Forum: Prośba do informatyka - sieciowca - Model OSI oraz IPv4.

Prośba do informatyka - sieciowca - Model OSI oraz IPv4.

Słuchajcie, opisałem trochę własnymi słowami model OSI i mam prośbę - czy ktoś kompetentny mógłby to sprawdzić i ewentualnie poprawić?
W środę zaczynam nową pracę i powinienem ogarnąć model OSI a najlepiej jeszcze go zrozumieć przez 3 miesiące ;)

7. Warstwa aplikacji (tekst, dźwięk, video, program z którego korzystamy, protokoły http, ftp, smtp, komunikatory, aplikacje sieciowe klient - serwer)

6. Warstwa prezentacji (standaryzacja, unifikacja – rozróżnienie tego co chce się przesłać, grupowanie, zorganizowanie do przesyłki dalej)

5. Warstwa sesji (rozpoczyna sesje komunikacyjną, w razie czego ponawia, warstwa odpowiedzialna za uporządkowanie wysyłania i odbierania danych przy wielu aplikacjach jednocześnie chcących mieć łączność z internetem)

4. Warstwa transportowa (protokoły TCP oraz UDP, transmisja z kontrolą poprawności danych. Przy UDP brak potwierdzenia odbioru, za poprawność danych odpowiada aplikacja.)

3. Warstwa sieciowa (enkapsuluje segmenty tworząc pakiet, posiada informację o IP odbiorcy. Enkapsulacja to dodanie odpowiednich nagłówków, które umożliwiają danym dodarcie do celu. Ogólnie – skąd dokąd poprzez adresację IP. Adresy IP kart sieciowych / routerów).

2. Warstwa danych (np. karty sieciowe i switche, Tablica ARP zapamiętuje MAC na poszczególnych portach. Coś więcej?)

1. Warstwa fizyczna (warstwa ta przesyła dane przez medium transmisyjne, medium transmisyjne to np. kabel skrętka (powyżej 100m potrzebny repeater), przekazuje je w postaci binarnej.)

Czy mógłby ktoś mi napisać łopatologicznie może swoimi słowami jak działa model OSI albo w ogóle coś ważnego od siebie?

PS. przejrzałem wikipedię i pół internetu i stwierdziłem, że może tutaj znajdę to czego szukam - wyjaśnienie łopatą bo to nie problem wkuć na pamięć, problem zrozumieć.

I druga sprawa - co jest na prawdę ważne przy IPv4 oprócz tego, że dla sieci prywatnych mamy zarezerwowane adresy z puli 10.0.0.0 - 10.255.255.255, 172.16.0.0 - 172.31.255.255 oraz 192.168.0.0 - 192.168.255.255 ??

Możesz na model OSI popatrzeć w ten sposób. Kupujesz jogurt w sklepie i jest on w plastikowym pudelku, które pakujesz do siatki, a następnie do samochodu. Po prostu poszczególne warstwy mogą przekazywać elementy różnego typu np. dla samochodu nie robi różnicy czy wiezie 100 ml jogurtu czy 100 ml kefiru tak samo jak dla jogurtu obojętnie jest to czy dojedzie pod dom w siatce z materiału czy z tworzywa, albo czy będzie przewożony autobusem czy tramwajem.

Warstwy modelu OSI są tak zorganizowane, że wymiana którejś z nich np. Warstwy sprzętowej ze światłowodu na przewód miedziany, albo transmisję radiową nie ma znaczenia dla wyższej warstwy .

Internet działa tak samo niezależnie od tego jakiej technologii transmisji używasz, bo komunikacja na wyższych warstwach w ogóle nie ma kontaktu z tym co dzieje się niżej. Podobnie niższe warstwy nie są świadome czy przesyłają strumień video, tekst czy dane binarne. Zadaniem niższych warstw jest przekazanie strumienia w niezmienionej postaci.

Dobrym przykładem jest technologia DVB, która w zależności od użytej warstwy sprzętowej nadaje przez satelitę, naziemnie bądź kablowo. Strumień pozostaje dla tunera taki sam. W samym strumieniu może iść strumień video, audio, czy dowolny inny np. aktualizacja oprogramowania dekodera albo nawet internet, co było całkiem popularne jeszcze 10 lat temu.

To tak w skrócie, bo piszę z pamięci i w dodatku z telefonu.

MiniWm - czy mógłbyś...rozwinąć swe myśli?

