Taka sytuacja:
Mam obecnie 1200 zł, chciałbym kupić przedmiot na allegro za 3200 który ma do końca aukcji 7 dni. I teraz tak, wystawiam jakieś tam swoje rzeczy którymi chce zarobić na ten przedmiot za 3200. I czy moja oferta jak będzie trwać a tamtą ktoś kupi to ja mogę wycofać swoją czy już "muszę" sprzedać? Bo ta sprzedaż moich rzeczy była by tylko po to żeby "zarobić" na ten przedmiot za 3200 więc gdyby tamtą ktoś kupił to ja bym już nie musiał sprzedawać tych swoich rzeczy (bo po co skoro to co chce kupić kupił ktoś inny). Czytałem regulamin allegro ale tam było że tylko jak przedmiot zostanie skradziony/zniszczony.
Oczekuje szybkiej odpowiedzi, to bardzo ważne!
Sorry że chaotycznie napisane, jest to bardzo ważne i jestem taki poddenerwowany.
Tak, o to mi chodzi.
Nie będzie żadnych problemów z wycofaniem oferty. Dodam że byłaby na zasadzie kup teraz a nie licytacji.
A jakby już ktoś kupił a ja bym nie zdążył wycofać to co? Tj. jakby ktoś już dodał do koszyka/kliknął kup teraz itp.
to wtedy nie mam pojęcia, ale chyba jesteś na przegranej pozycji, chociaż pewnie można się dogadać. zdarzyło mi się coś takiego raz, nie pamiętam tylko czy na allegro, i dostałem neutralny komentarz.
Technicznie rzecz biorąc, jeśli nie masz sumienia, to możesz próbować łamać regulamin, są tacy co z tego żyją.
Zasadniczo nie powinieneś ściągać aukcji, jeśli już ktoś zalicytował.
Na Twoim miejscu, zadzwoniłbym do tego, który wystawia aukcję i postarał się dogadać, np. na jakąś tam zaliczkę, umowę przedwstępną czy coś takiego. Albo chociaż, żeby sam zdjął aukcję na tydzień - o ile już ktoś nie licytuje. Ja tak często robię, jak chcę coś kupić na licytacji, czy zwykłej sprzedaży - często jest tak, że licytacja licytacją, a tak naprawdę to tylko rodzaj ogłoszenia i rozmowy "za ile pójdzie". I kiedy załóżmy mogę do kogoś podjechać na dwa dni i jestem z grubsza zdecydowany, proszę o zdjęcie aukcji na ten czas, właśnie po to, by ktoś inny mi tego nie sprzątnął.
Oczywiście najlepszym wyjściem jest najpierw wyłożyć całą kasę, kupić, a dopiero potem ją odzyskać ze sprzedaży.
A ze strony allegro nie miałbym problemów przez takie wycofywanie sprzedaży gdy ktoś już praktycznie kupił.
Dodam że jestem osobą niepełnoletnią (14)
Oczywiście najlepszym wyjściem jest najpierw wyłożyć całą kasę, kupić, a dopiero potem ją odzyskać ze sprzedaży.
Niestety u mnie by to nie przeszło. Mam swoje 1200 a od rodziców nie mam co liczyć więc w grę wchodzi tylko sprzedanie tego co mam teraz.
Jeśli kupujący będzie wyrozumiały, to ew. zwrócisz mu pieniądze, umawiając się z nim. Inna sprawa, że takich rzeczy się po prostu nie robi, skoro już ktoś kupił. Poza tym, naprawdę sądzisz, że rzeczy z Allegro schodzą za pstryknięciem palca i w tydzień dorobisz się kilku tysięcy? Musisz mieć niesamowicie bogatych rodziców, skoro takie bogate rzeczy jesteś w stanie wystawić.
Jeśli kupujący nie zgłosi, to nie będzie problemów.
Musisz mieć niesamowicie bogatych rodziców, skoro takie bogate rzeczy jesteś w stanie wystawić.
Wcale nie bogate rzeczy. Poszedł by komp (1300) i rower (1500).
Poza tym, naprawdę sądzisz, że rzeczy z Allegro schodzą za pstryknięciem palca
Właśnie to też ważna kwestia. Rzeczy które chce sprzedać to rower i komp. Ceny podane wyżej, czy po takich cenach mam szanse żeby w tydzień zeszły?
To wszystko zależy, co to za rower i komputer. Już z góry powiem, że raczej nie zdążysz - całych PCtów raczej się nie opłaca wystawiać. Zazwyczaj lepiej schodzą oddzielne części.
a na konto junior nie ma jakichś ograniczeń co do kwoty zakupów? <- Jest. Przedmiot nie droższy niż 500zł, chyba że sprzedawca gdzieś tam ustalił, że zezwala na taką sprzedaż - z tym że jest to gdzieś głęboko ukryte, bo ja nigdzie takiego czegoś nie widziałem.
a na konto junior nie ma jakichś ograniczeń co do kwoty zakupów?
Cholera jasna, mogę tylko do 500 zł jeśli mam konto junior. Ale to dogadałoby się z ojcem który ma konto normalne i bym kupił na tym koncie od taty.
Szanse są zawsze. Różnie to bywa. Zależy, jak Twoja oferta będzie konkurencyjna od innych. Ale nie myśl, że ktoś zadzwoni 5 minut po wystawieniu aukcji.
Choć kiedyś wystawiłem wiązkę kabli do 126p i poszły w 10 minut :D
Zawsze możesz pogadać z rodzicami o swoim planie, co chcesz zrobić, jeśli są w porządku i uznają, że Ci się uda, powinni Ci pomóc.
Jak wystawiałem niedawno wydane gry w trochę bardziej okazyjnej cenie, to schodziły w przeciągu godziny. Rower raczej może stać długo na aukcji. Już nie wspominając o pakowaniu i transporcie. Jeśli to, co chcesz kupić to nie jest jakiś rarytas, który zniknie na zawsze po zakończeniu aukcji, to przecież sprzedający wystawi to ew. jeszcze raz.
Tego PCta w całości raczej nie sprzedaż.
