Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

tvgry.pl Top 5... przygasłych gwiazdorów gier wideo

30.11.2014 16:40
1
perfecto18
22
Chorąży

on tu jeszcze pracuje?

30.11.2014 16:45
2
odpowiedz
pawell91
57
Centurion

Gdzie ten link do artykułu?

30.11.2014 17:06
Raiden
3
odpowiedz
Raiden
139
Generał

Gears of War grą genialną? A z drugiej strony komentarz odnośnie Piotrka, że nie stworzył nic wybitnego? Co w takim razie z Black and White? Co kto lubi, jednak mógłbym napisać kilka stron o tym, czemu Gears of War jest beznadzieje i kolejnych parę o geniuszu Black and White. Jedyną linią obrony dla odtwórczości i płytkości Gears jest to, iż są wyłącznie rozrywką, ale w ten sposób możemy bronić każde Call of Duty, Battlefieldy itd., a za dziesięć lat zamiast następcy Black and White dostaniemy Gears of War 10 (kolejna cześć jest juz prawdopodobnie w drodze - santa monica studio zapowiedziało się na 5 grudnia), Call of Duty 30 i parę innych „perełek”. Więc co kto lubi, ale nie zapominajmy o przyszłości i myślmy, chociaż trochę, o skutkach naszych decyzji.

Pierwsza wymowa McGee była dobra [mak’gii].

Co da galerii sław branży gier - jeśli Chris Roberts dalej będzie planował wprowadzanie The Sims i Fify w strukturę swojego symulatora kosmicznego, to zasili to zacne grono.

30.11.2014 17:08
👍
4
odpowiedz
sethos
31
Centurion

takie materiały to ja lubię :D

30.11.2014 17:10
5
odpowiedz
zanonimizowany549081
43
Konsul

Gears of War grą genialną? A z drugiej strony komentarz odnośnie Piotrka, że nie stworzył nic wybitnego? Co w takim razie z Black and White?

Gears of War jako pierwsza gra wprowadził system dynamicznych osłon. Nie było czegoś takiego do czasu wydania tej gry, a dzisiaj nawet niektóre fpsy mają taki system. Zatem tak, jest genialna.

Co do "geniuszu" Black and White... no to można polemizować i to długo. A z Molyneuxem jest taki problem, że zwykle jego zapowiedzi są piękniejsze od wydanej gry, więc nie bez powodu Piotruś jest zwany "złotoustym". Wystarczy zobaczyć wywiady, gdzie na przykład obiecywał cuda w Fable. Wyszła średnia gra i nic specjalnego.

30.11.2014 17:41
Soul33
6
odpowiedz
Soul33
62
Pretorianin

Moim zdaniem największą przygasłą (zgasłą?) gwiazdą jest John Carmack. W dodatku on był chyba pierwszą znaną gwiazdą w branży gier. Jego zdjęcia i wypowiedzi można było zobaczyć w takich czasopismach jak Top Secret, Secret Service, czy Gambler. Wspominano o nim regularnie przez długi czas, gdy kolejne gry Id Software odnosiły wielkie sukcesy. To było dawno ale jeśli dobrze pamiętam, w jednym z turniejów jako nagrodę główną oddał swoje Ferrari (to chyba Testarossa było). Startował też w konkursie X-Prize - pierwszej rakiety prywatnego przedsiębiorstwa na wysokości uznawanej za granicę przestrzeni kosmicznej - ale niestety rakieta się rozbiła.

Miał parę znanych cytatów:
"It's a good thing Doom 3 is selling very well... "
- Having destroyed a rocket test vehicle worth $35,000 USD
"Story in a game is like a story in a porn movie. It's expected to be there, but it's not that important."
- Quoted in David Kushner, Masters of Doom
i inne: http://en.wikiquote.org/wiki/John_D._Carmack

30.11.2014 17:51
Raiden
7
odpowiedz
Raiden
139
Generał

@Aexoni
Gears of War to pierwsza gra, która wprowadziła system dynamicznych osłon? Czyli mieliśmy przesunięcie czasoprzestrzenne, w efekcie którego kill.switch został wydany parę lat później?
Muszę jednak coś sprostować, ponieważ pomyliłem studia i nie będzie nowego Gears. Tj. będzie, ale jeszcze nie teraz. Nadciąga nowy God of War, ale w sumie co za różnica.

