Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość Nowe Mass Effect - powrót pojazdu Mako i inne informacje z panelu na Comic-Con

27.07.2014 14:11
1
GigiAmoroso
5
Junior

Ciekawe skąd mieli by się wziąć ludzie w innej galaktyce, jeśli historia ma się dziać równolegle do wcześniejszych części ?

27.07.2014 14:15
Seblord
2
odpowiedz
Seblord
63
Pretorianin

Jak nie przesadzą z wymaganiami systemowymi to biorę na 100%... byle sobie pośmigać MAKO. Swoją drogą ten nowy model przypomina samochodziki z sendziwego ReVolta :D

27.07.2014 14:18
Bezi2598
3
odpowiedz
Bezi2598
140
Legend

Powrót eksploracji pustych planet? Nie, dzięki.

Nie powinno być: Nowy Mass Effect?

27.07.2014 14:19
xsas
4
odpowiedz
xsas
184
SG-1

"Jednocześnie twórcy podkreślili, że produkcja nie otrzyma tytułu Mass Effect 4. Zamiast tego ma być nowym początkiem marki i projektowana jest niemalże jako duchowy spadkobierca seriii." - Czyli, że niby restart? (co można wnioskować po logo Mass Effect) ale skoro tak, to jakim cudem pojawią się postacie z trylogii? Jeśli naprawdę chcą zrobić restart, to chyba podziękuję...
A co do multi, to oby znowu nie było połączone z singlem. :/

@GigiAmoroso
Od jakiegoś czasu na ang. forum BW jest koncepcja fanów dot. "teorii" Arki - a więc chęć ocalenia spuścizny wszystkich ras w tym również rasy/stworzenia. Może więc i coś na takiej zasadzie będzie.

27.07.2014 14:26
Martius_GW
5
odpowiedz
Martius_GW
61
Generał

@up
Wygląda na to, że po prostu chcą zrobić to samo co z nowym Dragon Age. Zamiast kolejnego numerka będzie podtytuł, historia niby nie ma mieć nic wspólnego z poprzednim grami ale będą wpychać stare postacie.
Osobiście nie mogę się doczekać, jeszcze więcej wciśniętego multi, nudnego strzelania zza osłon, ograniczenia elementów rpg i rectonów!

27.07.2014 14:26
Kreek
6
odpowiedz
Kreek
65
Senator

Powiedzieli, że MOŻE jest szansa na bohaterów z poprzedniej trylogii, co wcale nie oznacza że pojawią się na pewno.

Czyli, że niby restart? (co można wnioskować po logo Mass Effect)

W zasadzie restart, bo gra będzie prawdopodobnie toczyć się w innej galaktyce i wydarzenia z trylogii nie będą mieć odniesienia na fabułę czwórki.
Co do tytułu to było parę plotek, że gra nazywa Mass Effect: Contact lub Mass Effect:Origins (przy czym autor tych rewelacji jasno sugerował, że nie mamy do czynienia z żadnym prequelem). Oprócz tego wspominał o tym, że czwarta część będzie także początkiem nowej trylogii oraz o zwiększonej eksploracji terenów (ale o tym już wiadomo z newsa powyżej).

27.07.2014 14:49
7
odpowiedz
komenty
69
Senator

"sendziwego" uff...

27.07.2014 15:18
claudespeed18
8
odpowiedz
claudespeed18
203
Liberty City Finest

aktualnie jestem w połowie ME2(po Horyzoncie) i może się zaczęło rozkręcać ale nic nie zaskakuje tak jak w ME1, z pewnością Shadow Broker to ciekawy dodatek bo akurat go kończę

27.07.2014 15:23
Irek22
9
odpowiedz
Irek22
154
Legend

xsas [4]
Czyli, że niby restart?

Po prostu chcą przyciągnąć do serii nowych graczy.
Podobnie EA BioWare zrobiło w przypadku nadchodzącego DA, a CDP Red w nadchodzącym Wiedźminie zmienił w tym celu "3" na "III" utworzone z "korony" Króla Dzikiego Gonu. I (biały) wilk syty i owca cała.

