnieniem czy może byście coś dodali?
Zgadza się. Coś takiego.
Co prawda ten watek(i reszta o przysłowiach) zalatuje trochę "projektem na konkurs z języka polskiego" ale co tam
FIREBLAST - jeśli takie rozkminy cię choć trochę interesują -to zdobądź sobie 3 tomy "Mądrej Głowie Dość Dwie Słowie" J.Krzyżanowski
Powinno być dostępne w sporej części bibliotek publicznych i raczej w każdej akademickiej/szkolnej
Ewentualnie - na aletanio masz 3 tomiszcza + wysyłka za porażająca cenę 10-15 zł (aczkolwiek są to egzemplarze podniszczone,stare etc)
Książki te są naprawdę REWELACYJNE -jakieś 1000 stron wyjaśnień wszelakich przysłów (głównie staropolskich)
Język jest dość przystępny - nie są to książki tylko dla humanistów-językoznawców ;D