Za parę dni zacznę studia w Krakowie, UJ i muszę wykupić miesięczny bilet, bo zamierzam poruszać się tramwajami :P Także mam pytanie do już studiujących, znających temat - jak to się odbywa, na co uważać? Oczywiście poczytałem trochę i parę rzeczy wiem - jutro dostanę legitymację, z tym mam iść do jednego ze specjalnym automatów i wykupić sobie ten właśnie bilet.
Ale trochę mało tych informacji i zastanawiam się... czy jest jakiś haczyk? Uważać na coś? Automaty są proste w obsłudze?
Z góry dzięki za pomoc.
Dojezdzasz do uczelni jednym tramwajem czy będziesz sie chciał poruszac wszędzie? Większość studentów nie kupuje miesięcznego biletu tylko tak zwany semestralny. Kosztuje on około 180 zł na cały semestr i masz w tym wszystkie autobusy i tramwaje.
A jesli chodzi o doladowanie legitymacji, to sprawa bardzo prosta. Na tych automatach jest wszystko napisane krok po kroku. Nie zje ci pieniędzy na pewno :) a jesli sie boisz w automacie kupić bilet to podejdz do jednych z punktów np. na Podwalu, z tym że gwarantuje ci że kolejki będą masakryczne :).
Kupujesz miesięczny? nie lepiej kupić semestralny/roczny?
"jak to się odbywa, na co uważać?" no bez jaj - przecież kupujesz bilet a nie dom.
Wiem o tym semestralnym, ale nie mam kasy :) Zresztą, ten miesięczny kosztuje (chyba) 47zł, więc różnicy dużej nie będzie.
Dzięki za pomoc, czyli obejdzie się bez trudności (a w tym kraju są one na każdym kroku, dlatego pytam :).
No to zastanów się dobrze, na semestralnym oszczędzisz jakieś 50 zł, czyli cały miesięczny bilet. Semestralny trwa 150 dni czyli wychodzi 5 miesięcy.
Powodzenia na studiach.
Pozdrawiam
Najlepiej zrobisz jak sie przejdziesz do punktu gdzie karty wyrabiaja. Na kazimierzu na ul.Wawrzynca jest (na podwalu i rondzie mogilskim rowniez byl kiedys ale nie wiem jak teraz) zapytasz o co chcesz i ci wytlumacza, a karte i tak musisz wyrobic wiec i tak musisz isc.
Uważać na coś? Automaty są proste w obsłudze?
A na co uwazac? proste - na kanarow, na kibicow wisly, kibicow craxy, na cyganow, na stare baby, na mlode baby, na krawaciarzy, na wszystko a w szczegolnosci na siebie samego :)
Automaty jak kazda maszyna, czesto sie psuja, zjadaja pieniadze razem z portfelem. I wiedz, ze jak bedziesz kupowac bilet za 1zł ileś i zaplacisz stówką to biletu na bank nie kupisz.
a karte i tak musisz wyrobic wiec i tak musisz isc.
Na UJ dalej nie ma zintegrowanej KKM z legitką?
Przekalkuluj sobie, czy musisz kupować bilet na wszystkie linie. Ja całe studia przejeździłem kupując bilet miesięczny na jedną linię, który jest sporo tańszy. Jak od dzwona jechałem w miejsce, które "nie obsługiwała" moja linia to kupowałem bilet jednorazowy.
A i jeszcze jedno. Nie warto integrować legitymacji z KKM. Raz, że jak zgubisz legitkę to po zawodach. Dwa, jak masz niepodbitą legitkę to po zawodach, trzy - złożysz legitkę w dziekanacie/bibliotece to po zawodach. Lepiej mieć dwie różne karty i się nie przejmować :)
Na UJ dalej nie ma zintegrowanej KKM z legitką?
Jest, przynajmniej od 3 lat.
zobacz co jezdzi z akademika na uczelnie i na rynek i karta na dwie linie pewnie wystarczy , semestralny duzo taniej wychodzi.
Jak mieszkasz na stancji to musisz miec na wszystkie linie.
Kolejki beda straszliwe wiec albo sobie daj na wstrzymanie przez pare dni albo milego zawierania nowych znajomosci w kolejce :)
I uwazaj z kanarami nie ma dyskusji i tlumaczen.
Fett - pomijając sytuację oddania legitymacji do dziekanatu czy gdzieś (po co? Nie wiem jak na innych uczelniach, ale na AGH podbija się ją od ręki na miejscu), to w jakiej sytuacji bilet bez legitymacji będzie lepszy niż brak biletu na legitymacji (wraz z legitymacją :)? Mandat jest tańszy czy jak?
A co do kwestii sieciowy/liniowy/semestralny - o ile jeszcze na 1 linię ma sens, bo jest sporo tańszy, o tyle nie widzę uzasadnienia dla biletu na 2 linie. Różnica znikoma, która i tak zniknie, gdy chociaż kilka razy się zdarzy jechać inną trasą na jednorazowym. Jednak dla studenta semestralny jest bardzo fajną opcją
Fett -> Bo jak w to miejsce X dojeżdżają 4 linie, to nie trzeba czekać na tę jedną-dwie. Prosta sprawa.
Stra --> Coś w tym jest, ale jest jeden przepis który ułatwia tu sprawę. Jeśli w dane miejsce dojeżdża kilka linii i jadą po tej samej trasie to bilet na jedną linię obejmuje je wszystkie (można go zatem traktować jako bilet na jedną trasę a nie linię). Ale ogółem semestralny to dobra opcja :)