Co do Mako - mi ten pojazd i jazda nim sama w sobie nigdy nie przeszkadzały. W następnych częściach nawet mi go brakowało. Jedyne co mi przeszkadzało w związku z Mako, to eksploracja nudnych, monotonnych i pustych planet. No, ale chyba nie ma gracza, który piałby z zachwytu nad tym elementem "jedynki".

27.07.2014 15:40
victripius
10
odpowiedz
victripius
92
Joker

W końcu więcej informacji, chociaż na razie mało konkretów, co w sumie nie jest niczym dziwnym, skoro gra jest dopiero we wczesnej fazie produkcji. Na pewno zagram, czy będzie to restart serii, prequel, sequel, czy co tam jeszcze twórcy wymyślą.

27.07.2014 15:45
dj_sasek
11
odpowiedz
dj_sasek
153
Freelancer

Jak na razie podobają mi się te nowe informacje o kolejnym Mass Effect.

Powrót Mako to dobry krok tak samo jak z eksploracją planet, brakowało mi tego w dwójce i trójce, ten klimat odosobnienia na jakiejś opuszczonej planecie w jedynce był fajny, jeżeli poprawią ten aspekt w nadchodzącej części i urozmaicą nieco bardziej te planety to będzie mega.

Granie człowiekiem, tego można było się spodziewać. Granie innymi rasami powinno być zarezerwowane dla multi i tak też będzie, więc również na plus. Nie lubię jak rozdrabniają się w pracy i dodają kolejne linie dialogowe do tych samych sytuacji dla dodatkowych ras, zamiast tego mogą skupić się bardziej na postrzeganiu nas przez inne rasy jako człowieka.

Nowa galaktyka, nowe rasy, przynajmniej mam taką nadzieję.

Multi powinni rozwinąć to co było w trójce o jakieś scenariusze coop, sam tryb hordy i fal był wciągający, ale to było za mało. Powinni bardziej skupić się nie na ilości dostępnych klas a na ich modyfikowaniu. Jeżeli miałaby być rywalizacja między graczami to obowiązkowo musi być usprawniony system strzelania i osłon znany z trójki.

Na koniec dodam. Ważne, że nie prequel.

27.07.2014 15:53
Jeh'ral
12
odpowiedz
Jeh'ral
171
.bírarov d'ní

Eksploracja jak najbardziej, ale osobiście wolałbym to robić M-44 Młotem.

27.07.2014 16:16
13
odpowiedz
zanonimizowany947109
32
Pretorianin

Psy szczekają, karawana jedzie dalej. Nie mogę się doczekać.

27.07.2014 16:52
14
odpowiedz
zanonimizowany579358
105
Senator

Pewnie lokacje będą większe i bardziej otwarte w końcu gra jest tworzona na Frostbite. Może zobaczymy dużo większe wycinki planet? Szkoda, że nie pojawi się wybór rasy głównego bohatera.

27.07.2014 17:02
kaszanka9
15
odpowiedz
kaszanka9
109
Bulbulator

dj_sasek [11]

Jak na razie podobają mi się te nowe informacje o kolejnym Mass Effect.

Mi też i w sumie nie ma co dalej pisać, mega zadowolenie, że nie prequel.

27.07.2014 18:41
JaspeR90k
16
odpowiedz
JaspeR90k
58
ONE MAN ARMY

Czyli z tych ujawnionych dziś informacji można wywnioskować że nie będziemy mieli do czynienia z sequelem ani też z prequelem tylko ze spin-offem serii którego akcja może się toczyć na przestrzeni kilku/kilkunastu lat obejmując m.in. ramy czasowe trylogii. Szkoda bo od samego początku liczyłem na sequel wydarzeń przedstawionych w trylogii ale wygląda na to że BioWare nie ma odwagi lub po prostu jakiegoś sensownego pomysłu na dalszy rozwój wydarzeń związanych bezpośrednio z zakończeniem trylogii. Pocieszeniem jest to że istnieje możliwość spotkania dobrze znanych już z uniwersum posta. Powrót Mako to jak najbardziej dobra wiadomość bo powróci możliwość swobodnej eksploatacji powierzchni planet a co za tym idzie wykonanie dodatkowych zadań pobocznych i może jakiś wydążeń losowych. BioWare raczej nie ma takiego talentu jak ludzie z DICE do kreowania ciekawych stosunkowo wielkich otwartych map, ale Frostbite 3 daje nadzieje że takowe się pojawią i nie mam tu na myśli powierzchni nieskolonizowanych planet których powierzchnie przyjdzie nam zwiedzić w Mako.

