http://pikio.pl/straz-miejska-skatowala-20-latka-za-brak-dokumentow-18/
Tutaj nagranie:
https://www.youtube.com/watch?v=tQ-ZK6bJ_-w
Pewnie, jest możliwość że to specjalnie nagrane, sprytnie zainscenizowane wydarzenie ale raczej nie sądzę.
Jedyny plus, że takie wydarzenia przybliżają tylko likwidację tego niepotrzebnego i kosztownego tworu jakim jest sm.
Mam wrażenie, że w SM to siedzą często frustraci którzy nie dostali się do Policji, ze względów fizycznych bądź psychicznych.
Zastanawiam się co to za papiery miał gość podpisywać. Co jedyne mnie wkurza co nie dotyczy SM z filmiku to zachowanie młodzieży - postawa cwaniacko-zawadiacka.
Czekam na rozwój wydarzeń, żywię ogromną nadzieję, że Ci strażnicy wylecą na zbity pysk z pracy a następnie zainteresuje się nimi prokuratura i skończą z wyrokiem.
@siwy346 - zdecydowanie, kasa ze zlikwidowanej SM na pewno bardziej przydała by się samej Policji. Co do kozaczenia to tak jak sam napisałem cwaniacko-zawadiacka postawa, zresztą nie wiemy też co było przed przyjazdem SM na miejscu i w jaki sposób sprawa rozwinęła się do tej którą widzimy/słyszymy.
Napisze to samo co na YT.
Jezeli to nagranie nie jest zmanipulowane to ten czarny mikro ku*as powinien skonczyc na OIOMie.
Jak wyjdzie - powtorka.
I tak do czasu az sam wpadnie na to zeby prace zmienic.
Szyszkłak-> Ktoś kiedyś powiedział, że Strażnik miejski jest za głupi do policji, za słaby do wojska. Ależ to było trafne.
Młody na pewno coś tam przy kolegach kozaczył i odstawiał bohatera, ale to nie jest powód, żeby go aż tak traktować. Gorzej dla niego by było jakby podparli się policją, ale kogoś tutaj poniosło (melodia ze strażnika Teksasu).
Jestem za likwidacją SM. Won mi z tym.
Brawo dla Straży miejskiej. Brak skutecznego prawa rozzuchwala młodych bandziorów. Ten bidny cwel niby brutalnie pobity to ogólnie znany śmieć i chuligan. Było w stosunku do niego 40 interwencji za zakłócanie porządku i chuligaństwo.
A taka obrona i oburzenie społeczne już była zaraz po upadku komuny, gdy każdy zatrzymywany chuligan i złodziej krzyknął "zomo, biją" i już była grupa obrońców wymuszająca wypuszczenie gada. Tak rosła i rośnie bezkarność z którym nie daje sobie rady nasze prawo i sądy.
Bedzie sie dzialo, podwieszam :D
Z tym skatowaniem to duża przesada, gostek znany policji i święty na pewno nie jest, może środki zbyt ostre ale ile razy dasz się opluć zanim się wkurzysz, brak kultury, agresja, chuligaństwo, brak szacunku to typowe cechy naszej podwórkowej młodzieży i nie tylko (np studenci obrzucający butelkami policje). Wina pewnie po obu stronach, więc nie ma czym się podniecać.
Nawet jeśli to była "trudna młodzież" to w żaden sposób nie tłumaczy to łamania prawa przez strażników.
Któryś misiek wspominał o zatrzymaniach tego chłopaka z 40 razy? Rozumiem pięć... ale 40? To potwierdzone, i z jakich powodów?
Swoją drogą pierwsze co przyszło na myśl:
A my pogadamy na temat marzeń.
Nagle słyszę: "ręce z kieszeni, dokumenty",
odwracam się, a to niebieskie mendy.
Nikt nie ma dokumentów, bo nikt nie jest pierdolnięty.
Klima i ja w radiowozie zamknięty
szybciej, niż można było się zorientować.
