Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: "Kick" - Czyli Indie robią z Warszawy Hollywood

15.06.2014 20:06
NajPhil
1
NajPhil
78
Fiu Fiu
Wideo

"Kick" - Czyli Indie robią z Warszawy Hollywood

Pojawił się w końcu trailer do filmu "Kick", o którym było ostatnio głośno w naszym kraju, bo część zdjęć kręcono w stolicy. Byłem nawet nad Wisłą pooglądać spadający z mostu autobus. Niestety na żaden mob dance się nie załapałem, a stare przysłowie mówi - "Jeśli w pierwszych minutach indyjskiego filmu widać wiszącą na ścianie dubeltówkę, to można śmiało zakładać, że później zejdzie i zatańczy.

https://www.youtube.com/watch?v=u-j1nx_HY5o

15.06.2014 20:12
XineX
😁
2
odpowiedz
XineX
68
Professor Chaos!

lulz xd

15.06.2014 20:14
3
odpowiedz
zanonimizowany5018
15
Legend

Na dobrą sprawę nie trzeba już filmu oglądać.

15.06.2014 22:10
4
odpowiedz
Kharman
168

Eeeee... znaczy się Warszawa robi za Londyn? Bo ni cholery nie rozumiem tej zajawki, najpierw się ścigają po polskiej autostradzie potem po Londynie a potem znowu wracają do Polski...

15.06.2014 22:13
NajPhil
5
odpowiedz
NajPhil
78
Fiu Fiu

Próbujesz zrozumieć indyjski film? Odważnie...

15.06.2014 22:22
artaban
6
odpowiedz
artaban
161
swamp thing

Warszawa gra Warszawę. Nagłówki gazet (New Poland Express, he, he) brzmią nawet "Devil in Warsaw". A że double decker popyla Gdańskim? Na pewno jest to wyjaśnione gdzieś w fabule. Albo przynajmniej wytańczone.

15.06.2014 22:30
piokos
7
odpowiedz
piokos
108
27 do 1
Image

no tak, górę zamknęli a na dole korki

15.06.2014 22:36
wysiak
😊
8
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

Próbujesz zrozumieć indyjski film? Odważnie...
Z ciekawosci, jakie "indyjskie" filmy widziales, ktorych nie zrozumiales?

A co do trailera, wyglada smiesznie, typowe bollywoodzkie kino akcji, trzeba bedzie zobaczyc. Warszawy nie znam, wiec jak dla mnie mogloby sie dziac gdziekolwiek.

15.06.2014 23:27
NajPhil
9
odpowiedz
NajPhil
78
Fiu Fiu

Wszystkie filmy, w których dramatyczna akcja jest nagle przerywana i bohaterowie - często Ci dobrzy razem ze złymi - zaczynają taniec synchroniczny, są dla mnie kompletnie niezrozumiałe. :)

15.06.2014 23:31
r_ADM
10
odpowiedz
r_ADM
247
Legend

Konwencja absurdalna, ale pod wzgledem techniki i rozmachu Bollywood, z ktorego tak sie smiejemy jest lata swietlne przed kinematografia z Polski.

15.06.2014 23:53
11
odpowiedz
b212
127
Generał

Znajoma w tym statystowała, też się zdziwiłem WTF, ale ponoć wg fabuły oni tym piętrusem przyjechali z Londynu do Warszawy na tripa.

Świetny efekt jak jadą nim między autami i te auta odskakują na boki mimo, że autobus nawet ich nie dotyka <3 I ten pomnik, który wybucha (?) jak autobus obok niego przejeżdża. Koniecznie trzeba obejrzeć, typowa indyjska beka, ale w bardziej przystępnym dla zachodniego widza wydaniu.

16.06.2014 00:28
wysiak
😊
12
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

Wszystkie filmy, w których dramatyczna akcja jest nagle przerywana i bohaterowie - często Ci dobrzy razem ze złymi - zaczynają taniec synchroniczny, są dla mnie kompletnie niezrozumiałe. :)
To fajnie, ale prosilem o konkretne przyklady...