27.07.2014 20:06
SlyCooper
17
odpowiedz
SlyCooper
58
Kurszok

Mam tylko nadzieję że jakoś ulepszą jeżdżenie tym Mako bo tak jak kocham całą trylogią to tak nienawidzę jeździć z jednego krańca planety na drugi użerając się z irytującym ukształtowaniem terenu.

Nie będzie to sequel, nie będzie to prequel to co to będzie? Teoria Jaspera chyba wydaje się najbardziej prawdopodobna. I tylko mam nadzieję że sobie nie wybiorą kanonicznego zakończenia całej trylogii.

27.07.2014 20:46
Adrian 108
18
odpowiedz
Adrian 108
131
Generał

Mam nadzieję, że nie nazwą tego po prostu "Mass Effect'' tylko dodadzą jakiś podtytuł. Nie lubię jak tak rebootują serie, tym bardziej że mija tylko kilka lat między grami jak z Mirror's Edge.
W sumie to niech wyjdzie spokojnie w tym 2016, 4 lata starczą żeby odpocząć od serii, będzie się bardziej oczekiwało tej kolejnej części.

27.07.2014 22:32
Stra Moldas
👍
19
odpowiedz
Stra Moldas
98
Wujek Samo Stra

Równolegle? Super w takim razie. Obawiałem się prequela.

27.07.2014 23:01
20
odpowiedz
Bezel600
14
Legionista

To będzie szczelanka z widoku TPP z elementami dialogów. Zrobią jeszcze 2 gry i pierdyriald DLC.

27.07.2014 23:35
Bezi2598
21
odpowiedz
Bezi2598
140
Legend

Jak będzie się dziać w innej galaktyce to wychodzi na to samo jakby był prequel więc nie wiem z czego się tu cieszyć.

27.07.2014 23:40
kęsik
😍
22
odpowiedz
kęsik
148
Legend

To, że akcja nowego ME ma się dziać równoległe z trylogią Shepa to drugi najgorszy pomysł na jaki można było wpaść... To pokazuje jak BW się stoczyło.

28.07.2014 00:58
23
odpowiedz
laki2217
126
Generał

Niestety co można poradzić. Jak Ubi zakończy AC (Które dopiero nie wiadomo kiedy skończą) to tutaj będzie podobnie. dzisiaj liczy się pieniądz nie gracz.

28.07.2014 01:46
PaVel1224
24
odpowiedz
PaVel1224
23
Legionista

[laki2217] Jak Ubi zakończy AC (Które dopiero nie wiadomo kiedy skończą) to tutaj będzie podobnie. dzisiaj liczy się pieniądz nie gracz.
Pieniądz rządzi światem i to się nie zmieni. Czytając te informacje z tego całego Comic-Conu aż mi się przypomniał Pingiel z Sama i Maxa mówiący "Wszystko się spaprało"
To co BioWare teraz chce zrobić z ME to po prostu błazenada ni to prequel ni to reboot a i na Spin-off też kijowo się zapowiada. Inna galaktyka?? Gdyby inny system tak jak to miało miejsce w ME2 to jeszcze bym łyknął ale tworzenie Nowej Trylogii w Nowej Galaktyce gdzie MOŻE spotkamy postacie z poprzedniej trylogii?? Tylko skąd one się tam wezmą - przylecą?? To może trzeba było od razu zwiewać przed Żniwiarzami pielgrzymkami do drugiej galaktyki zamiast się bawić w Galaktyczną Wojnę.

