Nie wiem jak ślub w Polsce wygląda, nie wiem też jak pogrzeby wyglądają, ale załóżmy, że w przyszłości ktoś zaprosiłby mnie na ślub lub pogrzeb, nalegałby, a ja poszedłbym tam. Jak by ludzie odebrali osobę, która na takim pogrzebie lub ślubie nie klęka lub nie modli się, tylko stoi lub siedzi, bo jest innego wyznania więc pomija wszystko co związane z religią w PL? Czy nastawienie ludzi byłoby trochę negatywne do takiej osoby? Może pomyśleliby, że jakiś brak szacunku lub coś, nie wiem, bo nie znam tych ceremonii. Dla mnie takie zachowanie osoby innej religii byłoby czymś normalnym, ale ja to ja, wy to wy, dlatego pytam was o prawdopodobną reakcję ludzi. Przynajmniej będę wiedział, czy w przyszłości mam unikać wszelkich zaproszeń takich.
Nic nie jest, nikt nie zwraca na to uwagi.
Nie wiem jak ślub w Polsce wygląda
Przyrzeka się na piastowską koronę wierność i goni świniaka- jak pan młody dogoni to ślub ważny.
W dużych miastach znaczna większość ludzi ma to w dupie. Ew. babcie będą plotkowały przez parę dni i tyle. W mniejszych miejscowościach i na wsiach może już być gorzej.
Najprościej po prostu udawać, że też się jest wyznawcom.
Na wioskach babcie będą plotkować, oj będą :)
Oczywiście - byłem na wielu obrządkach katolickich jako niewierzący. Czasem trudno się wymówić. Zachowuj się powściągliwie i nie przejmuj.
Dopóki nie robisz dramy, nie zwracasz głośno uwagi ludziom jakimi są ciemniakami itd. to nikt nie będzie zwracać uwagi.
Czasami gdy jestem w odwiedzinach u rodziny mojej dziewczyny (rodzinka dość mocno wierząc) to chodzę czasami do kościoła. Pomijając fakt, że te obrządki podczas mszy niczym nie różnią się od tańczenia dookoła totemu albo innego allah akbaru w stronę mekki, to ja po prostu stoję i słucham, nikt nie zwrócił nigdy na mnie uwagi, że nie klękam czy coś, kogo to ma niby obchodzić?
dziękuję wszystkim za odpowiedzi, myślę, że wystarczą mi (a udawać katolika nigdy bym nie zamierzał, byłoby to dla mnie pozbawione sensu)
a udawać katolika nigdy bym nie zamierzał, byłoby to dla mnie pozbawione sensu
Czyżby? Tak przejmujesz się tą sprawą i opinią innych ludzi, że aż zapytałeś na forum dla graczy, tak więc jeśli obawiasz się czy narobisz sobie wstydu a inna religia jest ci obojętna to czemu udawanie i zrobienie kilku innych rzeczy byłoby takie trudne? No chyba że 'brzydzisz się' bo to inna wiara i masz swój honor bla bla bla.. więc albo poświęcasz się i masz spokój albo ryzykujesz zawałem serca i olewasz wiare innych; więc jak będzie? Umiesz wczuć się w rolę? Niczym agent na tajnej misji? ja już znam twą odpowiedź :)
aktorem potrafię być, jednak mam własne zasady, których się trzymam więc udawać kogoś innego nie zamierzam. A zdanie ludzi w tym kraju za bardzo mnie nie interesuje, jednak jestem ciekawskim człowiekiem i lubię dowiadywać się różnych rzeczy dlatego często pytam o różne rzeczy i osoby takie jak ty mogą myśleć, że skoro ktoś pyta o coś to oznacza, że (i tu twoje słowa). Inaczej patrzę na świat niż wy więc nie porównujcie mnie z przeciętnym Polakiem, bo różnię się w wielu rzeczach.
Inaczej patrzę na świat niż wy więc nie porównujcie mnie z przeciętnym Polakiem, bo różnię się w wielu rzeczach.
nie dosc ze ateista z zasadami to jeszcze nie skonczyl 12 lat :)))))))))))))))
Synu jestes przecietnym polakiem jak my wszyscy , jestes zupelnie przecietny roznisz sie od statsycznego czlowieka w granicach bledu.
Ot jeden z miliardow , taki sam jak wszyscy ze az sie chce wymiotowac.
Jak się lubisz dowiadywać różnych rzeczy to sobie encyklopedię poczytaj zamiast szpanować na forum jaki to jesteś wyjątkowy.
