Czytałem przed chwilą, że jakieś Jaszczurki bawią się z Sony i podobno Microsoftem i są niedostępne usługi online. Sprawdziłem na ps3 i rzeczywiście, nie działa..
Nie bawią się z sony czy ms tylko my dostajemy po dupie bo zwykły gracz nie może grać czy wchodzić do sklepu.
Wkurw.ają mnie takie lamusy, powinni ich złapać, wystawić publicznie i od każdego gracza sony czy ms powinni chłostę dostać.
Kolo 15 byly juz problemy. Szybki risercz i faktycznie mial miec problemy. Polygon godzine temu napisal, ze ma psn humory w zalogowaniu :)
Btw, po wlaczeniu PS4 pojawil sie komunikat o konwersacji serwow. W swieta, jasne :D
Fakt leży,przed chwilką odpaliłem PS4 chciałem wejść w store a tu zonk.Piszą o tym na pssite:
http://www.pssite.com/news-38611-lizard_squad_spelnil_swoje_grozby__psn_i_xbox_live_shakowane.html
Z Pssite właśnie się dowiedziałem o tym. Ludzie tam piszą, że XBL już dziala, a psn leży i kwiczy. No cóż, sony musi dac nam graczom jakieś wynagrodzenie za takie cyrki, do tego wszystkiego nikt nie wie, kiedy to wszystko wroci do normy.
koobon -> Tak, to jest wina Sony, przecież to jest kompromitacja dla światowego giganta technologicznego, że od 4 lat nie potrafi stworzyć zabezpieczeń, a internetowa pryszczyca i gimbaza potrafi wywalać im usługi jak nie codziennie to raz, ale za to na 6 tygodni.
Na PS3 już działa, ale nie wiem dlaczego nie działają serwery Ubisoftu. Chciałem pobrać dlc do WD a tu informacja że jest problem z serwerami Ubisoft
U mnie leży dalej. "Wystąpił błąd. Użytkownik został wypisany z usługi PSN. (80710B23)
@mohenjodaro:
Zanim palniesz jakąś głupotę, to najpierw doucz się, czym jest DDoS. Przed tym nie ma skutecznej obrony. Jak jest wzmożony ruch sieciowy, to serwer pada i nic na to nie poradzisz.
Microsoft dzisiaj też ma z XBL problem, bo na ich sieć też poszedł DDoS.
I żadni "hakerzy" ani żadne "hakowanie". DDoS może zrobić każdy z was, wystarczy trochę kasy (wynajęcie botnetu)/odpalenie LOICa lub HOICa.
Henrar -> nie interesują mnie te wymówki, ja jestem konsumentem, który korzysta z wielu usług sieciowych (Facebook, Google, Microsoft, Twitter), które również są narażone na ataki, a jednak to tylko Sony nieprzerwanie od lat, regularnie nie potrafi sobie poradzić z tymi kwestiami. To nie jest jednorazowy wybryk, to już niemal element polityki tej firmy.
Interesuje mnie rezultat, a nie kwestie techniczne. Gdy kupujesz telewizję i ona śnieży, na dodatek płacisz za to, to nie interesuje cię czy jest zła pogoda czy pies znowu wysikał się na kable, oczekujesz żeby ta telewizja działała, a przynajmniej nie wywalała się regularnie w tygodniowych odstępach.
@mohenjodaro
W takim razie powiedz to Microsoftowi.
Poza tym, może pora się zorientować, jak wyglądają serwerownie Google/Facebooka, dlaczego są tak wielkie i potężne i dlaczego Sony takowych nie posiada (a) usługi internetowe to nie ich biznes, b) ich usługi nie mają takiej liczby klientów jak Google).
A co do konsumentów - konsument powinien być świadomym konsumentem a nie ignorantem i powinien wiedzieć, że istnieją czynniki, na które firmy nie mają wpływu. Zmasowany atak DDoS jest nie do zatrzymania.
13 dlaczego nie :) można jaja wyrwać lub cokolwiek chcesz, ja to chętnie wykonam jak i pewnie użytkownicy PS4 i XO
Na ten moment na PS4 połowa gier mi odpadła w tym D3 gdzie dzisiaj 100% do doświadczenia a na XO konsola muli jak cholera że nawet forza horizon 2 nie chciała mi się odpalić :/
Co mam powiedzieć Microsoftowi? Przez 5 lat posiadania Xbox 360 nie miałem tylu problemów co przez 3 miesiące z Playstation 4. Inni giganci też są atakowani przez DDoS, a mimo to wypracowali mechanizmy wystarczające, by sobie z tym poradzić. Jeśli Sony nie świadczy usług sieciowych, to niech przestanie kłamać w materiałach prasowych, że konsola Playstation 4 umożliwia zabawę online.
mohenjodaro - masz racje że PS4 ma co chwile jakieś awarie, ataki i inne rzeczy.
A na XO bardzo rzadko to się zdarza.
Ostatnio polityka "wszystkiego" (serwery, serwis gwarancyjny, sklep i jego ceny) w sony mnie drażni a miało być this is 4 the players
@mohenjaro:
To dziwne, bo ja z problemami XBL się spotkałem i to nie raz. Z PSNem też. I ze Steamem. I każdą inną usługą sieciową.
I nie, nie wypracowali metod przeciwko DDoSowi. XBL w tej chwili leży, bo ta sama grupa, która atakuje PSN atakuje też ich.
LoL, serwery Blizzarda, Eve Online, strony rządowe, Cloudflare (czyli serwis, który służy do przekierowania części ruchu w przypadku ataku DDoS) - to też wszystko padało pod DDoSem. Witamy w epoce Internetu, gdzie DDoS może zrobić dziecko i nie da się go powstrzymać (ograniczyć tak, powstrzymać nie). Paręset gigabitów na sekundę to nie w kij dmuchał i każdy serwer przy czymś takim się podda.
Ja wiem, że XBL też teraz leży i naprawdę nie miałbym żadnego problemu z tym, gdyby i PSN teraz leżał, gdyby nie fakt, że ten sam PSN tylko w grudniu leżał już ze trzy razy.
Henrar to chyba jakiś pechowy jesteś :D mi ani steam, ani battle.net ani xbox live nie pada tylko sony :P
xbox live nie pada
Nie był bym tego taki pewien
http://www.pssite.com/news-38611-lizard_squad_spelnil_swoje_grozby__psn_i_xbox_live_shakowane.html
DB Mafia no dzisiaj padł :P bo to wyżej pisaliśmy ale tak do tej pory :P
no dzisiaj padł :P bo to wyżej pisaliśmy ale tak do tej pory
Już wczoraj mieli problemy co poniektórzy jak pisali na społeczności PSX Extreme. PSN na ten przykład rano mi jeszcze śmigał potem nie mogłem się połączyć. Nintendo tym razem górą ^^.
Mam nadzieje, ze przygotują jakąś rekompensatę dla klientów. Bo w świecie gier i programów, szacunek dla klienta jest pojęciem obcym.
Vader -> Za co rekompensatę? Za to, że banda idiotów przypuściła atak DDoS, przed którym nie ma żadnej obrony?
