Nasz guru od komputerowej animacji stworzył krótki aktorski film (w głównej roli Petyr z gry o tron), obejrzeć go można na youtubie: https://www.youtube.com/watch?v=32vlOgN_3QQ
Na hataku wyjaśnienie o co tak naprawdę tutaj chodzi: http://hatak.pl/artykuly/tomasz-baginski-za-kamera-obejrzyj-sf-ambition
Miłe dla oka imo :)
ogladali, jest tez making of, ktory nie do konca jest tym czym to tytuluja, ale mozna zobaczyc
Fabuła (w kontekście celu, jaki przyświecał powstaniu filmiku) dosyć dobra, efekty specjalne wyglądają bardzo fajnie, ale reżyseria (aktorów)... jak w jakimś filmie klasy B. To bardzo psuje ogólne wrażenie. :( Bo jeśli fragmenty filmu, w których nie pojawiają się aktorzy, budzą więcej emocji niż ujęcia z mówiącymi aktorami... coś jest nie w porządku.
Ogólnie rzecz ujmując, wcześniejsze dokonania Bagińskiego (zarówno "Katedra", "Sztuka spadania", jak i filmiki "wiedźmińskie") są, moim skromnym zdaniem, znacznie lepsze. Oby filmowy "Wiedźmin" był do nich podobny.
Czynnik ludzki zawsze będzie problematyczny w filmach. Efekty tutaj są przepiękne, ale bądźmy szczerzy, mamy tutaj do czynienia z kompletną pustynią, monotonnym krajobrazem przy którym sprawa jest uproszczona. Przy takim fabularnym wiedźminie będzie miał znacznie więcej roboty, tym bardziej, że tam również będą grali żywi ludzie.
Czynnik ludzki zawsze będzie problematyczny w filmach. Efekty tutaj są przepiękne, ale bądźmy szczerzy, mamy tutaj do czynienia z kompletną pustynią, monotonnym krajobrazem przy którym sprawa jest uproszczona. Przy takim fabularnym wiedźminie będzie miał znacznie więcej roboty, tym bardziej, że tam również będą grali żywi ludzie
Mało to na świecie miejsc, gdzie można nagrywać wiedzmina? Nawet w Polsce bo to jakby słowiański klimat, a to w połączeniu z animacjami może robić wrażenie.