Komisariat, tam będą transportować.
Wpierdol pewny, nie musisz prowokować.
U mnie niestety tylko blokady zakładają :>
[8]Pamiętaj ziomeczku o tym co tu napisałeś, jak usłyszysz te słowa:
Podpisujesz czy gaz ?
Takie zycie, cipki jak widza, ze jest sie w pojedynke, to beda zgrywac obroncow swiata, a jak stoi grupka >5 osob, to juz nikt nie podejdzie i udaje, ze nic sie nie dzieje
Wiadomo, że tę bandę należy rozpuścić na cztery wiatry, ale "skatowany" nie jest w tej sytuacji najodpowiedniejszym określeniem.
Powinni mu wszystkie zęby wybić!
Tylko czy wtedy byłby jeszcze "skatowany" czy nie ?
Z tymi bydlakami w ogóle nie należy rozmawiać. Pamiętam, że jak byłem sporo młodszy, to też często mnie męczyli, choć nic nie robiłem.
[14]
Nie, nie powinni. Nikt tego nie sugeruje, ale należy pamiętać, że słowa mają znaczenie i to, że gość dostał w mazak (czego, podkreślę po raz kolejny, w żadnym stopniu nie pochwalam) nie jest równoznaczne ze skatowaniem.
Straż miejska to najgorsza swołocz i wie to każdy kto ma nieszczęście mieszkać w mieście, które takie jednostki utrzymuje.
Są dwa światy - realny i zza szklanego ekranu. Czy lepsze jest angażowanie ludzi, czasu, pieniędzy dla naprostowania aspołecznego elementu, który to element znany i spotykany jest wszędzie - niszczy, kradnie, rozrabia. Czy lepsze są środki przymusu bezpośredniego zastosowane poza przepisami, ale z pewnością dla dobra ogółu nie własnych sadystycznych żądz. Bez względu na pogląd wiem z pewnych źródeł, że to drugie dzieje się często i jest jak najbardziej skuteczne.
Ja tam uważam że przestępcy, chuligani i bandyci mają zbyt dużo praw (prawo za bardzo ich chroni + jest zbyt łagodne wobec recydywy), a policja i normalny obywatel ma zbyt mało możliwości walki z hołotą.
vide gostek 40 łapany za to czy za tamto, oskarżający prawo za zbytnią agresję. Dostał gazem, może się zastanowi następnym razem. Nikt go nie połamał, nie leży w szpitalu tylko dużo gada.
Ta nie myl wolności z anarchią i bezprawiem. Nie wiesz jak wyglądały jego poprzednie spotkania ze strażą miejską policją. Jeśli to był przykładny obywatel to strażnicy powinni siedzieć a jeśli nie... no to już trzeba się przyjrzeć dokładniej.
W normalnym kraju, normalny obywatel nie powinien się bać wyjść na dwór po zmroku, nie powinien być zaczepiany przez podchmielony element w każdym parku, ale to nie jest normalny kraj i normalne metody nie zawsze skutkują.
Cholera, samych niewinnych ludzi te służby katują.
Opresyjny system ucisku Ludu.
Kto nie przezyl albo nie byl swiadkiem ten nie uwierzy w takie rzeczy ale to jest normalka. Sam bylem swiadkiem jak chlopowi (wiadomo kozaczył ale to nie jest usprawiedliwienie dla wiejskich) grozil sad grodzki. Dostal wybor albo wpi*** i mandat za picie albo wiekszy mandat i sad. Z drugiej strony chyba wolalbym dalej dostawac po nerach pałą niż placic mandaty. Jeszcze niecałe 10 lat temu "policjanci" ktorzy odrabiali wojsko za mandaty nic nie dostawali wiec przynajmniej mieli troche rozrywki.
Zreszta nie ma co ukrywac kto tworzy struktury SM albo stare SBki co pracy nie mogli znaleźć po "upadku" albo głąby.