Zacytuję maila od przyszłego szefa - "Proszę o dogłębne zgłębienie zagadnienia adresacji ip v4. Adresy, maska, brama. Ponadto cały model OSI." tak więc co sam ogarnąłem to napisałem. Dogłębne zgłębienie hehe.

Najbardziej mnie 'boli' to, że z tego co rozmwiałem z szefostwem to w firmie jest to tak ogarnięte, że informacje o tym, że coś się zesrało idą w taki sposób 'te franek, w warstwie XX się coś zesrało u pani jadzi' idlatego się zastanawiam nad tym czym są dane warstwy 'namacalnie'. Bełkot straszny wychodzi z tego co piszę tutaj...zaczynam panikować.

dziękuję

czyli muszę jeszcze poduczyć się z wyliczania zakresu adresów w zalezności od maski, wiem, że są od tego kalkulatory ale chyba powinienem to mieć w małym palcu...

Kuźwa dotychczas pracowałem przy technicznych sprawach a nie sieciowych i sam wlazłem w takie bagno bo płacą dużo, dużo, dużo więcej niż zarabiałem, ech, pazerność ;)

Póki co dla mnie prawie czarna magia i ogólny strach i wielkie oczy. Ale dzięki wszystkim, jutro kilka godzin posiedzę jeszcze nad tym i od środy start.

MiniWm - tak jeszcze pozwolę sobie zadać głupie pytanie albo dwa. Czym dla Ciebie jest pobieżne ogarnianie tematu? ;) Chodzenie z komórką z apką liczącą IP? :)

I druga sprawa, jednym albo kilkoma zdaniami jak byś/byście opisali co to jest maska?

UPnę jeszcze nieśmiało :)

A czym w tej nowej pracy będziesz się zajmował? Jakiś helpdesk?

Generalnie do analizowania sieci warto poznać jakieś narzędzia typu netstat, wireshark, tcpdump itp.

Maska dzieli adres ip na adres hosta i adres sieci.

Właśnie dobre pytanie, czym się będziesz zajmował - czy to jest praca IT w firmie/korpo czy integratorka?
helpdesk? wdrożenia?

Jaki zakres? routing/switching?

Jeśli jedyną wymaganą rzeczą jest znajomość modelu OSI i IPv4, to wystarczy, że opanujesz najprostsze podstawy.

Możesz sobie dopisać przebieg enkapsulacji na poszczególnych warstwach.
7, 6, 5 - dane
4 - segmenty
3 - pakiety
2 - ramki
1 - bity

Poza tym warstwa łącza danych dzieli się na dwie podwarstwy - LLC i MAC. Możesz o nich poczytać gdziekolwiek.

Warto też wiedzieć, czym różni się model OSI od TCP/IP. Pierwszy link z brzegu: http://www.hardwaresecrets.com/article/The-OSI-Reference-Model-for-Network-Protocols/431/4 .

Kwestię masek i podsieci trzeba i tak zrozumieć, ale stosunek wielkości maski do ilości adresów w pojedynczym oktecie, najlepiej też zapamiętać. Zaoszczędza to sporo liczenia.

Skoro nie piszesz nic o routingu i switchingu, to nie ma nawet sensu zagłębiać się w temat, bo widzę, że wymagania są typowo "helpdeskowe". Pewnie dwa pierwsze rozdziały pierwszego tomu książek do CCNA wyczerpują temat z nawiązką. Chyba że w nowej wersji coś zmienili.

Duża korpo, ogólnie helpdesk dla siedziby + dla oddziałów.

Mimo dwóch spotkań w sprawie pracy w tej firmie nie udało mi się dowiedzieć w 100% czym będę miał się zajmować, były same ogólniki i prośba o ogarnięcie OSI i adresacji IPv4, maski, bramy, nawet ogarnięcie jak idą kabelki w kablu krosowanym a jak idą w zwykłym...wątpię bym musiał kable zarabiać ale kto wie.

Nie mam wykształcenia informatycznego i stąd takie rzeczy są dla mnie problemem ale widać dla korpo już nie bo im się spodobałem, może wierzą, że szybko załapię co i jak. Sam w to też chcę wierzyć.

Skoro nie piszesz nic o routingu i switchingu, to nie ma nawet sensu zagłębiać się w temat, bo widzę, że wymagania są typowo "helpdeskowe".