Słowo na Koniec: BioWare cokolwiek robicie - robicie to źle :)

28.07.2014 08:32
25
odpowiedz
Georgiev
45
Centurion

Ależ Wy marudzicie - gra jeszcze nie wyszła, a już osądzacie, że będzie źle.
Po 1. nowa galaktyka - wiele przekaźników masy nie ma na mapie, bo nie odkryła ich inna inteligentna rasa, a nawet jeśli to albo nie wie jak z nich korzystać, albo nie robi tego zbyt często, więc po co ma być na mapie.
Po 2. czasy Shepa - to akurat świetna wiadomość! Dlaczego? Bo nie muszą wybierać kanonicznego zakończenia, co wkurzyło by wielu (np. nie wyobrażam sobie, by grać w nowe ME pół człowiekiem / pół syntetykiem podczas gdy zdecydowanie wybrałem zniszczenie). Mogło dziać się wiele ciekawych rzeczy w tym czasie.
Ogólnie za dużo informacji nie podali, a dyskusja rozgorzała na całego. Nieźle :D
Cieszy mnie (najprawdopodobniej) co-op multi, lepsze mako i ogólnie nowa gra w świecie ME :)

28.07.2014 10:23
26
odpowiedz
Batorypskow
10
Chorąży

No, to właśnie potwierdziła się większość moich obaw dotyczących nowego Mass Effecta.
Po długim milczeniu twórcy wreszcie ujawnili jakiekolwiek konkrety i o czym informują w pierwszej kolejności? O powrocie czołgu M-35 Mako i eksploracji terenu... W serii Mass Effect nie chodzi o eksplorację. Nie chodzi w niej też o rozgrywkę. W serii Mass Effect najważniejsza jest fabuła. To ona przyciągnęła tłumy fanów, to ona pobudziła ich do niezliczonych dyskusji na forach, tworzenia fanartów, filmików fanowskich i tak dalej. To właśnie dzięki wspaniałej fabule kolejne odsłony serii były entuzjastycznie oceniane i powszechnie uznawane za świetne gry. Seria Mass Effect fabułą stoi! Powrót do eksploracji to koncentrowanie się na niepotrzebnym elemencie. Już w Mass Effect 1 eksploracja była najsłabszym ogniwem gry. ME i eksploracja to dwie rzeczy, które po prostu do siebie nie pasują. W dwójce i trójce twórcy unikali eksploracji i chwała im za to. Teraz chcą powtórzyć błąd sprzed 7 lat. Zamiast powiedzieć nam cokolwiek sensownego na temat fabuły, skupiają się na niepotrzebnym elemencie gry, który nie pasuje do serii.
Skoro już o historii przedstawionej w "czwórce" mowa, to BioWare wyraźnie samo nie wie, jak ma ona wyglądać. Spójrzcie tylko sami: akcja rozgrywa się ("przynajmniej częściowo") w tym samym czasie, co historia Sheparda, ale w innej galaktyce. Mimo to będziemy grać Człowiekiem z rangą N7, rangą ludzkiego Przymierza. Być może spotkamy postacie z trylogii. Przecież jedno zaprzecza drugiemu. Skąd mieliby się wziąć ludzie w innej galaktyce? Skąd miałoby się w niej wziąć Przymierze Układów i jego żołnierze N7? Skąd wreszcie mieliby się w niej wziąć starzy bohaterowie? I to jeszcze w czasie, w którym wszyscy oni walczyli ze Żniwiarzami u boku Sheparda w swojej galaktyce?
Jakby tego było mało, BioWare planuje zaimplementowanie trybu MP do "czwórki". Wciąż nie rozumieją, że Mass Effect to seria stworzona do gry jednoosobowej i jakakolwiek wieolosobówka pasuje do niej jak do Wiedźmina. Czyli jak pięść do oka. Tak samo jak eksploracja, MP jest tej serii niepotrzebny i odwraca uwagę twórców od fabuły.
I wreszcie trzeba tu poruszyć chyba najbardziej kluczową kwestię. Twórcy twierdzą, że ich nowa gra jest "na wczesnym etapie produkcji". Przecież BioWare Montreal pracuje nad następną odsłoną serii DWA LATA. Jak długo będzie jeszcze trwał ten "wczesny etap"? Po DWÓCH LATACH PRAC powinni mieć dla nas co najmniej ogólny zarys scenariusza, a informują tylko o drugorzędnych (na dodatek zbędnych i stanowiących najsłabsze ogniwa serii) elementach gry. W sprawie fabuły nie potrafią podać konkretów, a te, które podają, przeczą same sobie. Co więcej, przeczytajcie jeszcze raz czwarty akapit tekstu. "Twórcy zasugerowali[...]", "[...]przynajmniej częściowo[...]", "[...]może umożliwić[...]", "[...]wiele wskazuje na to[...]", "[...]Miałoby to sens, gdyż pozwoliłoby autorom na ominięcie kwestii inwazji Żniwiarzy".
Same niewiadome, przypuszczenia, domniemania i nieokreślone pomysły. Pod wóch latach prac BioWare nie potrafi podać dziennikarzom growym sprecyzowanych informacji. Brak jakiejkolwiek pewności twórców w kwestii historii opowiadanej w grze. A przecież ta właśnie kwestia jest najważniejsza! Montrealskie BioWare pracuje dwa lata nad nową odsłoną serii i w sprawie jej fabuły potrafi podać jedynie mało konkretne, nie wiele mówiące, sprzeczne ze sobą informacje. Na dodatek są one opatrzone klauzulą niepewności twórców.
Każdy z tych problemów z osobna i wszystkie razem świadczą o tym, że BioWare Montreal nie ma pojęcia, co zrobić z nowym Mass Effectem. Po dwóch latach prac (o ile to, co napłodzili, można nazwać pracą ;)) nie mają do zaprezentowania tego, co najważniejsze. To, co nam pokazali, jest sprzeczne z samym sobą, mgliste i niepewne. Przyszłość "czwórki" zapowiada się coraz gorzej. Jeżeli twórcy sami nie wiedzą, w jakim kierunku poprowadzić serię, to lepiej niech w ogóle nie wydają kolejnej części i nie kompromitują tak wspaniałej marki jak Mass Effect.