W normalnym kraju, normalny obywatel nie powinien się bać wyjść na dwór po zmroku, nie powinien być zaczepiany przez podchmielony element w każdym parku,
Jasne, nie powinien tez bac sie "strozow prawa", ktorzy moga zechciec ot tak sobie wsadzic go do auta i spalowac.
Problem nie w tym czy winnych, czy niewinnych, a w tym, że leją. Warto o tym pamiętać, by pewnego dnia nie obudzić się w państwie, w którym już nikt nie zadaje sobie pytania o to, czy jesteś, czy nie jesteś winny.
wysiak no właśnie o tym mówię, mamy tak zdziczały kraj, że normalne metody nie skutkują, normalny obywatel nie włóczy się po pijaku w kapturze po nocy, z grupą równie pijanych kolegów, nie wyzywa policji, straży miejskiej, nie zaczepia innych i się nie stawia stróżom prawa. Jeśli uważasz że w polsce takie coś nie ma miejsca no to gratuluję enklawy na której mieszkasz.
Pewnie ty ma miejscu policji byś walczył z przestępstwami dobrym słowem i prośbami, a na agresje reagował uśmiechem.
BTW. chłopaczek wiedział że nagrywa, wiadomo że etedy będzie grzeczny, nie wiemy co było wcześniej zarówno tej nocy jak i wcześniej.
ano właśnie, sprawa robi się nieco mniej jednoznaczna. Tzn. wszyscy sie zgadzają, że bandę pt. staż miejska zlikwidować należy oraz raczej nie podlega dyskusji, że panowie istotnie przesadzili.
Ale po pierwsze: rzekomo gość był wielokrotnie zatrzymywany - choć czy można wierzyć w słowa komendanta, to inna sprawa. Ale o można zdaje się sprawdzić "w papierach".
Po drugie: nie wiemy co robili i dlaczego ich wylegitymowano. Bez powodu? Dziwnym trafem zwykłych ludzi rzadko łapią bez powodu. Nie to, że się nie zdarza, zdarza się że niewinni do więzienia za zabójstwo wsadzą, więc i inne "nadużycia" mają miejsce.
Tak czy inaczej panowie przesadzili, bo gość chyba im się nei wyrywał i nie kozaczył. I nieważne, że "nie jest święty" dla oceny konkretnego przypadku, ale dla pełnego obrazu warto o tym pamiętać, choćby w kontekscie tego, czy w ogóle czepili się niewinnych młodych ludzi słuchających muzyki cichutko i w słuchawkach dokanałowych...
destiny --> Mieszkam w Anglii, ale pamietam przykladowo jak lata temu w Poznaniu na zlocie ludzi z GOLa zostalismy spisani przez uroczych panow policjantow za to, ze rzekomo ktos halasowal pod sklepem, w ktorym bylismy (zanim patrol sie pojawil, to tamtych juz dawno nie bylo, bylismy za to my) - szczescie, ze nie trafilo na takich krewkich straznikow miejskich, bo ktos moglby zaliczyc gaz i pale, powiedziliby, ze pyskowalismy, a ty byc pewnikiem przyklasnal.
Chłopaczyna był łapany wiele razy z nielegalnymi ulotkami, tera go dorwała ubecja i zakatowali gazem.
Chronienie dupy papierkami, agresja i brak poszanowania procedur to jedno. Drugie to jego wcześniejsze wybryki i zachowanie. Jego i jego kolegów. Również artystów i 'cichych chłopców'.
Jasne, nie powinien tez bac sie "strozow prawa", ktorzy moga zechciec ot tak sobie wsadzic go do auta i spalowac.
No i po co pisac takie skrajnościowe i bezzasadne tezy? Ktoś kogoś 'pałował'?
Też na podstawie przypadku zadźgania policjanta na przystanku mogę napisać w drugą stronę, tylko po co? By napisać i dla zasady by w każdym wątku się czemuś sprzeciwiwać?
