Całe życie gotuję na płycie gazowej i mam kilka pytań o indukcję:
1. Ciężko się przestawić? Teraz wiem ile co się nagrzewa, ile mam czasu zanim coś zacznie się gotować/przypalać/itd a na indukcji to chyba będzie trochę inaczej
2. O co chodzi z mocą przyłączeniową? Mam sobie taką płytę http://www.euro.com.pl/plyty-do-zabudowy/amica-pi6509ln.bhtml 3.7kW i taką http://www.euro.com.pl/plyty-do-zabudowy/amica-pi6512tfn.bhtml 7.4kW. Czy tą o mniejszej mocy mogę podłączyć do tradycyjnej sieci? Jak to jest wtedy z jej wydajnością?
3. Jak wygląda koszt użytkowania w porównaniu z płytką gazową? Koszt wymierny czyli złotówkowy nie czasowy.
4. Co się stanie jeżeli użyję garnka niedostosowanego do tego typu płyt na płycie indukcyjnej?
Całe życie gotuję na płycie gazowej i mam kilka pytań o indukcję:
1. Ciężko się przestawić? Teraz wiem ile co się nagrzewa, ile mam czasu zanim coś zacznie się gotować/przypalać/itd a na indukcji to chyba będzie trochę inaczej
Inaczej ale idzie się przyzwyczaić. Problem jest np. z wokiem, bo na indukcji się nie da. Albo da ale za kosmiczne pieniądze.
2. O co chodzi z mocą przyłączeniową? Mam sobie taką płytę http://www.euro.com.pl/plyty-do-zabudowy/amica-pi6509ln.bhtml 3.7kW i taką http://www.euro.com.pl/plyty-do-zabudowy/amica-pi6512tfn.bhtml 7.4kW. Czy tą o mniejszej mocy mogę podłączyć do tradycyjnej sieci? Jak to jest wtedy z jej wydajnością?
Musi być siła.
3. Jak wygląda koszt użytkowania w porównaniu z płytką gazową? Koszt wymierny czyli złotówkowy nie czasowy.
Nigdy się nie zastanawiałem.
4. Co się stanie jeżeli użyję garnka niedostosowanego do tego typu płyt na płycie indukcyjnej?
Nic. Nie zagrzeje się.
No właśnie, ze względu na chińskie podsmażanie bulgoczącego sosu na łoku, woleliśmy płytę elektrycznom.
A propos tej mocy.. też się chętnie dowiem. przecież w Polsce nie ma "specjalnej" instalacji pod "prądożerne" urządzenia, jak w USA... rozumiem, że może oddzielny obwód by się przydał, czy cuś...
Jest układ trójfazowy.
Musi być siła.
Do plyty indukcyjnej? Bo nie zalapalem.
Bo sila byc nie musi, ale jak jest to plyta dziala na wszystkich polach z maks moca, jak jej nie ma to booster dziala na maks dwoch polach.
Dzięki za odpowiedzi.
Musi być siła.
Nie rozumiem. Mógłbyś wyjaśnić?
Jeżeli w mieszkaniu mam możliwość podłączenia układ trójfazowego to rozumiem, że mogę wybrać każdą płytę. Natomiast jeżeli takiej możliwości nie mam to muszę wybrać tą z 3.7kW?
Czy to jest tak jak pisze snopek, przy braku trzech faz płyta nie będzie tak wydajna jak być powinna?
[7] ostatnie pytanie to w zasadzie jest do elektryka. Nie mam pojecia jak rozwiazane ma podawanie mocy kuchenka 7.4kW. Moze nie bedziesz mogl podlaczyc jej wogole - albo jezeli podlaczysz tylko 1 faze to beda dzialaly np tylko niektore pola grzewcze. Pojecia nie mam jak to jest rozwiazne w srodku i odpowiedz moze byc rozna w zaleznosci od rozwiazan zastosowanych przez danego producenta w danym modelu.
Często płyty da się podłączyć zarówno pod 230V jaki 400V - na tym pierwszym po prostu działa "słabiej", czylii jak wspomniał snopek - nie da się odpalić wszystkiego na max.
