Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

tvgry.pl Gry wstępne, czyli czemu pierwsze 5 minut ma znaczenie - DEKONSTRUKTOR odc. 2

01.06.2014 18:08
berial6
1
berial6
155
Ashen One

Trochę zabrakło mi tu dark souls, które swoim intrem nakreśla praktycznie cały lore gry i gdyby nie ono, chyba NIKT nie domyśliłby się, o co chodzi w fabule.

01.06.2014 18:28
Kthaara
2
odpowiedz
Kthaara
26
Chorąży

Jeśli chodzi o rozpoczęcia ( a o to chodzi :P ) to mi podobało się rozpoczęcie z Mass Effecta pierwszego - rozmowa a potem pierwsza misja była bardzo wciągająca.
Dodatkowo wspomnę że także zawiązanie historii z mojego ukochanego Homewordla jest epickie - narrator czyta, czarno-białe obrazy się przesuwają a my sobie myślimy o co biega :) no i późniejsze Adagio on Strings...

BTW
Co z grami, które w ogóle nie mają wprowadzeń? Np takie symulatory jak seria X?

01.06.2014 18:49
3
odpowiedz
Berylek
2
Junior

Zgodzę się z materiałem prawie w 100%. Jeśli chodzi o gry RPG to podoba mi się rozpoczęcie gdzie główny bohater nie do końca wie kim jest i skąd się wziął. Odkrywa zatem nie tylko świat i wydarzenia ale także swoją historię i swój cel. Dodatkowo takie rozpoczęcie nie przytłacza i pozwala poznać wszystko od podstaw. Dobrym przykładem będzie niedoceniana gra Divine Divinity, którą uwielbiam. Grał ktoś?:)

01.06.2014 19:29
taranssj4
4
odpowiedz
taranssj4
122
Wyznawca Słońca

Mnie najbardziej przykuł swoim początkiem Demon's Souls - przez.... poziom trudności. Bo jak to możliwe, że ja, gracz który ma obcykane tysiąc tytułów nie może pokonać pierwszych kilku przeciwników? Oczywiście po rozgryzieniu systemu walki poszło już jak z górki (z wertepami), ale to właśnie nie fabuła, nie mega boss, a właśnie szok spowodowany poziomem trudności mnie przyciągnął.

01.06.2014 19:36
5
odpowiedz
szumi jawor
57
Centurion

Metal Gear Solid. Podczas wystrzelenia Snake'a w torpedzie i jego wkradaniu się do bazy poznajemy każdego bossa, z którym przyjdzie nam walczyć. Takie filmowe wprowadzenie.

01.06.2014 20:05
6
odpowiedz
Orgelbrant
41
Pretorianin

Świetny film :) Doskonałe spostrzeżenia i perfekcyjna analiza! Mam tylko małą uwagę. Rzeczownik "mechanika" w wielu kontekstach powinien być traktowany, jak rzeczownik niepoliczalny; czyli "poznajemy mechanikę gry", nie zaś "mechaniki gry" (liczba pojedyncza, nie mnoga). To tak, jak z wyrazem "broń". Nie: "Mamy do wyboru różne bronie", tylko: "...różne rodzaje broni". Sorry, że się czepiam, ale poziom Twoich filmów jest na tyle wysoki, że warto zadbać o niuanse :) Tak czy owak - świetny materiał! Pozdrawiam!

01.06.2014 20:05
Patryx0
7
odpowiedz
Patryx0
151
Look for the Light

Początek The Last of Us.

spoiler start

Strata Joela córki ... pierwsze minuty opowieści a tu już gra wrzuca nas w tak głęboki feels trip.

spoiler stop


Far Cry 3

spoiler start

Śmierć brata, ucieczka przed żołnierzami Vaasa

spoiler stop

Intro Fify 06 było zacne :D

01.06.2014 20:13
8
odpowiedz
Emodziad
35
Centurion

Ogól się! Może warto zainwestować jakieś pieniądze w nowe "wierzchnie okrycie"?

01.06.2014 20:26
9
odpowiedz
Gosen
154
Generał

Prey.