Leży PSN i XBOX LIVE, więc nie wieszajcie psów ani na M$ ani na SONY, takie rzeczy będą niestety występowały dość często.
Nie wsadzajcie XLive i PSN do jednego wora, bo te drugie akurat o wiele bardziej jest podatne na ataki. Teraz sobie zobaczcie kiedy ostatni raz leżało i robiło pod siebie PSN, a kiedy Live. Nie uwzględniając dzisiaj ofc.
Żadne argumenty nie są tutaj potrzebne. W końcu kto by grał na Xboxie, heh.
DDoS dotyczy online, a pod względem online PS może buty wypucować Xboxowi. Także XLive > PSN. A za wypowiedzi fanboyów o zerowej wartości podziękuję.
Witam
Jedyną różnicą między xbl a psn jest to, że xbl szybciej wstaje, ale kładzie się tak samo szybko.
[33]
Mistrzu, naprawdę? Myślałem, że wszystkim konsole zablokowali.
"a pod względem online PS może buty wypucować Xboxowi."
Heh, tutaj to miazga.
[34] i [35] - czytanie ze zrozumieniem. Post [29] ostatnie zdanie.
Tomus665 -->
Jeżeli dostarczasz komu towar i nie dostarczyłeś, bo Ci okradli ciężarówkę, to co? Mówisz swojemu klientowi: no sorry, tak wyszło - i tyle, sprawy już nie ma? Z czego wynika to, że w IT usługę traktuje się inaczej, a klienta jak g..?
Pod pojęciem rekompensaty, mam na myśli tutaj przedłużenie promocyjnego okresu zakupu pewnych gier i zwrot ekwiwalentu pienieznego tym, ktorzy w dzien wolny, w swieta nie mogli sobie pograć - o ile zapłacili za jakąś usługę online.
Np. Blizzard w WoW tak robil. Jak była jakas awaria techniczna, to dostawało się np 2 dni dodatkowe na granie jako ekwiwalent. Da się? Da się, ale trzeba chcieć i szanować klienta.
Wygląda na to, że problem jest dużo większy niż sądzono. Jaszczurki wyćwierkały, że jeżeli Sony poradzi sobie z tym atakiem do końca tego roku, to im zdradzą jak uniknąć kolejnych.
EDIT: Albo Sony uporało się z problem, albo Anonims wzięli sprawy w swoje ręce jak zapowiadali.
PSN wstało.
Zaczyna mnie to już wku.wiać ostro bo w nic online nie można pograć ani PS4 ani XO
Zajebał bym takich cweli, żeby im jaja wykręciło.
Jakim trzeba być ułomniakiem aby w święta graczom psuć zabawę?
Niestety, nie tylko PSN, http://community.eu.playstation.com/ też na tyle, że nie mogę dodać nowego tematu, ba, nie moge się nawet zalogować. Choć dziwi mnie to, że pojawiają się nowe wątki i niektórzy mogą odpisywać, może to przez sparowane konto z facebookiem, nie mam zielonego pojęcia.
Szlag może trafić, a określeń mi brakuje, przynajmniej tych cenzuralnych.
Na PS3 u mnie bez problemu działa i można grać online, na PS4 jednak nie idzie się za nic zalogować (ba, nawet trofeów nie można przejrzeć).
@Vader:
Prosta analogia. Masz McDonalda, który ma swój parking, swojego McDrive, drogi dojazdowe i wszystko. W pewnym radosnym momencie nagle do tej "restauracji" (z braku lepszej nazwy) wbija kilkanaście tysięcy ludzi, nie zamawia jedzenia, tylko korzysta z kibla i bierze darmowy ketchup. I co? McD ma zwrócić tobie pieniądze, bo nie dopchałeś się do kolejki? Sorry, ale to tak nie działa.
BTW. Awaria techniczna =/= DDoS. Za ataki Blizzard nigdy graczom nic nie zwracał, bo to nie ich wina.
Niektórzy jeszcze tutaj (i na innych forach) chcą, by McD (czyli Sony/Microsoft) w jeden dzień spowodowało, że ci wszyscy ludzie i ich samochody nie zajmują żadnego miejsca a każdy człowiek przy wejściu jest pytany czy chce coś zamówić (czyli serwery Sony/MS sprawdzają każdy pakiet z osobna, czy jest poprawny; hue, hue, i tak się wtedy robi korek przy wejściu).
Henrar> Ale jesli masz do Mc karnet i nie mogles z niego skorzystac, powinienes dostac rekompensate. No sorry, ludzie traktuja to zero-jedynkowo. Takie rzeczy sie zdarzaja ale to nie oznacza, ze masz za to placic. Ludzie wykupili usluge i nie moga z niej skorzystac wiec firma nie powinna brac za ten czas pieniedzy - proste. Niech przedluza plusa o ten dzien, dwa - tak sie rozwiazuje problemy, bo jak wiadomo wszedzie, czasem sie one pojawia.
Ale nie warto sie zaslaniac i mowic, ze to nie nasza wina (to akurat mozna zrozumiec). Trzeba przyjac cios na klate i tyle. I sytuacja z Mc nie jest za dobra, bo tutaj JUZ zaplaciles za cos czego nie otrzymales - mozna z tego wybrnac z twarza przy odpowiednim podejsciu.
@DUNCAN_83:
Dawanie rekompensat za ataki DDoS tylko je nasili. W końcu firmy będą musiały dawać rekompensaty za każdy atak. To nie jest żadne wyjście. Lizardzi pewnie na to liczą.
Och, już nie chrzań głupot. Nie ma dostępu do płatnej usługi, więc powinni ją wszystkim aktywnym abonentom przedłużyć o czas, w którym nie była dostępna. Koniec i kropka.
To nie jest żadne wyjście
Pewnie, że nie. Nikt nie mówi, że jest. To rekompensata.
Wyjściem jest postawienie takiej infrastruktury, która będzie odporna (lub chociaż odporniejsza) na takie ataki, orz będzie pozwalała na szybsze przywracanie funkcjonalności.
@koobun
Wyjściem jest postawienie takiej infrastruktury, która będzie odporna
Niemożliwe. Dopóki Internet i jego protokoły są takie, jakie są, DDoS jest możliwy, bo to po prostu nic innego jak generowanie zwiększonego ruchu sieciowego. Tego się powstrzymać nie da.
(lub chociaż odporniejsza) na takie ataki,
Nieopłacalne i w przypadkach serwisów, które potrzebują niskiego pingu (jak XBL, PSN) niewiele pomogą.
Wyobraź sobie, że masz swój serwer i możesz w ramach zabezpieczenia przed DDoSem oddelegować z niego 100 gigabitów/sek ruchu sieciowego gdzie indziej. Dostajesz atak 150 gigabitów. Serwis leży. To wykupujesz 200. I dostajesz atak 250. I bęc, znowu leży.
Zwiększanie swojej infrastruktury sieciowej też jest nieopłacalne, bo kupujesz serwery, które przez większą część czasu nie będą robić nic. Nikt tego nie robi.
orz będzie pozwalała na szybsze przywracanie funkcjonalności.
Jak PSN może wstać, skoro nadal jest atakowany?