Dla mnie warto bo mimo, że nic nie mówili to może coś będą ode mnie chcieli w tym temacie. Z resztą chciałbym coś wiedzieć by bardziej w siebie wierzyć bo póki co idę na ścięcie ;)

Dołujecie mnie :P

bedziesz wiedzial dlaczego nie ma lacznosci pomiedzy 192.168.1.2 a np 192.168.0.1 jezeli tablica routingu na bramie milczy :) a swicze maja nauczone mac'i :)

będę wiedział? jesteś pewien? ;)

Jeśli chcesz zabłysnąć, to poczytaj pobieżnie o routingu statycznym i dynamicznym (tu można nadmienić o protokołach wektora odległości i stanu łącza). Zobacz mniej więcej jak działają protokoły RIPv1, RIPv2, EIGRP i OSPF. A jak nadmienisz, że w ogóle istnieje coś takiego jak BGP i IS-IS, to pewnie z miejsca dostaniesz awans.

W switching naprawdę nie ma sensu wnikać. Jeśli uczysz się dopiero podstaw, to i tak nie ogarniesz takich zagadnień jak trunki, STP albo VLANy. Zresztą taka wiedza jest zupełnie bezwartościowa bez znajomości komend używanych w danym środowisku.

Podwieście proszę ten wątek jeśli łaska i w razie co będę prosił o pomoc po środzie jak już będę wiedział czego oczekują i czego nie wiem.

Szczerze parę godzin temu się nie denerwowałem a teraz panika czytając o routingu, tablicach, i pytaniach czemu się komputery ze sobą nie komunikują ;)

MiniWm --> to i arp, telnet, TCPView (od sysinternals)

Meph --> Moim zdaniem nie ma sensu czytać o protokołach routingu. Skupił bym się na lan. Skoro korpo to pewnie Winda. Skoro winda to narzędzia typu ping, telnet, nslookup, arp, netstat, ipconfig + otoczenie sieciowe to podstawa.

InGen --> Spokojnie, jak pomyślisz to będziesz wiedział.
Problem typu: Pani Zosi z 2 piętra nie działa internet.
Idziesz i paczasz.
1. Kabelek wpięty i świeci - ok
2. Start -> cmd -> ipconfig - adres ip jest - poprawny ok
3. Ping bramy domyślnej - działa
4. Ustawienia IE czy innej przeglądarki - sprawdzasz proxy jak jest.

itp itd. Po kolei eleminujesz możliwe problemy. I właśnie do tego potrzebna jest znajomość sieci. Stawiam że na start, skoro jesteś zielony to albo dostaniesz banały typu kabelek się odłączył albo będziesz chodził z kimś starszym.

Pytanie tylko czy trafisz do działu sieciowego, czy jakiegoś ogólnego helpdesku. Wszystko wyjaśni się w środę.

Przedewszystkim to bez stresu. Jak czegoś nie wiesz nie bój się pytać.

Dziękuję wszystkim za pomoc, będę się w temacie odzywał na bank :)

Zastanawia mnie tylko czemu mnie wzięli skoro kandydatów było sporo a ja z sieciami miałem tyle wspólnego co działanie na małych sprzętach Drayteka i robienie sieci w firmach na 10 komputerów, ewentualnie AP jakiś jeśli wifi nie sięgało a reszta to sprzętowe sprawy 'czemu nie działa'. No ale na to nie dostanę tu odpowiedzi.

Fakt, w tym przypadku taka podstawowa wiedza praktyczna na pewno sprawdzi się lepiej.

Do przykładu z panią Zosią można dopisać jeszcze niedziałający DNS. Ale to wiąże się z zapamiętaniem adresu IP jakiejś strony. Np. Google - 64.233.169.106. Jeśli google.pl nie działa, a IP tak, to znaczy, że DNS jest źle skonfigurowany.

Tak jeszcze przyszło mi na myśl. W książkach Cisco aż nazbyt wiele miejsca poświęcono opisowi różnic pomiędzy protokołami TCP i UDP (odpowiednio: połączeniowy i bezpołączeniowy). Jeśli prowadzący rozmowę zacznie w ogóle zgłębiać kwestie teoretyczne, to jest spora szansa, że trafi właśnie na ten temat.

Skoro masz się uczyć o modelu OSI, to warto zapamiętać, że routery pracują na warstwie trzeciej, a switche na drugiej (istnieją też modele z funkcjami warstwy trzeciej). Jeśli podczas rozmowy trafisz na jakiegoś złośliwego trolla, to może spytać też o huby. Mimo że z pozoru mogą się wydawać podobne do switchy, w rzeczywistości to durne pudła działające na pierwszej warstwie. Nie zaszkodzi, jeśli poczytasz, czym te urządzenia się różnią.

