Lords of the Fallen – poznaliśmy zawartość edycji limitowanej
Tak zrobiona grafikaa, że bez powiększenia myślałem, że jest tam figurka:(
To nie jest kolekcjonerka.
Grafika jest zrobiona w sposób żeby nieuważny konsument myślał, że faktycznie jest tam figurka. Taki chwyt niskich lotów.
W skład pakietu wejdzie ścieżka dźwiękowa z gry na płycie CD, DLC Monk’s Decipher oraz Demonic Weapons Pack, czyli zestaw trzech dodatkowych broni: sztyletów, miecza i młota. To jakiś żart prawda to ma być kolekcjonerka?
Tak zrobiona grafika, że myślałem, że dodadzą magiczną broń... No ale po co czytać, jest obrazek. Ziemię jak nic czeka zagłada.
Jaka wersja językowa normalna z Polskimi dialogami czy zrobiona na kolanie, same napisy? Bo nic nie piszecie?? Bo niby Polska gra a trailery po angielsku kpina.
Moim zdaniem w wersji kolekcjonerskiej figurka powinna być standardem, aż się prosiło aby główny bohater gry był dołączony do kolekcjonerki jako figurka.
To nie jest edycja kolekcjonerska barany
Ktos tu nie potrafi czytać :/
[6]
A po co mają tworzyć pełne spolszczenie skoro i tak większość graczy w Polsce ściągnie pirata?
A chociażby dlatego że Polacy a zapominają o swoim języku. Inne kraje tworzą gry w swoim języku i barbarzyńskim. Jakoś twórcy Wiedźmina nie mają z tym problemu. Jak będzię pełne spolszczenie to kupie grę na pewno.
Bardzo słabo Lords of the Fallen EK i to nie jest EK tylko tak wygląda podstawka, bo mało daje do lipa.
Ten trailer... Widziałem kilka filmików z tej gry, starszych i nowszych, i na każdym z nich był tylko ośnieżony dziedziniec zamku i walka przeciwko takim-samym-przeciwnikom-w-takich-samych-wnętrzach. Czy ta gra będzie mieć coś więcej do zaoferowania czy to, co dotychczas pokazali kilku(nasto)krotnie, to najlepsze, co mają?
Wygląda na to, że pod koniec października gracze dostaną w swoje ręce kawał solidnego erpega.
RPGa?! Wszyscy w domu?
Nie nazywajmy szamba perfumerią! Szanujmy się! Lords of the Fallen to będzie najzwyklepsza gra akcji z elementami RPG, które to elementy są dzisiaj zaimplementowane praktycznie niemal w każdej grze z każdego - może poza przygodówkami - gatunku. Ale to zdecydowanie za mało, by mówić, że zwykła gra akcji z możliwością rozwoju protagonisty czy otwartą strukturą świata to RPG. Tym bardziej solidny RPG. Czy ktoś o zdrowych zmysłach nazwie RPG, solidnym RPG, takie np. Dead Island, Far Cry 3 albo Dead Rising 3?...
Cokolwiek pojawia się odnośnie Lords of the Fallen to apetyt rośnie. Trzymam kciuki
Tu nie ma ani słowa o edycji kolekcjonerskiej, a o edycji limitowanej. Na litość Boską, nauczcie się czytać.
Czeka ktoś na to? Mnie jakoś nie podnieca. Kupię pewnie w wyprzedaży, za rok. Gra wydaje się być trochę monotonna, tak jakby miała być po prostu serią pojedynków z dużymi przeciwnikami i to chyba w mało zróżnicowanych sceneriach. W takim Dark Souls pojedynki przedzielone są ciekawą eksploracją, poznawaniem historii świata i walką z mniejszymi wrogami, tutaj tego jeszcze nie widziałem.
@Irek22 według mnie po prostu nie chcą pokazywać zbyt wiele lokalizacji czy przeciwników żeby nie spalić nam gry. Jasne że co rusz pokazywane są te same lokalizacje ale tak to już jest zawsze w zwiastunach, niby nowy ale i tak jakaś część jest tego co już zostało pokazane. Tak jest ze wszystkim, np z filmami, wystarczy zobaczyć zwiastuny jakiegokolwiek filmu i w każdym przewijają się te same sceny w połączeniu z jakimś nowym fragmentem:D
Yamai [19]
Tak uważasz?... No to - żeby daleko nie szukać i nie przywoływać np. Wiedźmina 3 - teraz obejrzyj sobie 3 pierwsze z brzegu gameplayo-trailery Enemy Front i spróbuj napisać to samo, co napisałeś wyżej.