A tak w ogóle, w tym roku Google też padło pod DDoSem:
http://www.dnaindia.com/scitech/report-google-reels-under-ddos-attack-2040211
Google. G O O G L E. A Wy chcecie, by Sony (dla którego serwery nie są priorytetem, bo to firma głównie zajmująca się produkcją elektroniki) potrafiło obronić przed DDoSem o wiele mniejszy serwis :D
Myślicie że te "ataki" też były karą za "Wywiad ze Słońcem Narodu"?
dzieki wszystkim chakero mozecie przezywac lepiej magiczny czas swiont!!!:+))))
[47]
A Wy chcecie, by Sony...
Po pierwsze, napisałem o tym co byłoby rozwiązaniem problemów, co z kolei było nawiązaniem do twojej wcześniejszej wypowiedzi. Nie jestem specem od ochrony danych, nie interesuje mnie to, tak jak nie interesuje mnie technologia przesyłu prądu, z którego korzystam na co dzień.
Po drugie, owszem, chciałbym. Nie widzę niczego złego w oczekiwaniu, że płatna usługa mająca, według jej twórców, działać 24/7 będzie działać 24/7.
Nie biadolę, nie wieszam psów na Sony, rozumiem, że ich problemy z Koreańczykami, Iluminatami, Guyem Fawkesem, czy kim tam jeszcze, nie są ich winą, ale na litość boską nie róbmy z siebie ostatnich kmiotów, którzy powinni dziękować za to, że mogą w ogóle potrzymać w dłoniach pady. Firma powinna zachować się przyzwoicie i nie obciążać kosztami ataku użytkowników serwisu. Tyle.
Ja się coraz bardziej zastanawiam jakie są powiązania pana Henrar z marketingiem Sony Polska, bo tak irracjonalnych prób obrony nie mógłby podejmować niezaangażowany bezpośrednio w sprawę użytkownik... My tu jesteśmy hobbystycznie, ale pracować, w święta?
[47] Święte słowa. Pamiętacie co się działo z GTA Online w dniu premiery?
down: A Tobie coś nie pasuje w tym artykule?
@Henrar
Gdzie tam pisze, że Google padło w wyniku ataku ddos? Czytałeś artykuł czy tylko sam tytuł?
[54]
Jest napisane w treści artykułu.
Swoją drogą, google wstał po 50 minutach, PSN leży drugą dobę.
Kobun -> Przez cały dzień od godziny 13ej bez problemu działa u mnie PSN, nawet po resecie konsoli, jakieś szczęście mam czy co?
Będziesz za mną tak latał po wątkach?
Sprawdzałem ostatni raz po 17 i się nie logowało (powtórzę, wyloguj się, a nie wyłączaj konsolę), a w internecie tłumy ludzi twierdzą, że wciąż nie mogą się dostać na serwery + twitter wciąż przeprasza za kłopoty, zamiast ogłaszać pełen sukces.
Henrar -->
Niestety, Twoj przykład nie jest dobry. Koobun to calkiem dobrze wyjaśnił.
Problem w tym, że usługa została zapłacona. Jak zaplaciłem komuś za to, że przez miesiąc moge z tego korzystać, to chcę dostać to za co zapłaciłem. Moja wyrozumiałość, może sprowadzić się do tego, że nie będę wieszał psów na SONY, bo ktoś ich zaatakował - rozumiem. I rozumiem też, że przez te dni, kiedy nie miałem usługi za ktorą zapłaciłem - zostaną mi zwrócone.
Tak samo okres promocyjny zakupu gier powinien zostać proporcjonalnie przedlużony.
@Henrar [47]
Pieprzysz jak potłuczony w sumie. W obecnych czasach mało, który "mniejszy" (w przypadku Sony mogę się tylko śmiać z tego określenia) serwis korzysta z własnych serwerów. Korzysta się z chmur (głównie Amazona). Mają one takie fajne opcje jak dynamiczne zwiększanie przepustowości - i płaci się tylko za tą wykorzystaną. Jest obiążenie na 100 Gb/s? To stoją wirtualki w ilości pozwalającej obsłużyć 120 przykładowo... ruch zbliża się do tej wartości? Automatycznie tworzone są (w przeciągu minut) kolejne dedykowane serwery, które sprawią, że możliwości skoczą do np. 200 Gb/s. Ruch spada - wirtualki są kasowane.
Fakt, w momencie ataku koszt firmy rośnie ale straty wizerunkowe są większe jak nie mają zaplecza na to.
Nawiązując do Twojego przykładu z makiem: jak ludzi przyjeżdża bardzo dużo to obok pojawiają się dodatkowe restauracje tak, żeby te naście tysiecy ludzi podzielić - a jak sobie pojadą to te dodatkowe znikają. W fizycznym świecie to niemożliwe - w internecie tak się robi.
@mohenjodaro:
Nah, nie pracuję dla Sony Polska (chciałbym, ale w Polsce nie ma działu programistów). Pracuję w innej firmie, nie powiązanej z grami. I nie są to irracjonalne wytłumaczenia -> polecam zapoznać się czym jest DDoS, dlaczego jest niemożliwy do zablokowania. DDoS to po prostu sztucznie wygenerowany zwiększony ruch sieciowy na serwer. Tylko tyle i aż tyle. Paręnaście lat temu można było roznieść sporo stron po prostu spamując klawiszem F5, bo serwery nie wytrzymywały naporu. Tu jest podobnie, ale w znacznie większej skali, bo zapytania są generowane przez botnety.
@Vader:
Zapłacić zapłaciłeś, ale też zgodziłeś się na warunki korzystania z usługi, które mówią dosyć wyraźnie, że żadnych rekompensat z powodu ataków nie będzie.
@dif0
A ty czytałeś artykuł?
So why was #GoogleDown? Well according to Digital Attack Map, ironically also a Google property, points to a possible DDoS attack on Google's servers.
@koobun
PSN cały czas jest atakowane, więc tak szybko nie wstanie. XBL o ile wiem przestali atakować.
@Moby04
w przypadku Sony mogę się tylko śmiać z tego określenia
Sony jest jeżeli chodzi o infrastukturę sieciową małe. To nie Amazon, to nie Google.
Jest obiążenie na 100 Gb/s? To stoją wirtualki w ilości pozwalającej obsłużyć 120 przykładowo... ruch zbliża się do tej wartości? Automatycznie tworzone są (w przeciągu minut) kolejne dedykowane serwery, które sprawią, że możliwości skoczą do np. 200 Gb/s. Ruch spada - wirtualki są kasowane.
Wszystko fajnie pięknie, ale wirtualki nie biorą się znikąd. Stoją na fizycznych serwerach i są podpięte fizycznymi kablami do sieci. A wszystko to da się przeciążyć. Nie da się zwiększać ilości wirtualnych serwerów w nieskończoność.
Nawiązując do Twojego przykładu z makiem: jak ludzi przyjeżdża bardzo dużo to obok pojawiają się dodatkowe restauracje tak, żeby te naście tysiecy ludzi podzielić - a jak sobie pojadą to te dodatkowe znikają. W fizycznym świecie to niemożliwe - w internecie tak się robi.