16.06.2014 01:41
Herr Pietrus
13
odpowiedz
Herr Pietrus
223
Ficyt

Napisał przecież - wszystkie. :P
Do mnie też to nie trafia, podobnie jak co bardziej "szalona" i "japońska manga i anime. I wszystkie "domy latających sztyletów".

Ale z jednym trzeba się zgodzić: pod wzgledem techniki i rozmachu Bollywood z ktorego tak sie smiejemy jest lata swietlne przed kinematografia z Polski.

Że też można Warszawskie chaotyczne centrum skręcić tak umiejętnie, że wydaje się ładne.

16.06.2014 07:29
wysiak
😊
14
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

Pietrus --> Ale ja prosilem o przyklady filmow, gdzie "wszyscy, dobrzy i zli, zaczynaja nagle tanczyc" - ekspertem od bollywoodu bynajmniej nie jestem, ale z tego co wiem, to takie akcje skonczyli tam robic sie gdzies w latach 80-tych, aktualnie zdarza sie to jedynie w komediach, gdzie tworcy calkowicie celowo chca sobie po prostu zrobic jaja. Aktualnie powstaje tam calkiem sporo powaznych filmow, gdzie grupowe sekwencje taneczne nie wystepuja wcale, lub w troche mniej powaznych co najwyzej podczas dosc usprawiedliwionych okazji, np na weselu lub podczas napisow koncowych. To tak, jakby polska kinematografie szufladkowac, znajac tylko pare filmow z PRLu...

16.06.2014 09:34
Drackula
😜
15
odpowiedz
Drackula
230
Bloody Rider

ekspertem od bollywoodu bynajmniej nie jestem

Sciemniasz, jestem pewien ze potrafisz wymienic wszystkie gwiazdy Bollywood ;)

16.06.2014 09:36
bogi1
😁
16
odpowiedz
bogi1
128
The Best in the World

1:37 ''Sram na Kicka''

16.06.2014 10:20
artaban
😊
17
odpowiedz
artaban
161
swamp thing
Wideo

takie akcje skonczyli tam robic sie gdzies w latach 80-tych

Też nie jestem ekspertem od Bollywoodu, ale moje ulubione Bunty Aur Babli jest z 2005, a zawiera kompletnie niepasującą do fabuły scenę, w której główny "dobry" i główny "zły" spotykają się w barze i odbywają kilkuminutowy radosny pląs z losowo spotkaną królową nocy (która nie pojawia się nigdzie indziej w filmie, a została tu wrzucona jako żona głównego aktora - i synowa drugiego, bo to ojciec i syn). Efekt jest powalający, ale skoro znam kilkanaście filmów hinduskich na krzyż i już w nich masz zaprzeczenie tezy, że taki numery, to w latach '80, to ta teza wydaje się trochę naciągana :)

A sam kawałek polecam: https://www.youtube.com/watch?v=HlJLvVlUrP8

16.06.2014 10:44
wysiak
😊
18
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

artaban --> Znam Bunty Aur Babli, jak dla mnie to sie jak najbardziej kwalifikuje do drugiej czesci cytowanego zdania:)

16.06.2014 10:55
artaban
19
odpowiedz
artaban
161
swamp thing

Moment, moment. A Kick nie? :D

16.06.2014 11:13
😊
20
odpowiedz
Hakim
233
Senator
Wideo

Nie znam się kompletnie na hinduskiej kinematografii, ale z ciekawości szukając wczoraj porównania z Hollywood wpadłem na popowy kawałek z jakiegoś filmu.
Jak dla mnie nie różni się poziomem od tych serwowanych nam z Ameryki. A nawet jest lepszy, bo wpadł mi w ucho już za pierwszym razem.
https://www.youtube.com/watch?v=ZTmF2v59CtI

Myślę, że Indie dopiero zaczną podbijać świat swoją kinematografią. Chociaż wcale tege nie potrzebują, bo mają odbiór zdaje się większy niż filmy z Hollywood.

A o tym "Kick" coś słyszałem, aż z ciekawości obejrzę chyba jak wyjdzie.

16.06.2014 11:17
😁
21
odpowiedz
zanonimizowany832625
55
Generał
10

"Tusk Pedal" i tak najlepsze z 0:13 :D

Forum: "Kick" - Czyli Indie robią z Warszawy Hollywood