Nikt tu nie zna historii działalności tego człowieka, nigdy nie słyszałem o takiej akcji w wykonaniu SM ale już jest psychoza.
Swoją drogą ani tego chłopaka ani funkcjonariusza.
Tak, ubecja was od jutra będzie tłukła za nic.
W życiu ani razu nie byłem wylegitymowany, jak widzę gdy to robią to zawsze tylko ludzi na widok których sam sprawdzam czy mam portfel i komórkę.
Też raz byłem zatrzymany na 24h bo nie chciałem podpisać świstka po omyłkowej interwencji policji, ale na podstawie jednostkowej pomyłki nie oceniam całej sytuacji.
w ktorym bylismy (zanim patrol sie pojawil, to tamtych juz dawno nie bylo, bylismy za to my)
nie mieli mobilnych teleportów?
Nie wszyscy uważają, że należy w Polsce zlikwidować straż miejską/gminną. Wszyscy ;) natomiast zgadzają się, że należałoby ją zreorganizować i napisać na nowo ustawę o uprawnieniach takich formacji.
Na marginesie jeden dżentelmen został zwolniony dyscyplinarnie, dwóch poszło na przymusowe urlopy, śledztwo prokuratorskie w toku, sprawa o odszkodowanie niewykluczona.
Pamiętajmy, że służby mundurowe mają stać na straży przestrzegania prawa, a nie prawo łamać. Nie mogą się zniżać do poziomu bandziorów, których mają zwalczać. Same wypowiedzi tego strażnika są dla niego dyskwalifikujące. Bycie funkcjonariuszem publicznym powinno do czegoś zobowiązywać.
Patologiczna młodzież występuje w każdym kraju europejskim. Ale tym się różnimy od krajów trzeciego świata, że jesteśmy państwem prawa, dzięki temu nasze ulice są bez porównania bezpieczniejsze niż tam, gdzie rządzi anarchia, chaos, korupcja, a brutalność służb mundurowych pozostaje bezkarna.
Ten przypadek, mimo, że bulwersujący opinię publiczną, pokazuje, że działają u nas mechanizmy kontrolne - mamy zaimplementowany "system immunologiczny", który nas chroni z jednej strony przed bandziorami, a z drugiej przed nadużyciami służb mundurowych.
Jesteśmy po prostu normalnym krajem. A prawo, jeśli jest niedoskonałe, można udoskonalać w procesie legislacyjnym. Nic nie stoi na przeszkodzie.
wysiak to w końcu ktoś hałasował czy nie ? a co sprzedawca powiedział ?
btw skąd wiesz że nie byli krewcy ? może dlatego że wy też byliście grzeczni a w innej sytuacji inaczej by się zachowali ?
Świat nie jest czarno-biały, a swoje zdanie musisz mieć a nie kierować się tym co jest pokazane na youtube czy w telewizji.
Ja tam bym nie potępiał jeszcze strażników.
Ja tam bym nie potępiał jeszcze strażników.
Pewnie tymczasowo bys im jeszcze medale przypial.
Na te chwile ta formacja to moglaby co najwyzej sprzatac po pieskach.
Paudyn o i masz przykład zdania wyciągniętego z kontekstu, rozumiem że to zdanie odniosłeś do wszystkich strażników z którymi miałeś złe doświadczenia ? cool. Dodaj sobie więc "tych"
Nie medalu bym im nie dał, ale mogę starać się zrozumieć obie strony, szczególnie że na razie znamy zdanie "grzecznego" chłopca, którego pobili źli strażnicy jak wracał z biblioteki.
Destiny - naprawde nie jest wazne czy chlopak pyskowal ani czy mial wczesniej jakies sytuacje. Ktos kto teoretycznie stoi na strazy prawa, nie moze dopuszczac sie samosadow, to nie batman ani punisher.
Dokładnie jak cię opluję i wyzwę to mam nadzieję że nie dokonasz samosądu w końcu to nie batman ani punisher. Twierdzenie że prawo ma odpowiedź na każdą sytuacje jest bardzo naiwna.
