Prowadzę od jakiegoś czasu bloga - nie chce podawać jego adresu ponieważ nie mam na celu kryptoreklamy. Oglądalność w zależności od dnia tygodnia od 20 do 80 użytkowników. Prowadzę go już 5 miesiąc, szczerze mówiąc miałam większe ambicje. Jak sprowadzić na niego ruch.. Ekesprymentowałam już z tzw wykop effect - ale nie przebiłam się na główną.
Ciekawe, długie i sensowne treści w blogu (priorytet), do tego Google+, odpowiednia optymalizacja strony i będzie Ci się ładnie pozycjonowało. Poczytaj o SEO. Załóż konto na YouTube jeśli tematyka Twojego bloga będzie do tego odpowiednia.
Ja prowadzę witrynę z modelarską i powiem Ci, że po samym założeniu profilu na Google+ oraz jego w miarę aktualnym prowadzeniu, oglądalność podskoczyła mi o 1/3 (ok. 200 osób dziennie - wypozycjonowała się w Google).
1. Dodaj swojego bloga do płatnych katalogów. Każdy większy serwis takie posiada http://katalog.onet.pl/
2. Wykup reklamy w http://www.adtaily.pl/
3. Wykop effect tylko zablokuje Twoją stronę.
4. Nie trać czasu na naukę SEO i optymalizowanie strony. Skoro pytasz o takie podstawowe sprawy, to najwidocznie się na nich nie znasz. Niech zrobią to inni, a Ty zbieraj pieniądze tylko i wyłącznie na punkty 1. i 2.
1. Ciągle się powtarza, że duża oglądalność przyjdzie z czasem. Pisz więc regularnie, ciekawie i rzeczowo.
2. Zabawa z SEO to dobry start
3. Komentuj u innych (wiele systemów komentarzy pozwala na podanie adresu swojej strony, który otworzy się po kliknięciu na twoją ksywkę - sam odkryłem tak wiele blogów); ale komentuj artykuł, nie rób sobie bezczelnej reklamy - wypowiadaj się w temacie komentowanego wpisu.
4. Odpowiadaj wpisami na wpisy innych blogerów. Daj im znać, że to zrobiłaś. Wielu z nich spokojnie napisze swoją odpowiedź informując do czyjego tekstu się to odnosi.
Niestety się zgadzam.
Jako przeciwnik Facebooka muszę stwierdzić, że po założeniu profilu strony na FB, oglądalność również wzrosła.
Co do facebooka muszę się zgodzić. Jeżeli masz kilka tys fanów - generują Ci oni stały, wartościowy ruch. Generalnie zależy ile masz czasu i jaki budżet możesz na to przeznaczyć. Samodzielna zabawa w pozycjonowanie jest ryzykowna bo można dostać od G po łapkach za nienaturalne treści.
Miło widzieć wpis kogoś, kto prowadząc świeżo-powstałą stronę, zamiast spamować linkami do niej po prostu pyta, jak ją rozreklamować :).
A tak na temat - przepisu nie ma. Poza tym zwróć uwagę na mocną sezonowość popularności blogów. I ich specyfikę. Najpopularniejsze w Polsce prowadzą długoletni politycy lub córki takich polityków :).
Jeżeli nie jest się córką premiera której co drugi wpis na blogu jest szeroko komentowany w pudelkach i kozaczkach - trudno jest sprowadzić ruch na stronę. Zadanie jest utrudnione ale możliwe do wykonania. Przykładem niech będą treści publikowane przez abstrachuje, polimaty w przypadku vblogów a w przypadku tradycyjnych blogów to Kominek czy Azrael. O tym jak sprowadzić ruch na stronę można także dowiedzieć się z takich forów internetowych ja PiO czy blogów speców od spraw SEO/SEM np Rabinek, Zgred czy Lexy. Szczególnie ta ostatnia często porusza tematykę zdobywania ruchu. Pod koniec czerwca pojawił się na jej blogu mailowy kurs z pozycjonowania szerokiego w którym opisuje zagadnienia związane z marketingiem w wyszukiwarkach: analiza i ocena konkurencji, zdobywanie wartościowych linków czy dobór słów kluczowych. Napisane jest to takim językiem, że właściwie każdy kto trochę interesuje się tym tematem powinien to ogarnąć. Na końcu każdej lekcji masz zadanie praktyczne w którym możesz przetestować na własnym blogu to czego się przed chwilą dowiedziałaś. Niestety ale pisząc treści - musisz także umieć je zareklamować i sprzedać :)
Wybrałaś tę samą tematykę, jak około 1,5 miliona innych blogerów. Wypromowanie się bez dużej (i to naprawdę dużej kasy) jest niemożliwe. Facebook nie da Ci nic, szczególnie przy takim temacie. Propozycja reklam Adtaily to chyba padła w ramach żartu, bo w przypadku zwykłego bloga nie ma najmniejszego sensu, w końcu to nie sklep. Tymczasem kasa do tego tego potrzebna jest ogromna, bo trzeba płacić nawet kilka złotych za jedno wejście na stronę, żeby blog znalazł się na szczycie wyników wyszukiwań.