Jeśli chodzi o PC to:
Intel Core I3-2120
6 GB RAM
NVidia GeForce GTX 650
Win 7 x64
MSI H61M-P21
Dysk Seagate ST31000524AS
Nagrywarka DVD GH70N
Po podliczeniu cen wyszło mi 1320 ale dorzuciłbym myszkę A4 TECH Glasser 20D, klawiaturę Acer SK 9621 i może Monitor LG Flatron L1919S
A Rower to Unibike Fusion Disc 2014, w gratis mógłbym wrzucić lampę i licznik o łącznej wartości 125 złotych.
A rodzice są ogólnie temu przeciwni, twierdzą że komp mi potrzebny bo internet itp i w ogóle każdy dzisiaj ma komputer i nie mogę bez niego zostać a druga sprawa to rower który nie nadaje się do DH a właśnie to chce kupić za te 3200. Twierdzą że ten rower co mam jest dobry bo ma rok i ogólnie kosztował 1700 zł (u mnie w rodzinie rowery zawsze do 500 zł) i według nich to super ekstra świetny rower ale jak połamie ramę i ręce na pierwszym lepszym dropie to pewnie dopiero wtedy dostrzegą to że miałem racje że ten rower nie jest do skakania. Teraz to im mogę mówić, oni i tak są zieloni w tych sprawach i dla nich pomiędzy wigry 3 a demo 8 nie ma żadnej różnicy i to jak gadanie do słupa.
Tego PCta w całości raczej nie sprzedaż.
Hmm. Z racji tego że do tego co chce kupić brakuje mi 2k a łączna wartość roweru i kompa to 2800 to mógłbym kompa opylić po 1100 razem z w/w gratisami, wtedy ludzie raczej by się szybko zlecieli.
ten 'plan' nie ma sensu...
Czemu? :)
Znajdź tańsze hobby.
Znajdź tańsze hobby.
Taniej się nie da. Znalazłem taką oferte że wszystko bym mógł dla niej sprzedać. Po prostu muszę mieć ten rower za 3200. Druga taka okazja się prędko nie nadarzy.
Jeśli to, co chcesz kupić to nie jest jakiś rarytas, który zniknie na zawsze po zakończeniu aukcji, to przecież sprzedający wystawi to ew. jeszcze raz.
Właśnie to rarytas. Nawet nie będę wstawiał tu linku w obawie że mi go ktoś zgarnie, po prostu muszę to mieć! Drugiej szansy nie będzie. Tym bardziej że tym rowerem co chcę kupić nie jest jakiś shit "wyczynowy" co to tak wszędzie piszą ekstra znawcy na allegro tylko rower marzeń (z tych tańszych).
Chłopie ale ty masz pomieszane priorytety w życiu.
w takim razie sprzedaj nerkę :)
sorry bizon ale młodyś i głupi, zobaczył i musi mieć od razu. Poczekaj, zarobisz i będziesz mógł kupić co sobie zechcesz.
Wgl, gdzie ty teraz cholera chcesz na rowerze jeździć? zimno, mokro, nieciekawie i chujowo jednym słowem.
Wgl, gdzie ty teraz cholera chcesz na rowerze jeździć? zimno, mokro, nieciekawie i chujowo jednym słowem.
Zimno? Ciepło jak skur....7 stopni i można tylko w bluzie jeździć. Mokro? I bardzo dobrze, ja tam się lubię upierdzielić od błota po ostrym off roadzie :P Nieciekawie? Hmm...no może dla Ciebie :)
I kto powiedział że teraz? Nie kupuję przecież roweru na jeden miesiąc żeby go na koniec stycznia sprzedać.
sorry bizon ale młodyś i głupi, zobaczył i musi mieć od razu
Jak Ty byś w tym siedział to byś wiedział że to po prostu okazja której nie można przepuścić. To tak jakby się znalazło EVO IX za 20000 nie bite, w dobrym stanie itd. Po prostu takie okazje zdarzają się raz na wiele miesięcy jak nie lat :)
Poczekaj, zarobisz i będziesz mógł kupić co sobie zechcesz.
Teraz najlepsze lata co by się wyszaleć, jak wkroczę w świat dorosłości to już nie wszystko będzie takie zajebiste i beztroskie, nie jedna osoba mi to mówiła i widzę to też po tych których znałem jak jeszcze mieli po 15-16 a teraz mają po 20.
Chłopie ale ty masz pomieszane priorytety w życiu.
Czemu? Priorytet mam ten sam od ponad 3 lat :)
Weź pod uwagę, że skoro jest to oferta stulecia, to może być z nią coś nie tak :)
Raczej nie wydaje mi się, żeby sprzedający nie wiedział, co sprzedaje i jaką ma realną wartość.
Z reguły to
1) jest jakiś wałek
2) pomyłka
3) wyjątkowo wyjątkowa sytuacja, że sprzedający śpieszy się ze sprzedażą, z powodów wyjątkowo wyjątkowych
Już nie będę dyskutował o pogodzie bo są gusta i gustawy ja zdecydowanie wolę w taką pogodę grzać dupę w domu :P
Czemu? Priorytet mam ten sam od ponad 3 lat :)
i 15 lat na karku, Bizon serio, chcesz sprzedać komputer za połowę ceny i całkiem dobry rower też półdarmo, żeby kupić inny rower(który jest "perełką" czyli zamkniesz go w klatce bo będziesz się bał że się popsuje) który się popsuje jeśli będziesz go używał. A to wszystko z młodzieńczego zapału (bo ty musisz już mieć i zatrzymajcie świat!), już lepiej weź się za cipki, najwyższy czas i zajmiesz się czymś czas aż zarobisz na swoją 'niezmienną od 3 lat pasje'.
Ewentualnie gadaj z rodzicami i im wytłumacz dlaczego nie możesz skakać na takim i czym to grozi, a jak rodziców nie stać to to uszanuj i ciesz się że masz co jeść i w czym chodzić.
Witam
Bizonie dawaj tutaj tą aukcje z rowerem, kupie go od gościa i przetrzymam u siebie, a jak ty sprzedasz swoje szpargały to wystawie aukcje i odkupisz ode mnie.
Może lepiej byłoby spróbować rzucić to na olx?