Akurat prawo ma odpowiedz na zniewazenie funkcjonariusza, i niestety nie jest nia palowanie na miejscu.
wysiak masz rację i wątpię by pałowali za to na miejscu... problem w tym że mi się wydaje że większość naszej śmietanki młodzieżowej czuje się bezkarna, bo niestety może prawo reguluje dużo rzeczy teoretycznie a w praktyce już nie jest tak prosto.
Sam tytuł tego tematu sugeruje że chłopak został "skatowany" za to że nie miał dokumentów... Wątpię by to było powodem i nie został skatowany, tylko poobijany.
Wątpię że ktoś kto nie nosi dowodu przy sobie musi się bać że straż na niego napadnie i go skatuje...
Z pewnością, regulacją nie jest zagazowywanie w suce. Zresztą relatywizowanie tych wydarzeń, w jakimkolwiek kontekście, mam tego pewność, ma rację bytu, tylko do momentu, kiedy samemu się nie padnie ofiarą nadgorliwych strażników miejskich.
Kanon dokładnie albo jak się padnie ofiarą naszej polskiej młodzieży parkowej, która czuje się bezkarna i robi co chce bo policja im nic nie może zrobić, chociaż dokładnie wszyscy wiedzą co ona wyprawia.
[33]
Z ktoregokolwiek kontekstu i strony bys tego nie rozpatrywal, nie da sie obronic strazy wiejskiej ani w tej konkretnej sytuacji, ani w obecnej formie w ogole. No chyba, ze ktos sam piastuje zaszczytna funkcje w tejze jednostce, badz posiada w niej rodzinke.
[39] I widzisz tu się mylisz, może zrobić i zrobi. Podjedzie wylegitymuje, wypisze mandacik za picie w przestrzeni publicznej, przetrzepie kieszonki, potrafią uprzykrzać życie rozpasanej młodzieży. Sami strażnicy wręcz z rozkoszą wypiszą Ci mandacik nawet jeśli, jest to jedno piwo, które chciałeś wypić na ławce w parku bo akurat jest piękna pogoda. W parku możesz dostać też w ryja od starszych obywateli, tylko że ja wciąż nie widzę związku między tym a faktem, że strażnik po zatrzymaniu i wsadzeniu do suki, pałuje i traktuje gazem zatrzymanego, który nie stawia oporu. Robi to za to, aby uzyskać podpis pod jakimś (?) dokumentem. Tak służby mundurowe nie robią i nie powinny robić, nawet mimo faktu, że zła banda okupuje w parku ławkę i używa brzydkich wyrazów.
Zawsze są 2 strony medalu. Policja czy SM ma służyć społeczeństwu i jeśli robią coś niestosownego to od razu powinni za to bekać. To tak jak z przestępcami, jak im się za dużo pozwoli to i przestają bać się mundurowych a ludzie boją się wychodzić z domu. Te nagranie trochę jakby inscenizowane. I znowu można by spekulować: jak ktoś był wcześniej wielokrotnie łapany to nie znaczy, że można nim pomiatać, bo taki chłopaczyna niewinny chyba to nie był.
Abstrahując od głównego tematu dyskusji... Zaczynam się zastanawiać czy nie żyję w jakiejś bańce iluzji, lub może w szczególnie uprzywilejowanym miejscu, skoro nie ogarnia mnie lęk przed wyjściem z domu, a reszta kraju po zmroku rygluje drzwi i nie wyściubia nosów spod koców, bo na ulicach i pod klatkami terror niczym w jakiejś Mechanicznej pomarańczy.
Kanon ale sytuacja, sytuacji nie równa, to że studenci pijący na ławce w parku dostaną mandat to jedno, a to że pospolici bandyci są czasami nietykalni bo dla sądu dowody nie są dość przekonywujące albo szkodliwość niewielka bo napadnięta ofiara nie doznała trwałego uszczerbku na zdrowiu albo kradzież nie przekraczała 250 zł albo albo...mąż katuje żonę ( i to naprawdę a nie tak jak tego chłopaczka), albo dzieciaki rodziców i nic im nie można zrobić bo sądy nieudolne a prawo niedoskonałe.