Przy okazji - jeśli piszesz, że możesz trafić zarówno do helpdesku, jak i do (nazwijmy to umownie) działu technicznego, to mierz w ten drugi. Z obserwacji wiem, że tam prędzej załapiesz się na szkolenia z prawdziwego zdarzenia (na początek najpewniej CCNA), co przełoży się na dalsze korzyści. Helpdeski to często w dużej mierze przechowalnie tych wszystkich socjolożek, psycholożek, politolożek itp. I nie, nie miałbyś tam dobrze jak kogut w kurniku. Raczej byłbyś kolejną kurą.

[22] ja już rozmów miał nie będę, w środę papiery na stół, podpisy obu stron i zaczynam pracę, ale dzięki :) Wszystko co piszecie na bank się przyda.

A, no tak. Ominąłem jak pisałeś o helpdesku, za to zasugerowałem się zdaniem, które napisał Diplo.

Tak czy inaczej - staraj się wygospodarować czas na naukę i dowiedz się jak najprędzej, na jakich warunkach można dostać się na szkolenia. W tej branży lepiej nie tracić czasu na pierdzenie w stołek.

[24] na rozmowie sami powiedzieli, że organizują wiele szkoleń, aczkolwiek nie wiem do czego miało się to odnosić

tak czy siak kupa w majtkach przed jutrem i będzie co będzie

W CV nie mam nic co by się mijało z prawdą :) Na rozmowie też z moich ust padły informacje, że robiłem tylko to to to i to. Tak więc ściemy nie było. Staż przy kompach łącznie 3,5 roku i pytanie czemu wybrałem taką ścieżkę a nie to co kończyłem na studiach. Gadu gadu, dziękujemy, odezwiemy się w ciągu 2 tygodni. Po 3 dniach zaprosili na rozmowę numer 2 gdzie przedstawili swoje warunki finansowe i poprosili o decyzję w ciągu kilku dni. Tak więc mając $$ przed oczami nie musiałem długo się zastanawiać. No ale to już opowiadanie historii mojego życia a nie rozmowa w temacie 'czuje się jak idiota idąc do nowej pracy nie wiedząc co i jak'.

PS. widziałeś na oczy taką osobę lub CV takiej osoby? Szok.

CV? Ja słyszę od czasu do czasu rozmowy kwalifikacyjne prowadzone przez telefon. Czytanie Wikipedii linijka po linijce to standard. Co lepsi zawodnicy, celowo podpuszczeni, obliczają "w pamięci" działania typu 2^21. I wtedy wiadomo już, ile warte są inne wielkości, którymi sypią jak z rękawa. CV wyglądające jak kolektyw życiorysów całego działu sieciowego to przy tym nic wielkiego.

O kurcze to ja nigdy nie pomyślałbym nawet o ściemnianiu w CV czy rozmowie, przecież jeśli uda się dostać do roboty to szybko zostanie to zweryfikowane i po 3 miesiącach można się pożegnać z pracą. Inna sprawa - rozmowy kwalifikacyjne przez telefon - nie wiem czy jestem w stanie sobie to wyobrazić :)

Rozmowa telefoniczna ma weryfikować, czy w ogóle warto zapraszać takiego delikwenta na spotkanie w firmie. Teraz wyobraź sobie, jak wcześniej wyglądały rozmowy z takimi mistrzuniami w cztery oczy i ile czasu na nie tracono.

I jak tam po pierwszym dniu? ;-)

OSI, DNS, TCP/IP, ESP, IPSec, DHCP, SSH, HTTP, HTTPS, telnet, proxy, porty - mam się nauczyć na piątek XD

Ogólnie spoko ale nic nie mogę napisać więcej bo ludzie z Austrii założyli mi konto do systemu dopiero pod koniec dnia więc tak na serio to dziś siedziałem, poznawałem ludzi, firmę i czytałem o tym co napisałem wyżej. Coś więcej będę wiedział w piątek :) Póki co wiem, że jadę do/z pracy 20 minut i że się nie wyspałem dzisiaj bo spałem 3,5 godziny...:P

No i git. Powodzenia :-)

Bez problemu da się ogarnąć w jeden weekend, łącznie z zapamiętaniem numerów portów poszczególnych protokołów.
IPSec zająłby więcej czasu, gdybyś chciał faktycznie wnikać w szczegóły. Po prostu ogranicz się do suchych faktów z jednej strony Wikipedii. To i tak więcej, niż będziesz miał z nim do czynienia "na żywo".