Przychodnia panstwowa, wizyta z nfz. Mam nagrany materiał z wizyty z dzieckiem gdzie lekarz nie chcial wykonać badania mimo skierowania i wpadł w furie, bo "musial pól miasta jechac". Scena dla Barei. Pytanie czy trzeba twarz zaslaniac na youtube czy jest jak np ze straza miejska ze mozna upubliczniać?
Mam nadzieję że to pomoże twojemu dziecku.
Dla bezpieczeństwa zasłoń. To nie jest funkcjonariusz publiczny. Ewentualnie można złożyć zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa narażenia na niebezpieczeństwo a także wystąpić z pozwem o naruszenie dóbr osobistych - bo czemu nie.
W momencie gdy puszczasz materiał publicznie - koniecznie zasłoń.
Natomiast na potrzeby postepowania dyscyplinarnego, cywilnego czy nawet karnego - będzie potrzebna wersja odsłonięta.
Coz po krotkiej konsultacji z prawniczka , niestety nie mozesz upubliczniac wizerunku lekarza bez jego pisemnej zgody
ps. Ale pociesze cie ze "sady" od niedawna przyjmuja takie nielgalnie/podstepnie uzyskane dowody :)
Jak po co. Dostaje skierowanie na ważne badanie na które czeka sie miesiącami po czym lekarz wielce wkurwi.ny każe mi spierd bo nie ma humoru, musial w korkach gnać do wielce umierającego człowieka jak to określił. Żeby bylo malo ja za to place pod przymusem.
P.S. Dzieki za odp.
Sąd cywilny przyjmuje każdy dowód, niezależnie od tego, jak pozyskany. Sąd karny w zasadzie też, to policja i prokuratura są ograniczone w zbieraniu dowodów, ale strona postępowania już nie.
Tu mówimy o publikacji wizerunku, która może skończyć się pozwem o naruszenie dóbr osobistych, niczym więcej.
Pytałem po co bo są inne metody dobiegania swoich racji/praw, a nie upublicznianie wszystkiego na youtube. Kojarzy mi się to prostactwem i debilizmem. Podobnie jak w przypadku tych wszystkich poszkodowanych rowerzystów z kamerkami...
Oczywiste jest, że nie postąpił słusznie. Mam nadzieję, że badanie zostało przeprowadzone ?
Było zrobione rzetelenie ? Jeśli nie to masz materiał, masz podstawy, żeby wszcząć inne postępowania.
Legendarny łamacz wioseł spokorniał. Ehh. Parę lat wstecz inaczej byś tę sprawę załatwił i lekarzyna moment by się opamiętał.
Nie wierzę, że na niego nie nakrzyczałeś.
Zakryj facjatę tego gbura i wyślij filmik komu trzeba.
"Pytanie tylko po co..."
W imię zasad...
Co prawda w tym wypadku można mieć drobne wątpliwości czy bylo, jak było, ale tylko drobne, wszak o lekarza chodzi. Więc jeśli było jak było, to POZA zgłoszeniem sprawy gdzie trzeba - zastanowiłbym sie mimo wszystko nad taką "szczeniacką" publikacja.
W końcu za skargę do OIL też lekarze potrafią pozwy o naruszenie dóbr wytoczyć (lokalny przykład)
Usuń ciasteczka youtube/google w przeglądarce, w ustawieniach ustaw sobie łączenie z jakiegoś proxy, może być np. z hong kongu, i najlepiej zablokować ciasteczka w przeglądarce, zrób nowe konto na yt, zmyślne imie i nazwisko, kraj zamieszkania, date urodzenia, i wrzuć to nagranie bez cenzury. I kija Ci zrobią jak by co, a morde tego gościa trzeba pokazać, co to kto to... Ile napewno takich sytuacji miało miejsce i nie tylko, i nikt nic o tym nie wie...
Lateralus ---> Do Kompletu przydaloby sie wbic na "darmowe przy odrobinie checi" Wifi sasiada ;)
Nawet lepszym sposobem jest zrobienie tego w telefonie przez internet jakiegoś operatora np, heyah :D Wtedy nawet nie trzeba z proxy kombinować, gry np. jestem załóżmy w katowicach, a i tak internet, połączenie będzie na warszawe, że tam jesteśmy i tak jest bo sprawdziłem. Kupić starter, załączyć nagranie do sieci, i jak namierza tego kto to wysłał? zawsze można jeszcze tel wyrzucić na wypadek lipy :D
Najlepiej to w ogóle wynająć jakiegoś hakera za kilka tysięcy aby to zrobił jak najdyskretniej. Zmienić głos stanson-a też by się przydało. Wszystko, żeby dać nagranie na youtube jaki to lekarz był zły...
Na prawdę ludziom się chce robić takie rzeczy ? Nie wydaje Wam się to prymitywne jak Ci wszyscy szukający sprawiedliwości na youtube ?
Pisze się oficjalną skargę lub idzie do dyrektora/kierownika i wyjaśnia sprawę....
Coś mi może umyka, ale jednego nie rozumiem - po co nagrywać wizyty u lekarza? To jakaś nowa moda, wzorem kamerek na kaskach?
Przeciez nie wszedlem na wizyte z nagrywaniem. Wyjalem telefon jak sie akcja rozkrecila i "lekarz" zaczal szopke odstawiac. Taka szopke, o jakich sie czasem slyszy i mysli sie, ze to "mnie na pewno nigdy nie spotka".
Nie słuchaj geniuszy (jak post [2]).
Zrób kopię nagrania, zasłoń twarz, żeby mieć dupochron i publikuj. Obecnym konowałom się w dupach poprzewracało. Mało jest lekarzy, którzy mają świadomość po co pracują w tym zawodzie. Liczą się kontrakty i $ - no bo przecież doszli do tego własną pracą i uporem [2].
Oprócz tego, prześlij film i informację do jakiś programów interwencyjnych. Jeśli sprawa ma szansę na "medialność", to na pewno któraś ze stacji to weźmie.
W dupach się lekarzom przewraca. Piętnować tak samo jak się piętnuje debilizm policji.
Lateralus --> Nie jest lepszym sposobem bo dochodzi koszt kupna telefonu, chyba ze ktos jest na tyle "genialny" bo korzystac z swojego... po zwyklej zmianie karty... :)
juz nie wspomne o ustaleniu pozycji... wzgledem nadajnika
Potwierdzam.... lezalem w szpitalu... jak sie zapytalem o "cos" "ordynatora" to taki "opierdol" dostalem na 7 osobowej sali ( ze jestem tutaj po znajomosci z Dr XXX ) ze az mi sie odechcialo zdrowiec.... na tyle sie "zdenerwowalem" ze wykonalem telefon do Dyrektora innego szpitala z prosba o "dobre slowo" u ordynatora....
ku#%! 180 stopni zmienil zachowanie.... az lekarze po mnie przychodzili na badania zamiast pielegniarek... chore ! chore !
Takze wiem co czujesz :)
raziel88ck ---> Pracuje w IT.... Przychodnie/Szpitale i niestety Kontakt z lekarzami to chleb powszedni... owszem jest duzo "Prawdziwych" ale tych z wyhustanym ego nie brakuje..
To są lekarzyny od siedmiu boleści, a nie lekarze. Nie obrażajcie prawdziwych lekarzy.