01.06.2014 20:56
yadin
10
odpowiedz
yadin
102
Legend

Warto napisać o zakończeniach w grach. Większość twórców potrafi ten istotny element zwyczajnie spieprzyć. Trzęsący się plan lub kamera podczas finałowego zniszczenia w Uncharted, nierealistyczne wymagania, eskalacja szybkości, siły i przestrzeni. Często mi to nie odpowiada.

01.06.2014 20:58
Bezi2598
11
odpowiedz
Bezi2598
139
Legend

Dobre było rozpoczęcie Assassin's Creed 3. Może nie było to pierwsze 5 minut co raczej pierwsze parę godzin, ale sekwencje z Haythamem były świetne.

I ten mindfuck kiedy się okazało, że jest

spoiler start

templariuszem.

spoiler stop

01.06.2014 20:59
😃
12
odpowiedz
zanonimizowany579358
105
Senator

Najlepszy początek jaki widziałem w grach? Absolutnie wymiatająca wszystko misja z napadem na bank i późniejszym skokiem ze spadochronem w Saints Row 3. Totalna rozwałka, totalny odjazd i totalna jazda bez trzymanki a to wszystko tonące w ogromnej ilości humoru i absurdu ;P
Czekam na materiał dotyczący zakończeń, bo to równie ciekawy temat. Wiele razy dobrze zapowiadająca się historia została spieprzona przez sztampowe zakończenie.

@JORDAN BOSS@ - Chujowy ty.

01.06.2014 21:20
Maxley
13
odpowiedz
Maxley
94
Naiwny Sceptyk

Najbardziej to chyba będzie u mnie GTA V. Wrzucenie nas do gry zaraz po jej uruchomieniu i bez zobaczenia nawet menu. I jeszcze rocksmith 2014. raczej długo nie za pomne jak przy nastrajaniu "kontrolera" pękła mi struna i nie mogłem w pełni cieszyć się dostępną zawartością.

01.06.2014 21:49
14
odpowiedz
Angrenbor
119
PC Gaming Master Race

BioShockowi udany początek tylko zaszkodził. Wydawało się, że będzie tak wspaniale i interesująco, a w rzeczywistości reszta gry to flaki z olejem.

01.06.2014 22:22
15
odpowiedz
rottos
48
Centurion

Był Max Payne 3, ale warto też wspomnieć 1-szą część tej gry, Max Payne ;],
Początek był bardzo mocny, przez całą grę znaliśmy motywy bohatera i dlaczego robi to co robi ;]
W sumie podobnie jak w 3, na początku scena kończąca grę a potem od czego się zaczęło ;]

01.06.2014 22:40
mastarops
16
odpowiedz
mastarops
131
Generał

Bardzo dobry materiał.
Brutal Legend, tam same menu gry mówiło czym gra będzie, świat absurdalny, ale jednocześnie w 100 % wiarygodny.
Game of thrones RPG

spoiler start

w pierwszych minutach ścigasz swojego przyjaciela...a potem go skracasz o głowę ... bo tak trzeba, życie codzienne w Westeros

spoiler stop

01.06.2014 22:54
17
odpowiedz
Umcyk0236
17
Legionista

ja nie cierpię jak na początku jest pokazane 5 min przyszłości do której muszę dojść. to jest okropne

01.06.2014 23:19
Bl4ck747
18
odpowiedz
Bl4ck747
80
Pretorianin

Dla mnie rozpoczęcie The Walking Dead jest świetne. Od razu buduje klimat. Tak samo z Assassin's Creed II, gdzie Desmond ewakuuje się z Abstergo. Szczerze mówiąc jest wiele gier ze świetnymi wprowadzeniami i ciężko byłoby wybrać mi najlepsze.

01.06.2014 23:20
19
odpowiedz
Pomerson
2
Legionista

company of herioes 2 i intro warhammer 40000 dawn of war a do tego comapny of heroes 1

01.06.2014 23:37
👍
20
odpowiedz
gorn18
27
Pretorianin

BioShock Infinite gra mnie zmiażdżyła jak pierwszy raz zobaczyłem Columbie szukałem szczęki na podłodze WOW dosłownie WOW i jeszcze potem pa piękna piosenka w kaplicy dosłownie miazga to samo było w B:1 dosłownie arcydzieło.