Robi się do pewnego momentu. Potem wynajmowanie takich serwerów to dodatkowe koszty idące w miliony dolców rocznie. Zbyt dużo. Tutaj dobre wytłumaczenie:
My guess would be money. It's in Amazon's best interests to make AWS secure, since it's a product they sell, and when you're selling server/cloud uptime is king. AWS *is* the product, so they spend the money to make it good.
Sony and MS sell consoles. While PSN and Live are a part of the package, neither are focused entirely on having flawless online infrastructure (though MS does do it better since they piggyback their gaming servers off existing enterprise infrastructure). XBL is surprisingly robust at weathering bad ddos storms, but not immune. Though I'd bet both are very concerned about these kinds of attacks, but I'm unsure what the tipping point would be where they'd consider spending the money to help mitigate future attacks like this.
It boils down to money, I'd guess. Let's say that installing ddos protection costs $100,000 to protect against a 1 Gbps attack. So you install that. Then the next time an attack happens, it's 10Gbps, and you're not prepared. So you pay and install more mitigation, open up a few more datacenters, spread the system around a bit more so it doesn't have a single point of failure. That set you back a million. Now you're hit with a 400Gbps attack. You're not perpared. So for next time, you spend all that money, pay all the monthly costs, etc, for a 400Gbps attack that... doesn't come. Doesn't come. You're now losing 5 million a year on protection that isn't being put to use, because the kids that might attack you got bored.... so when do you call it quits? Then the instant you scale back on mitigation, boom, there's a 500Gbps attack and you're vulnerable again.
A tak w ogóle -> Sony ma kontrakt z Prolexic w sprawie "zabezpieczenia" przed DDoSem.
http://arstechnica.com/tech-policy/2011/04/source-anonymous-attacks-on-sony-annoying-not-much-more/
I co? I nic. Jak atak jest odpowiednio duży, każdy serwer się położy.
Kim Dotcom przekupil e-terrorystow abonamentami MEGA
http://torrentfreak.com/kim-dotcom-stops-xbox-and-playstation-attacks-141226/
Żenująca sytuacja, ale moze w podobny sposob daloby sie zalatwic problem z Putinem i ISIS?
Henrar
Dobrze, to może jeszcze nam wytłumaczysz czemu to PSN co chwilę pada, a na xboxie zdarza się to dużo rzadziej?
I nie pieprz, że Sony jest malutkie jeśli chodzi i infrastrukturę sieciową, bo to głupota totalna. Czy ty wiesz ilu jest aktualnie użytkowników PS3, PS4 i PS Vita?
Henrar -->
Tak, pewnie masz rację. Dlatego wracamy do punktu wyjścia, że klienta traktuje się jak g. Konkurencja jest znikoma, muszę godzić się na wszystko co zostanie mi narzucone albo... mogę nie korzystać. Żadne regulacje prawne nie gwarantują mi żadnych sensownych praw.
I tak jak napisałem: w przypadku wielu innych usług - sprawa wyglądałaby inaczej.
W zasadzie to wiele rzeczy w życiu kupiłem, wiele usług zamawiałem i różne sytuacje losowe dostawcom usług się zdarzały - ale zawsze najgorzej z wywiązywaniem się ma branża IT. Brak odpowiednich regulacji chroniących konsumenta doprowadziło do niewyobrażalnej wręcz bezczelności i swobody.
Niezależnie od tego jak postąpi SONY i czy klient ma formalnie prawo do rekompensaty czy nie - jeśli otwarta krytyka jest wszystkim co mogę zrobić jako klient - to trudno. Lepsze coś niż nic.
Nic mi nie urwało, mam fajny gry działające offline a do tego dobrego PC, na którym mnóstwo zaległości, właśnie sobie pykam w DAIII kiedy tak marudzę na PSN.
Tak więc, dupa moja na miejscu, po prostu szkoda, że w święta człowiek nie może pograć online, kiedy sporo znajomych ma czas.
Totalnie bezsensu działa ta grupa hackerska, bo szkodzą glównie graczom, a nie wielkiej korporacji, ktora nic na tym nie traci, bo jak wspomniał Henrar - rekompensat żadnych nie będzie.
Mogliby swój potencjał wykorzystać do wyciągania na światło dzienne machloj i przekrętów w ramach walki z korporacjami, a nie uderzać w graczy ;-)
Mogliby swój potencjał wykorzystać do wyciągania na światło dzienne machloj i przekrętów w ramach walki z korporacjami, a nie uderzać w graczy ;-)
Snowden co zrobił? A co zrobiłem z tym społeczeństwo? Przypadki można mnożyć. :)
maly89 -->
Społeczeństwo wiele nie zrobi. Ale wyciągnięcie tego sprawia, że firma traci dobry wizerunek. Na dobry wizerunek firmy wydają miliony. Zatem the damage is done :-)
No własnie, społeczeństwo nic nie robi, choć powinno. :) Demedż tak, ale minimum. Na chwilę ich akcje spadną i znów będą wysoko :)
Możliwe, ale wcale nie aż tak na chwilę. W końcu Sony ma nie tylko problemy z atakami DDoS, które nieporadnie starają się tłumaczyć ludzie o mentalności żony alkoholika, ale też kilka dni temu było bohaterem jednego z największych i najbardziej kompromitujących wycieków danych, włączając w to prywatne maile połowy Hollywoodu.
Czego by Henrar nie wymyślał, jak bardzo by do encyklopedycznych definicji DDoS nie odsyłał, Sony jest gównem jeśli chodzi o problematykę bezpieczeństwa i wszelkie obwinianie ich za zaistniałe sytuacje jak najbardziej jest na miejscu, ponieważ nie ma drugiej firmy, która w ostatnich 3 latach byłaby na tym polu tak bardzo kompromitowana. A jest kompromitowana, bo jest łatwym celem.
Wreszcie, bawią próby tłumaczenia, że Sony nie odpowiada za to, że nie wywiązuje się z umowy. To już nie jest Playstation 2, kiedy Sony sprzedaje Playstation 4 to nie sprzedaj komputerka do odpalania gier (które de facto w 99% procentach wymagają sprawnej sieci Sony do komfortowego korzystania) tylko cały ekosystem w postaci PSN. Dlatego problemy Sony byłyby skandaliczne nawet gdyby PSN była za darmo, a przecież nie jest.
Raz jeszcze Henrar - nikogo nie obchodzi Twoje "doucz się o DDoS, definicje technologiczne nie mają tu żadnego znaczenia. Jesteśmy wściekli na nieporadność Sony, które zrobiło gówniany system, wydaje kolejną konsolę, nie umie udźwignąć infrastruktury i notorycznie pada ofiarą ataków sieciowych. Jednorazowe wpadki zdarzają się też MS, Facebookowi, Apple, itd. - MS zresztą nawet teraz. Ale fani Xboksów nie sa wściekli, bo nie dzieje im się to co każdy pieprzony tydzień.
Tłumaczenie, że Google i Microsoft radzą sobie lepiej, bo mają lepszą infrastrukturę sieciową jest kretyńskie, nas nie interesuje czemu oni sobie radzą lepiej, tylko czemu Sony radzi sobie źle. Sorry, ale porywanie się na globalną platformę dla graczy przy minimum nakładów kojarzy się raczej z mentalnością bazarkowych Januszy z poczatku lat 90-ych, głeboko osadzonych w PRL-u.
