Kilka miesięcy temu dostałem za free tegoż oto Assasina na Xboxa 360. W te wakacje postanowiłem w końcu go ukończyć. Gra mnie wciągnęła, ale jest jeden szkopuł, a mianowicie (jak dla mnie) skopany system walki. Nie jestem zbyt dobrym graczem, ale na PC walcząc m.in w Batmanie Arkham City czy Sleeping Dogs rozwalałem przeciwników z wielką radością. Myślałem, że w Assasinie będzie tak samo, ale się myliłem. Kompletnie nie ogarniam jak ta walka działa. Bloki nie działają, kontry nie działają... Nie wiem na ile to kwestia tego, że gram na padzie, a ile, że jestem beznadziejnym graczem. Mógłby ktoś jakoś prosto wytłumaczyć jak działa ten system?
Zgadzam się z tobą. Też tak mam jak gram w Assassina, ale da się przywyknąć. :P
Trzymasz caly czas przycisk odpowiadajacy za blokowanie (na pc byl to prawy przycisk myszy) dzieki temu Ezio wystawi miecz przed siebie i bedzie blokowal wszystkie ciosy, dzieki temu Ac jest banalnie proste.
Wyglada to tak - trzymasz blok przeciwnik wykona atak a ty odpowiadasz na to kontrą (na pc lewy przycisk myszy) i tak do znudzenia.
Robię to, lecz chyba mam za mały refleks bo mimo zaznaczania przeciwników z przytrzymanym blokiem Edzio macha mieczem na lewo i prawo cały czas otrzymując obrażenia... Chyba będę musiał sobie odpuścić...
PS. Gram na Xboxie. Jak wspomniałem na PC nie miałem kompletnie takich problemów grając choćby w Batmana gdzie walka była przyjemnością.
po zabiciu kazdego przeciwnika wychyl analog w strone kolejnego i wcisnij przycisk zabojstwa, poprawnie wykonane poskutkuje to seria automatycznych zabojstw
Niestety dalej nie skutkuje. Walka jest strasznie chaotyczna. Gdy widzę, że przeciwnik chce mnie zaatakować wychylam gałkę, trzymam cały czas ten blok i prócz machania mieczem nie dzieję się nic. Wróg odbija moje ciosy i zanim się zorientuję ktoś zaczyna mnie ktoś obijać za pleców...
No cóż. Nie pozostaje nic innego jak pograć w coś innego.
jak przeciwnik cie atakuje to go kontrujesz, jesli ta kontra go zabijesz to robisz to o czym napisalem w [5], jesli i to nie podziala to niestety ale to twoja wina
Może się w końcu uda. Jestem bardzo słabym graczem przez co nawet nie mogę ogarnąć tego systemu, który jest przecież banalny. Może gdybym grał na PC byłoby lepiej?
watpie zeby platforma miala jakikolwiek zwiazek
http://uk.ign.com/wikis/assassins-creed-brotherhood/Combat_Tutorial - the art of execution streaks, przeczytaj, jak to nie zadziala to nie umiem pomoc juz
Spróbuje jeszcze ostatni raz. W teorii wszystko kapuję tylko nie przekłada się to w praktyce.
Podobno na padzie gra się lepiej w AC niż na klawie... ale widzę, że jednak wcale nie jest tak różowo. Naprawdę ten system walki jest taki banalny, że praktycznie można wyłączyć myślenie i nic nie robić a i tak nikt nas nawet nie dotknie. Trzymasz blok, gdy ten chce atakować naciskasz atak i wtedy już jest po walce dzięki tej super serii zabójstw.
No cóż ogarnąłem ten system, lecz czasami kompletnie nie ogarniam co się dzieje w walce. Moja największa seria zabójstw to marne 8. Kompletnie nie mam refleksu. Szczerze to doznaję większej kurwicy niż przyjemności z grania więc chyba sobie jednak odpuszczę bo wszystko to strasznie źle wpłynęło na odbiór samej gry...
Jakto marne 8? Przecież w tej grze rzadko kiedy walczy się z więcej niż 5 przeciwnikami naraz. Ile ty byś chciał zabijać w serii? Lul