30.11.2014 18:02
8
odpowiedz
DziarskiHenk
36
Centurion

Tylko widzę tą wejściówkę w kwadraty na filmie i już leci łapa w dół . Ledwo udało mi się umknąć przed pierwszym zdaniem jordana , blisko panie jordan ale nie tym razem.

30.11.2014 18:48
9
odpowiedz
zanonimizowany549081
43
Konsul

Gears of War to pierwsza gra, która wprowadziła system dynamicznych osłon? Czyli mieliśmy przesunięcie czasoprzestrzenne, w efekcie którego kill.switch został wydany parę lat później?

Od czasów której gry system dynamicznych osłon został spopularyzowany? Od kill switcha, czy od gearsów? W kill switch mogłeś cały czas siedzieć za osłoną i nic, w Gears of War niektóre elementy były zniszczalne + przeciwnicy skutecznie zmuszali do zmiany osłony.

Poza tym, nie czytasz. DYNAMICZNYCH osłon.

30.11.2014 19:52
FanVonRoheds
10
odpowiedz
FanVonRoheds
23
Centurion

to samo lapka w dół ... słaby materiał

30.11.2014 20:14
bajf
11
odpowiedz
bajf
69
Konsul

Ej, przed Gearsami był Rogue Trooper...

30.11.2014 20:29
12
odpowiedz
UbaBuba
106
Generał

Peter przeciez oprocz rewolucyjnego i genialnego B&W odpowiada tez za Fable ktore bylo jedna z najmocniejszych marek na rynku. Co jak co ale on sie nie bal innowacji i caly czas staral sie cos nowego pokazywac, a to ze ludziom nie wszystkie pomysly sie podobaly - taka jest cena innowacji.

Lepszy sam Peter niz EA i Ubi razem wziete, ktore odgrzewaja te same schematy co kolejna odslone ich gry (vide AC ktore mi sie znudzilo juz dawno, czy FarCry4 ktore jest kalka FC3 z innym swiatem)
Pozatym maczal palce w Theme Park, Theme Hospital, Syndicate czy Dungeon Keeper. Chyba redakcja zgodzi sie ze jednak ta osoba wydala hity w ktore do dzis sie ludzie zagrywaja.
Jordan mlody, moze nie pamietac, ale Gambri powinien. :)

30.11.2014 20:30
Raiden
13
odpowiedz
Raiden
139
Generał

@Aexoni
Bardziej dynamiczne tak, pierwsze nie. Poza tym zastanowiłbym się nad:

a) wartością mechaniki osłon w Gears of War;

b) tym, czy dzięki tej jednej mechanice gra może być nazwana genialną (to zapewne subiektywne zdanie), a płytkość i debilizm fabularny pominięty.

ad. a
Aby tego dokonać, trzeba znaleźć dynamiki, na które ma wpływ ta mechanika i zastanowić się, ja ona pracuje z innymi mechanikami w danych dynamikach.

Będzie to:
- dynamika leczenia - kryjemy się za osłonę, z nieba przylatuje sam Jezus z aniołami i leczy nasze rany. Świetne rozwiązanie, świetne;
- dynamika walki - latamy od osłony do osłon, prując serami do wrogów. Realistyczne to nie jest, mi przyjemności nie sprawia, bo nie jest żadnym wyzwaniem (co najwyżej sztucznym, bo myśleć nie trzeba);
- dynamika poruszania się - osłony ograniczają inne mechaniki, wpływając na projekty poziomów - cała mapa zawalona kolumnami, deskami i innymi sztucznymi przeszkodami.

Jak widać, osłony to taki trywializm w projektowaniu.
Łatwiej zaaplikować leczenie przy pomocy ręki boga, niż rozmieszczać apteczki w strategicznych miejscach, martwić się o ilość wrogów na ich drodze i trudno dostępne miejsca, nie wspominając już o dynamikach leczenia i obrażeń z Red Orchestry czy Operation Falshpoint.
Łatwiej poukładać kolumny, stoły i inne osłony w każdym grywanym poziomie (trudno, że sprawią iż każdy jest w zasadzie taki sam i ograniczą możliwość wykorzystania innych mechanik poruszania się), niż zaprojektować złożone poziomy i martwić się o rozmieszczenie wrogów.
Osobiście cenię sobie świetnie zaprojektowane gry, ale Cliff Bleszinski w Gears of War się nie popisał i poszedł na łatwiznę.