Kupilem mieszkanie w nowym budownictwie nie ma gazu i elektryk od developera robil jakis specjalny wezel pod indukcje trojfazowy czy cos powiedzial ze na nim tylko indukcja wykorzysta 100% swoich mozliwosci.Podpinam sie pod temat jaka plyta indukcjna bez bajerow w stylu budzik czy klikasz i masz jajko na miekko
-
Czytalem ze oplaty za indukcje mimo duzego poboru pradu sa nizsze niz gaz podobno indukcja uzywa mocy tylko do.momentu osiagniecia odpowiedniej temperatury a gaz grzeje non stop do spalenia garnka.Jakby ktos dal linka do.taniej indukcji bylo by fajnie.
Wyskocze jak filip z konopi :) ale to 7kW jest to laczna moc 4 palnikow czy do uzyskania rowniez na 1 ?
Indukcja to genialne rozwiązanie do każdej kuchni. Problem jest jeno ze smażeniem na patelni, w szczególności takiej o rozmiarze większym niż palnik. Środek ma zdecydowanie większą temperaturę i obsmaża się np. taki naleśnior czy jajecznica zdecydowanie nierównomiernie, acz można się przyzwyczaić.
Co do prądu to mi też jakąś specjalną instalację w ścianie montowali. Niestety to wszystko co w tym temacie mogę powiedzieć.
dasintra ---> Niestety do kuchni azjatyckiej raczej odpada :( bym potrzebowal z 9kW na palnik
Je... no tak, macie rację :) zaćmienie jakieś czy co... jednak w domach to w okresie PRL-u było chyba mniej popularne, zwłaszcza w miastach, bo na wsi to faktycznie chyba norma, wszak może się przydać do jakichś narzędzi... a w mieście płyt indukcyjnych jednak nie było, jeno gaz od towarzyszy ze wschodu :)
Czyli patelnia tylko.do wielkosci panelu grzewczego?
Skądże. Trzeba zwyczajnie więcej przy smażeniu kombinować. Przy dużej średnicy patelni (tj większej niż palnik), w jej środku temperatura jest bowiem wyższa niż na krawędziach. Spokojnie sobie poradzisz. Ponadto estetyka płyt jest zdecydowanie wyższa, bo nawet po wielkiej imprezie wystarczy przeczyścić ją ścierką i już czysto. Nawet jeśli coś w trakcie pracy nań spadnie to się nie przypali. Jeśli coś wykipi, to płyta się natomiast automatycznie wyłączy. Jedyne na co trzeba uważać to cukier, którego powierzchnia płyty nie lubi. A gazowa kuchenka z tymi swoimi wiecznymi okopceniami? Nigdy więcej.
Niestety do kuchni azjatyckiej raczej odpada :( bym potrzebowal z 9kW na palnik
Trudno mi tu coś podpowiedzieć. Spróbuj poszukać co eksperci w tych sprawach piszą, bo może to jednak możliwe. Największy kłopot jaki widzę to kształt naczynia który musi być płaski. Wok zatem odpada.
Sa z plaskimi dnem rowniez indukcyjne :) juz wyczytalem ze przy plycie 7kW max moc 1 palnika (najsilniejszego) = 2,2kW
Wiec nici z stir fry :(
Powiecie jakie macie plyty najlepiej zapodac linka bo chce kupic a to co doradzaja w sklepach to sciema
mialem (nie) przyjemnosc tych plyt uzywac i niestety nie jest to urzadzenie do mojego domu. Spawdza sie jak ktos ma zakusy kilinarne na podgrzenie czegos lub ugotowanie makaronu ale jak ktos gotuje duzo i zroznicowanie to szkoda czasu i nerwow.
Poki co jak dla mnie nic lepszego od gazu nie istnieje.
"Czytalem ze oplaty za indukcje mimo duzego poboru pradu sa nizsze niz gaz" - jeżeli nie masz 3 faz, to dołóż sobie opłatę za podciągnięcie + licznik. Sam licznik to teraz coś ok. 1500 zł. Podciągnięcie może Cię kosztować i 10-15 tys - zależy skąd i jak daleko. U mnie z sąsiedniej klatki z piwnicy (ja mieszkam na 4), wyliczyli, że koszt to od 8 do 12 tys. + licznik. Niech się cmokną.
