Witam,
mam pytanie czy ktoś z Was dostał wezwanie do zapłaty za ściągnięcie filmu z torrentów?
Chodzi mi o ten temat:
http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,47262,16225229,Oblawa_na_internetowych_piratow__550_zl_za_sciagniecie.html
Dziewczyna przeczytała i się przestraszyła :) Ogólnie nie interesuje mnie czy byście zapłacili czy nie :P tylko czy ktoś to dostał?
Mnie się wydaje że to taki sam chwyt wyłudzenia kasy jak z tym pobieraczkiem. Tam wystarczyło się zarejestrować a później się dostało pismo że do zapłaty ok 95 zł a jak się zapłaciło to przysyłali kolejny list z jeszcze większą kwotą a jak się nie zapłaciło to nic nie robili.
Podobno Rada Adwokacka ma się zająć sprawą tych pazernych mecenasów, którzy żerują na internautach w sposób przestępczy działając i zdobywając adresy. W innych cywilizowanych krajach tacy adwokaci siedzą w ciupie. Dziki kraj.
Z tekstu wynika, że wysłano już kilka tysięcy wezwań. Torrenciarze będą pewnie mieli ciepło, ale czuje, że na tym się skończy.
Też właśnie czytam że kilka tysięcy wezwań a na forach cicho, na torrentach też.
Portal dla mnie mało wiarygodny dlatego pytam na forum.
Wyłudzanie kasy, za takie rzeczy powinny grzywny lecieć... Identyczny bełkot jak u słynnego chyba pobieraczka, pierw każą ci zapłacić a potem sądem straszą a w rzeczywistości guzik mogą.
Skąd oni niby mają dane tych ludzi, którym to wysyłają?
Jak to wygląda, idą na policję i ta daje im adres na podstawie IP?
edit: aha ok, nie przeczytałem artykułu.
Na jednym zagranicznym forum, na którym się udzielam, jeden koleś dostał takie pismo (Polak) - współlokator ściągnął rzeczony film :D
Mało zarobili na gównianym filmie, to próbują wyrwać kilka extra baniek, od ludzi na których i tak by nie zarobili.
Mnie zawsze ciekawi, czemu te wszystkie wytwórnie i ich mecenasi nie próbują gasić źródeł dostępu do ich ''własności'', tylko od razu walą z prokuratorem do przeciętnego Kowalskiego.
O wiele prostsze i mniej kosztowne, nieprawdaż?
Oszustwa, groźby, kary, wymuszenia ... jedyny sposób, żeby zarobić na polskim filmie :P
Dobra reklama dla filmów. Do tej pory nawet nie widziałem, że takie istnieją.
A nie, sorry. Czarny czwartek oglądałem, nawet niezły.
Jak ktoś last minute ściąga to mu się należy.
Niech płaci za kompletny brak filmowego gustu...
Pytanie jest czy ktoś dostał wezwanie do zapłaty a nie kto jakie filmy ściąga, ogląda i skąd :P
Mi to raczej wygląda na reklamę gównianych filmów bo nikt nic nie dostał.
16 +1 :P
Tak, jezeli dotrzymaja slowa i sie postaraja to policja zapuka do domu osoby, ktora odmowila (jak bedzie dobra to jeszcze da mozliwosc dobrowolnej zaplaty bez dodatkowych kosztow), przeszuka chate, zabierze kompy i nosniki. Z 550zł zrobi sie wtedy 1500-2000zł. Oczywiscie mozna isc z tym do sadu.
[14] haha, a moze lepiej oglądać na jakimś gównianym kinomianiaku tv w jakosci 144p? XD
[20] Lepiej zapłacić to 15 zł do kina albo kupić DVD za jakieś 30zł.
Zwyczajna próba wyłudzenia ze strony tej kancelarii/producenta. Przed sądem nie ma szans na jakiekolwiek udowodnienie winy, to bazuje tylko na strachu i zgarnianiu kasy od ludzi którzy "dobrowolnie" wpłacą.
Mi to raczej wygląda na reklamę gównianych filmów
Chyba skuteczne, bo do dzisiaj nie miałem pojęcia o istnieniu tego zapewne wybitnego osiągnięcia rodzimej kinematografii, a tego newsa już dziś w trzech miejscach widziałem.
Cała akcja oczywiście żałosna, mam nadzieję że gnoje nie zobaczą ani złotówki.
Oglądając 4 filmy tygodniowo jestem w takim razie zmuszony płacic jakieś 500 zł miesięcznie na filmy (o ile oczywiście znajdę interesujące mnie pozycje w sklepach). Wolę jednak być idiotą i skorzystać z pirackiej zatoki.
Niewidzialna ręka rynku w działaniu.
A komu by się chciało ściągać takie "polskie ambitne kino"? Niedobrze mi od tych wszystkich wyszukanych gniotów...
jesli to prawda - to jest to sluszna kara dla ludzi ktorzy ogladaja to g... czyli polskie filmy.
Hehe... na zachodzie to norma i kary zaczynaja sie juz od 5000€. Chociaz 550zl jak na warunki polskie, to calkiem sporo...
Predi2222
Jak nie Torrent, to co? Rapidshare i temu podobne takze odeszly juz do Lamusa. Szczerze powiedziawszy generalnie z nikad juz nic nie mozna sciagnac.
"Szczerze powiedziawszy generalnie z nikad juz nic nie mozna sciagnac."
Czyżby szło ku normalności?
"Szczerze powiedziawszy generalnie z nikad juz nic nie mozna sciagnac."
Doprawdy straszne, nie mozna krasc!