Tak jak napisałem nie znamy całej sytuacji, nie widać co na filmie robi straż miejska, nie wiemy nawet czy film jest autentyczny. Nie widzimy też co robi chłopak, równie dobrze mógł już się szarpać wcześniej (słychać jak się wykłócają jego znajomi), mógł się szarpać w suce, to że go nie słychać to żaden dowód bo wiedział że jest nagrywany, nie wiemy za co go łapali wcześniej... jest tyle niewiadomych że dla mnie głupio jest wydawać opinie że to straż jest winna i to ta zła.
koobun a boisz się że straż miejska cię pobije ? btw znam dzielnice w swoim mieście gdzie lepiej zaryglować drzwi i nie łazić po zaciemnionych miejscach... i myślę że w każdym większym mieście są takie miejsca... sam kiedyś miałem kolegów którzy do świętych nie należeli i od niektórych historii włos się jeży na głowie...
Myślę też że nie jeden policjant ma też dużo fajnych historii do opowiedzenia. To że o czymś nie wiemy nie znaczy że nie istnieje, jak na ulicach jest tak bezpiecznie to po co nam policja w ogóle.
Powiem tak
zarówno pan pseudo strażnik jak i wszystkie osoby go broniące powinny co tydzień dostawać gazem po oczach aż pojmą, że nie jest to nic przyjemnego i takie zachowanie winno być potępiane.
No ja pójdę dalej mi wystarczy jak bandyci będą dostawać co tydzień gazem po oczach i ci co ich bronią.
A o tym, kto jest bandytą, naturalnie decydować będziesz ty!
Chryste, co za dureń.
Bandyta, ktorym nazywasz tego chlystka powinien byc najwyzej skuty i wywieziony na komende, a nie bity w celu wymuszenia podpisania nie wiadomo jakich zeznan do cholery.
Straz miejska powinna byc juz dawno rozwiazana, albo zajac sie sprzataniem psich odchodow z trawnika.
Do debili piszacych, ze chlopak mogl sobie zasluzyc: jakim prawem ktokolwiek moze tak robic drugiej osobie? Kim jestescie, zeby oceniac czy ktos moze dostac pala albo gazem po oczach?
Kiedys mialem niemila sytuacje z policja. Otoczyla mnie grupka "przyjezdnych" wylegitymowala i przeszukala. Straszyli izba i ewidentnie chcieli do czegos sie przypieprzyc. Dostalem moze z 2 razy i sobie pojechali. Sprawa wyladowala na prokuraturze i stary komuch tak spisal zeznania, ze mi sie rzygac chcialo jak je przytalem. Skonczylo sie tylko na postepowaniu dyscyplinarnym.
No ja pójdę dalej mi wystarczy jak bandyci będą dostawać co tydzień gazem po oczach i ci co ich bronią.
No akurat bandytow w tym watkow to bronisz wlasnie ty:D
No widzę że dużo osób już zdecydowało i wie że to wina straży/policji/rodziców, w końcu na każdym rogu i w każdym parku tylko czekają by wpierniczyć niewinnym zakapturzonym dzieciom bez dowodu, a każdy po głupim kilku minutowym nagraniu na 100% wie co się stało...
wysiak widzę że już wydałeś wyrok, więc nie ma o czym mówić, to jeszcze osądź karę i jest git, najlepiej z kolegami z podwórka.
Ja przeciwieństwie do większości tutaj chciał bym poznać cała historię a nie jedno nagranie i wywiad ze "skatowanym"...
Destiny chlopie, nie dociera do ciebie, ze zadna sluzba nie moze sobie pozwolic na taka samowolke?
