Witam.
Przedstawię wam moją sytuację w skrócie...
Więc
Jakiś miesiąc temu napisałem własną książkę, książkę tę poddałem ocenie kilku moich znajomych a także kilkunastu osobom których nie znam, by ocena mogła być obiektywna. Z tego co mi ludzie zdają książka jest całkiem niezła. Więc jako początkujący autor od razu przyszła mi myśl publikacja mojego dzieła. Więc zacząłem grzebać w tym temacie... No i tu pojawia się problem, z wielu źródeł dowiedziałem się iż publikacja własnej książki to większe bagno niż się spodziewałem. W sumie nie myślę nawet o przesyłaniu mej książki do wydawnictw ponieważ, raczej małe są szanse abym odniósł sukces w ten sposób. I tu z pomocą przyszedł mi self-publishing. Lecz gdy przejrzałem różnorodne serwisy i firmy które miałyby wydać i zareklamować moją książkę dostrzegłem że opublikowanie książki w ten sposób wiąże się z bardzo wysokim kosztem. Po prostu stracił bym za dużo pieniędzy a zysk ze sprzedaży byłby praktycznie zerowy. Mało tego wręcz stracił bym na publikacji mojej książki. Sam wiem że początkowi autorzy nie mogą liczyć na wielkie honoraria aczkolwiek wolałbym abym chociaż zarobił 1zł na całym przedsięwzięciu... :) Jedyną drogą która mi pozostałą jest wydrukowanie i opublikowanie książki na własną rękę. I tu potrzebuję waszej pomocy. Problem nie leży w znalezieniu odpowiedniej drukarni, wykonaniu korekty czy zrobieniu okładki do książki. Na szczęście mam paru znajomych którzy mogli by się tym zająć. Problem leży w dystrybucji książki mianowicie kompletnie się na tym nie znam. Z jakimi księgarniami mógłbym się skontaktować by moja książka została faktycznie opublikowana. Czy mógłbym sprzedawać swoją książkę w sklepach takich jak Empik, Merlin.pl, Media Markt (sprzedaż online). W ogóle jak mógłbym zareklamować moją książkę. Nie proszę o konkrety (chociaż było by fajnie gdybyście je mieli ;) ) proszę jedynie o kilka rad które mogły by pomóc mi odnaleźć się w świecie "marketingu książkowego".
Z góry dzięki za wszelkie rady.
Żadna księgarnia czy sieć typu Empik nie weźmie książki wydanej przez i po amatorsku. To kwestia spełniania całego szeregu standardów. Po drugie najlepszym sposobem na dostanie się pod skrzydła jakiegoś wydawcy jest publikowanie - fragmenty powieści czy samodzielne opowiadania zamieszczane w gazetach o odpowiedniej tematyce, portalach literackich itp.
Ostatnio czytałem wywiad z człowiekiem pracującym dla jakiegoś wydawnictwa, którego zadaniem jest właśnie przeczytanie nadsyłanych książek i ocena, czy zostanie ona wydana. Szanse na wygranie w lotka też są małe, ale ludzie wygrywają - spróbuj, nie zaszkodzi, a być może otrzymasz jakieś wartościowe wskazówki.
Temat rzeka, więc pozwolisz że potraktuję to na skróty
Samo napisanie książki jest wbrew pozorom sprawą dosyć łatwą. Ot dobry pomysł, dobre rozwiniecie tematu, wyż intelektualny, lekkość pióra, wprawa, dobra korekta i powstaje książka, może nie arcydzieło ale książka.
Ale tu zaczynają się problemy. Jak zmusić czytelnika żeby tą książkę przeczytał? Jeszcze za darmo to się da, ale żeby za tą książkę ktoś zapłacił to jest już problem i to poważny.
A więc ...
Z tego co piszesz to ma być książka:
1. napisana przez nieznanego autora
2. bez funduszy na znaczącą promocję
3. bez możliwości wejścia do sprzedaży w księgarniach sieciowych.
4. wydana na papierze
5. beletrystyczna
6. w języku Polskim
7. tematu nie znam
ad1. Aby ktokolwiek poważny z tobą rozmawiał o wydaniu książki musisz być osobą znaną, celebrytą, politykiem ... albo rozpoznawalnym przynajmniej w minimalnym stopniu pisarzem. Jeżeli nie jesteś kimś znanym musisz się nim stać. Wypisz sobie wszystkie możliwe konkursy literackie w PL i w nich wystartuj. Jest ich całkiem sporo. Wysyłaj do gazet, zrób sobie bloga i może ktoś cię zauważy i uzna ze jesteś na tyle dobry że zaryzykuje wydanie twojej książki. To może chwilę potrwać, wiekszość znanych pisarzy wydała swoje pierwsze ksiazki w wiele lat po tym jak coś zaczęli pisać.
