Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

gameplay.pl Co mają wspólnego "Frankenstein" i CI Games? Recenzja Enemy Front

22.06.2014 11:29
1
Yamai
13
Centurion

Według mnie CI Games się starało i stworzyli dobrą grę. Wiadomo nie jest wolna od błędów i niedopatrzeń ale mimo wszystko gra się w nią przyjemnie. Na pewno na plus jeśli o mnie chodzi na pewno zaliczę sam fakt II Wojny Światowej. Grafika aż tak bardzo nie razi w oczy, muzyka w grze jest bardzo fajnie dobrana, możliwość wybory broni i misji przed jej zaczęciem jest dobrym pomysłem. Cóż na minus na pewno SI i kolizje.

22.06.2014 13:57
2
odpowiedz
causal/hardcore
41
Pretorianin

Jak zwykle bardzo dobra recenzja, jednak wciąż nie rozumiem co się ludziom w tej grze nie podoba. Nie grałem, to prawda, ale jedyne o czym wszyscy mówią to potraktowanie tematu po macoszemu. Tymczasem The Saboteur cierpiał na to samo, a zdobył sobie całkiem liczne grono fanów. Może i był sandboksem, ale niewymagające, przyjemne strzelanki, ze szczyptą otwartości też mogą się podobać. O co więc chodzi?

22.06.2014 14:01
Butryk89
3
odpowiedz
Butryk89
150
Senator

W zupełności zgadzam się z tą oceną. :) Na obiecanki cacanki CI Games uodporniłem się po Sniper Ghost Warrior, ale na (nie)szczęście pojawiło się bardzo przyzwoite Alien Rage i zrodziła się wtedy we mnie na nowo nadzieja, że jednak CI Games może zrobić dobrego FPSa. Enemy Front jednak mnie obudziło i powróciłem do rzeczywistości.

23.06.2014 09:18
4
odpowiedz
PaniPaniWrocky
33
Pretorianin

Nie wiem dlaczego wszyscy się czepiają SWG2 mi się podobał po mimo jego liniowości, Alien Rage był świetny był tak hardcorowo trudny że po prostu miażdżył inne tego typu tytuły, grafikę miał na wysokim poziomie, rozgrywka była Super, natomiast Enemy Front to gra, dająca co innego , możliwość wyboru drogi, II WŚ to już ogromny plus, fakt trochę słabe SI, fajne dźwięki, lokalizacje i umiejscowienie misji także mi się podobały, jak każda gra posiada swoje niedociągnięcia ale cóż i tytuły wielkich mają większe i nikt na nie tak nie narzeka.

23.06.2014 09:52
guy_fawkes
5
odpowiedz
guy_fawkes
24
Pretorianin

Sami zgodnie stwierdzacie - plusem jest II wojna światowa, dziś już rzadko widywana w shooterach. CI Games dobrze to wiedziało i stwierdziło, że nostalgiczne realia pozwolą chociaż na trochę odciągnąć uwagę od ogromu niedociągnięć. A to jednak za mało. Nie ma też sensu dawać autorom taryfy ulgowej ze względu na pochodzenie firmy - czasy, kiedy musieliśmy patrzeć pobłażliwiej na twory naszych developerów już dawno się skończyły.

@causal/hardcore: Mnóstwo gier lepiej wygląda w teorii, niż podczas samej rozgrywki, gdy to Ty siedzisz przed monitorem czy TV. Potraktowanie tematu po macoszemu to dopiero czubek góry lodowej. Do The Saboteur nie ma co równać EF, bo tamten sandbox miał przynajmniej o wiele, wiele wyrazistsze postaci. Sean Devlin swoją osobowością zjada na śniadania Hawkinsa, który na dodatek wydaje się wręcz marnym klonem Blazkowicza. Poza tym sama gra była mimo wszystko ciekawsza i pozwalała na więcej.

@PaniPaniWrocky: Bo widzisz, zapowiadano coś całkiem innego, a już kompletnie pokazano środkowy palec graczom w DLC Siberian Strike. Łażenie po sznurku i odstrzeliwanie wskazanych markerami główek ma swoje zalety, ale te kończą się po kilku minutach z chwilą zdania sobie sprawy, że tak naprawdę masz związane ręce i niewiele możesz zrobić "po swojemu". Czym to się zatem różni od większości oskryptowanych shooterów poza zredukowaniem arsenału protagonisty do snajperek i klamek? Niczym.
Aby gra została wysoko oceniona, powinna być spójna (a EF takie nie jest), mieć dobry pomysł albo chociaż należyte wykonanie. Enemy Front jest przeciętne, słabe albo kiepskie w zależności od tego, na co spojrzysz. Weźmy chociaż możliwość wyboru drogi - niby jest, w teorii przynajmniej. W praktyce AI bywa tak nieprzewidywalne, że próba przejścia "po cichu" kończy się rozróbą na sto fajerek, a innym razem Niemiaszki są głuche jak pień. Jeśli daje się jakąś opcję, to powinno się umożliwić jej wykorzystanie.