Wrzucanie linków w komentarzach jest zasadniczo bezużyteczne. Po pierwsze są zawsze nofollow, czyli Google ich nie zaindeksuje, a po drugie jeśli nie są w treści komentarza, nikt nie zwraca na nie uwagi.
W zasadzie można sobie takiego bloga darować, albo pisać dla zabawy, bo to tematyka związana z hotelarstwem, więc nie da się tego nawet wypozycjonować. Hotele i biura turystyczne zawsze będą dysponowały większym budżetem. Chyba, że pisałabyś bloga z własnych podróży po egzotycznych krajach z dużą ilością zdjęć, to wtedy jest jakaś szansa. W przeciwnym wypadku szkoda czasu.
bądź dobry w pisaniu. Złomnik nie potrzebował gołych dup ani wykopowej promocji żeby się wybić, i zresztą mam wrażenie że wcale tej sławy nie pragnął. Może to jest klucz do sukcesu.
btw. dla zainteresowanych podsyłam link do tego kursu o którym wspominałem wyżej http://www.lexy.com.pl/blog/przyjmuje-zapisy-na-kurs-seo-dla-sredniozaawansowanych.html
Samodzielna zabawa w pozycjonowanie jest ryzykowna bo można dostać od G po łapkach za nienaturalne treści.
Ale pozycjonowanie to szerokie pojęcie. White hat seo jest 100% bezpieczne. Problem w tym, że chyba naprawdę niewiele osób wpisuje w google "blog turystyka". Po wpisaniu takiej frazy i kliknięciu w pierwszy link, znalazłem 2 komentarze pod najnowszym wpisem.
Wszelkiego rodzaju wpisy do katalogów sobie odpuść. W dzisiejszych czasach już nie spamujemy internetu. Staraj się pisać wartościowe komentarze do innych blogów, wartościowe komentarze za pomocą profilu fejsbukowego również się przydają. Miej na uwadze to, że "wartościowe" to rzecz względna - bezwartościowe komentarze przyciągną hejty i spam.
Problem w tym, że chyba naprawdę niewiele osób wpisuje w google "blog turystyka"
Ponieważ wpisywanie czegoś takiego to głupota. Zbyt ogólnie. Nic się z czegoś takiego nie dowiesz.
Żaden ze mnie specjalista, szczególnie w przypadku blogów pisanych. Jednak skoro autor wątku, że viralowanie bloga nie przeszło to może oznacza, ze sam blog jest ..."problemem". Ja bym na samym początku przejrzał co oferuje konkurencja. Przelatując choćby Blog Roku wg. Onetu i chyba też kominek coś takiego robił, ale tu mogę się mylić. W ten sposób próbując dojść co zmienić. Może za mało wpisów, może tematyka zbyt ogólna/wąska. Może być cała masa powodów, że coś nie gra z samym blogiem. Później bym się zastanawiał nad promowaniem tego.
a Ty zbieraj pieniądze tylko i wyłącznie na punkty 1. i 2.
Dodaj swojego bloga do płatnych katalogów. Wykup reklamy.
Zajebisty pomysł.
Ponieważ wpisywanie czegoś takiego to głupota. Zbyt ogólnie. Nic się z czegoś takiego nie dowiesz.
Wiem, że głupota. Dlatego właśnie pozycjonowanie nie ma większego sensu - bo niby na jakie frazy miałby się pozycjonować...
Nie byłabym do końca przekonana czy pozycjonowanie nie ma sensu. Ma tylko, że w tym przypadku na tzw długi ogon. Czyli trzeba robić takie wpisy - aby pojawiały się na frazach na które nikt się nie pozycjonuje. Można w ten sposób wygenerować naprawdę sporawy ruch. No ale co ja tam wiem :)
Odsyłam do mojego znajomego z panet.pl który specjalizuje w tego typu rzeczach. Ceni się, ale jest skuteczny. Coś za coś....