Znacie jakies nowy tytuły, którymi warto się zainteresować?
Chodzi mi głównie o imagecomics (wyszło tego ostatnio od cholery, a ja tkwię tylko przy invincible), jednak nowości pojawiają się też w Marvelu (np. superior Iron man).\
Co polecacie?
Ta seria Hawkeye podobno dobra:
http://www.comicvine.com/hawkeye/4050-50941/
Jeżeli chodzi o Marvel oczywiście
Zupełnie nie podchodzi mi kreska, a niestety jest to dla mnie ważne..
Ze swojej strony jak na razie mogę polecić Black science i Birtright. Jak na razie jest tylko kilka zeszytów, ale IMO historie są ciekawe i mają potencjał.
Black Science w mojej ocenie jest bardzo podobne do początku Walking Dead
Black Science (po paru zeszytach) cierpi wg mnie na brak sensownego i wyróżniającego się bohatera, ale może to się potem zmienia :) Bo poza tym pomysł i wykonanie bardzo na poziomie.
Z nowych (względnie) rzeczy to oczywiście Saga Voughana, ale to pewnie żadne zaskoczenie - masa nagród od kilku lat. Ja osobiście polecam ostatnią serię Ms. Marvel, która jest cudownie geekowską historyjką o niedopasowaniu na bardzo, bardzo wielu poziomach (bohaterka, zanim zostaje superbohaterką, pisze fanfiki o Wolviem i Storm na stacji kosmicznej). Nowy Loki, ma też bardzo dobre momenty i widać, że autorzy wiedzą, co wszystkich urzekło po kinowych Avengersach. No i Rat Queens jest sympatyczną, lekką lekturą, która wygląda jak zapis sesji RPG - taki Dragonlance, ale komiksowy i z drużyną samych lasek.
Dużo dobrego mówią też o East of West, ale nie mogłem przebić się przez kreskę :) Pewnie to samo, co miałeś z Hawkeye, który mi się akurat podobał.
A! Ostatnio przeczytałem też pierwszy zeszyt Red Team Ennisa i zapowiada się smakowicie.
Ciekawy wywiad dla komiksomaniaka i kogoś zupełnie zielonego jak ja :)
http://jestkultura.pl/2015/karol-zaczek-z-geek-zone-o-sprzedazy-komiksow-i-ich-pozycji-w-polsce/
Artaban
BS później ma bohaterów, którzy giną, wracają z innych wymiarów, znowu giną itp. W 12 zeszycie jest już niezły miszmasz.
Sprawdzam tytuły!
Zabrałem się za nowego Lobo. W bardziej chamski sposób chyba nie mogli się odciąć od poprzedniej wersji :/
O, pasterka, kopę lat :)
Sex Criminals są u mnie w kolejce, a czy I-Zombie to nie ten, co ma się teraz serializować?
Ano kope lat, artaban :-)
Tak, serial I-Zombie 'sie robi', a sa tylko 4 czesci komiksu (ku mojemu rozczarowaniu, bo to jeden z najsympatyczniejszych komiksow jakie ostatnio czytalam), wiec albo beda sie ostro rozwodzic, albo cos nowego dodawac.
Jeżeli chodzi o Imagecomisc polecam Southern Bastards i The Wicked & The Devine(w trakcie czytania). Świetne pozycje.
Też bym poprosił o podanie czegoś do czytania. Najlepiej coś co trzyma w napięciu i skłania do przemyśleń. Ew. jakiś dobry komiks detektywistyczny.
Tak BTW. przydał by się jakiś wątek seryjny na ten temat :P
No jak na razie podeszły mi tylko east of west i rat girls..
Od Izombie zupełnie się odbiłem
Loki i ms marvel to komiksy typowo nomen omen marvelowskie, bez jakiejś wyraźnej historii.
Sex criminals ma tragiczną jak dla mnie oprawę wizualną ale historia każe się przez to przebić.
Loki i Ms. Marvel nie tyle nie mają historii, co zmuszają scenarzystów do trzymania się ram określonego przez innych świata :) Ale tak, masz rację, każdy komiks ze stajni Marvela czy DC będzie miał ten sam problem.
Co do oprawy wizualnej Sex Criminals - to główny powód, dla którego wciąż jest u mnie "w kolejce". Trzy razy podchodziłem i nie dałem rady :) Ze wspomnianymi wyżej Southern Bastards mam podobnie - próbuję, odpadam, mija jakiś czas, czytam kolejną dobrą recenzję, próbuję, odpadam, mija jakiś czas...
W The Wicked & the Divine bardzo podoba mi sie pomysl, wykonanie juz mniej, fajny komiks, ale bez rewelacji.
A z powazniejszych pozycji w koncu sie zabralam za Habibi i teraz sie zastanawiam czemu mi to tak dlugo zajelo, bo niesamowita opowiesc
pasterka
Biorąc pod uwagę dzisiejsze rewelacje o przygodach polskich modelek na Bliskim Wschodzie, komiks Habibi może nabierać innego wymiaru ;)