Rzuciłbym to i tu i tu oczywiście jeśli olx nie ma nic przeciwko cofaniu ofert. Jeszcze przejrzę ich regulamin.
maviozo
Ogólnie to jest to oferta taka że ten rower w sklepie idzie za 7 tysięcy, nie wiem czy jest przekręt czy nie ale uwaga, sprzedający sprzedał już 116 przedmiotów a ponad 260 kupił, ma 99,7% pozytywnych komentarzy także szansa na jakiś przekręt jest praktycznie równa zeru, przynajmniej tak mi się wydaje. Do tego są dokładne zdjęcia i jest wyraźnie napisane że rower ma w paru miejscach otarcia z powodu normalnego użytkowania (taki sport, tu gdzieś otrzesz, tu się gdzieś wyj****sz nie wiedząc nawet kiedy) i jest to też udokumentowane na zdjęciach. Ogólnie facet wydaje się bardzo wiarygodny i też chyba taki jest.
Reg
Wiem, wiem. Ale popatrz, na pewno też masz jakąś pasje, każdy ma. No i jakbyś znalazł obiekt marzeń za ponad 2x mniejszą cenę to byś nie kupił? Tym bardziej że wszystko jest jak najbardziej w porządku z aukcją. To co jest uszkodzone jest opisane i udokumentowane na zdjęciach (a nic nie jest, tylko otarcia lakieru na ramie) Wszystko jest świetnie opisane a gość jak już mówiłem ma 99,7% pozytywnych komentarzy.
Ewentualnie gadaj z rodzicami i im wytłumacz dlaczego nie możesz skakać na takim i czym to grozi,
Mówiłem im że ten rower co mam nie jest przeznaczony do tego co robię ale do nich nie dociera. Według nich jak rower kosztuje 1700 zł to jest taki ekstra że jaaaa... ale jak się połamie na nim to już będzie taki ch***wy i w ogóle do dupy. I jak im mówię że potrzebuję roweru stricte do skoków i że kosztuje tyle a tyle to słyszę w odpowiedzi tylko coś w stylu " a tyś jest głupi jak but, całą kase na rower". Ale oni nie rozumieją co to pasja, według nich powinienem roz*****lać kasę na paysafy do LoLa (tego nie powiedzieli ale mam takie wrażenie).
Rzuciłbym to i tu i tu oczywiście jeśli olx nie ma nic przeciwko cofaniu ofert. Jeszcze przejrzę ich regulamin. <- co ty bierzesz? :O
Masz 14 lat i rodzice pozwalają ci szastać kasą na lewo i prawo? Jeśli nie, to prawidłowo - w życiu nie wywalałbym takiej ilości pieniędzy, będąc tak młodym. Cholera, w życiu nie byłem tak naiwny, nawet mając 14 lat.
<- co ty bierzesz? :O
Nic. Po prostu chce się upewnić jeszcze czy wszystko mogę zrobić legalnie bez łamania regulaminów itp.
Masz 14 lat i rodzice pozwalają ci szastać kasą na lewo i prawo? Jeśli nie, to prawidłowo - w życiu nie wywalałbym takiej ilości kasy, będąc tak młodym. Cholera, w życiu nie byłem tak naiwny, nawet mając 14 lat.
No nie pozwalają ale wiesz, takie okazje się nie zdarzają co dzień czy tydzień :)
Bizonie dawaj tutaj tą aukcje z rowerem, kupie go od gościa i przetrzymam u siebie, a jak ty sprzedasz swoje szpargały to wystawie aukcje i odkupisz ode mnie.
:P
uwaga, sprzedający sprzedał już 116 przedmiotów a ponad 260 kupił, ma 99,7% pozytywnych komentarzy także szansa na jakiś przekręt jest praktycznie równa zeru
uwaga, sprzedający sprzedał już 116 przedmiotów a ponad 260 kupił, ma 99,7% pozytywnych komentarzy także szansa na jakiś przekręt jest praktycznie równa zeru
Czego rżysz? :D Nie mam doświadczenia na allegro, ledwo co tam konto założyłem by móc się zapytać sprzedającego więc wiesz :P Ale jak widzę wszędzie komentarze pozytywne to raczej nie jest do jakiś złodziej itp.?
Ja to mógłbym nawet 500 rzeczy sprzedać, żeby owalić kogoś na 3 kafle :)
Ja to mógłbym nawet 500 rzeczy sprzedać, żeby owalić kogoś na 3 kafle :)
Aaa o to chodzi. No ale to pewnie nie pierwsza rzecz za 3k co ten gość sprzedaje. Do tego to jest chyba jakaś firma bo na aukcji są elementy takie jak "o nas" itp. W ogóle wszystko jest tak opisane jakby to była firma.
Facet mógł kupić 200 gumek do włosów albo długopisów, poczekać a potem nasprzedawać w ciągu miesiąca sprzętu za paręnaście tysięcy i zniknąć, albo podstawić słupa :)
Czego oczywiście Ci nie życzę.
I taka porada offtopowa - odpuść. Czasem lepiej nabrać powietrza i się wstrzymać. Takie napalanie się na okazje rzadko prowadzi do czegoś dobrego, choć są tacy, którzy z tego potrafią robić biznes :) ale raczej ich stać na taką zabawę.
Ja też mam na koncie "o mnie" a jakoś firmą nie jestem :) Sprawdź co sprzedawał i kupował, a jak nie umiesz to daj linka do jego profilu
I taka porada offtopowa - odpuść
To byłby nie tyle co grzech ale życiowy samobój. :P
Teraz wszedłem w jego profil i tek sprawdzam co sprzedaje no i wyszło że:
Kilka czapek, rękawiczek, kurtek (wszystko na narty) jakiś kask (na rower), plecak i parę koszulek no i ten rower <3 :P
Zarejestrował się 20.10.2005 więc jakby by jakimś złodziejem czy coś to by już raczej konta nie miał? :) Jak sprawdzić co kupował? :)
EDIT: Na jego profilu znalazłem takie wpisy:
Polecam sprzedawcę. Kupiony rower MTB Kellysa Salamander - okazał się zgodny z opisem, jest w niezłym stanie, najważniejsze, że bez luzów w suporcie czy w kierownicy, brak większych uszkodzeń (jedynie nieco drobnych typowo użytkowych). Pozdrawiam
I:
Naprawdę bardzo szybka przesyłka miły i profesjonalny kontakt. Towar oczywiście 100% zgodny z opisem. Polecam tego sprzedawcę.
