Witam serdecznie!
Panowie i Panie, mam spory dylemat odnośnie pakietu ubezpieczenia nowego samochodu. Otóż auto zostało zakupione 2 lata temu u autoryzowanego dealera, więc jednocześnie został wykupiony tzw. pakiet dealerski w którego skład wchodzi OC, AC oraz NNW. Dodam, że auto wzięte na kredyt, w trakcie spłacania.
Lada dzień kończy się termin ważności tego pakietu i pytanie co teraz? Czy oprócz przedłużenia umowy, mogę im podziękować i tym samym skorzystać z oferty innego towarzystwa ubezpieczeniowego?
Jestem laikiem w sprawach ubezpieczeń, proszę o pomoc.
Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Pozdrawiam
Możesz zrobić co chcesz. Sprawdź ceny u obecnego ubezpieczyciela i na rynku. Wybierz to co uważasz za najlepsze.
Czyli żadne konsekwencje z powodu rezygnacji z usług obecnego ubezpieczyciela nie wchodzą w grę, tak?
Przerabiałem to 3 lata temu miałem PZU od dilera i przechodziłem na Axę która była 2 razy tańsza.
Jedyne co trzeba zrobić to wypowiedzieć umowę jeżeli będziesz przechodził do innego.
Wylicz sobie stawki i będziesz wiedział na czym stoisz.
Jarek771 ---> Nie, żadne kary Ci nie grożą. Tyle, że musisz go poinformować ileś tam wcześniej, że nie będziesz przedłużał ubezpieczenia, bo inaczej ci przedłużą automatycznie i z tym już nic nie zrobisz. Wtedy już mogą pacnąć karę.
Moja rada - nie idź bezpośrednio do ubezpieczyciela, idź do dealera :) U każdego dealera są współpracujący ubezpieczyciele - z reguły mają oferty co najmniej kilku firm. I w dodatku mają znacznie niższe ceny niż ubezpieczyciel bezpośrednio.
Mnie się pakiet dealerski skończył (~1750 rocznie - 3,6% wartości samochodu - taka promocja), poszedłem tam gdzie miałem (czyli PZU) i zażyczyli sobie ponad 2700 za to samo :/
Wróciłem do dealera, poszedłem do kobitki, która tam urzęduje i za TAKIE SAMO ubezpieczenie zapłaciłem niecałe 1500.
Przedstawiciele u dealerów mają z reguły znacznie większe możliwości zniżek i innych takich niż bezpośrednio u ubezpieczyciela.
Potwierdzam słowa Hellmakera. Ja od 4 lat ubezpieczam u dilera i zawsze jest taniej niż przez porównywarki, czy też nawet przez dzwoniących telemarketerów. Miałem również podobna sytuację co Hellmaker. Zadzwonił koleś, że mi się kończy ubezpieczenie i mi wyliczył 2,9k w PZU. Pojechałem do dilera i w PZU mi Pani wyliczyła 2,1k, a w Allianz 1,9k.
Tylko pamietaj, ze PZU jest w zasadzie najgorszym ubezpieczycielem na rynku i jest swietnie dopoki placisz skladki, ale jak przyjdzie do wyplaty, to praktycznie kazdy przypadek konczy sie w sadzie.