Zwracam się do Was, drodzy forumowicze, z kolejnym odwiecznym problemem dotyczącym interakcji z płcią piękną: )
Tym razem pytanie dotyczy tematów rozmów na pierwszej randce. Moglibyście podsunac jakieś pomysły i wskazowki? Boję się tego, ze podczas randki zapanuje niezreczna cisza...
Proszę o rozsądne odpowiedzi. Forumowym dowcipnisiom oraz drwiącym wypowiedziom Bogów Seksu nie mających takich problemów na wstępie serdecznie dziękujemy :)
O feminizmie i równouprawnieniu. To nie jest żart, po prostu można wcześniej wyłapać pewne ostrzeżenia. Oczywiście tak delikatnie, co o tym myśli, czy dokonał wystarczająco, co jeszcze trzeba zrobić. O wadach feminizmu nie radzilbym bym, nieslusznie zostaniesz okreslony szowinista, seksistą który chce kobiety zagonic do kuchni i nie wypuscic.
O tak, czekamy na forumowych 'ekspertów', magików oraz jasnowidzów.
zapanuje niezreczna cisza
Podobno milczenie jest złotem.
Nie bo NewGravedigger wyczerpał temat. Może tylko jeszcze jakiś stary "śmieszny" użytkownik pewnie jeszcze dorzuci swoje "rzuć truskawką"
Są takie osoby, z którymi dobrze się milczy nawet, gdy jeszcze się nie znają.
Są takie osoby, które w ogóle często milczą i nie oznacza to od razu, że wszystko się wali.
Są takie sprawy, których nie sposób się nauczyć ani wkuć na blaszkę, a które trzeba najnormalniej w świecie przeżyć.
Idź, bądź sobą, będzie dobrze. Nie wybierasz żony, a spotykasz się sam na sam z dziewczyną.
Oczywiście fragment z Pulp Fiction.
https://www.youtube.com/watch?v=MWkN3akP3cU
Czasami panuje niezreczna cisza a czesto rowniez randki wygladaja jak rozmowa o prace albo wywiad srodowiskowy. Za to niektore kobiety oczekuja zeby facet byl zabawny, wymyslal ciekawe tematy, jeszcze pewnie zabawial, tanczyl i robil magiczne sztuczki.
ekspertów
Jakieś tam doświadczenie mam i NIGDY z ciszy nie wychodziło nic dobrego. Do jasnej cholery człowiek chce się dobrze czuć w towarzystwie, a nie gorączkowo szukać topiku.
Chociaż ja milczkiem nie jestem, może jak się sparują dwie takie osoby to mogą siedzieć i godzinami na siebie patrzeć. :)
Child-> Chyba każdy z nas życzyłby sobie tego rodzaju niezręcznej, rozerotyzowanej ciszy :P
Cisza nie jest zła, tylko nie powinna być niezręczna.
Najlepszym rozwiązaniem jest zorganizowanie randki w oparciu o jakieś aktywne zajęcie.
Siedzenie przy kawie/piwie/obiedzie jest najczęściej dość wymuszone chyba że ludzie dobrze się znają.
[6]
Rzuć truskawką. Ale czy taki stary to nie wiem.
Idź do kina lub teatru. Cisza uzasadniona. :D
[10]
Raczej mialem na mysli zloty srodek i to w sensie, ze obie osoby sie angazuja a nie facet wymysla jakie super tematy lub opowiada historie.
[12]
Czy ja wiem. Chodzi o to zeby sie poznac a jak to inaczej zrobic niz w trakcie rozmowy? Jakies kino, lasery,strzelnica, gokarty czy wchodzenie po skałkach raczej w tym przeszkadza. Mi tam sie nie usmiechaloby wymyslanie plus placenie , nawet za kawe czy loda niespecjalnie, w koncu mamy rownouprawnienie.
Siedzenie przy kawie/piwie/obiedzie jest najczęściej dość wymuszone chyba że ludzie dobrze się znają.
No i właśnie o to chodzi, by się dobrze poznać. Jeśli nie jestem w stanie z daną panną usiąść i przegadać paru godzin, to znaczy, że można szukać dalej :).
Ale wszystkich pozostałych ludzi w swoim życiu poznajesz ROBIĄC wspólnie rzeczy i przy okazji rozmawiając.
Chyba tylko rozmowa rekrutacyjna się wyróżnia... A randka raczej tym być nie powinna.
Jak chcesz sobie z dziewczyną porozmawiać to idźcie na spacer. Potwierdzone naukowo - marsz jest najlepszym towarzyszem rozmowy.
Najlepiej nie iść na żadną randkę i być forever alone
Musisz się określić czy miałeś już randki za sobą i chodzi Ci o "pierwszą randkę" z daną dziewczyną?
Czy po prostu jesteś spanikowanym prawiczkiem i idziesz na swoją pierwszą randkę w życiu?