28.07.2014 10:24
27
odpowiedz
Batorypskow
10
Chorąży

samo nie wie, jak ma ona wyglądać. Spójrzcie tylko sami: akcja rozgrywa się ("przynajmniej częściowo") w tym samym czasie, co historia Sheparda, ale w innej galaktyce. Mimo to będziemy grać Człowiekiem z rangą N7, rangą ludzkiego Przymierza. Być może spotkamy postacie z trylogii. Przecież jedno zaprzecza drugiemu. Skąd mieliby się wziąć ludzie w innej galaktyce? Skąd miałoby się w niej wziąć Przymierze Układów i jego żołnierze N7? Skąd wreszcie mieliby się w niej wziąć starzy bohaterowie? I to jeszcze w czasie, w którym wszyscy oni walczyli ze Żniwiarzami u boku Sheparda w swojej galaktyce?
Jakby tego było mało, BioWare planuje zaimplementowanie trybu MP do "czwórki". Wciąż nie rozumieją, że Mass Effect to seria stworzona do gry jednoosobowej i jakakolwiek wieolosobówka pasuje do niej jak do Wiedźmina. Czyli jak pięść do oka. Tak samo jak eksploracja, MP jest tej serii niepotrzebny i odwraca uwagę twórców od fabuły.
I wreszcie trzeba tu poruszyć chyba najbardziej kluczową kwestię. Twórcy twierdzą, że ich nowa gra jest "na wczesnym etapie produkcji". Przecież BioWare Montreal pracuje nad następną odsłoną serii DWA LATA. Jak długo będzie jeszcze trwał ten "wczesny etap"? Po DWÓCH LATACH PRAC powinni mieć dla nas co najmniej ogólny zarys scenariusza, a informują tylko o drugorzędnych (na dodatek zbędnych i stanowiących najsłabsze ogniwa serii) elementach gry. W sprawie fabuły nie potrafią podać konkretów, a te, które podają, przeczą same sobie. Co więcej, przeczytajcie jeszcze raz czwarty akapit tekstu. "Twórcy zasugerowali[...]", "[...]przynajmniej częściowo[...]", "[...]może umożliwić[...]", "[...]wiele wskazuje na to[...]", "[...]Miałoby to sens, gdyż pozwoliłoby autorom na ominięcie kwestii inwazji Żniwiarzy".
Same niewiadome, przypuszczenia, domniemania i nieokreślone pomysły. Pod wóch latach prac BioWare nie potrafi podać dziennikarzom growym sprecyzowanych informacji. Brak jakiejkolwiek pewności twórców w kwestii historii opowiadanej w grze. A przecież ta właśnie kwestia jest najważniejsza! Montrealskie BioWare pracuje dwa lata nad nową odsłoną serii i w sprawie jej fabuły potrafi podać jedynie mało konkretne, nie wiele mówiące, sprzeczne ze sobą informacje. Na dodatek są one opatrzone klauzulą niepewności twórców.
Każdy z tych problemów z osobna i wszystkie razem świadczą o tym, że BioWare Montreal nie ma pojęcia, co zrobić z nowym Mass Effectem. Po dwóch latach prac (o ile to, co napłodzili, można nazwać pracą ;)) nie mają do zaprezentowania tego, co najważniejsze. To, co nam pokazali, jest sprzeczne z samym sobą, mgliste i niepewne. Przyszłość "czwórki" zapowiada się coraz gorzej. Jeżeli twórcy sami nie wiedzą, w jakim kierunku poprowadzić serię, to lepiej niech w ogóle nie wydają kolejnej części i nie kompromitują tak wspaniałej marki jak Mass Effect.