Za każdym razem, gdy widzę "nowy" gameplay/trailer Lords of the Fallen mam wrażenie, że już to wszystko widziałem, że to już pokazywali. Ciągle tylko ten ośnieżony dziedziniec zamku i takie-same-wnętrza. Ośnieżony dziedziniec zamku i takie-same-wnętrza. Ośnieżony dziedziniec zamku i takie-same-wnętrza. Ośnieżony dziedziniec zamku i takie-same-wnętrza. W ten sposób twórcy chcą mnie zachęcić do zakupu ich gry? A premiera już za 3 miesiące...
Gdzieś czytałem, że jeszcze mają nam pokazać a przynajmniej opowiedzieć co nie co o świecie Lordów. 3 miesiące to jeszcze sporo czasu, żeby pokazać jeszcze coś innego. Mam nieodparte wrażenie, że Lordy dadzą sobie radę. I na pewno nie będzie to średniak. Widać, że koniec roku będzie pracowity:)
Test34 [21]
3 miesiące to jeszcze sporo czasu, żeby pokazać jeszcze coś innego.
To dlaczego nie pokazują? Że niby ich gra będzie tak zajebista i mistrzowska, okaże się arcydziełem i najlepszą grą w historii? Chcą po prostu wszystkich zaskoczyć i by całej branży szczena opadła?...
Wiedźmin 3 wychodzi za 7 miesięcy, a w mniejszej ilości gameplayo-trailerów twórcy pokazali już zdecydowanie więcej składowych swojej gry (o informacjach słownych nie wspominając), niż City Interactive na 3 miesiące przed premierą Lords of the Fallen. To samo jest w przypadku Dragon Age III, które wychodzi za 4 miesiące. A - w przeciwieństwie do CDP Red i EA BioWare, po których, choćby ze względu na ich wcześniejszy dorobek, właściwie wiadomo, czego się spodziewać - to jest pierwszy tego typu projekt City Interactive* oraz Deck13** i tak naprawdę nie wiadomo, czego się po tej grze (bo, czego spodziewać się po twórcach, to w zasadzie wiadomo...) spodziewać.
I jakkolwiek można by jeszcze jakoś w bardzo naciągany sposób uzasadnić i zrozumieć niechęć do publicznych prezentacji gameplayów i mydlić graczom oczy (choć na 3 miesiące przed premierą kompletnie takiego zabiegu nie rozumiem, tym bardziej, że hajp na tę grę jest bardzo duży), to nijak nie mogę pojąć, dlaczego jedyne screeny, jakie twórcy udostępnili czy to serwisom internetowym (choćby na GOLu) czy to czasopismom branżowym przedstawiają - uwaga, niespodzianka! - ośnieżony dziedziniec zamku i walkę z takimi-samymi-przeciwnikami w takich-samych-wnętrzach.
W tej branży nikt nie stosuje tak dziwacznych i sprytnych inaczej chwytów marketingowych, jak to się dzieje w przypadku Lords of the Fallen i jak to próbują przedstawiać co poniektórzy. Absolutnie nikt! Tym bardziej nikt, czyim światowym wydawcą jest tak bardzo doświadczony gigant jak Namco Bandai (światowy wydawca m.in. Wiedźmina 2 i rzekomo bliźniaczej serii Dark Souls).
*Twórców m.in. kioskowych Terrorist Takedown, Code of Honor, Mortyra III, Sniper: Ghost Warrior, Alien Rage i Enemy Front.
**Twórców przygodówek dla dzieci i w najlepszym razie średniawych action-RPGów.
Jako potencjalny nabywca tej gry jedyny przekaz, jaki mam w głowie na 3 miesiące przed premierą tej gry, to to, że będzie ona "ubogim krewnym Dark Souls bez jakiejkolwiek fabuły*, której bohater walczy z takimi-samymi-przeciwnikami na ośnieżonym zamkowym dziedzińcu i w takich-samych-wnętrzach". Że tak to eufemistycznie ujmę - trochę słabo.
