Tyle się mówi i myśli o ludziach, którzy żyli i umarli. I to takie smutne jest.
Pomyślcie za to o ludziach, którzy się jeszcze nie narodzili, ale się narodzą. W sumie też nie żyją jak ci co umarli, ale z tą różnicą, że będą żyć. A może ci co żyli i umarli też będą jeszcze żyć i może to te same osoby, które jeszcze się nie narodziły ?
Tak sobie siedzę i myślę o tych ludziach, którzy w przyszłości będą robić głupie filmiki na youtube, wstawiać swoje żale na facebooku, będą jeść oraz pić. Ale jeszcze ich nie ma.
To tak jak zmiana warty. Oni teraz nie żyją i czekają na swój respawn w grze zwanej życiem. A my gnamy i gramy w najlepsze teraz wiedząc, że gdy gra dobiegnie końca to my będziemy w nie życiu. Janusz z Warszawy już wychodzi z serwera po ciężkiej rundzie / Tomek z Krakowa wchodzi na serwer i będzie grał i grał aż przyjdzie jego kolej na wyjście z serwera. Marek z Radomia został zbanowany w połowie rundy bo używał czitów ( heroina, narkotyki )
życie to jak Battlefield 4 jednak jest.
No nie wiem, czy jak Battlefield 4. Ja na swoj samochod nie podkladam C4 i nie rozbijam sie o inne pojazdy, wysadzajac je.
którzy się jeszcze nie narodzili, ale się narodzą. W sumie też nie żyją jak ci co umarli, ale z tą różnicą, że będą żyć. A może ci co żyli i umarli też będą jeszcze żyć i może to te same osoby, które jeszcze się nie narodziły ?
https://www.youtube.com/watch?v=MdpfNfWw0jo
A tak na serio to całkiem ciekawy temat, lubię takie wątki o śmierci, życiu poza nią itp.
^ Oj bizonie, ty masz jeszcze tyle lat na zastanawianie się nad tym... na razie to dobra rozrywka, z czasem coraz mniej.
wlodzix zastanawiasz się czasem nad tym co piszesz w postach czy tak lecisz spontanem? Wyjaśnij mi czym jest heroina jeśli nie narkotykiem?
Włodziu co tam dzisiaj piłeś, przyznaj się. :)) A co jeśli mówi prawdę? Ktoś nami steruje i jest to coś na wzór simsów, ale bardziej realnych. W tym, że u nas czas płynie duuużo wolniej. Nie, nie, nie... To jest mmorpg. Co rok zbierając expa wbijamy nowy poziom, farmimy pieniądze robiąc daily. Tylko, że w tym mmo max lvl nie znaczy pro elo gracza.
Ty powinieneś jednak na filozofię iść. Idź.
Na filozofii nie zajmują się takimi smutami typu "och, jakże czuję tę paralelę między umarłymi i nienarodzonymi dziś wieczorem"
dVk - czasami myślę sobie dokładnie to samo - jesteśmy pionkami w pewnej grze na wzór Simsów, ktoś nami steruje, w tej grze wbijamy lvl-e każdy następny rok to nowy lvl.
Tylko zastanawiam się nad jedną rzeczą, jeśli my bylibyśmy Simami to my gramy w simy w simsach? A no i nie można zapomnieć, że w Simsach 2 mając konsolę tam możemy grać w Simsy, czyli wyglądało by to tak:
Ktoś gra w Simsy, które grają w Simsy, które grają swoimi Simami w Simsy :)
Owszem ja też nic prawie nie zrozumiałem, a do tego, słowa Simsy mam dosyć na dłuuugi czas :)