Inni tez wydali wyrok. Jeden zostal juz zwolniony, a druch na urlopach. Ich szefunio oddal sie do dyspozycji burmistrza. Lepiej niech kary osadzaja idioci ze strazy miejskiej. Wtedy jest wszystko w porzadku :)
Ale jaka ty chcesz historie? Powiedz mi co mogloby usprawiedliwic ich zachowanie?
ich zachowanie ? nie widziałem jak się zachowywali, nie było mnie tam, może mi opowiesz ?
jeśli go pobili bo nie chciał podpisać zeznania to powinni ponieść karę, ale ja tego nie jestem w stanie powiedzieć po krótkim nagraniu głosu i nie mi to roztstrzygać.
Potraktowali chlopaka gazem po oczach za to, ze nie chcial podpisac zeznan. Mogli tak zrobic?
Nie. Jeżeli masz 100% pewność że tak było to spoko. Impaler trochę kultury, chłopca to sobie znajdź u siebie jak potrzebujesz.
Przesluchaj nagranie, bedziesz wiedzial. No chyba, ze przyjmujesz opis zdarzenia, sporzadzony przez straznikow, zgodnie z ktorym to chlopak sam walil glowa w sciane pojazdu (szkoda, ze ten opis nie wyjasnia jak to mozliwe, ze "sciana pojazdu, ktora biła i dusila chlopaka", mowiła do niego ludzkim glosem).
Ok to jeszcze mi wytłumaczcie dlaczego nie chciał podpisać zeznania ? co było na zeznaniu, w jakiej sytuacji został zatrzymany przez straż ? czy nagranie jest oryginalne na 100% ? Ja nie mam zamiaru osądzać ani jednego ani drugiego, bo od tego są sądy.
destiny_ ---> Musisz był chłopcem, bo dorosły, trzeźwo myślący człowiek, z pewnością ogarnąłby co się na tym nagraniu dzieje. Jak to skutecznie udowadniasz, masz z tym masakrycznie duży problem.
Nie dorosły myślący człowiek nie wydaje osądów na podstawie jednego filmu z youtube, a nawet to nie jest film tylko nagranie dźwięku...
Nie wiemy co bylo na zeznaniu. Nie chcial podpisac, bo nie. Nie mial takiego obowiazku.
Destiny chetnie podpisze wszystko, co mu ktokolwiek w mundurze podsunie - bo jak sie odmawia takiego podpisania, to absolutnie zasluzenie mozna zarobic gazem po oczach i pala po nerach. A co, poprzewracalo sie ludziom w glowach, zeby wladzy sie sprzeciwiac! Wladza mowi "podpisuj", to trzeba podpisywac!
wysiak ---> Nie pisz o gazie i biciu pałą, bo przecież to nie jest film tylko nagranie dźwięku i nie masz stuprocentowej pewności, że to prawda. Poza tym nie było Cię tam.
Impaler to ja zrobie nagranie dźwieku że mnie molestujesz, dowód na forum już mam że szukasz chłopców. heh.
Impaler to ja zrobie nagranie dźwieku że mnie molestujesz, dowód na forum już mam że szukasz chłopców.
na rany chrystusa
A w ogóle UVI, gdyby Hitler napluł Twojej matce w twarz i obrzucił kalumniami to nie byłbyś taki hop i do przodu.
zrobie nagranie dźwieku że mnie molestujesz
Chętnie posłucham.
Hehe to już w ogóle :D a swoją droga teraz zwróciłem uwagę na nick "Impaler" hehe.
Dobra, kumam. To musi być trolling, bo przecież to nie jest możliwe, żeby człowiek starszy ode mnie wypisywał z pełną powagą takie pierdoły. :D
trolling czy nie, juz niedlugo kazdy sie dowie, ze jestes zboczencem
No widzisz... a wierzysz chłopakowi z TV po jednym filmie/dźwięku na youtube.
moze ten malolat pracuje jako dzwiekowiec i wszystko spreparowal, nie wpadliscie na to?!
edit
a jego matka jest lekarzem i podrzucila falszywa obdukcje
No widzisz... ich szef tez najwyrazniej wierzy temu nagraniu, skoro dziarscy chlopacy zostali zwolnieni/zawieszeni, a sprawa idzie do prokuratury.