28.07.2014 10:24
28
odpowiedz
Batorypskow
10
Chorąży

Po DWÓCH LATACH PRAC powinni mieć dla nas co najmniej ogólny zarys scenariusza, a informują tylko o drugorzędnych (na dodatek zbędnych i stanowiących najsłabsze ogniwa serii) elementach gry. W sprawie fabuły nie potrafią podać konkretów, a te, które podają, przeczą same sobie. Co więcej, przeczytajcie jeszcze raz czwarty akapit tekstu. "Twórcy zasugerowali[...]", "[...]przynajmniej częściowo[...]", "[...]może umożliwić[...]", "[...]wiele wskazuje na to[...]", "[...]Miałoby to sens, gdyż pozwoliłoby autorom na ominięcie kwestii inwazji Żniwiarzy".
Same niewiadome, przypuszczenia, domniemania i nieokreślone pomysły. Pod wóch latach prac BioWare nie potrafi podać dziennikarzom growym sprecyzowanych informacji. Brak jakiejkolwiek pewności twórców w kwestii historii opowiadanej w grze. A przecież ta właśnie kwestia jest najważniejsza! Montrealskie BioWare pracuje dwa lata nad nową odsłoną serii i w sprawie jej fabuły potrafi podać jedynie mało konkretne, nie wiele mówiące, sprzeczne ze sobą informacje. Na dodatek są one opatrzone klauzulą niepewności twórców.
Każdy z tych problemów z osobna i wszystkie razem świadczą o tym, że BioWare Montreal nie ma pojęcia, co zrobić z nowym Mass Effectem. Po dwóch latach prac (o ile to, co napłodzili, można nazwać pracą ;)) nie mają do zaprezentowania tego, co najważniejsze. To, co nam pokazali, jest sprzeczne z samym sobą, mgliste i niepewne. Przyszłość "czwórki" zapowiada się coraz gorzej. Jeżeli twórcy sami nie wiedzą, w jakim kierunku poprowadzić serię, to lepiej niech w ogóle nie wydają kolejnej części i nie kompromitują tak wspaniałej marki jak Mass Effect.

28.07.2014 10:25
29
odpowiedz
Batorypskow
10
Chorąży

Mass Effectem. Po dwóch latach prac (o ile to, co napłodzili, można nazwać pracą ;)) nie mają do zaprezentowania tego, co najważniejsze. To, co nam pokazali, jest sprzeczne z samym sobą, mgliste i niepewne. Przyszłość "czwórki" zapowiada się coraz gorzej. Jeżeli twórcy sami nie wiedzą, w jakim kierunku poprowadzić serię, to lepiej niech w ogóle nie wydają kolejnej części i nie kompromitują tak wspaniałej marki jak Mass Effect.