Jak dla mnie CI Games powinno znów dać wolną rękę bydgoskiej dywizji, która stworzyła Alien Rage. Nawiązujące do oldskulowych klimatów shootery sci-fi wychodzą tej firmie znacznie lepiej, niż próby odtwarzania rzeczywistości.

24.06.2014 13:46
6
odpowiedz
ELpolakoss
27
Pretorianin

Ale i nie tylko czasy II WŚ są plusami tej gry, dźwięk jest na bardzo dobrym poziomie, grafika jest średnia ale w porywach do dobrej, Misje są ciekawe i nie nudzą, każda ma coś innego w sobie, Co do SGW ja byłem z gry zadowolony, i nie przejmowałem się tym jak oni go przedstawili po prostu grałem w pierwszą część i chciałem mieć drugą, fakt po jakimś czasie obejrzałem sobie jak działała u nich kampania, i fakt dali nam troszkę co innego jaki tego powód był?? Nie mam pojęcia, za tao DLC był wyczesany. Co do chodzenia po sznurku - hmm , snajper ze swoim pomocnikiem, który każe mu zabijać wskazane cele, no wiesz po to on jest by stwierdzić i wskazać potencjalne zagrożenie, przynajmniej ja to tak widzę, i wiem że takowe sytuacje mają miejsce W armii. Nie jest to rytuałem ale mimo to są takie akcje gdzie jest osoba wyznaczająca cel i miejsce z którego będziemy strzelać.

24.06.2014 13:55
guy_fawkes
7
odpowiedz
guy_fawkes
24
Pretorianin

"Co do chodzenia po sznurku - hmm , snajper ze swoim pomocnikiem, który każe mu zabijać wskazane cele, no wiesz po to on jest by stwierdzić i wskazać potencjalne zagrożenie, przynajmniej ja to tak widzę, i wiem że takowe sytuacje mają miejsce W armii. Nie jest to rytuałem ale mimo to są takie akcje gdzie jest osoba wyznaczająca cel i miejsce z którego będziemy strzelać."
Zgadza się - o ile ten spotter faktycznie nam towarzyszy. Gorzej, jeśli nie, bo przecież w GW2 roi się od takich scen, że już nie wspomnę o tym DLC, które zresztą dla mnie było jeszcze słabsze, niż podstawka.

25.06.2014 09:56
8
odpowiedz
ELpolakoss
27
Pretorianin

No nie wiem, wiesz misje i stacjonowanie a także i pozycje wojska są ustalane z często z góry, fakt że możliwość wyboru miejsca powinna być przynajmniej w jakimś tam stopni np: z dwóch miejsc wybrać jedno. Ale mi tego nie brakowało aż tak by skreślić grę,. DlC było o wiele lepsze niż podstawa. Wracając do głównego tematu, W EF mamy już właśnie taki wybór np: na wieżach Kościoła czy tuż przed kościołem wybieramy drogę którędy i gdzie idziemy. Widać że ten świat jest bardziej otwarty niż w poprzednim produkcje. Mimo to widać że ludzie szukają wciąż ideałów, i zawsze coś nie będzie pasować, a Ideałów nie ma, NP: COD wszyscy go kupują bo przecież to kod ale nikt mi nie powie że ma zajebistą grafikę bo przy BF-ie pada na kolana, wydaje mi się że gdyby zmienić logo samego CIGames i napisać tam EA lub Activision to oceny były by wyżej o co najmniej jedną ocenę.

25.06.2014 09:59
CyberTron
9
odpowiedz
CyberTron
108
Imperator Wersalka

CI Games udowodniło, że tylko Crytek potrafi robić gry na CryEngine 3. Sam silnik gry nie sprzeda. Niech wracają do budżetówek, bo zarówno Sniper 2 jak i EF to nie ten rozmiar kapelusza.