Wreszcie, rekompensaty. OCZYWIŚCIE, że graczom należą się rekompensaty. Wydłużenie abonamentów o niedziałające dni jest tak oczywiste, jak to tylko możliwe. Ale Sony, za całą swoją nieporadność, powinno graczom też podarować darmowe gry i inne śmieci, rujnując milionom ludzi na calym świecie Święta, a więc wolny okres, na który zapewne odkładali sporo ciekawych gier.
Kiedy pada infrastruktura sieciowa operatorów telefonicznych, prawie zawsze dzieje się to z nadmiaru ruchu. Dzieje się to jednak na tyle rzadko, że nikt nie robi z tego powodu sprawy, ale nie wyobrażam sobie sytuacji, że np. w Orange połączenia nie działałyby lub sprawiałyby problemy przez 5 dni w miesiącu (czyli średnia PSN w ostatnim czasie), a ich abonenci pisaliby po forach, że to nie wina operatora, tylko może nawet perfidnie dzwoniących botów. Konsument, zwłaszcza płacący, oczekuje sprawnie działającej obsługi, a firma zobowiązuje się do jej świadczenia i nawet jeśli przewiduje w regulaminach problemy typu DDoS, to również te kwestie mają swoje ograniczenia.
Sony w swojej indolencji w kwestii bezpieczeństwa i obsługi infrastruktury przekracza granice moralne, prawne i wizerunkowe.
Ps. Jak jeszcze raz mi napiszesz "poczytaj sobie o DDoS" to przysięgam, że sam zrobię ci DDoS. W tej dyskusji jedyne znaczenie ma to, co Sony w tej kwestii robi, a raczej czego od kilku lat nie robi.
@Bezi2598:
Tak, Sony jest malutkie jeżeli chodzi o sieciową infrastrukturę. Tak! Co jest w tym trudnego do uwierzenia? Mają kilkanaście milionów użytkowników zalogowanych w danej chwili. Ile ma Google? Paręset milionów? Ile netflix? 50 milionów? Ile Amazon? 200 milionów? PSN jest małe i to jest fakt.
@mohenjodaro:
Możliwe, ale wcale nie aż tak na chwilę. W końcu Sony ma nie tylko problemy z atakami DDoS, które nieporadnie starają się tłumaczyć ludzie o mentalności żony alkoholika, ale też kilka dni temu było bohaterem jednego z największych i najbardziej kompromitujących wycieków danych, włączając w to prywatne maile połowy Hollywoodu.
Pora poczytać więcej na ten temat. Te dane nie wyciekły dlatego, że jakiś cracker włamał się na serwer i pobrał dane. Dane wyciekły przez phishing. Błąd ludzki. Istnieje podejrzenie, że na terenie SP działała grupa, która chciała "równości"
http://www.theverge.com/2014/11/25/7281097/sony-pictures-hackers-say-they-want-equality-worked-with-staff-to-break-in
Żadne, nawet najlepsze zabezpieczenia, nie będą działały, gdy świadomie bądź nieświadomie obejdzie je człowiek.
Poza tym Sony Pictures=/=Sony Computer Entertainment. Łączy je tylko nazwa. Serwery mają osobne, kadrę managerską mają osobną (pomijając głównego CEO grupy Sony). To praktycznie dwie inne firmy, jak każdy dział w międzynarodowym korpo.
Raz jeszcze Henrar - nikogo nie obchodzi Twoje "doucz się o DDoS, definicje technologiczne nie mają tu żadnego znaczenia. Jesteśmy wściekli na nieporadność Sony, które zrobiło gówniany system, wydaje kolejną konsolę, nie umie udźwignąć infrastruktury i notorycznie pada ofiarą ataków sieciowych
Zrozumienie czym jest DDoS jest ważne w kontekście zrozumienia dlaczego serwis pada i dlaczego pretensje o zabezpieczenie przed atakiem są najzwyklejszą w świecie głupotą. Mądrzejsi ludzie od nas siedzieli nad tym i niczego nie wymyślili. A Sony pada co chwila pod atakami, bo co chwila dzieciaki z LOICiem targetują PSN.
Wreszcie, rekompensaty. OCZYWIŚCIE, że graczom należą się rekompensaty. Wydłużenie abonamentów o niedziałające dni jest tak oczywiste, jak to tylko możliwe. Ale Sony, za całą swoją nieporadność, powinno graczom też podarować darmowe gry i inne śmieci, rujnując milionom ludzi na calym świecie Święta, a więc wolny okres, na który zapewne odkładali sporo ciekawych gier.
Graczom mogą przysługiwać tylko odnowione o odpowiednią ilość dni abonamenty. Tylko tyle. Jeżeli Sony da gry, ugnie się przez Lizard Squad, co spowoduje, że ataki za pewien czas się pojawią, by wyciągnąć od Sony gry. Ugięcie się LS pogorszy sprawę. "Z terrorystami się nie negocjuje".
Kiedy pada infrastruktura sieciowa operatorów telefonicznych, prawie zawsze dzieje się to z nadmiaru ruchu.
W tym kontekście zły przykład. To nie jest zwykły nadmiar ruchu a nadmiar SZTUCZNEGO ruchu, który powstał tylko w celu zapchania serwerów.
W tej dyskusji jedyne znaczenie ma to, co Sony w tej kwestii robi, a raczej czego od kilku lat nie robi.
Bo przeciw DDoSowi wiele nie zrobisz. Dostałeś ode mnie linka, z kim mają umowę (Prolexic). Więcej nie mogę zrobić w sprawie ataku. Jeżeli myślisz inaczej - stwórz własny serwer, udostępnij go w sieci, kup środki ochrony przed DDoSem - udowodnię Ci, jak bardzo się mylisz.
@Henrar:
Jasne, że serwer wirtualny musi stać na fizycznym a te nie biorą się znikąd. Ale skoro są tacy malutcy to mogą przygotować infrastrukturę tak, żeby w krytycznych momentach awaryjne maszyny uruchamiane były u wspomnianych gigantów. Nie sądzę, żeby LS było w stanie zrealizować DDoS, który powaliłby na raz codzienną infrastrukturę Sony i awaryjnie utworzoną na AWS i Azure...
Poza tym jeśli mają umowę z Prolexic a i tak co chwila padają to znaczy, że Prolexic się nie wywiązuje, umową można się podetrzeć i zmienić podwykonawcę.
A mnie interesuje też inna sprawa - możliwe, że powiązana z wyłączaniem serwerów. Czy ktoś też zauważył, że ceny gier w zakładce rocznicowej wróciły do standardowych? Właśnie chciałem wziąć Uncharted 2, kiedy z niecałych 30 zrobiło się 60 zł, a z tego co wiem, to promocja jest do końca grudnia.
Henrar
A ty czytałeś artykuł?
Czytałem. Google nie padło przez atak ddos, a ten artykuł miał tylko zwiększyć wyświetlenia ich strony.