I jeszcze:
Polecam sprzedawce. Przesyłka w pełni zgodna z opisem w super cenie i dotarła na czas :)
I:
Transakcja przebiegła pomyślnie. Towar przetestowany ostro w górach - dalej działa. Polecam :)
Sprawdź, czy możesz wziąć na raty Payu. Fajna opcja.
Sprawdź, czy możesz wziąć na raty Payu. Fajna opcja.
To też ciekawa sprawa, 10 x 320zł byłyby te raty.
I taka porada offtopowa - odpuść. Czasem lepiej nabrać powietrza i się wstrzymać. Takie napalanie się na okazje rzadko prowadzi do czegoś dobrego, choć są tacy, którzy z tego potrafią robić biznes :) ale raczej ich stać na taką zabawę.
Dokładnie. Sam czasem miałem takie ciśnienie na coś, ale się wstrzymywałem i bardzo dobrze, bo mógłbym sporo stracić.
Ogólnie to wstawiłbym tu ten link ale kurde nie chcę go nigdzie udostępniać czy rozpowszechniać bo po prostu strasznie bym żałował jakby mi ktoś to zwinął sprzed nosa.
Nie wygląda tak źle jego konto. Jednak kupując na allegro za taką kwotę, wolałbym jednak pojechać i kupić go osobiście.
Nie wygląda tak źle jego konto. Jednak kupując na allegro za taką kwotę, wolałbym jednak pojechać i kupić go osobiście.
Ja mieszkam ok 20km od rybnika woj. śląsk. Ten rower jest w Jeleniej górze więc....piechotą tam nie pójdę a rodzice jak już mówiłem są temu dość przeciwni.
Podałeś już wystarczająco informacji, żeby znaleźć tę aukcję :)
Powiem tak,młody i głupi jeszcze jesteś napaliłeś się jak typowy dzieciak i chcesz gwiazdkę z nieba, bo pojawiła się okazja zgarnąć za parę groszy.Jestem przekonany,że ten rower nie jest taki jak trzeba,skoro to taka okazja cenowa.Pamiętaj,lepiej czasem poczekać uzbierać pełną sumę i kupić w normalnym sklepie,a nie na jakiś aukcjach gdzie krętaczy i oszustów mnóstwo.Ale cóż powodzenia życzę,obyś tylko nie wyszedł na tym interesie jak zabłocki na mydle ;)
mav
Właśnie wiem :P
Znalazłeś co nie?
Skidrow
Ale każda opinia w jego profilu to "Świetna dostawa" albo "wszystko się zgadza z opisem" i ogólnie same dobre komentarze. Wątpię by należał do tej grupy krętaczy i oszustów.
Bizon błagam cię boisz się wstawić link, a podałeś koszt roweru i lokalizację, to można znaleźć w minutę za pomocą wyszukiwarki Allegro. Ty to faktycznie jesteś strasznie nieogarnięty.
Co do roweru do DH to NIE MA TAKIEJ OPCJI że nie obejrzysz go przed kupnem, to jest obowiązek w przypadku używanych sprzętów do sportów ekstremalnych. Najlepiej jakbyś się tam wybrał z kimś kto się na tym zna. Musisz skontrolować przerzutki, amortyzacje i czy koła nie są np. scentrowane.
Dobra, skoro tak łatwo już go znaleźć to wstawię ten link:
http://allegro.pl/rower-ns-bikes-soda-ii-stan-dobry-i4915630994.html#tabsAnchor
A tu nówka ze sklepu (co prawda rocznik nowszy ale ten z allegro też idzie gdzieś po 6,5-7k) Teraz przecena bo święta.
http://sklep.dh-zone.com/sklep/rowery/dh-fr/prod/ns-bikes-soda2
Ślady użytkowania widać ale tak jak mówię, zawsze jak widziałem sode 2 to szła po 5-6k i nie było nawet mowy o cenie 4xxx a tu 3200. Może jakiś przekręt, tego nie wiem ale powtórzę jeszcze raz: gość ma tyle pozytywnych komentarzy że raczej nie ma miejsca na żadnego oszusta czy coś.
No mówię że znalazłem w chwilkę na Allegro, generalnie moje zdanie jest takie że bez możliwości sprawdzenia roweru na miejscu trzymaj się od tego z daleka.
Ale jest okazja nie? :D
Wiem, trzeba obejrzeć ale kurde nie mam takiej możliwości :(
http://allegro.pl/rower-ns-bikes-soda-ii-stan-dobry-i4915630994.html
KUPUJTA SZYBKO ZEBY RATOWAĆ BIZONA
Czemu ratować? Coś nie tak z tym rowerem czy coś?
Też kiedyś byłem szczeniak i parę razy się naciąłem na sprzęt na który się napaliłem (ty wuju co mi sprzedałeś wyrobioną kierownicę do gier, kiedyś cię dorwę!).
Zrobisz jak chcesz, możesz ryzykować i albo dostaniesz nauczkę na przyszłość albo będziesz się podniecał że udało ci się trafić okazję =)
Koledzy już wyczerpali temat. Głupiś bizon i tyle. Napalasz się na coś jak szczerbaty na suchary. Nie potrafisz zrozumieć, że nie możesz teraz kupić tego roweru. Wygląda to tak jakbyś był w stanie sprzedać matkę i ojca za rower.
BTW, ten rower można za pobraniem kupić więc ciężko o jakiś większy wałek bo nawet jakby mu koleś do kartonu zamiast roweru 17kg ziemniaków nasypał to by nie wziął. Albo by wziął, przynajmniej rodzina miałaby co jeść przez kolejny miesiąc a bizon by zębów nie wybił.
RadowID
No ale powiedz co z tym rowerem nie tak? Patrzysz tylko po tym że taki tani czy co?
