Jestem teraz w w odludnym lesie z telefonem, siedze sobie i odpoczywam i nagle z lasu zaczely dobiegac dziwne dzwieki. Jakies glosne wycia i jeki, cos takiego jak polaczenie wycia wilka z wyciem czlowieka. Caly czas je slysze. Do tego w oddali slychac jakby glos kobiety.
Zrobilem zdjecie
Powinienem pojsc tam i to sprawdzic?
To było w środę, ale nie ma żadnych nowych informacji na ten temat. Tak więc jak coś to szukaj dalej.
Myślałem, że to będzie coś w stylu ducha z Wigilii. Cóż, zawiodłem się.
Też to widzicie? To chyba jakiś szogun na krzesło wchodzi.
Masz przesrane :/
BTW fajne zdjęcie, nieźle można się nim pobawić :)
Hehe, przypomniał mi się wątek z obrazkami, na których były ukryte murzyny albo powieszona opona na niebie(?) xD
dajcie zdechnąć tej żenadzie
Kobiece zawodzenie w Dzień Kobiet żeś słyszał młodzieńcze? Jak nic Goplana nawołuje cię byś niewolnikiem jej był.
Tak już poza tymi wszystkimi sucharami wyżej, uświadamiam niektórych, że autor wątku najprawdopodobniej słyszy teraz jenoty. One wydają dokładnie takie jęki jak opisuje... wow sporo osób nawet nie wie jakie zwierzęta mieszkają w naszym lesie.