Witam. Dzień po zakupie laptopa pojawił mi się na ekranie niebieski piksel. Czy mogę coś na to poradzić? Jest szansa, że zniknie czy muszę go reklamować?
Ja na swoim pierwszym monitorze LCD też miałem bad pixel. Popukałem, przyciskałem lekko i zniknął na zawsze. Warto spróbować.
Reklamacje odrzucą jeśli nie masz wyszczególnionej informacji, że na matrycy nie może być ani jednego pixela tego typu.
Niestety zazwyczaj gwarancja nie obejmuje jednego sub-pixela... jeśli kupowałeś laptopa przez internet to masz szczęście, możesz go po prostu zwrócić. Jeśli kupowany był osobiście, na miejscu.. to pozostaje Ci liczyć na solidne podejście i wymianę na inny egzemplarz (jeśli nie był to jakiś fikuśny model sprowadzany na zamówienie :).
Na pocieszenie dodam że.. czasem znikają, czasem się coś "przytnie" i wystarczy popukać.. są jakieś "magiczne" programy do naprawy takich subpixeli ale.. jeśli nie możesz go wymienić to.. możesz zacząć do niego powoli się przyzwyczajać.
Teoretycznie, na upartego możesz próbować powoływać się na niezgodność towaru z umową, bo kupowałeś "nowy" ekran, a to na dzień dobry uszkodzony jeden subpixel, a jutro może być kolejny, potem jeszcze dwa.. albo trzy.
Tak czy inaczej - powodzenia :)
Niestety pukanie ani przyciskanie nie przyniosło żadnego efektu, podobnie jak " magiczne " programy.
Thun - Laptop na szczęście był kupowany przez internet, więc pozostaje mi chyba tylko zwrot. To naprawdę frustrujące, że w zupełnie nowym komputerze dochodzi do czegoś takiego.
Taki jest urok płaskich ekranow.... To nie tylko w laptopach. Piksele wyskakuja w monitorach, tabletach, telefonach... Niezaleznie od firmy, rozmiaru ekranu, czasu użytkowania - roznia sie tylko warunki gwarancji, jedni wymieniają gdy jest już jeden, inni od pięciu itp
Ja przez parę lat żyłem z białym pikselem w monitorze.
Przyzwyczaisz się.
Te wszystkie nowe rzeczy...
Ja mam monitor już 8 rok i nic się z nim nie dzieje, nie był ani razu w naprawię, nie smuży itp.
teraz to po prostu kwestia szczęścia, a nie jakości czy dokładności...
większość ekranów pochodzi od 3 producentów: LG, Samsunga, sharpa - jakąkolwiek markę się nie kupi, to ekran pewnie będzie od LG albo samsunga - Apple tak walczy z samsungiem, a mnóstwo części montuje jego produkcji, ekrany, kości pamięci - tak wygląda globalny świat
zwykle jest OK, ale czasem trafia się produkt wyjątkowo awaryjny, niezależnie od firmy
skoro laptop ma jeden dzień to dobre firmy zwykle wymieniają bez szemrania niezależnie czy gwarancja przewiduje 1 piksel czy nie, gdyby nie chcieli to możesz odesłać
jeden piksel potrafi wkurzyć gdy się an niego patrzy i lubi sie perfekcje :) wiem coś o tym bo mi też wyskoczył w refurbie monitorze pare dni po odpakowaniu - wtedy jedynym wyjściem jest maskująca go tapeta... podczas grania, oglądania zdjęć i tak go nie widać...
A czy fakt, że korzystałem już z laptopa i zerwałem z niego folie nie będzie stał na przeszkodzie w przypadku odstąpienia od umowy?
A czy fakt, że korzystałem już z laptopa i zerwałem z niego folie nie będzie stał na przeszkodzie w przypadku odstąpienia od umowy?
Jesteś prawdopodobnie najszczęśliwszym człowiekiem za Ziemi - czy ty nigdy nic nie reklamowałeś? :D
Nie, nie będzie żadnych problemów poza tym jak mogłeś się dowiedzieć o usterce nie korzystając z laptopa?