ad2. Jak nie masz kasy na wydanie książki to na promocję też jej nie masz. Nieznany produkt sprzedaj sprzedaje reklama i promocja. Nawet znane produkty mają spore fundusze na promocję, a książka nieznanego autora musiała by być bardzo reklamowana.
ad3. Nie wejdziesz sam do księgarni i sklepów sieciowych (Empik, Media, Merlin itd) bo nikt z tobą nie będzie gadał. Tam trzeba wyłożyć o wiele więcej klasy niż koszt wydania książki żeby ktokolwiek z tobą chciał handlować. do tego potrzebny jest wydawca i to najlepiej duży.
ad4. Jeżeli chcesz poznać moje zdanie to nikt nie wyda ci książki na papierze, ze względu na wszystkie inne twoje deficyty, bez wyłożenia przez ciebie kasy, w nakładzie większym niż 100-200 egzemplarzy. A i w to wątpię. Jak pójdziesz i powiesz że sam wyłożysz kasę na druk to wydadzą i zrobią prostą dystrybucję. Ale zapewne nie zarobisz an tym nic.
ad5. ad.7 Beletrystyka sprzedaje się najgorzej. Poradniki o zarabianiu pieniędzy, o seksie, poradniki dla matek małych dzieci, poranki o zdrowiu, dobre książki kucharskie, atlasy, przewodniki, dobre kryminały, sensacje, erotyki, fantasy ... wiele rzeczy się sprzedaje ale nie prosta beletrystyka. Musisz być bardzo znanym nazwiskiem na okładce (coś jak Wałęsa - jak skakałem przez płot) albo najlepiej "Laureat nagrody nobla 2015" i wtedy masz szansę coś sprzedać.
ad6. Gdybyś pisał w języku angielskim to co innego, w Polsce masz góra kilka milionów potencjalnych czytelników, języku angielskim ponad miliard. Tam można sprzedać coś co w Polsce nikt nie kupi. Poza tym w US jest wielki rynek wydawniczy również z firmami które wydają za grosze nieznanych autorów.
Moje rady:
Jeżeli piszesz dla przyjemności i kiedyś chcesz zostać pisarzem, wydawaj w sieci, zrób stronę gdzie część tego co napiszesz rozdasz za darmo. Buduj sobie listę dzieł. Startuj w konkursach, udzielaj się na forach dla literatów itd. Staraj się podczepić nawet za darmo do opiniotwórczej gazety (portalu), zdobywaj publikę. Pisz różne formy, opowiadania, nowele, książki ... pisz pisz pisz. Czerp z tego radość i czekaj na swoją szansę może się uda ale licz się z tym że może nic z tego nie wyjść, są tysiące ludzi którzy chcieli zostać pisarzami ale im się nie udało, a tylko kilku w PL ma z tego kasę.
Jak chcesz zarabiać to pisz poradniki w wersji elektronicznej i sprzedawaj je na allegro i na platformach które umożliwiają rozpowszechnianie publikacji elektronicznych daj sobie cenę 9,70 zł to i tak jest o wiele więcej niż by ci się udało dostać ze sprzedaży książek.
Jak piszesz po Angielsku to jest przed tobą morze pieniędzy :) Pomyśl kreatywnie. Tysiące tematów.
I tu mój kolego jesteś w błędzie.
Pieniądze mam nawet na 500 egzemplarzy czy tysiąc. Na promocję w sumie na wszystko. Po prostu nie chce wydawać fortuny na coś za co mógłbym zabrać się sam. Twierdzę iż lepiej zrobić wszystko bez pośredników. Nawet jeśli trzeba z 10K wydać na to bym mógł. A jeśli chodzi o kwestię zarobkową tysięcy zbić na tym nie chce... ale (na razie ;) ) nie jestem jakimś milionerem czy znanym autorem. I może w przeciwieństwie do niektórych mam ograniczenia pieniężne i każdej swojej zachcianki spełnić nie mogę. A z tego co mi się wydaję tylko jakiś debil lub krezus wyrzucił by kilka tysięcy w błoto. Prowizja tu, prowizja tam i spora sumka wychodzi. A przynajmniej wydaję mi się że większość z tych tzw. usług mógłbym załatwić sobie taniej.
Przykładowo za samo przerobienie tekstu, by nadawał się to wydruku (10 min. w wordzie) minimum do zapłacenia to kwota około 900zł. No to powiedz mi na co to idzie. I to tylko jedna z wielu tzw. usług. W sumie wchodzą w grę kwoty od 2 do 5 tysięcy "nadwyżki". I tu się nasuwa pytanie po co to?
Więc skoro jakiś pośrednik mógł podpisać umowę z księgarnią czemuż to ja nie mógł bym tego zrobić. Oczywiście chodzi mi o mniejsze księgarnie a nie jakieś tam nwm. Matrasy itp.
20 egzemplarzy tu 20 tam. Tylko trzeba poznać odpowiednich ludzi... I w tym problem.