Odpusc sobie, szkoda kasy. Komp i obecny rower starczy, bo Ciebie niestety nie stac na ten rower. Nie warto sprzedawac wszystkiego.
No ale czemu szkoda kasy? Coś nie tak z tym rowerem czy coś? Powiedzcie a nie tylko "szkoda kasy, nie kupuj"
Przecież ci piszemy dlaczego masz odpuścić. Wypunktowac ci?
1. Po prostu NIE STAĆ cie na ten rower, musisz nauczyć się z tym żyć.
2. Twój obecny rower na twoje potrzeby ci z pewnością wystarcza.
3. Nie warto sprzedawać komputera i co tam jeszcze chcesz. Jak trafisz na następną okazje to sprzedasz łóżko (bo przecież na podłodze też można spać)? Rozumiesz porównanie?
Nie, wiesz co? Tak, sprzedaj kompa i kup sobie ten rower. Przynajmniej skoncza sie Twoje watki na forum, bo Ty tak naprawde nie chcesz kupic tego roweru, chcesz byc w centrum uwagi tylko.
Btw, 20 lat to nie jest 'doroslosc' jeszcze. Doroslosc zaczyna sie dobre kilka lat pozniej. Ale co ja tam moge wiedziec, prawda?
Bizon! przywołuję Cię do porządku i koniec dyskusji!
pytałeś się dostałeś odpowiedź a teraz do spania.
sam też idę, dobranoc wszystkim, trzeba rano wstać.
Było śmieszne boś szczerbaty, ale już przestań.
Radow
Co do punktu pierwszego to tak, nie stać mnie ale mógłbym zrobić tak by mnie było stać >:D
Co do punktu drugiego to nie, nie wystarcza. Jak go kupowałem to gość w sklepie mówił że to rower bardziej rekreacyjny i jeśli chodzi o skoki to tak do pół metra. Ja wale dropy na jakieś dwa metry na terenie opuszczonych wyrobów górniczych i za każdym razem gdy jestem już przednim kółkiem w powietrzu to boje się że przy lądowaniu trzeba będzie rower składać (i mnie).
Co do punktu trzeciego to kompa i tak planowałem sprzedać, siedzę jak ciul cały dzień a potem wieczorem żałuję że przepierdziałem cały dzień na forum zamiast go spędzić na rowerze.
Piotrek
Skąd wiesz po co chce kupić ten rower co?
Reg
dostałem odpowiedź ale taką że jedynym argumentem żebym tego roweru nie kupował to to że mnie na niego nie stać. Nikt nic nie pisał o jego stanie części itp a ja właśnie taką odpowiedź chciałem uzyskać.
Kup sobie ten rower i wypie*dalaj.
Tak kurna, człowiek się pyta to trzeba mu powiedzieć "nie stać Cię i wypierdalaj"....
Napisałem żebyś se go kupił, nie wiem czego oczekujesz w tym wątku. Aprobaty? Pozwolenia? Kup. Nikt ci na 100% nie powie, że koleś cie nie oszuka czy oszuka.
Ale nie o to chodzi, pytałem się czemu mam go nie kupować i w ogóle a Ty mi tylko tekstem walnąłeś że nie mogę kupić bo za drogi i to jedyny argument. Mam rozumieć że sprzętowo jest ok czy jak? Bo gdybym się sprężył to te 2k bym jakoś dociągnął, wszystko jest możliwe ale jeśli rower nie jest warty takiego zachodu (choć nikt jeszcze nie powiedział że sprzętowo gówniany) to nie ma co się przemęczać.
Moim zdaniem wydając taką kwotę albo załatwiasz osobiście, albo ewentualnie za pobraniem, bo w teorii da się poznać, czy paczka z rowerem będzie zawierać rower, czy ziemniaki.
Zadzwoń, zapytaj, dogadaj. Wbrew pozorom niektórzy ludzie nie są maszynami i da się dogadać.
Tak na pierwszy rzut oka sprzęt wydaje się być realny.
BTW. Śledzę fora filmowe i jest paru gości-handlarzy. Sprowadzają bądź trafiają super okazje, chwilę się bawią i sprzedają, kupują następne. Wiem, bo parę rzeczy sam od nich kupiłem. Tutaj może być tak samo. Tanio kupił, pojeździł, sprzedaje też tanio (ale z zyskiem) i tak się kręci.
Btw, 20 lat to nie jest 'doroslosc' jeszcze. Doroslosc zaczyna sie dobre kilka lat pozniej. Ale co ja tam moge wiedziec, prawda?
Poza tym to od kiedy to można określić w jakim wieku zaczyna się dorosłość?
Rzygać mi się chce jak czytam wypowiedzi tych wszystkich znawców od siedmiu boleści. Człowiek pyta o konkretną rzecz, a zaraz wyjeżdżają mu z tekstami typu nie kupuj, bo za drogie. Brak słów.
Zycie polega na tym by uczyc sie na bledach, lepiej kupic niz nie kupic i zalowac pozniej. Rower zawsze mozna sprzedac (najwyzej bedziesz troche stratny). Kto wie moze sie uda i sie wciagniesz. Gosc ma 14 lat i ma wiecej oleju w glowie niz wiekszosc 'dojrzalych' bywalcow na forum (przynajmniej nie chce marnowac zycia przed PC a cos robic konkretnego, tak mi sie wydaje). Z ratami pomysl nie glupi (ale to tylko na koncie ojca). Najlepiej zrobisz jak pogadasz (dogadasz) z familią o tym. Zawsze kompa mozesz taniej sprzedac i dorobic gdzies. Od allegro bardziej bym polecal tablice(olx), ostatnio sprzedawalem tez na "gwalt" pare rzeczy i mialem 3 razy wiecej zainteresowanych na tablicy (aukcie pozniej i tak wystawialem na alledrogo).