Ponadto, jak widać przytoczone przeze mnie wyżej dynamiki dynamizują :) rozgrywkę, w efekcie tworząc estetykę sensacji, która zapewnia rozrywkę, czyli w sumie to co napisałem w swoim pierwszym poście.

ad. b
Odpowiedz sobie sam

30.11.2014 21:04
14
odpowiedz
zanonimizowany1027056
59
Generał

Minusujecie za Jordana, a nie widzicie Gambriego? Debilizm.

30.11.2014 22:55
RaceyPL
15
odpowiedz
RaceyPL
36
Mentat

@6 Carmack nie przygasł, przecież pracuje nad Oculusem

01.12.2014 00:35
16
odpowiedz
Knockers
12
Legionista

Przez obrazek tytułowy byłem pewien, że w materiale pojawi się Hed :D

01.12.2014 00:58
17
odpowiedz
zanonimizowany669488
77
Generał

Kto spodziewał się innej 1? Piotrka nie dało się sluchać

01.12.2014 02:58
18
odpowiedz
poYarenko
32
Pretorianin

@Knockers

ja też :D i myślałem że ten drugi to UV :D

01.12.2014 10:27
e-szuler
19
odpowiedz
e-szuler
30
Chorąży

Co to za sztywniak siedzi obok Jordana? Co on kij połknął? Co za pizduś. Jeszcze niech Kacper i własnie Jordan odejdą, to nie ma po co tu wchodzić.

01.12.2014 11:17
20
odpowiedz
dzzzyt
36
Chorąży

Bardzo mi się podoba, że Gambri jest zawsze przygotowany do tych wszystkich filmów. Zawsze jakaś kartka/skoroszyt na kolanach i wie o czym mówi, bez zbędnej improwizacji i wodolejstwa. Koleś jest profesjonalny. Propsy Gambri. Pozdro

01.12.2014 11:19
21
odpowiedz
dzzzyt
36
Chorąży

I nie wiem co chcecie od tego Jordana. Koleś ma taki styl po prostu. Musi być zachowana różnorodność w ekipie. Każdy z redaktorów tv-gry i gola jest specyficzny, na swój sposób inny i bardzo dobrze bo wnosi coś innego do prezentowanych materiałów.

01.12.2014 11:20
U.V. Impaler
22
odpowiedz
U.V. Impaler
224
Hurt me plenty

UbaBuba ---> Molyneux nie jest pomysłodawcą i twórcą serii Fable. Jakiś wpływ niewątpliwie na tę grę miał, ale przypisywać mu zasługi za jej powstanie to lekkie nieporozumienie.

01.12.2014 11:20
23
odpowiedz
zanonimizowany1027056
59
Generał

dzzzyy dokladnie tak. Szuler pizduś? Kurde w moich stronach pizdusiem określa sie inne osoby, ale ok.

01.12.2014 12:25
UniQus
24
odpowiedz
UniQus
15
Legionista

ajax34 --> zje**sc Jorda przewyższa Gambriego. Sam dałem minus. Puki ten typ pracuje nie wykupie subskrypcji na kolejny rok. Dziękuje do widzenia.

01.12.2014 14:33
Mepha
25
odpowiedz
Mepha
71
Mhroczny Pogromca

[24] Może kup słownik za pieniądze, które zaoszczędzisz.

Dobry materiał, ciekawie się słuchało.

01.12.2014 16:31
26
odpowiedz
zanonimizowany158587
167
Senator

American McGee zawsze kojarzył mi się, by gier sygnowanym jego nazwiskiem nie kupować bo to Crapy :) Jak dla mnie sygnowanie czegoś swoim nazwiskiem to głupota i przykład szukania poklasku i wątpliwej chwały. A ten pan akurat jest najlepszym przykładem na to, że dzięki temu, że sygnuje gry swoim nazwiskiem ludzie ich nie kupują ;)

01.12.2014 18:18
27
odpowiedz
zanonimizowany549081
43
Konsul

tym, czy dzięki tej jednej mechanice gra może być nazwana genialną (to zapewne subiektywne zdanie), a płytkość i debilizm fabularny pominięty.

Nie sądzę, by w "strzelankach" ważna była fabuła. Tu bardziej chodzi o rozerwanie się na godzinkę, dwie :) Nie wybaczyłbym natomiast płytkości fabuły w RPG dla przykładu.