01.06.2014 23:38
21
odpowiedz
KUBUS90
3
Junior

Co to za gra z 1 minuty materiału?

02.06.2014 00:21
22
odpowiedz
Pomerson
2
Legionista

no a freedom fighter początek to już naprawdę ekstra

02.06.2014 00:38
23
odpowiedz
giligante
10
Legionista

Divine Divinity? Ja pamiętam:) Jednakże niezbyt długo w to grałem, niestety.
Max Payne 1 - owszem dobry początek.
Ale mi najbardziej przypadł do gustu początek w Gothic:) Odczytany (no prawie) wyrok, kopniak z gratisowym wpadnięciem w Barierę i skok do wody:) Piącha w nos... i witamy w Kolonii:) - tutaj nie tylko nie wiedzieliśmy, gdzie jesteśmy dokładnie, za co, po co oraz kim jesteśmy, a dodatkowo to nigdy do końca nie dowiedzieliśmy się kim, właściwie jesteśmy:P (no może po zabiciu Rhobara II - zostawaliśmy Rhobarem III:P).
Zgodzę się też z początkiem AC III - totalny mindf#ck:P

02.06.2014 04:00
k8vt800
24
odpowiedz
k8vt800
100
Pretorianin

Final Fantasy 7 - gra kult i legenda, jej wstęp zawiera większość cech o których wspominał Kacper.

02.06.2014 11:23
25
odpowiedz
vulpes433
56
Centurion

Warto zaznaczyć, że wstęp gry różni się od typowego wstępu książki, czy filmu. Chodzi mi o podział na wstęp, rozwinięcie i zakończenie. Ponieważ większość gier koncentruje się na akcji, wiadomo, że gdy gra się zaczyna już musi się coś dziać, więc zaczyna się od rozwinięcia - od srodka. Elementy wstępu - zawiązanie akcji, przedstawienie bohaterów itp. - wplatane są w rozgrywkę w postaci retrospekcji, rozmów, czy notatek, albo całkiem są pomijane. Rzecz jasna niektóre gry mogą sobie pozwolić na tradycyjny rozwój fabuły. Są to głównie gry RPG lub przygodówki, albo wolniejsze gry akcji jak np Assassin's Creed.

Jeśli chodzi o moje ulubione rozpoczęcia, to oczywiście Fahrenheit, PoP Piaski Czasu, Amnesia, Silent Hill i AC III którego pierwsze dwie sekwencje są świetnym przedstawieniem sylwetek templariuszy, których potem ścigamy jako Connor.

02.06.2014 11:41
26
odpowiedz
Pijawka
16
Legionista

Oczywiście Batman: Arkham City. Pojmanie Bruce Wayne'a i odkrycie jego tożsamości przez Hugo Strange'a. Do tego też interakcja: próba uwolnienia z pomieszczenia, przejście korytarzami więzienia i możliwość poznania przyszłych wrogów, nareszcie pierwsza konfrontacja. EPICKIE!