Głód lakkk und heffan.
maviozo
Raczej o to czy mi tam napcha ziemniaków zamiast roweru to się nie martwię. Bardziej mnie zastanawia to czy rower będzie faktycznie w tym dobrym stanie bo jakbym nie było to jest ponad 2 razy mniejsza cena. Rzadko kiedy się taka oferta zdarza bo jak widziałem ten model to tylko za 5-6k. Poniżej 5 praktycznie nikt nie schodził:
http://allegro.pl/sport-i-turystyka?order=m&string=ns+soda&bmatch=popularity-v1-2-spt-1209
Dragon
Zawsze kompa mozesz taniej sprzedac i dorobic gdzies
Ale aukcja trwa jeszcze tylko tydzień zresztą jako nastolatek mógłbym dorobić jedynie w jakimś roznoszeniu gazet/ulotek a to jest 150-200 zł na miesiąc. Nie dość że tyle czasu nie mam to jeszcze dwie stówy raczej nic tu nie zdziałają :P
(przynajmniej nie chce marnowac zycia przed PC a cos robic konkretnego, tak mi sie wydaje)
Bo nie chce :) Każdego dnia jest tak że zamiast iść pojeździć to włączam kompa i siedzę jak przysrany a na wieczór żałuje że nie pojechałem i już sobie obiecuje żeby jutro jechać i tak się to kręci. Zresztą, bez kompa byłbym nie tylko zdrowszy ale i bym miał więcej czasu :)
Z tym sprzedawaniem to mam tak dobrze że potrzebuję "tylko" 2 tysiące a te rzeczy (komp i rower) wyceniam na odpowiednio 1300 i 1500 więc jakbym dał kompa za 1100 i w gratisie dorzucił jeszcze myszkę i klawe to myślę że ludzie powinni się szybko zlecieć. Tak samo rower, dam go za 1400 i dorzucę lampę i licznik (które razem kosztowały mnie 125 złotych rok temu).
W ogloszeniu autor na dole wpisal "Cena do negocjacji".
Moze sie troche z nim potarguj to ci opusci ze 300 stowy.
Właśnie wiem że choć cena jest ustalona na 3200 to ja doskonale wiem że gość opyli mi to za 3k... :)
Jeszcze taka sprawa. Spytałem się gościa poprzez funkcje "pytanie do sprzedawcy" o jego wzrost bo teraz jeżdżę na rozmiarze 17, on napisał że ta Soda to 15 więc nie wiem czy nie będzie za mała no i napisałem to wczoraj a gość jeszcze nie odpowiedział a na allegro się już logował parę razy od wczoraj.
@bizon1807, z jednej strony może to być, jak napisał krzysiekx00 [ 28 ] - Generał
"I taka porada offtopowa - odpuść. Czasem lepiej nabrać powietrza i się wstrzymać. Takie napalanie się na okazje rzadko prowadzi do czegoś dobrego, choć są tacy, którzy z tego potrafią robić biznes :) ale raczej ich stać na taką zabawę."
Z drugiej strony pamiętam, ile okazji przeszło mi przed nosem, bo popadałem w przeciwną skrajność stosując się do porady w/w.
Jeśli na zdrowy rozsądek uważasz, że jest to okazja i gdyby za miesiąc była podobna i byłbyś w stanie poczekać to znaczy, że faktycznie kierujesz się zdrowym rozsądkiem.
Pamiętam dyski 2TB WD Green, Purple, Sygate itd. HDD 3,5" w Agito, Allegro itd, które 4 miesiące temu kosztowały 202 zł ... i też się zastanawiałem, czy brać, czy poczekać.
Efekt? Dwa miesiące później wydałem 50% więcej na dwa dyski i będę znowu musiał wydać na kolejny.
Ja się zastanawiam nad częściowymi ratami w Payu, jeśli chodzi o plazmę, bo znikają z rynku a led-a nie zdzierżę. Wiem, co piszę, bo miałem w domu model za ponad 4000 zł.
Naprawdę zapewniam Cię że na 100% taka okazja nie pojawi się przez cały nadchodzący 2015 rok a co dopiero w ciągu miesiąca :)
Jutro planuje napisać/zadzwonić do gościa i przedstawić mu moją sytuacje finansową i spytać się czy nie mógł by tego roweru dla mnie "zarezerwować".
Rower wart 7k za 3,2... Zajumany albo z poważną wadą. Bo w cuda nie wierzę.
Widzę że bizon z tych co złoto po dziadku by kupił od Rumuna na drodze...
Właściwie to jakieś 6k ten rower idzie bo to model z 2012 :)
@bizon1807, jeśli to rower to bierz w ciemno - wiem, co piszę i przypuszczam, że Ty wiesz na pewno, co chcesz kupić.
Za rower na chromo molibdenowej ramie, na STX z przodu i z tyłu itd. zapłaciłem kiedyś okazyjnie 2300 zł bez amortyzatora z przodu. Byłem mega zadowolony i jeździłem nim przez 7 lat. Nie było górki, której nie zaliczyłem i najdłuższych prostych, których nie przejechałem. Wszystko chodziło, jak złoto. Za dobry rower trzeba zapłacić ok. 6 tys a cenę czuć non stop w czasie jazdy, więc warto :)
Koniecznie bizon1807 pytaj o paragon, fakturę lub cokolwiek, co potwierdziłoby, że pochodzenie jest ok. To stara zasada podobna do tej, by unikać aukcji w której ktoś pisze, że nr konta poda przez telefon.
jeśli to rower
Jeśli jeszcze nie widziałeś tej aukcji:
http://allegro.pl/rower-ns-bikes-soda-ii-stan-dobry-i4915630994.html#tabsAnchor
Zajebisty nie? :D
przypuszczam, że Ty wiesz na pewno, co chcesz kupić.
Jasne że wiem :P Tym bardziej że ten rower to takie moje marzenie z niższej półki. Ta wyższa to Giant Glory 0 2014. :D
Tą Sode 2 ciągle szukam na necie. Napaliłem się na ten rower jak prawiczek na dz**ke. Nigdy jeszcze nie widziałem takiej okazji i na dodatek na tak wiarygodnej aukcji...No kurde kusi jak cholera, wczoraj położyłem się spać o 00:20 i zasnąłem jakoś przed czwartą, nie umiałem po prostu spać. Ciągle myślałem tylko o tym jak łykam ogromne dropy i hopy na tym rowerze. Kurde, nie mogę tej okazji przepuścić.
