Witam. Z góry uprzedzam, że nie chodzi mi o typową pracę dla studenta (praca w fast foodzie, roznoszenie ulotek, na zmywaku, w myjni itd.), tylko coś bardziej kreatywnego (nie obrażając przy tym ludzi pracujących w wyżej wymienionych miejscach). Mam tytuł technika informatyka + europass. Byłem na praktykach zawodowych w Niemczech (w Lipsku) i tam niby robiliśmy strony internetowe. Tak naprawdę większość czasu spędzaliśmy na poznawaniu Ubuntu, Knoppixa i innych odmian Linuxa, a stronami zajęliśmy się w ostatnich dniach (praktyki trwały miesiąc).
Wracając do meritum : czy mogę liczyć na taką etatową pracę np. webmastera? Czy jednak musiałbym mieć ukończone studia na kierunku informatyka? Pomyślałem sobie, że mając taki dyplom chyba warto poszukać pracy w tym kierunku. Zawsze można być takim free-lancerem (czy jak to się zwie), przyjmować jakieś zamówienia na strony internetowe itd. Domyślam się, że nie jest łatwo znaleźć klientów, a w dodatku ostatnimi czasu wgl. się tym nie interesowałem i po prostu nie znam się na tym ;) Jeżeli ktoś coś na ten temat wie, to proszę o pomoc. Pozdrawiam.
Prace dostaniesz mając wiedzę i doświadczenie. Studia nie mają nic tu do rzeczy.
I znajomości.
Zawsze możesz spróbować oferować zrobienie strony internetowej firmom itp -np wiesz ogłaszać się na Allegro
Nie musisz mieć dyplomu żeby robić strony internetowe.
W jakim mieście studiujesz? W większym mieście nie trudno byłoby Ci znaleźć jakąś agencję interaktywną, która szuka taniej ( darmowej ) siły roboczej. Nie musisz pracować na cały etat, podczas praktyk musisz wyrobić chyba 1/4.
Kwestia czy z praktyk będziesz miał pracę, zależy w dużej mierze od Twoich umiejętności.
Osobiście proponuję Ci taki scenariusz:
studiuj ale od dzisiaj zacznij uczyć się HTML5 / CSS3 / Javascript / PHP, zrób jakieś małe projekty, nawet dla siebie a potem szukaj praktyk / stażu. Nie więcej jak rok - półtora i będziesz miał pracę.
[2] znajomości? Co za bzdura.
[2] znajomości? Co za bzdura.
Rozwiniesz to, czy chcesz napisać że w dzisiejszych czasach zaczyna się równie łatwo, będąc samemu, z pozycji 'zero'?
Jj - wiedzę mam, w technikum wałkowaliśmy php, przez 2 lata, jedynie musiałbym sobie to odświeżyć. Gorzej właśnie ze znajomościami. Dlatego chyba jedynym wyjściem jest ogłaszanie się na jakiś stronach internetowych itd.
Apocaliptiq - w Kielcach. Wiem, że może być trudno, bo w 200 000 mieście chyba nie jest tak łatwo znaleźć pracę w tej branży (mogę się mylić), znacznie łatwiej byłoby mi w Warszawie, Wrocławiu czy Krakowie. Studiuję inny kierunek niż informatyka - ekonomia. Właściwie sam miałem ochotę się nauczyć podczas nauki w technikum html5, ale też trochę z braku chęci i bez jakiegokolwiek wsparcia ze strony nauczycieli porzuciłem to, więc teraz muszę nadrobić.
Co do znajomości, to Jj ma rację. Mój kolega z klasy dostał się do kadry firmy ZPUE (jako webmaster) bez dyplomu technika informatyka, bez jakiegokolwiek doświadczenia, nawet nie musiał pokazywać, że się do tego nadaje, a wszystko to dzięki jego kuzynowi, bo on go wciągnął do tej firmy.
Oczywiście, że od znajomości w dzisiejszych czasach zależy bardzo dużo - niestety. Nie zgodzę się jednak, że studia nie są potrzebne. Pewnie, jakość wykształcenia czasami może pozostawiać co nieco do życzenia, ale faktem jest też, że pracodawcy często stawiają warunek posiadania dyplomu uczelni wyższej. Niemniej możliwe jest połączenie studiowania z pracą i zdobywaniem praktycznego doświadczenia, mogę powiedzieć z doświadczenia. A jak już będziemy się decydować na wybór owej pracy, to warto też uwzględnić sytuację panującą na rynku. Polecam zapoznać się np. z raportem isivi.pl/a/raport-2015 - zwięźle i treściwie przedstawia sytuację młodych w zestawieniu z oczekiwaniami pracodawców. Można się nieco ukierunkować.
