Premiery oby konsol już były i teraz naszła mnie taka myśl:- Kiedy zostaną złamane zabezpieczenia i będzie można grać na piratach. Jak myślicie, za jaki czas to nastąpi? Która z konsol padnie pierwsza ? :)
Xbox i jeszcze M$ pomoże w łamaniu, a to wszystko przez kiepską sprzedaż.
A jest sens ściągać 50 giga pirata?
Z piratem zawsze jakiś problem także to może nie być jednorazowe pobieranie. Jak dla mnie bez sensu. Lepiej kupić używa grę.
Wydajesz 200 przechodzisz sprzedajesz za 170. Ja tak robilem do czasu steam.
A co to jest 50 GB ? Teraz 50 GB ? Toż to chwila ściągania :) Jak ktoś ma wydać 190 zł, albo poczekać nawet te 6 godzin, to jak myślisz, co wybierze ? :) Nie mówię o sobie bo ja konsol tych nie posiadam i posiadać nie zamierzam, mam PS3, nie przerobione, ale na nim już nie gram od czasu kupienia PC zdolnego dźwigać gry na którym gram za grosze dzięki bundlom i wyprzedażom :)
Najlepiej oryginalne gry mieć. Kupisz, przejdziesz i sprzedasz. Proste. Na piracie nie ma funu z grania. Nawet online nie można pograć, bo moment dojdą, co i jak.
Mam wrażenie, że "chwilę" może to potrwać (jeżeli w ogóle da radę). Jeżeli M$ i $ony nauczyły się czegoś z poprzedniej generacji, przeróbka może być kosmicznie trudna do wykonania i chyba tylko jakiś fuck-up ze strony tych drugich (jak w przypadku PS3) mógłby w tym pomóc. Co do M$ niczego nie można być pewnym, zapewne zabezpieczyli konsolę jak tylko mogli, żeby uniemożliwić wszelkiego rodzaju RGH czy JTAGi, ale być może zostawili inne furtki. Jeżeli już się dowiemy, to sporo wody w Wiśle upłynie.
Prędzej czy później złamią.. X360 padł momentalnie, PS3 trochę dłużej się trzymało. A XOne i PS4? Na pewno odrobili dobrze lekcje, M$ miał idealne zabezpieczenie, z którego pod presją zrezygnowali - te "zawsze online", co nie znaczy że nie mają masy innych zabezpieczeń. Z drugiej strony, łamiący mają ciut ułatwione zadanie bo nowe konsole to w zasadzie prawie-PC.
Ale nawet jeśli coś złamią, wystarczy że wprowadzą pod przykrywką "nowości" wymóg bycia online, lub "0-day patch" do uruchomienia gry i zabawa zacznie się od nowa, ale to można gdybać i gdybać.
Tak mnie zastanawia, jaki w dzisiejszych czasach, czasach Bundli różnego rodzaju wyprzedaży ( Giermasz od CDP, Latobranie na muve.pl) a jeżeli chodzi o konsole ogromnego rynku gier używanych, jest sens piracenia?
Wydałem lekko ponad 100 zł w Latobraniu i taki zestaw gier zassałem:
The Elder Scrolls V : Skyrim Legendary Edition
Euro Truck Simulator 2 Złota Edycja
Borderlands 2 GOTY
Borderlands GOTY
Tom Clancy's Ghost Recon : Future Soldier
Grania mam chyba do końca roku, za nieco ponad 100 złociszy. Na prawdę nie kumam sensu piracenia.
kali93 - dlatego nie wracam do konsol i zostaje przy PC, właśnie z tego powodu że gry po jakimś czasie są mega tanie, sam wydałem grosze, a mam grania na kilka lat :) Tylko ze trzeba sprzęt modyfikować, póki co nie wymieniłem nic, ale za jakis rok czy dwa już zapewne będę musiał
Mam nadzieję, że nigdy nie zostaną złamane. Śmierć piratom!
A jest sens ściągać 50 giga pirata?
Nie żebym popierał piractwo, ale taaa, 50 GB -->
Wiarołomca --> Gram na laptopie :D Ale jak tak dalej pójdzie, to zainwestuje w porządnego stacjonarnego i będę grał za grosze. Oczywiście na konsolach również można grać bardzo tanio ( mam PS3, najdroższa gra jaką kupiłem to GTAV tydzień po premierze, no ale byłem mega napalony na nią) ze względu na ogromny rynek gier używanych :)
[11]
Absolutnie nie popierasz, ale masz screenshota z najwiekszego trackera z piratami dla xboxow wszelakich?