I mów bizon, nie musisz 1807, jest tylko jeden bizon na forum :D
Bizon, ja miałem bardziej szosowo terenowy, także na długie wypady w Jurę. Nigdy nie zostawiłem go pod sklepem i nawet nie kupiłem też dla niego żadnego zapięcia. Była tylko jedna opcja: rower był tam, gdzie ja :)
Ten z Allegro to wyczesana opcja. Dodaj do koszyka i weź na raty, jeśli masz taką możliwość, ale najpierw napisz do niego i zapytaj, czy posiada do niego jakiś dowód zakupu? Wiesz, jeśli okaże się, że kradziony to będziesz musiał oddać sprzęt właścicielowi.
Jeśli weźmiesz na raty w Payu to tam, jest chyba taka opcja, jeśli chodzi o ubezpieczenie kupujących - oprócz tej normalnej na 10 000 zł.
Najważniejsze jest to, żebyś zadawał mu pytania wklejając ew. wcześniejszą korespondencję, tylko i WYŁĄCZNIE po przez na stronie aukcji: "Zadaj pytanie sprzedającemu".
Jeśli wszystko będzie ok. to możesz nawet zrobić taki myk, że kiedy utargujesz z nim cenę np. na 2900 kup, wpłać zaliczkę i napisz, że do tygodnia przelejesz mu pieniądze lub dostaniesz kredyt. I tyle :)
to możesz nawet zrobić taki myk, że kiedy utargujesz z nim cenę np. na 2900 kup, wpłać zaliczkę i napisz, że do tygodnia przelejesz mu pieniądze lub dostaniesz kredyt. I tyle :)
Ale że taki przekręt że rower kupuje a kasy mu nie przelewam w całości czy jak? :D Nie wiem, nieogarnięty jestem w tych sprawach, nigdy nawet pieniędzy z banku nie pobierałem więc wszelkie przelewy, raty i kredyty to dla mnie czarna magia no i druga sprawa że nie mogę tak swobodnie operować tymi przelewami itp jak jestem niepełnoletni przecież? :)
tylko i WYŁĄCZNIE po przez "Zadaj pytanie sprzedającemu".
Czemu tylko przez Zadaj pytanie?
Dawno nic na Allegro nie sprzedawałem, więc nie wiem nawet czy to jeszcze funkcjonuje, ale zawsze było takie coś jak "cena minimalna". Ustawiasz jakąś tam minimalną kwotę, jaką chciałbyś dostać za wystawiony przedmiot, a jeśli nie zostanie osiągnięta to "regulaminowo" możesz aukcje przerwać. Kwota jest tajna, oglądający aukcje widzi tylko zdanie, że została lub nie została osiągnięta. Ustaw sobie tą kwotę na jakąś horrendalnie wysoką i po problemie ;p
Oczywiście zakładając, że to jeszcze w ten sposób funkcjonuje?
Inny sposób, ja zawsze w treści aukcji wpisywałem zdanie, że zastrzegam sobie możliwość zakończenia aukcji przed terminem bez podawania przyczyny. Dick move, ale w razie czego to ostrzegałeś :P
Bizon, nie przekręt, tylko zaliczka np. 300 zł. Szanuj się człowieku. Nie kupujesz go w sklepie, tylko u osoby prywatnej, nie dostajesz żadnej gwarancji itd.
Jeśli jesteś pewien, że będziesz miał kasę do tygodnia i wszystko z nim, jest ok. to kup. Wpłać mu na konto 200 - 300 zł zaliczki, niech ci poda nr seryjny a najlepiej zrobi zdjęcia, żebyś mógł zweryfikować. A najlepiej poproś go o to już w pytaniu o dowód zakupu. Kto kupuje za szybko, ten za szybko traci.
Zdrowy rozsądek ponad wszystko. Historia współczesna zna miliony przypadków, gdy kupujący musieli zwracać towary, sprzęty ich prawowitym właścicielom.
... mało tego, zawsze kończy się to rozprawą sądową i przeważnie oskarżeniem o paserstwo. Sąd pyta wtedy, co zrobił pan, aby sprawdzić, czy sprzedający był właścicielem?
Kupno na Allegro rzeczy kradzionej wcale nie oznacza, że nabyłeś ją legalnie ... bo jakbyś się czuł, gdyby ktoś sprzedawał w taki sposób twój wyczesany, wymarzony rower?
Mało tego, ten rower mógł zostać ukradziony w innym kraju i wysłany do Polski paczką.
Bądź czujny.
Bizon, nie doczytałem tego:
"tylko i WYŁĄCZNIE po przez "Zadaj pytanie sprzedającemu".
Czemu tylko przez Zadaj pytanie?"
Z jednego prostego powodu: każdy email, jest rejestrowany przez Allegro, kopia przychodzi na twoją skrzynkę - jeśli zaznaczasz w opcji "wyślij kopię wiadomości do mnie". Wszystko, jest wtedy jawne i samo dochodzenie odszkodowania prostsze. Sprzedający też inaczej pisze, gdy poprosisz go o korespondencję po przez "Zadaj pytanie sprzedającemu".
Podsumowując dopełniasz wszelkich możliwych starań ze swojej strony, by zweryfikować sprzedającego, tym bardziej, że posiada on 100% pozytywnych komentarzy na swoim koncie.
co jak co ale rower/samochód/motocykl bez jazdy próbnej i oglądania na żywo nigdy bym nie kupił przez neta zwłaszcza w przypadku sprzętu używanego
viesiek
Nie wiem jeszcze czy bym nie sprzedawał gdzieś w okolicznych sklepach, może by się dało ze sprzedawcami dogadać itp.
Nicto
Wątpię czy sprzęt kradziony, gość doskonale wie jakie rower ma części itp. Co jak chodzi i co się jak robi itd. Jednak z drugiej strony w komentarzach jest pełno wpisów że gość sprzedaje rowery, skąd by je miał? Może faktycznie kradzione? :P
Dobra, spytałem się gościa czy nie mógł by tej aukcji dla mnie "zarezerwować" i napisałem mu że jak tylko ją ściągnie to ja od razu wystawiam kompa i rower i że do tygodnia powinienem mieć tą kasę i że jak tylko ją będę miał to kupuje. Mam nadzieje że odpisze na czas zanim ktoś ten rower kupi itp.