- dynamika leczenia - kryjemy się za osłonę, z nieba przylatuje sam Jezus z aniołami i leczy nasze rany. Świetne rozwiązanie, świetne;

Mi się ten system podoba, mimo starej daty i grania w gry z apteczkami. "Łykanie" apteczek realistyczne też nie jest, czy w realnym życiu przenikasz w apteczkę i Cię leczy? Jak głupi jest system realnego leczenia ran pokazał Call of Ctulhu, gdzie wrogowie zasypywali nas gradem pocisków, no ale cóż, leczyć się trzeba było jak w życiu. Dynamika na tym traciła.


- dynamika walki - latamy od osłony do osłon, prując serami do wrogów. Realistyczne to nie jest, mi przyjemności nie sprawia, bo nie jest żadnym wyzwaniem (co najwyżej sztucznym, bo myśleć nie trzeba);

Wiesz, gry nie muszą być realistyczne. Mają zapewnić rozrywkę. Są symulatory wojenne i one jakiś tam realizm zapewniają. Natomiast nie zgodzę się, że na wysokim poziomie trudności gearsy nie były wyzwaniem. Przeciwnicy w jakimś stopniu myśleli i tak na przykład przeciwnicy zbliżający się z shotgunem, Ty na reloadzie i mogłeś się spodziewać zgonu. Zmiana osłony była kluczowa.

- dynamika poruszania się - osłony ograniczają inne mechaniki, wpływając na projekty poziomów - cała mapa zawalona kolumnami, deskami i innymi sztucznymi przeszkodami.

To prawda, co do tego nie ma wątpliwości.

Co do "geniuszu" - zależy, co Ty rozumiesz przez grę genialną. Ja uważam, że to taka gra, która wnosi świeżość do danego gatunku. Taką był F.E.A.R. (nie wierzę, że po tej grze robi się nadal debilnych przeciwników), taką był System Shock 2 i przykłady można mnożyć. Gearsy to gry genialne, bo rozpowszechnił system osłon. Czy się one wszystkim podobają? Nie, ale nie należy zaprzeczać faktowi, że gra wniosła spory powiew świeżości do gatunku.

01.12.2014 19:12
Adrianun
28
odpowiedz
Adrianun
122
Senator

Piotrek na pierwszym miejscu! :D

01.12.2014 21:00
Raiden
29
odpowiedz
Raiden
139
Generał

@Aexoni
Może trochę pochopnie postąpiłem, ograniczając się do opisu mechanik od strony procesu (projekt), bo dla graczy generalnie ważniejsza jest strona treści (jak wpływa na rozgrywkę konkretna mechanika).

„Ręka boga” ogranicza niesamowicie interakcję. Gracz otrzymuje obrażenia, chowa się za osłonę na 2 sek. i już. Potem schemat się powtarza. Głównym celem tej dynamiki było stworzenie systemu, w którym nie trzeba się wysilać, gdzie nasze życie nie jest zbytnio zagrożone, a akcja szybka i nieprzerwana.

Apteczki nie są rozwiązaniem idealnym, ale dużo lepszym od boskiego uzdrowienia. Przy apteczkach występuje coś takiego, jak linia komfortu psychicznego gracza. W momencie jej przekroczenia zmieniają się priorytety. To, w którym miejscu jest ona umieszczona, jest ściśle powiązane z systemem obrażeń w danej grze. Jeśli jakaś powszechna broń może zabrać graczowi 51% życia, to wtedy tam znajdzie się prawdopodobnie linia komfortu i gdy życie spadnie poniżej 51%, priorytetem numer 1 dla gracza stanie się znalezienie apteczki. Dzieli to grę na dwie sytuacje - w jednej wykonujemy misje, w drugiej staram się przeżyć. Ponadto, dobrze zaprojektowany system odnawiania zdrowia może dawać tyle samo satysfakcji graczowi, co wykonywanie misji itd.. Tylko trzeba pamiętać o tym, co pisałem wyżej - ilość apteczek, liczba przywracanych punktów zdrowia, ich rozmieszczanie, stopień trudności w dostaniu się do miejsca, gdzie taka się znajduje (przeciwnicy po drodze, elementy platformowe, proste zagadki itp.). Dlatego też jestem, a raczej byłem, przeciwny wypadaniu apteczek z przeciwników.

Co do realistycznego odnawiania - jest to moim zdaniem najlepszy system, co pokazują takie tytuły jak Red Orchestra, gdzie na „zadrapania” mamy bandaże, a inne rany są śmiertelne, czy MGS 3, w którym leczeni ran jest połączone z zarządzaniem zapasami i stosowaniem odpowiednich środków, w danej kolejności.