*Gdzieniegdzie przewijają się jeszcze rzekomo zastygłe palce jakiegoś boga, ale poza tym nic - żadnych dialogów, żadnych NPCów, żadnego widocznego choćby na screenach podróżowania po świecie w jakimś celu, który ze względu na ubogą ilość informacji na ten temat, gracz chociaż mógłby sobie sam wyobrazić czy dopowiedzieć. Nic poza bezcelowym naparzaniem się na zaśnieżonym dziedzińcu zamku z takimi-samymi-przeciwnikami i w takich-samych-wnętrzach. Na tle palców przypominających skały.
No wiesz nie do końca bo i katakumby były pokazywane, Co byś chciał więcej skoro całość dzieje się na zamku? Pewnie nie chcą zdradzać więcej szczegółów, W nowym trilerze pokazali nowe postacie. Nie ma się czego czepiać.
Zero urozmaiceń co w pierwszym video z rozgrywki walczyło się z tak jakby rycerzami a teraz są gameplaye z mutantami i wielkimi pająkami więc wrogowie nie są tacy sami
Mam wrażenie że Tomek potrafi zrobić coś z niczego, tak słaby wydawca jak CI, a teraz ma naprawdę porządnie zapowiadającą się grę, widać nie wina studia, czy deweloperów, a ludzi słabych technicznie. Naprawdę mi się podoba i kupuję.
Irek22 z tym że Wiedźmin z samego założenia mam mieć większy, bardziej otwarty jak nie otwarty świat, a w Lordsach tego nie będzie. Gop wyraźnie unika stwierdzenia że będzie to otwarty świat. Ja nadal uważam że nie pokazują za każdym razem całości materiału jako nowego żeby nie spoilować gry. Dla mnie nie ma co porównywać Lords of the Fallen z Wiedźminem to mają być inne gry nastawione na coś innego i raczej na pewno nie będą ze sobą konkurowały. I powiedz mi, w którym z poprzednich materiałów widziałeś bosa, który jest pokazany na końcu tej zapowiedzi? Ja jakoś go sobie przypomnieć nie mogę.
Yamai [26]
Chyba nie rozumiesz istoty sprawy. Przemyśl to jeszcze raz.
Dla ułatwienia możesz sobie wyrzucić z kontekstu zdania o Wiedźminie 3 i Dragon Age III (mimo że tych gier jako takich do Lords of the Fallen w ogóle nie porównywałem). Zamiast tego możesz sobie wrzucić za np. Enemy Front, Kingdoms of Amalur, Wiedźmina 2 (!) albo Dragon Age I - wszystko jedno.
Jeżeli dobrze pamiętam to na jednych z pierwszych trailerów czy gameplayeów z Lords of the Fallen to najpierw pokazywali tego bosa co wirował jak baletnica z potężnym mieczem. Później było coś co, mi na myśl nasuwa nosorożca, ale to tylko moje skojarzenie. I teraz wrzucili może i tylko na samym końcu i bez walki ale jednak jednego z kolejnych bosów. O a tutaj gameplay gdzie Gop, a i owszem pokazuje znowu te same lokalizacje, o których wspominałeś ale sam gameplay wygląda inaczej, masz NPC'ta, z którym oczywiście nie porozmawialiśmy, masz większą liczbę wrogów i kolejnego już bosa. Nie wiem, jak dla mnie to na pewno nie jest pokazywanie tego samego w kółko.
Yamai [28]
To, że ciągle pokazują to samo to jest tylko taka przenośnia. Wiadomo, że nie pokazują dokładnie tego samego i nie prezentują w dokładnie ten sam sposób. Ale wszystko to i tak wygląda bardzo podobnie a w rezultacie monotonnie. Porównać to można do oglądania 50 zdjęć plaży nad morzem, z których 10 było wykonanych w Łebie, 10 w Świnoujściu, 10 na Helu, 10 w Rewalu i 10 na Rozewiu - i tak wszystkie wyglądają w zasadzie tak samo.
Czy walka w katakumbach aż tak diametralnie różni się od walki w lochach albo jakichś zdewastowanych salach?... Czy walka na placu ośnieżonego dziedzińca naprawdę wygląda tak zupełnie inaczej od walki na schodach zaśnieżonego dziedzińca?... [pytania retoryczne]
4 różnych przeciwników na krzyż w grze akcji, w której zdecydowanie najważniejszym elementem jest walka? No proszę cię...