02.06.2014 12:00
27
odpowiedz
Grave
64
Pretorianin

Dark Souls w ogóle nie przyciąga na początku - wręcz przeciwnie dlatego ta gra nie byłaby zbyt dobrym przykładem tutaj...
Soulsy wykorzystują inny zabiegi - po pierwsze rekomendacje tych którzy dali jej szansę, a po drugie idą pod włos i mówią ci głośno "nie dasz rady", no to się upierasz i w końcu dostrzegasz pewne zalety i unikatowość gry.
Początek Dark Souls wygląda tak, że na początku masz świetny film CGI a potem nagle przeskok w kiepską grafikę, słabo wypełnione lokacje, drętwych NPCów którzy w ogóle się nie ruszają i gadają przez zamknięte usta (otwierają je tylko w przerywnikach), do tego w walce nie dostrzegamy nic specjalnie nowego (trzeba czekać na różne bronie, tarczę i nowych przeciwników żeby się o tym przekonać). Pierwszy mocny przeciwnik jest przeciwnikiem chyba najgorzej wykonanym (nie jest ciekawy ani z wyglądu ani animacji a do tego jest wyjątkowo zabugowany - prawdopodobnie ma źle poukładane hitboxy), całkiem szybko też się przekonujemy że fabuła w tej grze w ogóle nie jest prowadzona (ona sobie po prostu gdzieś tam jest z boku, jakieś detale na temat świata można sobie wyczytać ale nie robi nic żeby człowieka zaangażować)...
Żeby poczuć i naprawdę polubić Soulsy potrzeba więcej czasu - wtedy zaczynamy doceniać wyjątkowość systemu walki, przeciwników i bossów którzy podwyższają nam adrenalinę, naprawdę dobrze rozplanowane lokacji itp. To powolne wciąganie w mechanikę i ciągłe wyzwania sprawiają że czujemy się bardziej wyjątkowi - bardziej hardkorowi xD Jak widać to działa na tyle dobrze, że wielu ludzi całkowicie zapomina o wielu bardzo poważnych wadach tej gry co jest typowe dla hardkorowych fanów. Osobiście bardzo lubię Dark Souls i zbieranie dusz, ale drażni mnie trochę to, że ta gra mogłaby być o wiele, wiele lepsza (po prostu ciągle nie wykorzystuje potencjału). Bardzo liczę na Lords of The Fallen bo zdaje się że to ma być gra w stylu Dark Souls, tylko że bez tak wielu niedociągnięć... Ciekawe tylko czy uda im się zrobić równie klimatyczny system jak w Dark Souls (zbieranie dusz które są równocześnie kasą i doświadczeniem, zmienianie się w pustego po śmierci itp. elementy są bardzo ciekawe i klimatyczne)

02.06.2014 13:36
28
odpowiedz
marcin_o26
20
Legionista

zgól ten koper, synu

02.06.2014 16:13
29
odpowiedz
vcinek
20
Legionista

Mnie sie bardzo podobalo wprowadzenie do Wiedzmina 2
*spoiler*
Kiedy jestesmy przesluchani w wiezeniu mozemy nawet wybrac kolejnosc fragmentow 1 czesci gry nawet jesli nie sa one chronologiczne.

02.06.2014 17:44
30
odpowiedz
Wilczyca89
74
Pretorianin

Nie przejmuj się tym, że trwało to 10 minut. Było za to dużo konkretów i nie było nudno.

02.06.2014 18:23
31
odpowiedz
Tuminure
105
Senator

Uwielbiam wstęp do HL1. Nie ma to jak jechanie windą przez 5 minut.

02.06.2014 19:24
32
odpowiedz
gumis112211
6
Junior

Mi się bardzo podobał początek w Prototype. Od razu mamy serwowane wszystkie wypasione zdolności Alexa, które potem w trakcie gry musimy stopniowo odblokować. Rzuceni jesteśmy w wir walki(bardzo prostej i niewymagającej - tak tylko abyśmy się podjarali tym, co bohater może).
Czyli już w pierwszej misji dostajemy "demo" zajebistości wirusa T, na patelni mamy wszystko co najlepsze a potem, gdy akcja przenosi nas miesiąc wstecz - "grajta żeby być takimi zajebistymi jak na początku". Coś jak w Max Payne z filmiku, chronologicznie podobne

02.06.2014 19:33
33
odpowiedz
zanonimizowany813590
57
Generał

Zdecydowanie Planescape : Torment za wspaniałe, ciekawe intro, bedące zlepkiem pamięci. No i to obudzenie się w śmierdzącej kostnicy. Klimacik i wciągnięcie na samym początku gry gwarantowane. Aż się prosi o granie i poznanie całej tajemnicy.

A drugim konkurentem jest Far Cry 3 za pełen emocji i akcji początek.