Odnośnie kolejnych twoich argumentów, to ok, nie wszystkie gry muszą być realistyczne, jednak jakieś 95% nie jest i:
- fajnie jakby odsetek tych realistyczny był większy, tym bardziej, że gry nierealistyczne są zazwyczaj oparte na technologii - starzeją się dużo szybciej;
- skoro tyle jest tych nierealistycznych, to chyba można oczekiwać od nich większego zróżnicowania i lepszego projektu, a w szczególności od tych czołowych serii, które są chwalone przez miliony, ale chyba za marketing.

GoW zawdzięcza więcej internalizacji niż dobrem projektowi.

Możesz uważać tę grę za ideał, tego nie zmienię. Nie wiem też w ile gier grałeś (strzelanek), a więc jaki masz punkt odniesienia dla gier genialnych. Mogę ci jednie polecić parę innych gier, które mają dostarczać rozrywkę, są nierealistyczne i moim zdaniem lepsze od GoW, a decyduje o tym m.in. genialny projekt poziomów, świetny pacing (dawkowanie akcji), czy różnorodność mechanik i ich wpływ na grę.

Half-life 2 to zbyt oczywisty przykład, ale mody do niego już nie, a dwa z nich miejscami są tak dobre jak, a nawet lepsze niż oryginał:
- Mission Improbable;
- MINERVA: Metastasis.

Z czystym sumienie mogę polecić jeszcze jedynie trylogię Metroid Prime i Medal of Honor: Allied Assault (chociaż tu pojawia się lekki realizm).

Można by tu dorzucić coś ze świata Star Wars: Republic Commando i Jedi Outcast, ale to półka (albo i dwie) niżej niż powyższe tytuły.

Inne strzelanki, które mógłbym polecić (np. Rainbow Six, Operation Flashpoint, Stalker), wymakają się ze ścisłych ram ów gatunku i założeń dotyczących wyłącznie rozrywkowego charakteru oraz niskiego poziomu realizmu.

F.E.A.R. był moim zdaniem średni (nie czytać jako zły/fatalny), a System Shock to nie taki czysty FPS, ale fakt - dobra gra i prekursor dla HL2.

01.12.2014 21:12
StabbingWestward
30
odpowiedz
StabbingWestward
46
Konsul

Dell odszedł Jordan został. Powinno być na odwrót.

01.12.2014 23:01
31
odpowiedz
Sporek
41
Centurion

Jordan super, Gambri super, chcę więcej filmów z udziałem ich obojga :) A co do Petera Moleneux - dla mnie jego gry, a raczej te starsze były super, są jednymi z moich ulubionych i widać potencjał, one nadal są bardzo dobre, tylko przez to, że słuchamy o nich rzeczy które są nad wyrost to jest gorzej :( Ale Black and white, fable wszystkie części bez wyjątku - super gry. Fable szczególnie, czuć w nim wirtualne życie, pamiętam jak 1 raz grałem w fable to zamiast robić misję to z tydzień (prawdziwy) w mieście domek miałem i udawałem, że tam mieszkam, chodziłem do kowala itp. Ale w końcu mi się to znudziło, bo ciągle to samo xD Jeśli jego pomysł miał być zrealizowany, to właśnie to powinno się wolniej znudzić :) W 2 i 3 podoba mi się pomysł z psem, super klimat. Ale bym sobie zagrał w fable teraz :) A black and white 2 - czułem się jak prawdziwy bóg gdy ta gra wyszła, rozbijanie kamieni, pukanie do domków. Super :) Ale ten godus to jakieś nieporozumienie, takiej marnej gry się nie spodziewałem :( To moje zdanie, ale ja spodziewałem się czegoś zupełnie innego.

02.12.2014 13:53
32
odpowiedz
planet killer
95
Konsul

Dajcie ten link.

02.12.2014 19:03
33
odpowiedz
Bajkszip
44
Centurion

Świetny program ;-)

02.12.2014 22:03
Cobrasss
34
odpowiedz
Cobrasss
196
Senator

Co dalej z Chris Taylorem*?

*Tego od Dungeon Sige,a nie Fallouta :P

27.12.2015 22:34
Nolifer
35
odpowiedz
Nolifer
166
The Highest

Minął ponad rok czasu, a artykułu jak nie ma, tak nie było, wy to dopiero jesteście bajkopisarze...

tvgry.pl Top 5... przygasłych gwiazdorów gier wideo