Nie licz na to, że sprzedasz wszystko na czas. Niektóre ogłoszenia mogą Ci zalegać tygodniami.
Wiem ale zanim wystawię ogłoszenie to poobjeżdżam wszystkie sklepy rowerowe/komputerowe w mieście i popytam czy tam nie mogę kompa sprzedać a na allegro to bym wystawił cenę o 100-200zł mniejszą i dorzucił gratisy i wtedy myślę że szybko by poszło.
Ludzie przeciez widac, ze naszemu bonzo tajgerowi wcale nie zalezy na kupnie tego roweru, a waszej uwagi. Gdyby tak serio zależało mu na tym rowerze, to wystawil, by w koncu te rzeczy, co posiada, a nie zadawal milion takich samych pytan. Ale czego oczekiwać od typa, który starał się udowodnić, że nie da się wylądować na słońcu?
Sorry bonzo, ale ja tez od lat marzyłem o dropach na 2m. Lubie rowniez upierdolic sie od blota po ostrym off roadzie i takie tam.
Allegro ma opoznienia, rower jest zakupiony i mam nadzieje, ze dojdzie w jednym kawalku. Lepiej tez zeby nie byl upierdolony blotem po off roadzie. ;/
E:
Nieważne
Ale o co ci chodzi, czlowieku? Kupilem ten rower pierwszy, poniewaz mialem srodki, by to zrobic. Ty ich nie posiadasz, wiec deal with it. Nie musisz mi ubliżać. ;(
Bizon w stresie a aukcja dalej wisi.
http://allegro.pl/rower-ns-bikes-soda-ii-stan-dobry-i4915630994.html?source=mlt
Takie pytanie mi sie nasunelo po postach Ariacchi'ego:
spoiler start
Cos ty kurwa zrobil? Kurwa to chyba moj!
spoiler stop
W jakim stresie? Od razu wiedziałem że to nieudolna (jak zawsze) próba trollingu Ariacchiego.
O co chodzi thomas? :P
E: Ten gość jeszcze nie odpisał (napisałem wczoraj o 12:52.)
E a jak ten gość mi odpisze to będę miał wiadomość na poczcie (gmailu) czy na allegro? Zadałem pytanie poprzez "zadaj pytanie sprzedającemu".
[97]
Suchaj zuhu, bo sie pogniewamy. Był mój i chu* i dupa i kamieni kupa!
spoiler start
Widać, że każdy ma ten rower gdzieś, bo jest gówno wart. :P
spoiler stop
Nic, nic. Na allegro nie można mieć wiadomości.
Wszystko znajdziesz na poczcie odpowiednio podpisane (allegro).
Okej, dzięki. A ja szukałem gdzieś na allegro w zakładce komentarze :P
Bizon to masz już ten wehikuł, czy nie? Ja też marzę o nowym rowerze, ale nie takim :)
Nie mam bo cholera gość w ogóle nie odpisuje. Nawet na te pytanie zadane 3 dni temu. Zaczyna mnie to nieźle wkurzać a swoich rzeczy nie wystawię dopóki nie będę pewien że gość wstrzyma aukcje. Ale tak jak od samego początku nie miałem nadziei na to tak teraz już prawie w ogóle jej nie mam.
Chyba żeby do niego przedzwonić...
No nie wiem bo Allegro pokazuje kiedy ktoś się ostatnio logował. Od tego pierwszego pytania (3 dni) naliczyłem 5 zalogowań więc dostęp do neta raczej ma. A jak ja zadaje pytanie no on musi sprawdzić Allegro czy pocztę?
Poczte. Poczekaj, nie gorączkuj się, jest niedziela, jutro się powinien odezwać...
Chyba żeby do niego przedzwonić...
Jak cię tak pili i masz nr to przedzwoń, tylko jutro, inna sprawa czy gostek odbierze...
Ale pierwsze pytanie wysłałem w czwartek :P
Aukcja sie skonczyla. Jak widac deal zycia, by to nie byl. Ciesz sie, bo zostales chociaz rowerem i kompem.
Właśnie chciałem napisać że aukcja się skończyła ale potem byście pisali że wcale mi na tym rowerze nie zależało itd..
Ale cholera wkurzony jestem konkretnie. Zadałem gościowi 2 pytania (jedno w czwartek) a on kończy aukcje 3 dni przed jej końcem i nawet nie odpowiada na pytania...co za tłuk jakiś. By chociaż odpowiedział...
Moze sprzedal poza allegro i juz. Dlatego wczesniej skonczyl i nie odpowiadal bo nie bylo na co...
Co tu dodac? Beda inne okazje. Na razie odkladaj kase zeby nastepna okazja Cie nie zaskoczyla. Jestes mlody - to dobry czas do nauki powaznego oszczedzania. Postaw sobie cel - 3-4 tysiace w skarpecie i zrealizuj go.
Co tylko moge doradzic? Nie kupuj nic w ciemno. Jak bedziesz napalony na nastepna okazje to warto miec pare stow w zapasie chociazby po to zeby pojechac na drugi koniec Polski z kims kompetentnym kto na chlodno i fachowym okiem obejrzy obiekt Twych marzen PRZED kupnem. Lepiej zmarnowac 500 niz wywalic w bloto 5000...
No właśnie nie dzwoniłem :/
PanSmok
Moze sprzedal poza allegro i juz
Sprawdzałem na olx i tam nie było takiej oferty a innych stron gdzie by mógł to sprzedać to już chyba nie ma.
Sprawdzałem na olx i tam nie było takiej oferty a innych stron gdzie by mógł to sprzedać to już chyba nie ma.
Bo oczywiście wszyscy sprzedają przez strony na których umieścili ogłoszenia, nikt nie przeprowadza transakcji poza systemem aby uniknąć prowizji... skąd...
Sorry ale taka z ciebie życiowa pierdoła bizon że ręce opadają.
Do sprzedawania mebli z domu się rwie żeby tylko mieć na rower, ale żeby zadzwonić do sprzedającego i obgadać własne interesy już nie pomyśli...