02.06.2014 21:28
34
odpowiedz
MarKre
7
Junior

Baldur's Gate, Planescape: Torment, Icewind Dale, SW: KotOR

02.06.2014 22:44
35
odpowiedz
Michuxd
4
Junior

Ja dobrze wspominam początek pierwszego Gothica. Na start dowiadujemy się ze jestesmy nikim, ale że mamy na kogo liczyć (w tym przypadku ratujący nam tyłek Diego).

02.06.2014 22:58
KaToKaMasz
36
odpowiedz
KaToKaMasz
34
Chorąży

Witam
Mnie bardzo podobało się rozpoczęcie Dishonored, w którym to bez zbędnych zapowiedzi, zostajemy wrzuceni w ten ciekawy świat, łykamy odrobinę wiedzy na temat tego, co się dzieje w mieście z rozmów otaczających nas ludzi, by chwilę później, paść ofiarą intrygi. A w dodatku, bierzemy w tym cały czas udział, brak jakichkolwiek przerywników. Może na chwilę, jakaś animacja, która ma nas nakierować i to wszystko. Idziemy gdzie chcemy, patrzymy gdzie chcemy, samodzielnie zwracamy uwagę na szczegóły, które mogę nie pasować. I tak się staje. To było naprawdę fajne.
Podobało mi się jeszcze wejście Mirror's Edge. Na początku gry widzimy dziwne miasto, a chwilę później nasza bohaterka odstawia niesamowite akrobacje. Bardzo dobrze, że była to animacja, ponieważ sprawiała, że gracz odczuwał coś w stylu - opad szczeny i "Ja też tak chce". Chwilę później dokładnie tak się dzieje. W dodatku ten tekst. "Jeśli przestałaś się już popisywać, to może weźmiesz się wreszcie do roboty" (czy jakoś tak to leciało), a gracz w myślach odpowiada - "Ja dopiero zaczynam".
Dobre wprowadzenia do gry miały też obie części Mafii. W szczególności w pierwszej części, jak na owe czasy, robiło to wrażenie, ta cała prezentacja miasta do tej niesamowitej muzyki. A ostatecznie oglądamy jak jakiś gość rozmawia z detektywem. Szybko domyślamy się, że to będzie nasz bohater i zostaje nam, bardzo delikatnie, nakreślona fabuła. W drugiej części to już chyba pamięć do poprzedniczki sprawiła, że z niesamowitą uwagą siedziałem i uważnie oglądałem tą pierwszą scenę. Ale tutaj, ta ponura pogoda, ton głosu bohatera, który jak się domyślamy, będzie naszą grywalną postacią sugerują, że wpadł w niezłe bagno. A następnie przenosimy się do jego wspomnień.
O! Jeszcze Far Cry 3, gdzie oglądamy jakąś scenę z wakacji, która po chwili okazuje się zwykłym filmikiem z telefonu, a my jesteśmy związani i uwięzieni, natomiast przed nami stoi wiadomo kto. Niby oczywiste, ale pomimo tego, podobało mi się to wejście. Tak samo w poprzedniej części, też wstęp mi się podobał. Wprawdzie irytujący był fakt, że nasz bohater jest niemową, ale za pomocą prostej sceny, w której siedzimy na tylnym siedzeniu Jeep'a i słuchamy jak kierowca do nas mówi, poznajemy otoczenie, w który się znaleźliśmy i dociera do nas, że nie jest dobrze.
Pozdrawiam

02.06.2014 23:58
37
odpowiedz
zanonimizowany146624
131
Legend

Zdecydowanie Prey, Half Life 2 i Crysis 1

03.06.2014 12:25
Alt3ir
38
odpowiedz
Alt3ir
88
PlayForFun

Bardzo ciekawy temat i dobry materiał.

Sam już od paru lat daję każdej grze szansę, po tym jak nie raz przejechałem się porzucając grę po słabym początku, potem wracając do niej poprzez rekomendacje innych i wtedy okazywało się że to bomba :).

Ale faktycznie początek ma ogromne znaczenie, "posmakowanie" pewnych elementów bardzo pomaga, zarówno w grach jak i w filmach.