Opłaty za indukcję są ok. 2 x większe niż za gaz. Może ciut niższe. Normalna elektryczna to 2-2.5 raza.
Nawet jeżeli koszt opłat byłby niższy, to trzeba się zastanowić, czy warto i kiedy się to zwróci.
Prąd nie jest tani.
Owszem - wydajność indukcji, czy zwykłej elektrycznej jest znacznie wyższa niż gazowej, ale ... patrz wyżej :)
Drackula, bo nie kupuje się pierwszego lepszego badziewia. Trzeba pamiętać, że płyty indukcyjne zaczynają się od 4-5 tysięcy złotych. Takie które mają funkcję rozszerzania pola grzewczego, możliwość dokładnego ustawienia temperatury, utrzymywania temperatury oraz wiele innych bajerów. I to jest niska półka. Lepsze modele np. Samsunga z rodziny Chef Collection, to wydatek około 12 tysięcy. Ciekawostką jest w niej imitacja płomienia palnika gazowego z diod LED. Ludzie natomiast kupują tandetę za głupie 1500 zł i potem narzekają, bo oczekiwali cudów.
MiniWm -> Do kuchni azjatyckiej to się kupuje Miele KM 6356, która ma specjalnie wyprofilowany wklęsły panel do woka. Wprawdzie kosztuje 13 tys zł, ale za jakość się płaci. A Miele to już najwyższa jakość.
Haszon ---> Niestety rowniez sie nie nadaje :) za ta cene to pewnie gazowy powyzej 10kW bym dostal :)
bez przesady, z tym, ze woka nie da rady robic na indukcji, kiedys moze i nie bylo za bardzo wyboru ale kiedys tez trzeba bylo szukac samych garow na indukcje, bo dookola były same aluminiaki, teraz nie ma z tym problemu. Nie raz robilem chinola i spokojnie dawalo rade. Moze i na gazie jest troche wygodniej ale to chyba jedyny minus jaki mozna doszukiwac sie w uzytkowaniu plytach indukcyjnych.
tu pierwsze z brzegu porownanie od strony ekonomicznej
http://zaradnyfinansowo.pl/plyta-indukcyjna-czy-gazowa-ktora-sie-bardziej-oplaca/
chyba wiekszy problem moze byc tylko z odpowiednia instalacja elektryczna, zeby taka plyte podlaczyc
z tymi bajerami tez bym nie przesadzal, plyta za 10tys to przegiecie palki. Miele wiadomo klasa sama w sobie, mozna juz kupic za 3-4tys ale z plyt wystarczy jakis Bosh do 2tys i tez człek bedzie zadowolony
Ano możesz robić na tym woku chinola ale przy tej mocy nie ma mowy o prawdziwym stir fry :) wazywa puszcza soki...
Haszon - tylko od pewnego pułapu cenowego, to jest zakup dla tego 1% najbogatszych, bo za 15k to mozna kupić dobrą płytę gazową do zabudowy, zajebisty elektryczny piekarnik, komplet dobrych garnków, blaszek do pieczenia i jeszcze na dwa ostre noże zostanie
Haszon oczywiscie ma krysztalowa kule i wie jakiej ja plyty indukcyjnej uzywalem :)
ten sam wujek od samochodoe Ci tak powiedzial czy moze jakis inny?
Do kuchni azjatyckiej to się kupuje Miele KM 6356, która ma specjalnie wyprofilowany wklęsły panel do woka. Wprawdzie kosztuje 13 tys zł...
13 tys to jest gruba przesada za płytę. Za połowę tego ja chce całą kuchnię w sprzęt wyposażyć :)
No co? Nawet nie całe 13k, 12350 zł + przesyłka!
Drackula - aa... to ten od Boscha? No to pewnie... no, już wiadomo, jaką miałeś tę płytę.
Jak dla mnie najlepszy w ich sprzętach jest flexipower. Raz, że pozwala oszczędzić na prądzie, a dwa, że w mojej kamienicy, z instalacją z lat 60-70, odpalanie takiej płyty na pełnej mocy mogłoby być niekoniecznie dobrym pomysłem.