Mówicie że na konsolę gry kupujesz->przechodzisz->sprzedajesz? Ja z ostatnim punktem mam spory problem. A strasznie boli mnie jak muszę sprzedać grę 2 razy taniej niż kupiłem żeby się jej pozbyć.
No właśnie: gdzie sprzedajecie gry?
Bo u mnie na mieście jest skup używanych ale dają wstrętne ceny
@Video Gamer: Choćby na Allegro? Polecam założyć konto. Kupujesz praktycznie niektóre gry w super cenie, a potem sprzedajesz i nie tracisz na nich.
A czy za wystawiane przedmiotów na allegro się nie płaci przypadkiem?
No ta. Allegro bierze se prowizje za wystawienie przedmiotu. Ale to grosze. Zależy tylko czy ustawisz np. cenę minimalną, więcej zdjęć etc. to więcej zabierze. Zresztą, lepiej już te kilka złoty Allegro bierze, ale chociaż sprzedasz jakąś grę za więcej, niż sprzedawać w mieście za grosze.
Saldo też rośnie. Jak ja bym miał sprzedawać gry w komisie u siebie, to bym stracił co najmniej połowę wydanej kasy.
O gry zawsze dbam, więc nawet nie miałem problemu ze sprzedażą poszczególnych konsolowych tytułów.
Jeśli nie allegro, to np. olx.
[13] I co z tego, problem wejść na odpowiednią stronę i zrobić screena? To nie czyni go piratem.
@down
Bardzo dobrze poinformowany jesteś widzę :)
problem, bo to prywatny tracker i nikt od tak sobie tam nie wchodzi, bo nie moze
No ta. Allegro bierze se prowizje za wystawienie przedmiotu. Ale to grosze.
Ciągnie kasę od sprzedanego przedmiotu czy za samo wystawienie??
Nie bierzcie mnie za debila, po prostu nigdy nic nie wystawiałem. Jedynie kupowałem
Thomas
No jestem i co z tego? Konsoli nie mam żadnej, więc nie miałbym z tej strony pożytku.
Jest prowizja za wystawienie i za sprzedaż. Wszystko zależne od klasy przedmiotu, wartosci rynkowej itp. itd.
Ok. Dzięki za info. Chyba jednak pójdę do tego komisu, zobaczę ile mi zaoferują teraz za moje gierki
Ok konsola powiedzmy jest złamana
Co z tego jak na 90% gier które zostały wydane w 2014 roku by w ogóle uruchomić trzeba mieć 5 kont i 24h dostęp do internetu by grać w multi-grę z 2010 roku już ciężko złamać by odpalić jakieś multi które jest główną atrakcją
A wiesz, że za piraty jest kara? Wyrok i kasa do zapłacenia?
A jest sens ściągać 50 giga pirata?
Taki sam jak 50 giga oryginała.
Z piratem zawsze jakiś problem także to może nie być jednorazowe pobieranie.
Nie zawsze.
Wydajesz 200 przechodzisz sprzedajesz za 170.
I jesteś w plecy o 30zł.
grę z 2010 roku już ciężko złamać by odpalić jakieś multi które jest główną atrakcją
Być może dla Ciebie multi jest główną atrakcją. Dla wielu nie jest. Szczególnie, że sporo gier nie ma nawet multi.
@taminure
Moim zdaniem to gracz nie jest w plecy o 30zł, a jest o 170zł bogatszy. Nie uczyli, że za produkt się płaci?
Trzeba wspierać wydawcę gry, tak samo jeśli lubimy artystę to trzeba kupić jego płytę, a nie ściągać jego utwory.
Pewnie i tak je rozbroją, ale cały czas trzymam kciuki, żeby nie dali rady.
Tuminure -> "Wydajesz 200 przechodzisz sprzedajesz za 170.
I jesteś w plecy o 30zł."
No tak...
kup dopiero wydaną grę na Steam/Origin/Uplay za 120 złotych, sprzedajesz za... hmm moment...
:D