28.07.2014 10:45
xsas
30
odpowiedz
xsas
184
SG-1

@Batorypskow
"Zamiast powiedzieć nam cokolwiek sensownego na temat fabuły, skupiają się na niepotrzebnym elemencie gry, który nie pasuje do serii."
Tak się składa, że seria ME w większym lub mniejszym stopniu związana jest z eksploracją. Ba! przecież nawet fabuła jedynki jest z tym powiązana. W "jedynce" szukamy mitycznych Żniwiarzy oraz Protean i ich śladów, w "dwójce" natomiast szukamy odpowiedzi co do Zbieraczy i ich powiązań z Żniwiarzami. "Trójka"? dzięki eksploracji (na mniejszą skalę - bo już nie osobiście, a za pomocą sond) otrzymujemy wsparcie i zbieramy różne przydatne rzeczy. Tak więc stwierdzenie, że eksploracja ma się nijak do uniwersum ME jest po prostu śmieszne. Podczas gdy jest ona nierozerwalnie związana z fabułą.
BTW. seria Mass Effect to aRPG, a eksploracja jest jednym z jej elementów...

"Skąd mieliby się wziąć ludzie w innej galaktyce? Skąd miałoby się w niej wziąć Przymierze Układów i jego żołnierze N7? Skąd wreszcie mieliby się w niej wziąć starzy bohaterowie? I to jeszcze w czasie, w którym wszyscy oni walczyli ze Żniwiarzami u boku Sheparda w swojej galaktyce? "
Odpowiedź może być prosta: Dokonali ewakuacji by ocalić swoją spuściznę w razie gdyby Shepardowi się nie udało powstrzymać Żniwiarzy. Starzy bohaterowie? a o hologramach słyszał i komunikatorach stanu splątanego? No więc i w taki sposób mogą się pojawić starzy bohaterowie - np. pupilek BW, Liara, która by doradzała co i jak.

Co do multi to się po części zgadzam. Niemniej jednak mimo wszystko był on fajną odskocznią (a sam byłem przeciwny multi w ME3!) Problemem było powiązanie tego z singlem - wg mnie niepotrzebne. Zwłaszcza jak się w multi pojawili np. Zbieracze, gdzie w singlu o nich ani słowa nie było.
I chyba naprawdę nie liczyłeś na to, że BW pokaże nam połowę gry? Do premiery jest cholernie sporo czasu, więc przecież nie pokażą wszystkiego co do tej pory zrobili. Fakt, można było poinformować o istotniejszych sprawach, jak miejsce akcji i czas, kim będzie główny bohater - nawet ogólniki, zarys... a na pewno by było lepiej odebrane. Jednak mamy jeszcze sporo czasu i wiele imprez przed nami, gdzie będzie ujawniane info o ME4.

PS. Różne wersje tego samego posta? chcesz zwiększyć swoją szansę na przeczytanie tego? ;p

28.07.2014 20:57
31
odpowiedz
zanonimizowany947109
32
Pretorianin

Co za żałosne clowny. CIekawe ilu z tych krytykantów w ogóle kupiło oryginalne Mass Effecty? Żenujący hejterzy w owczym pędzie, nie wiedzący kiedy rpzystopować z żałosną krytyką na temat gry, która się jeszcze nie ukazała.

29.07.2014 15:19
Marcines18
32
odpowiedz
Marcines18
59
Senator

mako to była porażka

22.08.2014 11:09
33
odpowiedz
Oleena
1
Junior

Sądząc po zaawansowanym wyglądzie Mako, można się domyślić, że gra będzie się działa daleko w przyszłości. ME3 Mako było obecne na Ziemi w ostatnich chwilach gry i wyglądało tak samo jak w ME1.

Wiadomość Nowe Mass Effect - powrót pojazdu Mako i inne informacje z panelu na Comic-Con