Witajcie,
Szukam kontaktu do osób, które miały lub mają nadal problemy związane ze zbyt częstym (w ich w lub ich bliskich mniemaniu) graniem. Interesują mnie zwłaszcza sytuacje, w których gracze nie podzielają opinii otoczenia, że istnieje jakikolwiek problem i uważają, że mają wszystko pod kontrolą, natomiast ich rodzina/bliscy zwyczajnie się czepiają.
Będę wdzięczny za wszelkie informacje i odpowiedzi.
Mój adres e-mail: [email protected]
Z góry dzięki i pozdrawiam
pewnie TVN. Juz chyba kiedys szukali tutaj frajerow :)
Ja się zgłaszam.
Moje granie osiągnie wkrótce pełnoletności także jest to chyba wymowne.
Milion razy lepiej jak ktos jest uzalezniony od gier (jesli w ogole takie zjawisko ma miejsce) czy hmm.. seksu, romansowania (te 2 ostatnie jako dobry przyklad odnosnie sportowcow i ich historii ;) ) np. niz od hazardu lub srodkow chemicznych jak alkohol czy narkotyki. Rodzaj tzw. uzaleznienia takie jak granie moze dotyczyc absolutnie wszystkiego (od wszystkiego mozna sie uzaleznic) i mozna je zwykle nazwac rownie dobrze pasja a jak w wielu kulturach sie mowi najwazniejsze to miec pasje. Poza tym nowe gry skutecznie mogly pomoc zwalczyc komus uzaleznienie jako ze nie wychodzi juz tyle dobrych tytulow co kiedys wiec "pseudopsycholodzy" i dziennikarze moge byc wdzieczni obecnym producenta i ich odpowiedzialnosci spolecznej ;)
Pieknie.
moją pasją jest alkohol
A jak dużo czytam to jestem uzależniony od książek? Kurcze, może na odwyk powinienem iść.
Ja prawdopodobnie byłem uzależniony. Pewnie nie weźmiecie mnie na poważnie. Teraz mam lat 16, wtedy miałem chyba 14. Zdarzało mi się grać czasem po 22 godziny (z małymi przerwami) dziennie. Właściwie to nie mogłem się od grania opędzić. W sumie to trwało to niecałe dwa miesiące. Przez ten czas rozwaliłem sobie wzrok od monitora. Pewnie myślicie, że to było w wakacje i macie racje. Nie mam pojęcia czy to było uzależnienie, chyba za krótko jak na uzależnienie trwało. No cóż, na szczęście mi minęło.
Na początku jak dostałem kompa to potrafiłem nawet i po kilka godzin siedzieć, z wiekiem zaczęło przechodzić, teraz raz na ruski rok nawet nie chce mi się siedzieć po 1,5 godziny ;), tak to siedzie po 3-3,5h, góra 4,rzadko kiedy po 6 nawet .
pewnie TVN. Juz chyba kiedys szukali tutaj frajerow :)
Może pisze pracę lic/mgr na ten temat i potrzebuje ludzi do wywiadów/ankiet?
Ech szerloki, przeciez tworca watku nawet nazywa sie jTVN
Btw takie Rozmowy w toku walkowaly juz ten temat dobrych kilka razy, i oczywiscie zadne wyciaganie wnioskow ich nigdy nie interesowalo, liczy sie sensacja dla plebsu
http://rozmowywtoku.tvn.pl/odcinki-online/moje-dziecko-wpadlo-w-komputerowy-nalog,24916,o.html
http://www.wykop.pl/link/660029/gry-to-zlo-rozmowy-w-toku-o-problemie-uzaleznienia-od-gier-i-internetu/
Jakby nie patrzec to w spoleczenstwie nadal panuje przekonanie ze uzaleznienie od gier jest "zue" -o takich alkocholikach na przyklad nic nie nakreca, bo do programu stawilo by sie 1/4 Polski
Zastanawiajace jest tez ze nigdy chyba nie widzialem zeby ktos prezentowal jako problem uzaleznienia od pracy (a pracoholizm moze nawet zabic!), uzaleznienia od silowni, uzaleznienia od dziewczyny/zony (prawda jest taka ze jesli jestes uzalezniony to powinienes to leczyc konkubina)
Ba- nawet uzaleznienie od rodziny -porzucic i wyjechac na Alaske/do klasztoru w Indiach
A jak dużo czytam to jestem uzależniony od książek?
Gry to zuo bo to rozrywka dla nerdow.
Ksiazki to zuo bo to rozrywka dla ynteligentow i nerdow, a takich tu nie lubimy ;D
Do roboty bys sie wziol, np rowy trza kopac, swinie pasac i kurze wytrzec
http://global3.memecdn.com/reading-is-for-faggots_o_57250.jpg
Takie to czasy nastaly, Idiokracja nadciaga wielkimi krokami
Chciałbym być znów uzależniony od gier.
Teraz odpalam grę na 20-30min i mnie nudzi. Raz na jakiś czas znajdzie się perełka gdzie nockę się zarywa jednak to się dzieje niezmiernie rzadko ;(
Ja jestem maniakiem gier. Nie mogę wytrzymać, żeby nie pograć chociaż trochę.
Ech szerloki, przeciez tworca watku nawet nazywa sie jTVN
A dlaczego ma maila na onecie?:P
właśnie, to nie pasuje do pracownika TVN, powinien mieć skrzynkę w ich domenie...
nowe gry skutecznie mogly pomoc zwalczyc komus uzaleznienie jako ze nie wychodzi juz tyle dobrych tytulow co kiedys Dokładnie. W ogóle ten temat powinien się nazywać: Uzależnienie od komputera. Jestem pewien na 100% że większość graczy, czy nawet zwykłych użytkowników najwięcej czasu spędza w internecie. Przypadku uzależnienia od gier dawno nie widziałem.
Jestem pewien na 100% że większość graczy, czy nawet zwykłych użytkowników najwięcej czasu spędza w internecie. Przypadku uzależnienia od gier dawno nie widziałem.
Popieram sam już nie mam takiego przeboju żeby grać i grać te czasy już dawno mineły teraz co wychodzi to odgrzewane kotlety. Ja się wcale nie dziwie że ludzie siedzą na internecie te czasy gdzie się całymi dniami na dworze siedziało już przemineły i nie wrócą czasami jeszcze ujrzę jak ktoś czasem z młodych na dworzu się bawi ,ale ten widok można ujrzeć raz na rok nic więcej. Niestety teraz lepiej popatrzeć jak gołąb ci sra na parapet niż grać w te kotlety. Ale i tak cały czas będzie hejt że gry to zło :)
Co za bzdury, ze nic ciekawego juz nie wychodzi? A gry sandboxowe, nienastawiające się na zajebistą grafikę, ale na miodność? Kupiłem ostatnio Terrarię i siedziałem jak glupi, jak dziecko, jak za dawnych lat. ;d
Przy tym co do uzaleznien typowo od komputera, to racja, teraz studencik ma wakacje, to trochę czasu się znalazło, tak to nie gram w nic, ale do kompa sie siądzie i codziennie cos się ciekawego znajdzie.
edit:
Asmodeusz, wtedy też grałem (ver 1.0.3 czy coś), ale twórcy wprowadzili parę grubych uaktualnień, więc już przestałem dziadować i kupiłem. Jak masz zaległości, to wiesz co masz robić ;d
[19]
Ci co chcieli/znali to w terrarie grali 2-3 lata temu :)