[2] Made my day
A zdanie ludzi w tym kraju za bardzo mnie nie interesuje,
To na cholere zabierasz czas ludziom na forum skoro ich zdanie cie nie interesuje?
Eh... Kolejna kretynska prowokacja.
Czy na tym foro juz nie idzie niczego ciekawego poczytac tylko wypociny w stylu Trudnych Spraw?
Zgadzam się, że się różni od przeciętnego polaka. Jest zdecydowanie mniej inteligentny skoro zakłada takie dziwne wątki.
Ahh, mo bidni polaczki cebulaczki. ;( Ty jesteś taki wyjątkowy, a nas są miliony. Źle być plebsem wśród takiej elitarnej osoby jak ty.
Trolling - wiem ale się podłożę.
Co takiego czyni cię wyjątkowym? Twoje przekonanie? Trąbienie jaki to jesteś wspaniały wręcz wpasowuje cię w stereotyp "mietka spod budki z piwem, który wie lepiej" - takiego Ferdka żyjącego w kraju "gdzie nie ma pracy dla ludzi z jego wykształceniem".
Proszę, powiedz: co jest takiego wyjątkowego w tobie?
Niestety, rozczaruję cię. Na ślubie lub pogrzebie nikt nie będzie zwracał na ciebie uwagi, chyba że to ty będziesz stał przed ołtarzem z panną młodą albo leżał w trumnie. Tak więc spokojnie.
"...nie porównujcie mnie z przeciętnym Polakiem, bo różnię się w wielu rzeczach."
Och przepraszamy Cię najmocniej, już rozkładamy przed Tobą czerwony dywan, bo ty jesteś od nas lepszy i za pewno bardzo wyjątkowy.
Pewnie 15 letni dzieciaczek martwi się, że go rodzina opier... że się nie modli na ślubie/pogrzebie kogoś.
Taka mała podpowiedź dla Ciebie, na ślubach i pogrzebach 99% ludzi będzie miało Cię w du... bo to nie dla Ciebie tam przyjdą. Chyba, że ubierzesz się jak skończony idiota, albo schlejesz się w 3 dupy i zrobisz burdę.
moi rodzice byli katolikami i mieli pogrzeby katolickie razem z mszami a, że wszyscy w mojej rodzinie wiedzieli, że jestem rodzimowiercą to nikt się nie dziwił, że się nie żegnam czy też nie klękam przed nie swoim bogiem. z szacunku do innych religii i do tej, którą wyznawali moi rodzice po prostu całą mszę stałem
kilka ciotek szeptało, ale ta szczera część rodziny uznała to jako normalne i bardzo dojrzałem zachowanie
Ja nie jestem wierzący, ale jak już się trafi komunia, pogrzeb, ślub - to klękam itp. bo po co mam przyciągac uwagę?
do szczęścia mi to niepotrzebne,
ale niektórych i tak dziwi to że w czasie modlitwy ust nie otwieram...
Anwar - jeli będziesz zaproszony na ślub czy pogrzeb ( na pogrzeb się nikogo nie zaprasza,każdy idzie z potrzeby serca,bo np zmarły był kimś znanym nam dobrze) to nikt nie patrzy na tych co siedzą przed nami czy za nami.Ale jeśli masz jakiekolwiek obiekcje siadaj zawsze na samym końcu,wtedy nikt Cię nie będzie widział,ani Tobą interesował,a po drugie nieraz widzę w kościele na normalnej mszy św jak osoby siedzą cały czas,kiedy inni klękają,czy stoją. I jeszcze jedno, przecież to Twoja sprawa jakiego jesteś wyznania,ale skoro przyszedłeś do kościoła korona z głowy Ci nie spadnie,kiedy będziesz robił to co inni.Zawsze też możesz usiąść w ławce choćby i na końcu w której przeważnie są klęczniki.
Stań/usiądź sobie gdzieś z tyłu/z boku, stań jak inni stoją, siadaj jak inni siedzą, a jak klękają to też klęknij/kucnij.
Dlaczego udawać i się nie wychylać? Opinie z jakimi się spotykałem od chodzących zwykle do kościoła prezentują się mniej więcej tak, że lepiej jak uklęknie(i oczywiście udając modły popełniał świętokradztwo, ale to jakby nie ważne) niż otwarcie(ostentacyjnie!) pokazywał swoją bezbożność, upartość, butę i w ogóle siać ferment(w miejscu świętym!) - jak już wszedł do kościoła, to niech się zachowuje(o!)
