Mam problem - dużo stresu, zarwane noce, wakacje i nie mogę wstać wcześniej niż przed 11. Ustawiam sobie budzik na 7-8, ale wyłączam i wstaję o 11-13. Chodzę przez cały dzień podkur..., że zmarnowałem pół dnia. Macie jakieś sprawdzone metody na wczesną pobudkę?
Połóż sobie budzik daleko, na tyle żebyś musiał wstać żeby go wyłączyć.
Wakacje - stres?
Zasypiasz -> budzisz się o 7:00 -> Wstajesz.
spoiler start
Problem?
spoiler stop
Nie można sobie wstawać rano od tak. Do tego trzeba się przyzwyczaić. Mogłeś wcześniej zacząć budzić się codziennie o 10 min. wcześniej. Chodząc spać również o 10 min. wcześniej z dnia na dzień (tak żeby na sen było ok. 8 godzin).
Najlepiej zaraz po obudzeniu wstać i pościelić łóżko by nie miało się do czego wracać :)
Zacznij pracować - popracujesz miesiąc-dwa i zaczniesz wstawać o 5.50 bez budzika ;)
Zostaw kompa na noc, głośniki na 3x głośniej niż zwykle słuchasz, jak to Cię nie wybudzi to znaczy że jesteś martwy.
Nie ma się co bawić w 10 minut mniej każdego dnia. Idziesz spać o 2, wstajesz o 6.
Ustawiasz dwa budziki. Na tyle daleko, żebyś musiał ruszyć dupę z łóżka. Jeden tradycyjny, drugi ( 3 min później) w telefonie. Dla pewności możesz 4 następne w telefonie ustawić co 2 min. Gdzieś na półce kubek z kawą.
Rano wstajesz, wyłączasz budzik, pijesz kawę, idziesz pod prysznic i czekasz do wieczora. Żadnych drzemek po drodze bo wszystko pójdzie na marne. O 22 kładziesz się i czekasz na sen.
Ruszyć dupsko do pracy, potem już weekend, czy nie weekend, to i tak wstaje max przed 8, chociaż mam wolne.
I osobiście budzik mam na biurku, dość daleko od łóżka i jak już z niego zeskoczę, to w sumie po wyłączeniu budzika i tak bym nie zasnął. Ale wstawać po 5, to nie lubię i mam traumę. :P
Problemy szkolne pierwszego swiata :)
Nie znam czlowieka pracujacego z takimi problemami.... nawet w weekendy budze sie o 6 jak a jak chce pospac to do 8-9 i juz czlowieka nosi.... a spie zazwyczaj 5-6h
A ja wstaję o 8 i jestem pod.....iony, że nie mogłem byczyć się do 10.
Lubię dużo spać, kocham sen, a najlepszy jest właśnie nad ranem.
W ogóle ja mam tak , że jak długo nie leżę to potem chodzę pół żywy, widać organizm potrzebuje te 10-11 h snu.
Ale nie dane mi będzie spać tyle, niedługo znów pobudki o 6-7.
aplikacja naa telefon ktora wymusza na Tobie np wzglednie trudne zadanie matematyczne + snooze w zegarku...
po 3 razie myslenia jak rozwiazac rownanie juz dla spokoju wstaniesz.
testowane i jest to skuteczna rzecz. Czyli Snooze i kazdy kolejny snooze/wylaczenie = rownanie.
ja niestety w druga strone mam... nie moge zmusic siebie do pospania
Też miałem z tym problem, ale ostatnio przetestowałem kalkulatorsnu.pl/kalkulator-snu-kiedy-wstac
jak na razie sprawdza się nieźle :) spróbuj :)
Ja od paru dobrych lat mam problem z wczesnym wstawaniem, ale wiąże się to z tym, że przez długi czas nie mogę zasnąć, gdy wiem, że rano zadzwoni budzik (zdarza się jeszcze wstawać długo przed samym zadzwonieniem). Tak było przez całą edukację i później w pracy. W dni wolne problem nie występuje, jeśli kładę się do spania o normalnej porze.
Noo ustawiasz budzik i wstajesz. Co w tym trudnego? Najlepiej połóż go gdzieś daleko albo kup taki budzik na kółkach, który ucieka, jeśli go na czas nie wyłączysz.
Chłop ma problem ze wstawaniem a ci go już do psychologa wysyłają i jakieś nerwice wymyślają. Czy wy jesteście normalni? Co drugi czlowiek ma problem zeby sie rano zerwać z łóżka.
Zacznij pracować - popracujesz miesiąc-dwa i zaczniesz wstawać o 5.50 bez budzika ;)
+1
Prawda jest taka, że jak masz wyższą potrzebę lub obowiązek wstawania o określonej godzinie to się szybko przystosowujesz. Z czasem starasz się wcześniej kłaść spać, nie siedzieć kilka godzin przed komputerem tuż przed snem itp. Możesz np. spróbować czytać przed snem książki. Nie muszą być nawet ciekawe, łatwiej się w tedy będzie zasypiało ;)
A ja dzisiaj o 5:30 wstałem aby iść do lasu na grzybki.
Zazdraszczam. Lasu oczywiście i samozaparcia.
Zazwyczaj tak jest, że jak już człowiek zacznie wstawać o jednej porze i wie, że musi wstać to wstaje nawet bez budzika. Przynajmniej ja tak miałem. Jak wiedziałem że muszę wstać 6.30 to budziłem się 6.25. Kwestia przyzwyczajenia a później organizm o to sam zadba.
Guzik prawda że można się przyzwyczaić, sam do pracy wstaje o 4:50, kładę się spać zazwyczaj o 21~ a i tak jak zadzwoni budzik to jest problem z wstaniem.
Wszystko zależy od organizmu, jeden potrzebuje więcej snu, drugi mniej, trzeba spiąć poślady i wstawać kiedy trzeba.
No i dzis sie udalo :) Niektorzy powiedza ze co to jest wstac o 8 ale progres conajmniej 3h jest :)
czyli po prostu miales idiotyczne pytanie, skoro udalo ci sie udalo od razu... czyli nie masz problemu ze wstawaniem a ze soba..
No tak, bo mój problem powstał wraz z dniem zadania pytania na GOLu
czyli lekarstwem na wszystkie problemy jest zadanie pytania i od razu czlowiek jest wyleczony?
Czemu nie moze byc pokoju na swiecie????
czekam do jutra na odpowiedz
Najskuteczniejszych sposobem na wcześniejsze wstawanie jest... wczesne kładzenie się spać :P