@Bezi2598:
Ciekaw jestem, który pracownik Sony Polska powie Ci, że laptopy Sony to był przeceniony crap (poza binzesówkami, czyli serią Z i Vaio Pro), polityka parę lat temu dot. własnych standardów (karty pamięci!) była crapowata, ekrany w smartphone'ach były do nie dawna to kitu a PS3 pod względem projektu (Cell i RSX) i systemu operacyjnego to jeden wielki crap...
Tak swoją drogą, jeżeli chodzi o pracę - firma, dla której pracuję ma większe powiązania z Microsoftem niż z Sony a do niedawna Sony było wręcz dla niej konkurencją. I chyba znowu się szykuje, patrząc na plotki.
@Moby04:
Przekierowanie ruchu sieciowego ma jedną wadę - opóźnienia, które w grach sieciowych są niepożądane. Co z tego, że PSN przekieruje ruch na Azure/serwery Amazonu, skoro pingi wzrosną i będzie utrata pakietów? Takie coś się nadaje do serwisów internetowych. A co do możliwości Lizard Squad -> oni mają dostęp do botnetu, który powalił DDoSem największego szweckiego dostawcę Internetu.
http://www.hacksurfer.com/posts/lizard-squad-ddos-attack-takes-down-swedens-largest-isp
@Henrar
Tak, opóźnienia wzrosną i gra sieciowa będzie utrudniona. Ale PSStore będzie działał, więc dzieciak z wypiekami na twarzy wklepie kod aktywujący PS+, zarzuci ściąganie Injustice (nawet jakby miało wolniej iść) a potem go odpali, bo system będzie w stanie potwierdzić licencję i pogra np. w trybie fabularnym. Gra w multi to tylko jeden z wielu problemów. Nie jest to idealne rozwiązanie oczywiście ale mimo to ukłon w stronę klienta.
No co za gówno nadal nie działa,błąd o konserwacji usługi i tyle.Ehhh trzeba było kupić XboxaOne,ale tak to jest jak wszyscy tylko PS4 polecali :/
Też mam "this service is currently undergoing maintenance. (E-82000121)" przy próbie włączenia PSStore. Albo jednak ataku nie skończyli albo po prostu Sony po kilku dniach masakry w systemie synchronizuje teraz dane :)
PSN już działa,podali info przed chwilą na Tweeterze.Ok wpisany jestem test łącza wykonany i działa,ale do kur*y nędzy PSStore mi potrzeby a wywala błąd o konserwacji usługi :(
No jak do ściany:
1. WIEM co to DDoS i rozumiem specyfike jego dzialania.
2. NIE MA to zadnego znaczenia w ocenie firmy Sony.
3. Kiedy terroryści zburzyli World Trade Center, trudno mowic, by byla to wina Amerykanow
4. Tym niemniej prawie wszystkie wazne osoby odpowiedzialne za bezpieczenstwo zostaly po 9/11 wywalone na zbity pysk
5. Nie dlatego, ze zamachy byly z ich winy, ale dlatego ZE DO TEGO DOPUSCILI
I w tym momencie wchodzi Henrar i mowi
"Hej, to byly samoloty na Manhattanie, nic nie mozna z tym zrobic, poczytaj książkę o budowie Boeinga!"
Złe porównanie. Z kilku powodów:
a) gdy samoloty były na manhattanie, było już za późno by cokolwiek zrobić (zestrzelenie spowodowałoby zniszczenia tak czy tak, pasażerowie nadal by zginęli)
b) sytuacji z 9/11 możnaby uniknąć, gdyby pasażerowie byli sprawdzani przed wejściem na pokład - DDoS jest możliwy, bo taka jest natura Internetu. Nie jesteś w stanie blokować zapytań do serwera, które są takie same jak normalne. Koniec i kropka. Naprawdę tylko idiotą nie mógłby zrozumieć tego prostego zdania. DDoSa nie powstrzymasz, bo taki jest Internet.
C) zamach z 9/11 można porównać do precyzyjnego ataku hakerskiego, który powoduje uszkodzenia serwera, bazy danych, wyciek informacji i na który mają wpływ zabezpieczenia firmy. DDoS jest czymś zupełnie innym.
@Henrar:
A dlaczego nie odniosłeś się do mojej wypowiedzi? Za trudno? Łatwiej uchodzić za "specjalistę" odpowiadając na średnio trafione metafory?
Moby04 -> wybacz, ale moja metafora jest trafna, a twoja historia o nastolatku pragnącym pograć w Injustice infantylna, choć oczywiście słuszna, ale bez większego znaczenia dla sprawy
Kolega Henrar jest albo pracownikiem Sony (polskie firmy wydające gry/sprzęt zatrudniają pracowników do udawania normalnych userów na forach, osobiście znam takie przypadki), albo Adamem Hofmanem, w każdym razie znudziło mi się już patrzenie jak molestuje logikę na różne sposoby, cały czas olewając kluczowe w tej dyskusji argumenty dot. notoryczności problemów Sony.
Dostosowując się więc do Twojego poziomu argumentacji Henrar - atak na WTC był dokładnie tym czym jest atak DDoS ponieważ została przekroczona liczba rozpędzonych samolotów, jakie może pomieścić przeciętny wieżowiec. Powinieneś poczytać o budowie wieżowca.
mohenjodaro -> Ale my dyskutujemy z Henrarem na różne tematy. Ty dyskutujesz na temat tego, czy Sony w ogóle powinno być obwiniane o te notoryczne problemy - i ja się całkowicie z Tobą zgadzam, że powinno. Ja dyskutuję na temat tego, że obecnie bez ponoszenia kosmicznych kosztów można przygotować infrastrukturę (a przynajmniej jej kluczowe części) na tego typu ataki.
@Moby04:
ak, opóźnienia wzrosną i gra sieciowa będzie utrudniona. Ale PSStore będzie działał, więc dzieciak z wypiekami na twarzy wklepie kod aktywujący PS+, zarzuci ściąganie Injustice (nawet jakby miało wolniej iść) a potem go odpali, bo system będzie w stanie potwierdzić licencję i pogra np. w trybie fabularnym. Gra w multi to tylko jeden z wielu problemów. Nie jest to idealne rozwiązanie oczywiście ale mimo to ukłon w stronę klienta.
A dlaczego nie odniosłeś się do mojej wypowiedzi? Za trudno? Łatwiej uchodzić za "specjalistę" odpowiadając na średnio trafione metafory?
Przegapiłem posta.
spoiler start
A tak na serio to komunikowałem się z centralą Sony, by przesłali mi zaktualizowaną listę odpowiedzi :D
spoiler stop
To już jest kwestia zrypanego desingu PSNu. Problem w tym, że ataki DDoS są na tyle rzadkie, że wydawanie milionów na kolejne serwery nie ma sensu.
@koobun
Przyznaj Henrar, masz aspergera.
Wycieczki osobiste zamiast argumentów. Brawa :D
@mohenjodaro:
Kolega Henrar jest albo pracownikiem Sony (polskie firmy wydające gry/sprzęt zatrudniają pracowników do udawania normalnych userów na forach, osobiście znam takie przypadki),
No ba, Sony mi płaci. 60 groszy od wpisu. Chryste, co za czasy. Dawniej wołali mnie fanbojem Microsoftu, bo broniłem Windowsa 8.1, teraz nazywają opłaconym fanbojem Sony xD
albo Adamem Hofmanem, w każdym razie znudziło mi się już patrzenie jak molestuje logikę na różne sposoby, cały czas olewając kluczowe w tej dyskusji argumenty dot. notoryczności problemów Sony.