25.06.2014 10:30
guy_fawkes
10
odpowiedz
guy_fawkes
24
Pretorianin

"Wracając do głównego tematu, W EF mamy już właśnie taki wybór np: na wieżach Kościoła czy tuż przed kościołem wybieramy drogę którędy i gdzie idziemy. Widać że ten świat jest bardziej otwarty niż w poprzednim produkcje."
To tylko wybór korytarza, który w żaden sposób nie wpływa na wynik końcowy. Co więcej, często panuje w tej kwestii niespójność i gra rzuca Hawkinsem jak workiem kartofli: teraz znajdujesz się tu, a po chwili, która upłynęła na cut-scence gdzieś dalej i nie wiesz, jak się tam znalazłeś. Niby dobrze móc o czymkolwiek decydować, ale przydałoby się to dopracować. Druga kwestia - czasem ktoś proponuje Ci wybór broni. Super, ale to też iluzja - nawet jak wybierzesz coś, czego nie chciałeś, to zawsze możesz to naprawić, bo NPC zostawi drugą pukawkę. Coś bogaci w sprzęt ci powstańcy, nie ma co.
Widać dość mocno różnimy się poglądem na EF oraz GW2 i każdy z nas obstaje przy swoim. Ja nie mogę przejść obojętnie obok tego, co zapowiadano - a miała być swoboda itd. Wiadomo, że obiecanki to stały element marketingu, ale u nas chyba nikt tak nie zmyśla, jak CI Games. Zawsze mają być cuda na kiju, a wychodzi z tego krowi placek. Tu potrzeba uczciwego podejścia: "słuchajcie, robimy taką grę, ma być relaksującym shooterem". Zobacz zwiastun EF z rozstrzeliwanymi cywilami - gra na emocjach, prawda? A z finalną grą ma tyle wspólnego, co nic. Jak już mamy jedną wizję, to się jej trzymajmy.
A CoD-y ludzie kupują głównie do multi, choć ja sam preferuję singla.

@CyberTron: Tak to już jest, że często najwięcej z silnika wycisną jego autorzy. Niemniej jednak CI Games to specjaliści od marnowania potencjału i tylko Alien Rage względnie pokazywał możliwości UE3, aczkolwiek raczej z czasów, kiedy pojawił się na rynku.

25.06.2014 19:48
11
odpowiedz
Yamai
13
Centurion

O tuż to ilu graczy tyle opinii na temat gry bo jednym się podoba, a drugim nie i nic nie jest w stanie tego zmienić. Dla mnie Enemy Front to dobry shooter przy którym bardzo miło spędzam czas. Najpierw była kampania, a teraz tryb wieloosobowy, nie twierdzę że jest to gra idealna bo ma swoje wady ale ma też i zalety jak każda inna gra. Z tym wyborem broni niby racja ale przecież we wszystkich tego typu grach przeciwnicy gubili broń po ich zabiciu. Myślę że tu bardziej chodzi o sam fakt możliwości wybory przed startem misji.

26.06.2014 16:32
12
odpowiedz
ELpolakoss
27
Pretorianin

@guy. Wiesz masz dużo zarzutów ale nie prześledziłeś wszystkiego, otóż Na pierwszych recenzjach czy też pierwszych informacjach na temat EF faktycznie koncepcja gry miała być inna, ale po zmianie koncepcji wszelkie infa odnoszące się do tego produktu pokazywały dokładnie to co dostaliśmy, obiecali bardziej otwarte światy (mapy, lokalizacji itd.) i misje w których będziemy szli konkretnym szlakiem. Specjalnie prześledziłem te informacje i szczerze powiedziawszy większość z tych informacji nie jest naciągana, oczywiście biorąc pod uwagę wcześniejsze informacje możesz mieć racje , ale liczą się tylko świeże infa. Po "Modernizacji gry". Więc nie można im zarzucić że dali na produkt który nie jest zgodny z ich opisem przez CI. Dodatkowo były gamepleye robione przez różne portale które także nam pokazywały wiele o tej grze. Reasumując - ja grałem i nie narzekam, oczywiście nie jest to wytwór AAA a raczej AA czyli coś między Średnią a dobrą grą.

22.01.2015 12:18
n0rbji
13
odpowiedz
n0rbji
117
Siedzący Byk

Mi się gra podobała. Wiem że nie wykorzystano w pełni potencjału gry a sama gra ma sporo niedoróbek i dość tępe AI ale mimo wszystko przyjemnie było zagrać w gre w klasycznym II wojennym stylu bo obecnie nie ma nic innego do pogrania bo MoH skończył się w 2007 wraz z Airborne a CoD skończył żywot z World at War. Był jeszcze w 2008 genialny Brothers in Arms: Hell's Highway a potem pustka. Żadnych konkretnych gier

22.01.2015 12:18
n0rbji
14
odpowiedz
n0rbji
117
Siedzący Byk

@up - zapomniałem dodać jeszcze Sniper Elite :)

gameplay.pl Co mają wspólnego "Frankenstein" i CI Games? Recenzja Enemy Front