Jeśli to drugie, to zamiast się głowić co to będzie i co to nie będzie, to po prostu zaproś jakąś dziewczynę i się przekonaj. Wcale nie musi być tak strasznie, ale musisz też do siebie dopuścić myśl że możesz takie pierwsze spotkanie po prostu zjebać i to nic złego bo wszystko wymaga wprawy, jak ktoś da Ci siekierę do ręki i powie zetnij to drzewo, to ni wuj takiego drzewa sam nie zetniesz bo nie masz żadnego doświadczenia. Także nie użalaj się już, zaproś jakąś dziewczynę i idź, bądź mężczyzną.
Jeśli to pierwsze, to albo miałeś takich spotkań w swoim życiu zbyt mało, albo masz problem z kontaktami między ludzkimi i idź do psychologa, ale stawiam obiad na spanikowanego prawiczka, także głowa do góry i przestań tyle myśleć, nad czymś czego nie ma co zbytnio roztrząsać
Powiem Ci tak że kiedyś za każdym razem spinałem się strasznie przed randkami aż miałem bóle brzucha z nerwów bo chciałem wypaść jak najlepiej i nie chciałem właśnie tej niezręcznej ciszy ale wiesz co ? te nerwy nie przekładały się na to co się później działo na randce po prostu bądź sobą, poruszaj każde tematy , wykorzystuj też to co dzieje się w otoczeniu jak w normalnej rozmowie z kolega. Staraj się być zabawny i nie rób jakieś listy tematów :D. Przydadzą się tez jakieś zaczepki nie za chamskie żeby nie było za miło (to działa) :D . Ponadto po zakończonej randce nie pisz do niej pierwszy ! to ona ma to zrobić i głowić się dlaczego nie piszesz do niej :) . I także nie bądź za bardzo taka ciapą która słodzi non stop dziewczynie bo w dzisiejszych czasach dziewczyny tego nie lubią, po prostu masz być umiarkowany z tym wszystkim . No i przede wszystkim humor ! to jest najważniejsze, nie musisz sypać żartami ale po prostu żeby nie było za drętwo nie rozmawiaj zza poważnie . Nie przejmuj się tym wszystkim po prostu ogarnij się przed randka i później wszystko przyjdzie samo , traktuj pierwsze spotkanie jako trening na kolejnych randkach będzie już tylko lepiej :) . Uwierz mi że to przyjdzie samo , ja kiedyś byłem wstydliwy i prawie że bałem się zagadać do dziewczyny a teraz ? po kilkunastu dziewczynach wszystko się zmieniło. Pamietaj tylko o jednym nie badz romantykiem i nie mow jej 15 komplementow dziennie czy wiecej . Powodzenia
Ja nie wiem o czym można z dziewczyną gadac nieznajomą, przecież o piłce czy grach nie da raczej rady, ani o książkach, bo nie wiadomo czy sie na oczytaną trafi.
Humor? mnie śmieszą pasty z mirko, i głupie żarciki, których bym najlepszemu koledze wstydził się opowiedzieć, a co dopiero dziewczynie.
@Reg3
Chodzi o pierwszą randkę z daną dziewczyną :) Nie jestem prawiczkiem, po prostu trochę wypadłem z tej całej "gry" :)
chlopie nie idziesz na stalingrad!
Relax jak cos nie wypali to pojdziesz z nastepna.
Rzuć mandarynką, to zawsze działa.
Cześć, tak bardzo się stresowałem tym spotkaniem, że założyłem temat na forum prosząc o porady - jak z tobą rozmawiać. I okazuje się, że to ty masz gadać, bo jeśli będziesz cicho to znaczy, że do siebie nie pasujemy i nie jesteś warta mojego zainteresowania. No więc? Masz mi coś kurfa do powiedzenia czy będziesz tak stała jak palma na rondzie de gola?
Wpisz na jutubie: BOREWICZ: PARODIA - sam zobaczysz.
Masz mi coś kurfa do powiedzenia czy będziesz tak stała jak palma na rondzie de gola?
każdy się spina przed pierwszą randką, ja też mam tak, że zawsze coś głupiego powiem, ale ku przestrodze tutaj http://pytanienasniadanie.tvp.pl/16775021/o-czym-rozmawiac-na-pierwszej-randce możecie zobaczyć, czego na pierwszej randce unikać, to też jest dość kluczowa sprawa
Bym pomogl, ale jestem najebany jak pies. Standartowo zapraszam pod gg 11150786 , ale to raczej jutro predzej, a najlepiej w poniedzialek. Jesli w miedzyczasie to zycze powodzenia !
Dlaczego gg ? Bo moim zdaniem lepiej pogadac niz cos haslowo napisac. Rownie dobrze moge ci dac rade w stylu "rozwin skrzydla, wrzuc piaty bieg i pomknij ku celowi bez zatrzymywania sie"