Notoryczność padania infrastuktury Sony ma się nijak do ataku DDoS. Za tamte wpadki z ich winy powinni dawać rekompensaty, w tym przypadki nie.
Dostosowując się więc do Twojego poziomu argumentacji Henrar - atak na WTC był dokładnie tym czym jest atak DDoS ponieważ została przekroczona liczba rozpędzonych samolotów, jakie może pomieścić przeciętny wieżowiec. Powinieneś poczytać o budowie wieżowca.
Chryste, co za bzdury. Nie jest.
DDoS to sztucznie wygenerowany ruch sieciowy -> samoloty uderzające w budynek nie są żadną analogią do ruchu sieciowego. Analogia byłaby poprawna, gdyby nagle do WTC 11 września wbiło tyle ludzi, że budynek przestałby poprawnie funkcjonować.
Albo do wymienionej wcześniej przeze mnie restauracji.
Henrar -> mylisz się. W boeingach byli ludzie, o których mówisz!
Ale samolot nie jest "normalną" metodą dostarczenia ludzi(pakietów) do budynku.
Analogia niepoprawna.
spoiler start
Not sure if trollin'...
spoiler stop
ludzi(pakietów)
tam zginęli ludzie, mieli, domy, rodziny, marzenia
a ty na potrzeby wygrania internetowej dyskusji, gdzie twoje argumenty zupełnie już i tak nie trzymają się kupy, zaczynasz przyrównywać ich do "pakietów", brzydzę się tobą i prosze cię - nie pisz już więcej do mnie w tej sprawie
Sam użyłeś bezsensownego porównania do 9/11 i jeszcze masz do mnie pretensje, że poprawiłem twój durny argument. Gratuluję, przegrales dyskusję :D
Mixon01 -> ja wspominalem jedynie o katastrofie, to Henrar zaczął robić z tych biednych ludzi pacynki w postaci "pakietów", brzydzę się tym
Henrar -> o tym kto wygrał pozwólmy zadecydować publice, jak na razie to nie mnie się stawia w tym wątku poważne diagnozy psychologiczne; bardzo cię proszę, dyskusja skończona, zostaw mnie i moją rodzinę w spokoju
Ciekawe kto tym razem wjebał się na serwery SONY....
https://twitter.com/FUCKCRUCIFIX
EDIT: Zaczyna robić się bardzo ciekawie <idzie po popcorn>.
może jakieś głosowanie, który z nich wygrał?
Grudzień znowu będzie dla Xboxa, przynajmniej w US i UK. Przez te problemy z PSN styczeń pewnie też. Za 2 miesiące XO wyjdzie na prowadzenie i będziecie mieli artykuł: XO lepszy od PS4. lol. Wszystko dzięki cwanym gadom. Jeszcze z 2 takie akcje to i w Europie sprzedaż Xboxów wzrośnie.
Henrar -> Potrafisz czytać?
"Problem w tym, że ataki DDoS są na tyle rzadkie, że wydawanie milionów na kolejne serwery nie ma sensu. "
Właśnie rozwiązanie, które opisałem nie oznacza wyrzucania milionów w błoto. Fakt, pewnie wymagałoby sporej kasy na przebudowanie architektury systemu ale w momencie gdy zaczęłoby to działać koszta byłyby bliskie zeru CHYBA że atak faktycznie by nastąpił. Ale wtedy te kilka baniek za wirtualki w AWS to drobiazg w porównaniu z ich obecną klęską wizerunkową.
Cały czas próbuję się przebić do Twojego rozumu z informacją: nie, nie muszą utrzymywać pierdyliarda serwerów na wszelki wypadek. Wystarczy dostosować architekturę do skalowania z użyciem infrastruktury gigantów, o których wspominasz. Jeśli wszystko poza multi by działało i dali by jasny komunikat to ludzie byliby mniej wkurzeni. Dociera?
@Moby04:
a) odpowiedni atak zapcha i to
b) musisz mieć pewność, że wirtualki na serwerach innych firm powstaną od razu, gdy będzie DDoS (czyli fizyczne maszyny nie będą zajęte czymś innym -> serwer który nie pracuje na siebie nie zarabia)
c) koszty cały czas są wysokie, bo chmurę od Amazonu/MSu trzeba wynająć
d) ludzie przez pingi i tak sobie komfortowo nie pograją
@mohenjodaro:
Oj, już nie płacz :D sam jesteś winny tego porównania, to już nie udawaj świętoszka.
Henrar ->
a) czy nie zacząłeś dyskusji od twierdzenia, że Sony to mały żuczek a Amazon to gigant i dlatego łatwo ich zapchać?
b) Amazon + Microsoft ma taki zapas maszyn w usługach enterprise, że wirtualki powstają praktycznie od ręki
c) sam koszt wynajmu chmury jest relatywnie niski - ostatnio sprawdzaliśmy w pracy sprawdzaliśmy koszt pewnej usługi i manager podsumował, że na papier toaletowy firma wydaje więcej. Koszta rosną dopiero w momencie ataku, kiedy płaci się za faktycznie pracujące procesory i łącza - ale ratują przed ruiną wizerunkową.
d) Jednak nie umiesz czytać ze zrozumieniem. Spróbuję jeszcze raz: pingi w multi owszem będą. Ale ludzie będą w stanie sobie pobrać grę i uruchomić ją w celu pogrania przynajmniej w singlu zamiast informacji o niezweryfikowanej licencji jak to miało miejsce obecnie. Do tego tablica z nowościami by działała i mogliby dać komunikat o możliwych opóźnieniach w grach sieciowych... Dociera to do Twojego tępego łba czy dalej będziesz mi o pingach w multi powtarzał?
@Moby04:
a) Sony to jest mały żuczek w porównaniu do Amazonu. Polecam sprawdzić, ile jest warte Sony teraz.
b) ruina wizerunkowa i tak by była
c) co z tego, skoro ludzie dalej nie mogą grać? Sprawdzania licencji na konsolach nie ma (PS4 jak ustawisz jako główną). Narzekania i tak by były.
Witam
PSN jebnął to jebnął, po co drążyć temat. Checie jakieś darmowe gierki w rekompensacie to dobra postaram sie coś załatwić ale nie obiecuje.