04.06.2014 12:01
39
odpowiedz
gooseman
14
Legionista

Najbardziej zapadł mi w pamięć początek z pierwszej części Silent Hill gdzie giniemy w pierwszych minutach gry a gdy myślimy że to już koniec i trzeba będzie zacząć od początku . . . nagle gra zaczyna się od nowa i okazuje się, że wcześniejsze wydarzenia to był tylko sen głównego bohatera. Jakie miałem poczucie niepokoju i ciarki na plecach w momencie gdy grając trafiłem w to miejsce ponownie . . . brrrr ;)

04.06.2014 22:07
Adrianun
👍
40
odpowiedz
Adrianun
122
Senator

Bardzo ciekawy i dobrze przemyślany materiał. Barwo Kacper, czekam na kolejny odcinek DEKONSTRUKTORA! ;)

08.06.2014 00:04
Mepha
41
odpowiedz
Mepha
71
Mhroczny Pogromca

Lubię efektowne rozpoczęcie gier, ale np. takie z Heavy Raina - spokojny dzień - też mnie uwiodło.

22.08.2014 11:17
Nolifer
42
odpowiedz
Nolifer
166
The Highest

Ja też nie cierpię, jak przez pierwsze kilka minut gry ukazuje nam się obraz gry ze środka... człowiek nie dostaje już takiego szoku. Mnie najbardziej w początku urzeka rozmach no i przede wszystkim interaktywność.

05.09.2014 11:17
43
odpowiedz
Ninja Ninja
5
Junior

A ja wprost nienawidzę tego "kuszenia gracza mechanikami". Najpierw twórcy dają mu kontrolę nad na maksa odpicowaną postacią i wrzucają go w jakiś szalenie dynamiczny fragment, by potem bez litości ograbić ze wszystkiego. W jednej chwili jesteś herosem, w następnej już jakimś lumpem, bo coś tam się wydarzyło i zostałeś zdegradowany, okradziony, zabity itp. Nikogo nie obchodzi, że ja jako gracz czuję się oszukany.

23.09.2014 15:34
44
odpowiedz
aro15arti
14
Centurion

Mi sie spodobalo rozpoczecie Grand Theft Auto V bo po obejrzeniu go zapadlo mi w pamiec.

09.10.2015 15:45
n0rbji
45
odpowiedz
n0rbji
117
Siedzący Byk

GTA zawsze miały dobre rozpoczęcia, a zwłaszcza San Andreas. Przykładem złego rozpoczęcia gry jest Far Cry 2. Jedziemy na pace jakiegoś Jeepa chyba z 5 minut przy czym jakiś mudżyn opowiada nam smuty jak to w Afryce jest biednie.

09.10.2015 16:48
claudespeed18
46
odpowiedz
claudespeed18
202
Liberty City Finest

Kacper plus za to, że jest F3 w materiale. Wiele gier ma świetne początki ale dorastanie w F3 to jedno z najlepszych początków w grach. Szkoda, że wiele osób nie widzi jak bardzo Bethesda postarała się przy tej grze ale zabrakło czasu na lepsze wypełnienie świata.

09.10.2015 16:56
StabbingWestward
47
odpowiedz
StabbingWestward
46
Konsul

Fahrenheit jest nie do pobicia. Ale uwielbiam model gry a początek tym bardziej ,,od zera do bohatera"

09.10.2015 17:09
48
odpowiedz
zanonimizowany794081
77
Generał

Najlepsze początki to Saints Row 3 a najgorsze to Smok w Wieśku 2 ...

09.10.2015 19:06
49
odpowiedz
unaffy
1
Junior

Bioshock Infinite i przepiękny śpiew chóru.

09.10.2015 22:03
50
odpowiedz
spike1314
71
Centurion

The Last of Us - chyba najlepszy początek w jaki grałem (pierwsze mniej więcej 15 minut gry do .... każdy kto grał raczej pamięta).

10.10.2015 09:53
paul181818
51
odpowiedz
paul181818
75
Generał

gra wstępna? XD

10.10.2015 11:23
52
odpowiedz
Dzik Return
4
Legionista

To opowiadanie na początku W2 było super.