A z zagranicą to dobry pomysł... Angielski dość biegle leci, ale żeby książkę napisać... Mierne szanse.
znajomy wydal ksiazke, jest nieznany, wydal na papierze, kampani reklamowej w tv w godzinach szczytu tez jakos nie widzialem. wydana ksiazka przez Proszynski i Ska, z tego co wiem to wyslal tam gdzie trzeba i decydentom sie spodobalo wiec wydali. z promocji to chyba tylko na internetach i z polecenia znajomych, (ze nie wspomne ze samo wydanie przez Proszynskiego to jakas tam sama w sobie promocja bo gniota przeciez nie beda drukowac), potem pare pochlebnych recenzji i sie potoczylo. oczywiscie fortuny na tym nie zarobil ale jesli ktos chce zaczac / kontynuowac kariere pisarza to gdzies muszi zaczac. osobiscie sprobowalbym podobnej drogi.
[6] Jeśli uważasz, że porządne złożenie książki to 10 min. i do tego chcesz robić to w Wordzie... to cóż. Powodzenia.
najprościej jest ebook przez iTunes, ale klientów dużo nie podłapiesz z Polski - tylko ew posiadaczy iOSa, zawsze to jednak wyjście do ludzi, jak jesteś dobry - może ktoś cię zauważy
Może to Ci pomoże. Zajmują się wydaniem i dystrybucją, ale Ty to finansujesz.
http://wydawnictwopoligraf.pl/pytania.php
adimaster4444 ---> wiesz co, masz rację, spróbuj i nam opisz jak ci się udało. Ile sprzedałeś egzemplarzy.
A mimo wszystko i tak moim zdaniem bez prawdziwego wydawcy ci się nie uda. Spróbuj w (tak jak napisał Kane) Prószyński i Spółka, Rebis, Znak, Oficynka, Wydawnictwo Czarne.
@adi
Ja wydałem w formie ebooka, zarabiać na tym nie planowałem, ale jakaś kasa mimo to wpada. Ktoś już wcześniej pisał, że najlepiej i najłatwiej jest wydać w wersji angielskiej, tylko musi być naprawdę dobrze przełożony tekst.
Mi pisanie sprawia sporą frajdę, traktuję to jako hobby, dlatego zdecydowałem się na ebooka. Jak nie masz parcia na kasę to chyba warto spróbować w formie elektronicznej. Podrzuć później linki znajomym, na forach do oceny, warto poznać opinie innych i cały czas poprawiać warsztat. Nie wiem czy w PL da się zarabiać na pisaniu, może kilku autorów by się znalazło, ale szału pewnie nie ma.
Pozdrawiam,
Sher
Dokładnie tak, jak napisał Shergar - self-publishing w formie ebooka to dobry sposób dla kompletnego nołnejma i dość szybka możliwość wyrobienia sobie jako takiej marki, która pozwala na negocjowanie z wydawcami na nieco innej stopie niż "proszę, wydajcie mi to", bo można poprzeć to konkretnymi liczbami typu "Moją książkę ściagnęło tyle a tyle osób", zwłaszcza, jeśli tytuł jest naprawdę dobry i rozejdzie się pocztą pantoflową.
Oczywiście, kokosów z tego nie ma (jak ogólnie z pisarstwa, jeśli nie ma się na nazwisko Pilch albo Sapkowski), ale jako start opcja elektroniczna jest najtańsza i przynosi najlepsze wyniki (czytelnicze, nie finansowe) w najkrótszym czasie.
Tylko wydając ebooka trzeba liczyć się z tym, że 1 osoba kupi, a 150 ściągnie z torrentów, więc to nie jest aż tak dobry biznes, jeśli myśli się o zarabianiu.
Pierwsze koty za płoty - opublikuj jeden rozdział na forach, wrzucaj gdzie się da - próbkę nawet tutaj. Na pierwszej książce raczej fortuny nie zbijesz, chociaż przykład kobiety od Harrego Pottera pokazuje, że mimo wszystko się da. O prawa autorskie w sensie, że ktoś splagiatuje, nie martw się. Podbij oryginalny tekst u notariusza z datą pewną i tyle.
A czy ktoś próbował wydać książke przez portale do self-publishingu?Podobno niektóre jak rozpisani.pl wysyłają też książki do empików. Od większości wydawnictw nie doczekałam się nawet odpowiedzi. Chciałabym przede wszystkim wydać e-booka, wersja drukowana drogo wychodzi, czy ktoś próbował wydawać w ten sposób, własnym nakładem?
Może nadal pisze "do szuflady" jak ja zresztą, swoją drogą też może kiedyś pomyślę o wydaniu z rozpisani.pl , nawet niedawno wpadło mi w ręce książka początkującego autora który w ten sposób wydał swoją biografię, wielu tak zaczynało.