Z tego co słyszałem wczoraj w TV to mieli poczekać na opinię prokuratury, no ale może coś się zmieniło, ja bym raczej poczekał z wydawaniem wyroków... straż miejska to nie policja i wątpię by ktoś ich krył to i więcej powinniśmy się dowiedzieć ;)
straż miejska to nie policja i wątpię by ktoś ich krył to i więcej powinniśmy się dowiedzieć ;)
chłopie, proszę Cię, nie odpisuj więcej :)
To troll, abo strażnik miejski. Nie ma innej możliwości.
Niejaki Zbigniew Stonoga zamieścił na FB zdjęcie, dane i numer telefonu tego strażnika. Będzie się działo.
Wczoraj media podały, że pseudo strażnik został zwolniony dyscyplinarnie. Pozostali wysłani na przymusowy urlop do wyjaśnienia sprawy. Być może i poleci jeszcze za to komendant, ale w jego sprawie nie zapadła jeszcze żadna decyzja. Źródła nie podam. Macie Internet i rączki to se poszukajcie. :)
[Edit]
Ja i moje cholerne sumienie... ee... Macie źródło:
http://www.24kurier.pl/Aktualnosci/Region/Szczecinek/Po-pobiciu-w-radiowozie-–-straznik-zwolniony
Strażnik miejski zachował się żenująco i słusznie stracił pracę. Zatrzymany też jednak święty nie był i trzeba o tym pamiętać.
Stra Moldas -> Nie był święty? A kto z nas jest święty? I w ogóle co to za argument? Żyjemy w XXI wieku i ponoć w cywilizowanym państwie prawa. Żaden strażnik, czy inny przedstawiciel organów państwowych nie ma dziś prawa w Polsce do takiego traktowania ludzi. Nic nie tłumaczy takiego zachowania niedowartościowanego człowieka, który najwyraźniej miał się za Pana Boga. Tylko zapomniało mu się, że to nie jego rola. Ten gość powinien ponieść dodatkowo odpowiedzialność karną, a nie tylko zostać zwolniony, bo to żadna kara. Chłop pójdzie do innej pracy, gdzie może będzie dalej katować ludzi. No, chyba, że trafi na kogoś kto go z błędu wyprowadzi. Czego bardzo mu życzę.
Zatrzymany też jednak święty nie był i trzeba o tym pamiętać.
Znaczy, ze szkodliwosc spoleczna czynu owego straznika niewielka, czy jak?
Doktór Dom ma rację, należy pamiętać. Ja na ten przykład, nigdy doktórowi nie zapomnę tego jakim się stał przykrym człowiekiem.
Zatrzymany też jednak święty nie był i trzeba o tym pamiętać.
W przypadku agresywnego klienta straznik moze go obezwladnic i skuc, ale nie ma prawa bic i traktowac gazem w celu wymuszenia podpisania nie wiadomo jakich zeznan.
Zle kombinujesz Valem.
Dzieki takim straznikom Filip bedzie mial prace.
Aż się krew gotuje w żyłach, masakra jakaś jakie na świecie chodzą ku*wy i to jeszcze w służbach mundurowych.
to się w głowie nie mieści, ktoś ma informacje jak potoczyła się sprawa strażnika? został zwolniony?
Według mnie to powinien uświadczyć dokładnie tego samego co ten chłopak, bo nawet jeśli by "kozaczył" przy kolegach to nie jest powód żeby go tak traktować jak to już ktoś wyżej napisał...
Do więzienia gnoja i zlikwidować to coś co nazywają strażą miejska, i pomyśleć że my na nich płacimy.
O uszy mi się ostatnio obiło, że mają miejską zlikwidować i wprowadzić Straż Obywatelską.
