Posiadam od 1/2 roku w domu mobilny internet od cyfrowego Polsatu, z którego jak się jednak okazało nie jestem kompletnie zadowolony lecz jak się dowiadywałem gdybym chciał zrezygnować z tego ustrojstwa musiałbym zapłacić wszystkie rachunki do końca umowy + jakaś kara. Nie mogłem doszukać się jakiegokolwiek innego rozwiązania a jak pisałem do nich to niezbyt miło odpisywali. Czy idzie w jakiś sposób się od nich uwolnić lub ewentualnie czy idzie np. "sprzedać" swoją umowę oczywiście legalnie tak by jakaś inna osoba przejęła umowę na papierze na siebie czy jednak muszę się z nimi męczyć ?
Potraktuj ich poważnie, UoKiK.
Jeśli pozwolisz to podepnę się pod wątek, bo też mam z tym problem ;d
Nic nie dasz rady z tym zrobić - no chyba, że wykażesz, że usługa jest świadczona niezgodnie z umową.
CP podobnie jak inni operatorzy stosuje prosty trick, który ma przywiązać klienta na minimalny okres - z reguły min 12 miesięcy.
Polega to na tym, że klient kupuje niby "promocyjną" ofertę w bardzo atrakcyjnej cenie i podpisując umowę zgadza się płacić przez określony czas i ponieść karę za rezygnację - formalnie dopłacić różnice między ceną promocyjną, a zwykłą.
Absurd tego rzwiązania polega na tym, że nie ma w rzeczywistości czegoś takieg jak oferta nie-promocyjna bo nikt by za takie stawki danej usługi nie kupił. Innymi słowy oferta promocyjna to cena rynkowa, a słowo "promocyjna" jest kluczem do zastosowania prawnej klamry, ktora wiąże klienta bez możliwości darmowego wypowiedzenia usługi.
Moim zdaniem to po prostu zmowa wśród operatorów, a prawo powinno dopuszczać (w usługach business to consumer - szczególnie w przypadku globalnych podmiotów usługowych jak telekomy) możliwość zawsze dowolnego zerwania umowy bez podania przyczyny - nie chce to nie korzystam i nie płacę.
Podsumowując - mamy przerąbane, ale można próbować walczyć szukając wad w świadczonej usłudze (chociaż telekomy również się ucza i coraz sprytniej formułują zapisy w umowach).
powodzenia!
czyli przyjdzie mi się z nimi użerać przez jeszcze ponad rok.. najgorsze jest to, że u mnie nie ma nawet możliwości podłączenia internetu z neti lub upc gdyż nie mają na mojej cudownej wsi swoich linii a o TP już lepiej nie wspominać bo to kolejny złodziej.
Niestety, nie opłaca ci się zerwać umowy, bo zapłacisz tak naprawdę kasę za nic, a bedziesz już bez usługi. Mniemam, że to internet LTE, ale jeśli mieszkasz gdzieś dalej od większych miast, to zasięg jest jaki jest. Umowy z operatorami to przewaznie lojalki na jakiś czas, gdzie dostajesz np. aktywację gratis, modem za zeta itd. Ale zobowiązujesz się płacić np. 12 miesiecy im abo. Można co prawda zawrzeć umowę na czas nieokreślony, ale wtedy nie dość że dochodzi np. opłata aktywacyjna, za sprzęt pełna cena (taka, że lepiej kupić samemu modem/router na wolnym rynku) i zazwyczaj wyższa opłata abonamentowa. Tak już rynek jest zbudowany. Dlatego, przed podpisaniem umowy warto sprawdzić jak to smiga, lub ewnetualnie przez 14 dni sprawdzac i odstapic od umowy (to ci gwarantuje prawo).
truskolodz
Tylko że przez jakieś 14 dni działa normalnie, potem zaczyna się dupcyć ;d