Henrar ->
a) Więc niech mały żuczek przygotuje plan awaryjny korzystając z usług giganta. Odpowiedziałeś na to "i tak by zapchali"... merytoryka jak ja pierdziu.
b) Cios w wizerunek by był - ale nie byłaby to ruina.
c) Co Ty pieprzysz? Mam konsolę ustawioną jako główną a jak chciałem odpalić grę z plusa to mi wywalało błąd o braku możliwości weryfikacji licencji przy próbie włączenia Resoguna. A przy próbie włączenia NHL15 (z płyty!) wisiało na "connecting". Na upartego odpaliłbym NHL odłączając konsolę od sieci ale gry z plusa nie istniały. Daj sobie więc spokój z opowiadaniem pierdół.
c2) ludzie mogliby grać - nie mogliby grać w multi. Przestań mylić pojęcia.
a) bo mam rację. DDoS zapcha wszystko. Zapchało i serwery Google'a jak i serwery dostawcy Internetu. Zapchali XBL, które przecież miało być odporne na ataki.
b) teraz też nie jest ruina, przesadzasz. Wizerunkową ruinę to miało Sony w 2011, gdzie z ICH WINY wyciekły dane użytkowników.
c i c2) wyłącz w opcjach PS4 połączenie z siecią (WiFI) lub odepnij Ethernet od konsoli
Przecież mogą grać. That's the joke. Wystarczy wyłączyć to połączenie. W przypadku NHL na 100% zadziała.
@dif0
Miałeś linka wyżej, to go nie przeczytałeś.
http://www.dnaindia.com/scitech/report-google-reels-under-ddos-attack-2040211
2009: Twitter, Facebook i Google Blogger pod ostrzałem: http://www.pcworld.com/article/169893/ddos_attackers_continue_hitting_twitter_facebook_google.html
Atak na serwis, który zajmuje się obroną przed DDoSem
http://blog.cloudflare.com/the-ddos-that-almost-broke-the-internet/
O LizardSquad więcej jest tutaj:
https://krebsonsecurity.com/2014/12/whos-in-the-lizard-squad/
Jeden z nich był aresztowany za "posiadanie" botnetu skladającego się z 60 tysięcy serwerów.
Tutaj bitbucket, hostowany na serwerach Amazona (przecież przekierują ruch sieciowy, c'nie?)
http://www.theregister.co.uk/2009/10/05/amazon_bitbucket_outage/ - Padł
Azure i DDoS? Na czym niby stoją serwery XBL? Na platformie Azure właśnie. Też padły, razem z PSN. Wstały szybciej, owszem, ale padły.
MasterCard/Visa http://www.zdnet.com/article/mastercard-were-recovering-from-wikileaks-related-attacks/
Padły.
Odpowiedni DDoS i padnie wszystko. Wystarczy tylko odpowiednie nasilenie ataku.
@Henrar
So why was #GoogleDown? Well according to Digital Attack Map, ironically also a Google property, points to a possible DDoS attack on Google's servers.
Zwracam uwagę na słowo possible. Czy ktoś potwierdził, że Google było #Down z powodu ataku ddos? - nie.
DDOS attacks that knocked out Twitter for hours and affected other sites like Facebook, Google's Blogger..
A small percentage of Blogger users have experienced error messages..
No other Google products have been affected
Tutaj podobnie. Atak był, ale nie na Google, tylko Twittera i tu też nic Google'a nie padło, tylko jakiś tam procent użytkowników Google Blogger nie mogło korzystaj z tej strony, także sorry, ale nijak się to ma do sytuacji Sony.
Odpowiedni DDoS i padnie wszystko. Wystarczy tylko odpowiednie nasilenie ataku.
Racja. Czyli mamy usprawiedliwiać problemy Sony tym, że nawet takie giganty sobie z tym nie radzą?
Boże Henrar ty nadal nie pojmujesz. PSN pada zdecydowanie za często. A ty jako argument podajesz, że inni też padają. Tylko nie zauważasz, że musiałeś podać przykład z 2009 roku, bo nic nie możesz znaleźć, bo inni nie padają pod DDOSem tak często jak Sony. Przeczytaj to co podałeś z pierwszego linka. Google było niedostępne jakąś godzinę. Ile było niedostępne PSN? Xbox też się szybciej podniósł.
Próbujesz robić z siebie jakiegoś eksperta. DOBRZE, POJMUJEMY. PRZED DDOSEM SIE CAŁKOWICIE NIE ZABEZPIECZYSZ. Tylko, że Sony nawet się nie stara i tu jest zasadnicza różnica.
@dif0
Wszystkie dowody wskazują, że wtedy na Google był DDoS. Nie wytłumaczysz inaczej dziwnego wzrostu ruchu sieciowego w jednym miejscu, w czasie, gdy Google leżało.
Tutaj podobnie. Atak był, ale nie na Google, tylko Twittera i tu też nic Google'a nie padło, tylko jakiś tam procent użytkowników Google Blogger nie mogło korzystaj z tej strony, także sorry, ale nijak się to ma do sytuacji Sony.
Ale jednak atak na serwery w tym przypadku miał jakiś wpływ. A nie tak, jak niektórzy pseudoeksperci tutaj piszą o tym, że się da i że będzie działać bez problemów.
Racja. Czyli mamy usprawiedliwiać problemy Sony tym, że nawet takie giganty sobie z tym nie radzą?
Sorry, ale o wiele większe firmy od Sony (m. in. MS) nie potrafią powstrzymać ataków DDoS, to raczej trudnym jest wymaganie od Sony, by potrafili się zabezpieczyć przed atakiem, który potrafi wstrzymać pracę firm, których głównym biznesem są usługi sieciowe.
@Bezi2598
To teraz ty mnie posłuchaj. Ja nie mówię, że infrastruktura Sony jest cacy (bo sam na nią wielokrotnie klnę). To co mówię, że obwinianie Sony za padnięcie serwerów w trakcie DDoSa jest całkowicie bezsensowne. I będę powtarzał to cały czas.
Do reszty przykładów obaj się nie odnieśliście, zwłaszcza tych świeżych.
Sony ma 2 problemy które prowadzą do takich dyskusji...
Po pierwsze ma zdecydowanie mniejsze możliwości serwerowe od MS'u co powoduje, że łatwiej przeprowadzić skuteczny atak.
Po drugie mam wrażenie, że czymś mocno podpadli, choćby aferą z chłopakiem który złamał zabezpieczenia ps3, przez co to sony jest chętniej atakowane.
Tak tylko ty musisz się posiłkować przykładami sprzed pięciu lat, a PSN pada właściwie co miesiąc.
http://www.dnaindia.com/scitech/report-google-reels-under-ddos-attack-2040211
2009
http://www.theregister.co.uk/2009/10/05/amazon_bitbucket_outage/
Też 2009
http://www.zdnet.com/article/mastercard-were-recovering-from-wikileaks-related-attacks/
2010
Sporo się zmieniło od tamtego czasu.
Henrar -> Faktycznie, nic nie dadzą z okazji wtopy.
Przedłużają tylko abonament a nie dają darmowych gier, jak nie niektórzy tu chcieli ( co byłoby słabością Sony)
Niektórzy to by pewnie chcieli darmową limitowaną edycję ps4 w ramach rekompensaty. Ty jednak twierdziłeś, że nie dadzą NIC.
Stwierdziłem, że Sony NIE MUSI NIC DAWAĆ, BO UMOWA JASNO I WYRAŹNIE MÓWI, ŻE NIE MUSZĄ W TAKICH SYTUACJACH NIC DAWAĆ.
Skoro dali przedłużenie abonamentu, to miło i się cieszmy, ale przestańmy udawać, że Sony musiało to zrobić, bo wcale nie musiało.