Szczerze powiedziawszy generalnie z nikad juz nic nie mozna sciagnac.
Można można. Trzeba tylko wiedzieć skąd i mieć odpowiedni dostęp. Może powrócą te czasy gdy płytami handlowało się na bazarach.
Czyżby szło ku normalności?
Wyleczylem sie z piracenia juz jakies ponad 10 lat temu i juz dawno osiagnalem normalnosc. Nie zmienia to faktu, ze na przestrzeni lat Internet bardzo sie zmienil. Czy na lepsze, czy na gorsze, to juz kwestia podejscia...
Doprawdy straszne, nie mozna krasc!
Uogolniasz w zlym kierunku. Siec wymiany plikow Torrent powstala w celu umozliwienia latwego i jak najbardziej legalnego przesylania plikow miedzy jednostkami oraz grupami w duzych sieciach komputerowych. Podobnie bylo z Rapidshare i tym podobnymi. Wirtualne dyski nie mialy od razu sluzyc za magazyny tresci nielegalnych. A to, ze uzytkownicy internetu wykorzystali to do takich, a nie innych praktyk, bylo tylko kwestia czasu. Teraz sciaganie z internetu kojarzy sie wylacznie z prostackim mysleniem o piraceniu, czego dajesz idealny przyklad.
Goozys[DEA]
"Teraz sciaganie z internetu kojarzy sie wylacznie z prostackim mysleniem o piraceniu, czego dajesz idealny przyklad."
Co ty gadasz? Jakie skojarzenia? Czy w pierwszym poscie tego wątku nie stoi czarno na bialym :
"... za ściągnięcie filmu z torrentów?"
Chyba ze probujesz wieść jakąś filozoficzną dysputę o genezie i rozwoju sieci torrent - to inna sprawa. I nie ten wątek :) Bo w tym chodzi tylko i wylacznie o sciaganie filmow i konsekwencje tej kradzieży.
A co do Twoich tez - owszem, torrenty sprawdzaja sie tez idealnie jako zrodla np pakietow z instalacjami - dla przykladu - Debiana. Tyle ze to zrodlo dosc niepewne a i internet przeszedl na tyle mocna zmiane ze nie jest juz problemem sciagniecie tych samych pakietow bezposrednio ze zrodla. Juz nie ma praktycznie dysproporcji miedzy sciagnieciem bezposrednio z serwera i z sieci torrent. Jak swego czasu roznica byla kolosalna (serwer - 40-100 kB/s, torrenty zdecydowanie szybciej) tak teraz to jeden pies (na dobrym laczy - do 10 mB/s).
[33] eee moralizator na jakim zachodzie to norma? bo siedzac na tym zachodzie pierwsze slydze aby ktos dostawal jakies wezwania za sciaganie nielegalnych tresci. Jedyni na celowniku to ci od tresci pedofilskich.
Drackula
Prosze...
1. http://gameplay.pl/news.asp?ID=65132
2. http://gameplay.pl/news.asp?ID=65202
3. http://gameplay.pl/news.asp?ID=68124
Wpisy nie sa dlugie, wiec mozesz poczytac.
[34]Bo w tym chodzi tylko i wylacznie o sciaganie filmow i konsekwencje tej kradzieży
Zapomniales dodac z torrentow, bo wg polskiego prawa samo sciaganie nie jest nielegalne, nielegalne jest udostepnianie :)
edit. Sprawdzilem ten film Last Minute ocena 4.8 na filmweb = dno i metr mulu te 550 zl to za mala kara za ogladanie takich rzeczy :P
Wyleczylem sie z piracenia juz jakies ponad 10 lat temu i juz dawno osiagnalem normalnosc. Nie zmienia to faktu, ze na przestrzeni lat Internet bardzo sie zmienil.
Normalność ? Doprawdy ? Pełna normalnośc to infoanarchizacja. P2P to cos pięknego, darmowy dostęp do kultury dla każdego. Na tym właśnie polega postęp.
#infoanarchizm !!!
Także ludzie ściągać i cieszyć się z nieskończonych zasobów internetu !!!
Goozys
Jak to już z nikąd nie można nic ściągnąć? Owszem, jest coraz wiecej debilnych serwisów gdzie żeby coś ściągnąć trzeba wysłać SMS i wtedy przysyłają nam SMSy jak debile a my tracimy tylko kasę i i tak się nie da pobrac. Ale istnieje przecież Chomikuj, tam wszystko można ściągnąć a Rapidshare to już umarł śmiercią naturalną dawno temu.
bizon1807
Nie jestem w temacie... Dla mnie nielegalne sciaganie skonczylo sie wraz z upadkiem Satelite, eDonkey, DC++, Kazaa i iMesh. Gdzieniegdzie ktos jeszcze z tego korzysta, ale to juz jakies internetowe Dinozaury zapewne.
A po co Niemiec miałby ściągać, jeśli wyrwie gry w promocji w cenie 3-30 euro, a filmy na Blu-ray za 9 euro.
Toż to byłaby zwykła pazerność.
Co innego w Polszy, gdzie wszystko jest 5 razy droższe, a zarobki niższe.
Spotify wraz z itunes oraz YT zabiło ściąganie muzy.
W USA serwisy typu Hulu zabiły ściąganie video.
U nas tego drugiego jeszcze nie ma.
Predi2222
Jak nie Torrent, to co? Rapidshare i temu podobne takze odeszly juz do Lamusa. Szczerze powiedziawszy generalnie z nikad juz nic nie mozna sciagnac.
A po co w ogóle ściągać ?