Witam. Właśnie zacząłem grać w morrowinda, stworzyłem typowego wojownika ale pomyślałem, że fajnie czasami ukraść jakiś fajny przedmiot więc chciałbym expić skradanie się. Mam je w umiejętnościach dodatkowych i wynosi ono 15 pkt. Jak je wyćwiczyć? Patent z tym żeby skradać się za plecami npca (takiego neutralnego) nie działa. Pomoże ktoś?
Nie pamiętam dokładnie, ale chodzenie w przykucu (:D) daje chyba punkt. ogólna zasada w Morrowindzie jest taka, że rozwijasz skille poprzez ich używanie. Akrobatyka? Dużo skaczesz, itp. itd. :)
Skradanie za NPC jak najbardziej działa, tylko nie możesz być wykrytym ani przez tego za kim sie skradasz ani nikogo innego w otoczeniu. Podkradaj sie do przeciwników, do stworków w świecie, etc.
Jak wyżej. Jak jesteś niewykryty przez NPCa/mobka, to wyświetla ci się ikonka (bodajże klucze jakieś), a żeby rozwinąć ten skill po prostu poskradaj się wte i wewte, aż nabije ci odpowiednią ilość. I jak ze wszystkimi skillami najlepiej najpierw wykupić kilka(naście) poziomów (ew. rzucić niewidzialność czy kameleona). Potem już samo będzie wchodzić.
Taki mały "cheat" :P
Możesz dać NPCowi kupę złota jako łapówkę, a potem po prostu kraść od niego (skradając się oczywiście) sztuka po sztuce. Każda kradzież jest wynagradzana punktami skilla.
Albo okradać łuczników strzała po strzale.
Albo wejść w tryb skradania się, a potem raz za razem rzucać czar niewidzialności - trzeba to robić stojąc w polu widzenia jakiegoś NPCa oczywiście.
Dość szybko można nastukać 100.
Okej dzięki wielkie trzeb to będzie wypróbować. Przechodzę morrowinda chyba 3 raz ale nigdy nie rozwijałem skradania się a znam parę fajnych miejscówek gdzie można ukraść fajne przedmioty więc wasze rady się przydadzą. Dzięki jeszcze raz :D
Moja wypróbowana metoda jest taka:
idę do gildii magów w Balmorze; na dole, w dużej sali ustawiam bohatera w taki sposób by zostawiony sam nie uciekł tam gdzie nie potrzeba, z reguły przodem do rogu między ścianami; złożonym papierem blokuję klawisz ctrl oraz włączam klawiszem q ciągły ruch; Jeżeli wyjściowa wartość skradania jest ok. 30 to postęp będzie w miarę szybki. Skradanie w ruchu daje znacznie szybszy postęp.
Oczywiście dobrze się orientujesz jakie przyjąć zasady w zdobywaniu punktów umiejętności i jaka zachodzi relacja między zdobywanymi punktami umiejętności a cechami bohatera, a także jak wspomagać umiejętności główne i drugoplanowe (decydujące o wzroście poziomu) pozostałymi.
O ciekawe rzeczy napisałeś czezar. Tak wydaje mi się, że w miarę się orientuje w umiejętnościach.
MichałPolak
Jak będziesz miał jakiś problem/pytanie to pisz. Do Morrowind'a powróciłem dopiero co, mocno zawiedziony poziomem DA Inquisition.
Przy tworzeniu bohatera biorę pod uwagę następujące rzeczy:
- ponieważ cecha "szczęście" nie jest powiązana z żadnymi umiejętnościami to zawsze jest ona jedną z dwóch cech kluczowych - co pozwala zwiększyć jej początkową wartość do 40 lub 50, co gwarantuje, że dojdzie do 100 w końcowej fazie rozwoju bohatera. Przy każdym awansie oczywiście cech ta jest uwzględniana w pierwszej kolejności.
- wybierając umiejętności pierwszo i drugoplanowe, czyli te, które decydują o przejściu na kolejne poziomy, mam na uwadze bym o ich wzroście mógł decydować przede wszystkim ja. Tak więc dla przykładu nigdy wśród nich nie umieszczam atletyki, która rozwija się bez przerwy. Ponadto umiejętności te tak dobieram by reprezentowały każdą z 7 cech.
- do umiejętności pierwszo albo drugoplanowych zawsze zaliczam handel, retorykę, skradanie i akrobatykę gdyż bardzo łatwo jest je podnosić i wygodnie się nimi steruje dla podniesienia poziomu. Ponadto wysoki poziom retoryki i skradania bardzo szybko okazują się potrzebne do wygodnego wykonania zadań zlecanych przez gildie. Do tej grupy umiejętności dodaje trzy związane z walką bezpośrednią, czyli związane z jakąś bronią, jakąś zbroją i tarczą.
Jeżeli grasz w Morrowind z oboma dodatkami to, wkrótce, przy awansowaniu bohatera zostanie on przebudzony przez zabójców z Mrocznego Bractwa. Ponieważ to bardzo niebezpieczni przeciwnicy odpoczynek awansowy radzę odbywać w gildii wojowników w Balmorze.
pozdrawiam