Jeszcze raz zachęcam cię, byś obejrzał gameplayo-trailery z Enemy Front - również (najnowszej) gry City Interactive. Każdy jest inny, każdy przedstawia różne lokacje, różne mechaniki, różne wątki fabularne - i w tym przypadku jakoś nie bali się spoilować gry, choć "emocjonalna fabuła" - w odróżnieniu od Lords of the Fallen - była zapowiadana jako jeden z najważniejszych elementów tej gry. O niej też nie można powiedzieć, że ma otwartą strukturę świata.
To tak samo można powiedzieć że lochy będą wyglądały podobnie chociaż będą w innych zamkach. Co do walki to nie wiem czy w jakiejkolwiek prezentacji gry pokazali wszystkie chwyty, combosy itp. Ja wiem że przez kilka materiałów przewija się ten sam dziedziniec ale jest obchodzony w inny sposób. W tym sensie że gracz zastosował inną "taktykę". Walka w grach tego typu jest do siebie podobna bo ile modyfikacji można zastosować mając do dyspozycji tylko kilka przycisków (4-8 jeśli chodzi o kontroler). Pewnie się nie do końca rozumiemy i każdemu chodzi o coś innego:P Kto wie może w innych lokacjach będzie możliwość walki nie tylko z 4 ale z 10-cioma mobami na raz. To się okaże w grze albo przyszłych zapowiedziach, tego nie wiemy. Każdy ma swoje zdanie na ten temat i dla Ciebie jest monotonne, a mi ogląda się te materiały fajnie, chociaż też obejrzał bym jeszcze coś więcej z Lordsów, bo niby dlaczego nie jeśli gra mnie interesuje. Zgadzam się z Tobą w EF były pokazywane różne lokalizacje, nie wiem dlaczego teraz pokazują tylko katakumby, może jeszcze dopracowują elementy innych lokalizacji. To pytanie trzeba kierować do Gopa bo on najczęściej jest na pokazach gry.
Dla mnie np: różnica jest spora między walkami na powierzchni a katakumbami czy lochami, nie wiem czego człowieku szukasz by się doczepić. Mało spostrzegawczy jesteś to znaczy że życie od ciebie tego nie wymaga. Ja natomiast bardzo często widzę piękno w małych elementach, i tak właśnie mam w tej grze patrzą z perspektywy widza jak i gracza jestem zaskoczony postępami LotF. pokazują nowe elementy gry jak i rozgrywki, jak byś zauważył to pokazują nawet Początek całości jak się rozpoczyna przygoda Harkyna. Porównywanie gier coraz mniej mnie bawi bo każda oferuje nam coś innego - może podobnego ale jednak jest to inne. "Prawie robi wielką różnice" . Tak samo jest z plażami każda ma coś do zaoferowania i z pewnością są znawcy którzy je rozróżnią. Najlepszym przykładem: Porównaj Plaże Teneryfy z Łebą i w Afryce Gambia i Senegal - ja wiem jakie są różnice między nimi a ty? Odpowiem ci byś nie musiał szukać - Na teneryfie są z czarnego piasku(oryginalne) piasek wulkaniczny W Afryce piasek jest o wiele rzadszy (milszy w dotyku) niż w Łebie - NIBY plaża a jednak jest różnica - Tak samo jest z Lordami niby jest podobnie ale elementy tworzą nowy krajobraz czy też arenę itd. Z pewnością pokazują nie wszystkie elementy rozgrywki by zostawić coś dla nas.
Irek22 Sorka ale ja zupełnie nie wiem, czego się czepiasz. Za każdym razem pokazują nam coraz więcej. Nawet jeżeli to jest to samo miejsce. Każdy ma swoją własną strategię promowania gry. Więc jak tak bardzo się z tym nie zgadzasz to może wystosuj zażalenie do CI, że za mało świata Ci pokazują.
No tak, najlepiej żeby wrzucili na youtube jak Gop przechodzi całą grę, albo od razu speedruna, żeby Irek był zadowolony z odpowiedniej ilości materiału (którego przecież jest mnóstwo).
Planuje kupić. Może i jest to jakiś klon DS, ale co z tego? Ten typ gier naprawdę daje radość z gry. A ci co już się odgrażają ze kupią na wyprzedaży i inne tego typu niskiej jakości hejtowskie zwroty-CDRed na które tak się powołujecie zaczynało od 0 praktycznie. Ale rozumiem, za młodzi by to pamiętać.