10.10.2015 13:11
53
odpowiedz
zanonimizowany1027056
59
Generał

Każdy byle bez sekwencji QTE.

10.10.2015 13:24
54
odpowiedz
neo987
10
Legionista

Singlurarity ze względu na owiane tajemnica miejsce w którym nie wiadomo co się stało plus cofnięcie się w czasie i uratowaniem kogoś co było następstwem całej dalszej fabuły i wydarzeń

10.10.2015 14:11
55
odpowiedz
Lysy_pk
32
Centurion

najlepsze pierwsze 5 minut...hmm... Bioshock albo Planescape:Torment

11.10.2015 09:48
CrossGamer77PC
56
odpowiedz
CrossGamer77PC
36
Grove Street Families

Gdzie ja się pytam Call of Duty 4:Modern Warfare oraz John Price i jego legendarne cygaro?

11.10.2015 11:10
Rumcykcyk
57
odpowiedz
Rumcykcyk
113
Głębinowiec

Najlepsze rozpoczęcia miał Assasin Creed, a po prologu i I akcie gra lądowała w koszu. Więc nie wiem jakie były zakończenia :D. Dosyć kiepskie rozpoczęcie było w DA:I, bardzo słabe wprowadzenie do fabuły. Metro 2033 i Last Light były mega wciągające i klimatyczne.

11.10.2015 11:12
FanGta
58
odpowiedz
FanGta
166
Generał

Najgorzej jak początek jest epicki - świetny prolog w MGSie, a potem gra jest potwornie nudna i powtarzalna, zwłaszcza w porównaniu z początkiem.
Świetny początek był w Kane & Lynch Dead Men, gdzie była ucieczka z konwoju, szkoda że do końca gry nie udało im się utrzymać takiego poziomu. Często tak sie niestety dzieje, że początkową misje/prolog chce przechodzić kilka razy, a potem gra się ciągnie nudnie jak flaki

11.10.2015 19:05
kukiUN
59
odpowiedz
kukiUN
82
Pretorianin

Pierwszy Hitman. Niesamowicie klimatyczna ucieczka połączona z treningiem która na dodatek stanowi niezły kontekst dla całej historii.

11.10.2015 22:06
Lothers
60
odpowiedz
Lothers
190
Senator

Najgorsze wprowadzenie w historii gier komputerowych? Oczywiście Fallout 3. Najlepsze? Another World.

12.10.2015 09:16
61
odpowiedz
Xanoch
76
Pretorianin
Wideo

Oj chyba rozbiję wasze wyobrażenia wstępem z Dodatku do HL1 Oposing Force chyba na tamte czasy nie było nic mocniejszego. A tutaj macie filmik o ile ktoś ahhah nie wie co to jest. https://www.youtube.com/watch?v=B-UTG1fILaI

12.10.2015 14:36
62
odpowiedz
MelChioRpl
74
Pretorianin

a dla mnie najlepszy początek o klasę wyżej od innych - oczywiście Mafia lost heaven :)

12.10.2015 16:57
63
odpowiedz
Tolbakai
1
Junior

PlaneScape Torment =]
Nie ma to jak obudzić się w kostnicy z gadającą, latającą czaszką, upierdliwą jak insekt >=]

12.10.2015 19:18
kuba1711
👍
64
odpowiedz
kuba1711
97
Ten post może kłamać?

Planescape - już od początku można pokochać tę grę.
Gothic - za inny niż w większości RPG początek.
GTA Vice City - uczucie wolności - mogę sobie pojechać gdzie chcę. To było swego czasu imponujące.
Max Payne - pokój dziecięcy...
Trochę tego było, ale to pierwsze typy, które mi przyszły na myśl. A materiał bardzo ciekawy i przyjemny. Sugestia filmiku o zakończeniach też godna rozpatrzenia, popieram.

14.10.2015 19:54
65
odpowiedz
Elistokles
32
Legionista

Neo był najlepszy ;)

tvgry.pl Gry wstępne, czyli czemu pierwsze 5 minut ma znaczenie - DEKONSTRUKTOR odc. 2